Sesja/Studia i t d ;)

smarcik, spoko, ja po studiach od razu zaczęłam ogarniac staże, darmowe albo za marne pieniądze. Nikt u nas raczej nie zrobił wakacji po studiach, no oprócz koleżanki, która pojechała zwiedzać Amerykę Południową, ale to już jakoś w trakcie ostatniego semestru. Te początki zawsze są najgorsze a potem będzie lepiej i wakacje też przyjdą 🙂 Zresztą u mnie wśród znajomych ze studiów nikt nie dysponuje na starcie taka kasa, żeby sobie szastać przy dość niskich zarobkach, każdy stara się łapać doświadczenie i pracować w zawodzie, bo to jest teraz najważniejsze 🙂
Zresztą odlożone w trakcie studiów pieniądze pewnie przeznaczę na co innego niż wakacje za granicą, chce tylko na 5 dni wyjechać w Bieszczady 😉 Na szczęście mnie nikt nie dołuje zdjęciami z wakacji na fb, bo raczej wszyscy jadą na tym samym wózku 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
28 czerwca 2016 15:07
Cricetidae no u mnie wakacji nie będzie bo nie ma kiedy 😉 Ale nie o to chodzi, po prostu dziwi mnie fakt, że ludzie którzy nigdy nie pracowali rozbijają się nie wiadomo gdzie i nic sobie z tego nie robią a za wszystko płacą ich rodzice  😉
smarcik, u mnie też, i na szczęście mój facet zmienił pracę i też nie ma urlopu na razie, więc nie truje mi, żebyśmy gdzieś wyjechali, bo by mi serce pękło 😉
Też nie ogarniam takich ludzi, ale raczej chyba nie ma takich wśród moich znajomych 🙂 a z drugiej strony, każdy żyje jak chce, moi rodzice dali mi bardzo dużo, gdyby nie oni to nie skończyłam tych studiów, może innym dają na wakacje 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 czerwca 2016 15:13
olencja, gratki!
robakt   Liczy się jutro.
28 czerwca 2016 15:43
U mnie raczej wszyscy "wakacjujący" się robią to za kasę rodziców. Jak dla mnie comiesięczne przelewy na mieszkanie itp. to już dużo i na wakacje nie ciągnę, chociaż przykro się ogląda zdjęcia z lazurową wodą, a ja przez dwa ostatnie lata całe wakacji przepracowałam w stajni.
W tym roku pracę znalazłam wcześniej i to stałą weekendową, w lipcu praktyki, a tak to mam zamiar się wakacjować z koniem, w sierpniu jest plan jechać do innej stajni (20 km od nas  😂 ) na 3 dni, popławić się i poczuć jak na wakacjach 🙂

Weźcie trzymajcie kciuki jutro o 12, żebym mogła wakacje zacząć 😀
Koniec sesji. Ale nie jestem przekonana, czy obędzie się bez września...  🤔 Teraz praktyki wakacyjne i byle do wyników ostatniego egzaminu. Byle była 3 w usosie  😁.
madmaddie, dzięki!
robakt   Liczy się jutro.
29 czerwca 2016 06:50
Proszę o kciuki o 12, żebym mogła rozpocząć wakacje!  🏇 🏇 🏇
wolny wrzesień 😅
Rul czyli nie taki straszny ten 3 rok jak go malują, gratulacje  🙂

Ja już mam 2 wrześnie  😂 - jutro mam egzamin z bakterii, nie ma opcji żebym go zdala, więc już dziś zabieram się za immuny. Do tego nie zdałam żywienia, nie wiem jak te prace były oceniane, napisałam dokładnie to co w opracowaniu, porażka..  😵
robakt   Liczy się jutro.
30 czerwca 2016 09:06
To było zbyt piękne, żeby było prawdziwe i nie sprawdziły się przewidywania z zerówki. No nic, wybiorę się jeszcze raz do Gliwic i tak miałam jechać z projektem, więc po prostu dołoże do tego trochę nauki technologii. Trudno. I tak jestem z siebie dumna, bo wszystko inne w pierwszych terminach 🙂
galopada_   małoPolskie ;)
30 czerwca 2016 13:38
no to oficjalnie witam 5 rok 🏇
u mnie podobnie, dzisiaj oficjalnie rozpoczęłam wakacje 🏇

W ogóle w szoku jestem że nie mam żadnych poprawek 😁 same kobyły miałam w tym roku (patomorfa, farma, radiologia), a jakoś zawsze udawało się zaliczyć.
Trochę ciężko mi w to uwierzyć, że w październiku rozpoczynam 4 rok. Przecież ja się dopiero rekrutowałam na te studia!
Mi też ciężko uwierzyć, że od października zacznie się moje ostatnie pół roku. Jestem zszokowana, że wytrzymałam 3 lata. 🤣
a ja restart - od października na nowo 3 lata 😁 po ponad półrocznej przerwie...
Gosia Jaki kierunek?

A mi niesamowicie szybko zleciał lipiec na praktykach, jeszcze parę dni przede mną, ale ja chcę więcej!😉 Hodowlane w zoo całkiem ok cos nowego, innego ale dopiero teraz przy koniach mimo, żę pracy jest sporo to utwierdzam się w przekonaniu, że to jest dokładnie to co chciałabym w życiu robić. Pewnie jeszcze w przyszłości będę chciała załapać się na praktyki przy małīch zwierzętach żeby zobaczyć inną stronę wety, ale raczej widzę się przy dużych zwierzętach. Co wyjdzie w praktyce to się dopiero okaże.
Amerykanistyka. Najpierw poszłam na filologię romańską - totalna pomyłka, ale nie uważam, żeby był to stracony czas (często spotykam się z taką reakcją).
No to pierwsze koty za płoty  😀 I rok wety za mną ,mimo miliona obaw i stresu jakoś się udało. Właściwie to nawet nie JAKOŚ, tylko całkiem nieźle- wolny wrzesień jest dla mnie sorym zaskoczeniem :P A teraz wolny czas spędzam w lecznicy i jaram się strasznie wszystkim  🙂

Martwi mnie tylko to, że przez bycie starym (tzn mającym więcej niż 26 lat) studentem nie mogę znaleźć pracy  🙁
Melduje się ja 20 letni student, który tez pracy szuka i zero odzewu  🙄

Ma ktos może doświadczenia ze stypendium za średnią na up w Lublinie?
Słyszałam, że dość długo czeka sie na decyzje.
Gosia, a gdzie?
Chciałam iść zaocznie na drugą specjalizację na studiach magisterskich, ale ostatnio obiło mi się o uszy, że nie można iść drugi raz na studia magisterskie.  Czy to prawda?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
19 sierpnia 2016 11:40
lol, a niby czemu? :O spokojnie możesz sobie 3 kierunki studiować, jak Ci się zachce 😉
właśnie przeraziłam się myslą, że idę na ostatni (!) rok studiów. Dwie sesje, 8 egzaminów i koniec O_O

Może złożę sobie jeszcze raz papiery na weterynarię, żeby przedłużyć sobie bycie studentką  😂
Mamy tu może pierwszorocznych w Gdańsku? Albo w ogóle ktoś w Gdańsku studiuje? :kwiatek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
23 sierpnia 2016 11:17
maiiaF, ja. Po raz czwarty 😀
maiiaF, ja jestem pierwszoroczna. Idę na UG.
Poszły pw! Dzięki za odzew! :kwiatek:
Katharina   "Be patient and trust in the process"
23 sierpnia 2016 20:49
No dobra. Maturą nie poszłam w kierunku doktorskim/wet... Studiami tym bardziej. Teraz dodatkowo idę na studia - też nie związane z tym co napisałam zdanie wcześniej. Głos wewnętrzny mi mówi żebym dodatkowo to ruszyła - np. technika weterynarii, bo na konkretnego końskiego doktora już za późno  🙁 . Czuje się w tych tematach jak ryba w wodzie. Jest sens?
A co to za dodatkowe studia na które idziesz i dlaczego/po co na nie idziesz ? 😉
Katharina Jak to mówią lepiej mieć papierek niż nie miec  😀
Jeśli w jakiś sposób jest to twoja pasja, chce ci się, nic na tym nie ucierpi i masz zapal do nauki to według mnie idź.
Sama zastanawiam się nad zrobieniem technika weterynarii weekendowo, i nie wiem czy warto?
Liczy sie taki papier gdziekolwiek, naucza tam czegoś konkretnego czy tylko dla własnej przyjemności można iść?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się