Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

"działa" to tez pojęcie względne
trochę much w poblizu miasta to nie to samo co całe plagi chociazby na mazurach
No ja właśnie mam tego dowód... Jak koń stał na Hipodromie, czyli w centrum miasta to absorbina działała jak najbardziej. Teraz sotję troche za miastem w pobliżu lasu i już tak różowo nie jest :/
I tak macie szczęście, że przynajmniej mniejsze czy większe, ale jakieś skutki działania tych preparatów widzicie. Ja uzywałam i Absorbinę, i Rokale i Triteca i nie pamiętam co jeszcze i działało bardzo szczątkowo, może przez pierwsze pięc minut.  Teraz oszczęnodściowo zakupiłam różne olejki zapachowe i będe mieszać, jak odkryję, w jakich proporcjach mam to robić.
Hm, na volcie ktoś pisał, że 10-15 kropli geraniowego i 10-15  np. goździkowego na 250 ml?
Już nie jestem pewna, a teraz będę robić na oko 😉 i dodam też inne zapachy.
IloveMosiek   Mościsław & Co
20 maja 2009 22:00
polecam rękami i nogami moskitierę Equi-Theme.
sprawdza się prześwietnie, nie wygląda ja wór na łbie, jesteśmy w 100% zadowoleni, w przeciwieństwie do much i reszty robali  😅
Ada   harder. better. faster. stronger.
21 maja 2009 15:01
xxagaxx, to masz jakieś zmutowane te muchy.
Mój koń stoi w stajni za miestem przy lesiem, much jest mnustwo to fakt. Jednak preparaty dają jakoś radę mniej lub więcej ale działają.
heh możliwe  🤣 wszystko teraz jakieś zmutowane jest. Dzisiaj przed jazdą spryskałam konia i jako tako było... ale pomimo ze pysk mu porządnie spryskałam od groma i ciut ciut much go męczyło w stępie i bez ogróde siadało przy oczach... W poniedziałek już bedzie moskitiera wiec bedzie ok 🙂
Aquarius, Dziękuję :kwiatek: !
Może nie na temat robali.. ale sprawdziłam skuteczność czarnej absorbiny na kleszcze.
Przez miesiąc mój koń przynosił z całodziennego pobytu na pastwisku po 3-4 kleszcze (każdego dnia!).
Odkąd używany absorbiny nie przyniósł ani jednejgo - przez miesiąc- a miejsce pastwiskowania się nie zmieniło.
Inne owady niestety nadal go kąsają, ale kleszczy nie przynosi.
Może nie na temat robali.. ale sprawdziłam skuteczność czarnej absorbiny na kleszcze.
Przez miesiąc mój koń przynosił z całodziennego pobytu na pastwisku po 3-4 kleszcze (każdego dnia!).
Odkąd używany absorbiny nie przyniósł ani jednejgo - przez miesiąc- a miejsce pastwiskowania się nie zmieniło.
Inne owady niestety nadal go kąsają, ale kleszczy nie przynosi.


chociaż to dobre 🙂
Dlatego postanowiłam podzielić się moimi spostrzeżeniami, bo ja do tej pory miałam czarną wizję konia padajacego na babeszjozę...  🤔
Meszki, komary, muchu już mnie tak nie przerażają
W tamtym roku testowaliśmy Endure i w zasadzie byłam zadowolona, ale więcej niż 24h nie działał na pewno. W tym roku będziemy testować preparat Naf'u + Lincoln w kulce, zobaczymy czy się sprawdzi.
morwa   gdyby nie ten balonik...
01 czerwca 2009 19:23
Tak oglądam te moskitiery Absorbine - są ich różne rodzaje? Myślałam, że jest jeden, ale te się różnią:

Jakieś + albo - którejś z nich? Ktoś miał porównanie?
Może komuś się rzuciła w oczy ta moskitiera w jakimś sklepie stacjonarnym w Warszawie? Bo nigdzie nie mogę znaleźć.
A w necie skąd zamawialiście? W horses jest trochę długi czas oczekiwania, a w innych sklepach też jakoś nie widzę.
mój koń mucha 🙂

xxagaxx, zazdroszczę. To z hooks? Ile dałaś?
129 koron plus wysyłka 33, na polskie to jakieś 68 zł 🙂

Trzeba było się dołączyć. Ze sznurka chyba z 10 postów na temat zamawiania pisałyśmy tutaj w wątku. Dla niej też mam jedną 🙂
...
Myślałam, że o wiele więcej, więc nawet nie pytałam, żeby sobie smaka nie robić.
OK, planujesz jeszcze jakieś zamówienie? Ktokolwiek planuje?

Sznurka, po co Ci druga 😉, ja ją kupię.
Na razie chyba nie 🙂 Już za dużo rzeczy kupiłam. Ale chciałabym się zorinetować czy się nie uda załatwić dystrybucji na Polskę. Bo jakościowo to rzeczy są po prostu bajkowe. Zamówiłam też derkę przeciwdeszczową. I jest boska  😍

Te ichnie ceny trzeba wziać razy 0,42 wiec wychodzi stosunkowo tanio. A jakie mają ochraniacze  😜
Aquarius, juz mowię po co
i to trzecia, mam jeszcze taka biała inną
moj kon latem bez maski konczy na kroplach z ledwo otwierajacymi sie oczyma z powodu opuchlizny
do tego po prostu schizuje, osoby ktore znają mojego konia wiedzą ze to nie jest takie gadanie, ona ma po prostu jakąs muchową paranoję
dlatego mam maski na zmianę, dwie na padok, jedna do pracy i czekam na derkę bo po prostu konia mi żal
sznurka, pamiętam, jak o tym już kiedyś pisałaś, więc się nie dziwię.

A jaką derkę wybrałaś? Ja planuję coś uszyć po kosztach, ale to za jakiś czas dopiero.

I o dziwo, w tym roku nie ma jeszcze wyraźnych oznak u mojego. Może powodem jest stajnia nie przy lesie. Tylko pojawiła się jedna gulka, która nie schodzi już z dwa tygodnie, ale wet powiedział, że nic się z tym nie robi, prawdopodobnie od ugryzienia owada.
a ja zamowiłam sobie taką dereczkę
http://sklep.horses.pl/projector.php?product=4702&affiliate=linka

firma jest rewelacyjna - mam padokówkę a cena jak na tę markę tez przystępna!!!!
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 czerwca 2009 14:45
Sznurka, bardzo dobry wybór  🙂 'Mój' siwy w takiej wlasnie śmiga i jest bardzo zadowolony.

Edit: chociaż moje ulubione derki przeciw mucha robi Masta - są z bardziej sztywnego materialu i nie zsuwają sie np. z szyi.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 czerwca 2009 15:02
A ja polecam Kavalkade.
Jest sztywna, fajnie się układa, i cena też była rozsądna. Pani okulistka była "na tak" 😉

Lotnaa, masz zdjecia w realu jak wyglada na koniu?
czy takie frędzelki dopinane do kantara, mogę koniowi zostawić na 'cały czas' czy muszę np. ściągać do stajni??

pytam, bo nie wiem czy stajenny dał by radę ściągać i zakładać 4 koniom..

ma ktoś zdjęcie konia we frędzelkach? nie reagują na odwrót, ze np. jeszcze bardziej łzawią?

***edit:
777
jaki jest rozmiar tej maski? na moją są wszystkie za małe i zastanawiam się czy wziąć full czy ZK (większe niż full, ale nie wiem czy nie będzie za duża) duża jest ta Twoja? nie włazi do oczu?

dzisiaj przeżyliśmy zmasowany atak szarańczy (komarzyc)
a to ta siatka o której pisałam

w sumie to mało się różni od sznurkowej 🙂

no i tylko w jednym sklepie znalazłam coś większego niż full -ZK:
http://www.siodlarnia.com/index.php?page=produkt_info&produkt_id=1121
tylko tu dość droga jest, na innych ok 60zł i się zastanawiam czy to jest Pfiff czy Loesdau?? bo są 2 praktycznie identyczne maski tylko inaczej opisane
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
12 czerwca 2009 12:43
Te frendzle moga byc tez dopinane do ogłowia?
incognito, a dlaczego by nie mogły być? Chociaż do jazdy pewnie będzie lepsza maseczka (lepiej ochroni przed fruwaczami).
Proti   małymi kroczkami...
12 czerwca 2009 14:12
Ja też ostatnio zamówiłam derkę siatkową. Mój teraz ma dużo ran więc muchy lecą do niego jak do g....
taką
http://www.allegro.pl/item653268041_equishop_n_k_2009_derka_siatkowa_mackay_roz_xl.html
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
17 czerwca 2009 20:05
a co polecacie dla konia, ktory stoi 24 na podworku? lepiej jakas derke czy preparat?
preparat albo eksperymentowac z obrozą
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się