KOTY

Może być, że obcy wszedł do domu. Kiedyś myślałam, iż moje w ogóle sąsiadów nie odwiedzają lecz ostatnio mnie poinformowali, że nawet w ich salonie sypiają zatem...
Niekoniecznie to musiał być Twój kot.  😉
Przeprowadzilam się do nowego domu i mam mały problem. Posiadamy kuchenke indukcyjną. Nie ma ona zadnej klapy. Boję się ze kot na nią wejdzie gdy będzie jeszcze gorąca. Jak sobie z tym radzicie?
merciful, ale płyta indukcyjna działa tak, że sama w sobie się nie nagrzewa... no chyba że złapie ciepło od garnka, ale to po pierwsze szybko się studzi, po drugie nie osiąga takiej temperatury, żeby się oparzyć.
Ja mam ceramiczną płytę i nigdy nawet o tym nie myślałam. Kot ma zakaz wchodzenia na blaty w kuchni i wszędzie, gdzie akurat stoi jedzenie. I nawet się do zakazu stosuje, przez 2 lata w tym domu na blat w kuchni wskoczyła raz, tydzień temu, dobijając ogromną ćmę 😉
merciful, ale płyta indukcyjna działa tak, że sama w sobie się nie nagrzewa... no chyba że złapie ciepło od garnka, ale to po pierwsze szybko się studzi, po drugie nie osiąga takiej temperatury, żeby się oparzyć.
Ja mam ceramiczną płytę i nigdy nawet o tym nie myślałam. Kot ma zakaz wchodzenia na blaty w kuchni i wszędzie, gdzie akurat stoi jedzenie. I nawet się do zakazu stosuje, przez 2 lata w tym domu na blat w kuchni wskoczyła raz, tydzień temu, dobijając ogromną ćmę 😉


Jak jesteś w domu, to ma zakaz :P
wistra, no to prawda, że ostatnio właściwie cały czas ktoś w domu jest, ale uwierz, że ja dobrze widzę gdzie wlazła pod nieobecność wszystkich domowników 😁 bo na regał w kuchni wchodzi, tam na wyższych półkach stoją tylko słoiki itp., dobrze widać po zostawionym futrze, na której akurat półce była. Blaty w kuchni są czarne, a kot rudo-biały, serio szybko by się zdradziła, tak jak się zdradzała na czarnym stole "roboczym" 🤣 no i jeden blat od remontu nie jest dokręcony z jednej strony, jakby wskoczyła to by zmienił poziom, tak jak było po walce z ćmą 😀
Merciful, garnek z  wodą na kilka minut zanim płyta ostygnie.
Strzyga, ja jestem panikara  w  temacie moich niuniusiow, nieuleczalna..  🙄
Update Puch zjadł troszkę wolowinki, mając do wyboru kilka do tej pory chętnie zadanych puszeczek /saszetek, z własnej woli skupił się na wolowince  😜
Wykastrowany kocur może zacząć znaczyć teren, nie wycinają mu przecież cewki moczowej  😀 Zazwyczaj dzieje się tak w warunkach silnego stresu, kiedy kot przestaje czuć się bezpiecznie - zmiana otoczenia, obce koty konkurujące z nim o terytorium...
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
26 lipca 2016 07:08
Dzięki dziewczyny, narazie obserwuje chatę i nie widzę nigdzie żeby było nasikane dlatego możliwe że to ten obcy kocor wszedł do domu i załatwił mi szafke. Będę obserwować dalej.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
26 lipca 2016 07:48
TRATATA, obie wersje są prawdopodobne. Jeżeli szafka wali na kilometr - oznaczył ją obcy jajcarz. Jeżeli zapach "da się przeżyć" - to kastrat podkreśla, że to JEGO teren.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
26 lipca 2016 11:12
Zapach właśnie nie był zbyt intensywny ale i drzwi wejściowe też tak nie cuchna strasznie a to napewno już ten obcy załatwił bo ślady są zawsze po nocy (od zewnątrz oczywiście). Dam znać za jakiś czas czy pojawiło się coś nowego. Mam fajnego kota, nie chciałabym go eksmitować.
Jak oduczyc mlodego kota wskakiwania na szafki i na zlew w kuchni? 
Monic ja kiedyś próbowałam zganiać, "psiiiiikać", kiedyś też próbowałam spryskiwaczem z wodą, ale wszystko na marne - tylko nie ukrywam, że nie byłam zbyt konsekwentna... 😉

p.s. ze dwie strony temu pytałam, czy ktoś nie ma kota na zbyciu, bo szukam dla mamy, ale mama poradziła sobie sama  😍

 Ogromne zdjęcie
Z moim kotem znów gorzej. I to jakby dużo gorzej. Mam już umówioną gastroskopię w klinice polecanej przez moją wet. Za 9 dni. Trochę długo, ale sprawa w sumie nie jest aż tak pilna, by szukać gdzie indziej.
Nie ogarnęłam, że zdjęcie było takie wielkie  😡 wrzucam jeszcze raz, mniejsze
Dziewczyny, polecicie jakas karme dla kastratow? Rudzian niezbyt jest ostatnio chetny na surowizne i wypina sie ostentacyjnie, a cos jesc musi. Wczoraj wzgardzil nawet ulubiona wolowina 😵 Kocur ma ogromna tendencje do tycia i jest wybredzioch.. U nas na calosci chyba BARF sie nie sprawdzi, bo oznaczaloby to, ze kot bedzie glodowal 🤔

Libella, o rany, jakie piekne!!!!!! 💘 💘 💘 A jak stajenny szary Twoj?
Libella, to od razu dwa? Super Mama  💘

tunrida trzymam kciuki za kota.
Z drugiej strony naprawdę ciekawy przypadek .
Perlica w niedzielę jeden, w poniedziałek drugi  😉 Ale od razu mówiła, że nie ma nic przeciwko dwóm na raz, że zawsze im raźniej będzie.
Zen stajenny kot ma się doskonale i uważam go za najlepszego kota świata  💘 aktualnie jest już prawie na finiszu diety odchudzającej. Grubson, podobnie jak Twój, ma OGROMNĄ tendencję do tycia, ale od grudnia ma zmienioną dietę i ma już ponad 2kg na minusie  💃

U nas sprawdziła się po prostu zmiana z karmy suchej na mokrą - Feringa. No i kontrolowanie ilości oczywiście, plus ruch.

A dziś wspomaga mnie w rekonwalescencji  🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 lipca 2016 09:27
Libella, super rudaski 😀

Pytanie do speców od kocich karm. Czy karma Premier jest karmą z tej tzw. 'lepszej półki'? Zupełnie się na tym nie znam, kotek jest u mnie już 3 tydzień, dostaje dużo mokrego różnych firm, kupiłam mu tego premiera suchego i też się nim zajada. Nie chciałam od razu celować w karmy typu Royal żeby nie zbankrutować w związku z posiadaniem innych zwierzaków.
.
Libella, jak karmisz kota tym? W sensie jakie ilosci i jakie smaki kocur lubi? Zamowie pewnie na probe :kwiatek:
Zen, Grubson lubi wszystkie smaki świata 😎 A tak serio, to ja zwykle zamawiam pakiet mieszany, bo jedyny smak, którego moje koty nie tkną, to sardynki (i całe szczęście, bo mnie też od tej puszki odrzuca).

Karmię go zwykle 3x po 40gram, plus czasem sypnę parę "chrupków", za dobre sprawowanie 😉 U nas się to sprawdza i mam wrażenie, że kot nie chodzi głodny, a mimo to powoli, ale chudnie.
Dziekuje :kwiatek: Zamowilam pakiet probny i zobacze jak to u nas bedzie dzialac 🙂 Profilaktycznie wzielam tez probne suche, jakby sie ksiaze wypial. A tak juz nam dobrze szlo na surowym, moze mu za goraco sie zrobilo i stad odmowil surowizny? Albo, co bardziej prawdopodobne, po prostu mu sie przejadlo i sie sfoszyl..
Mała dzisiaj zaszczepiona. Została pochwalona, że zdrowy, zadbany kociak. Uszka, oczka, nosek czyste. Nawet troszkę tkanki tłuszczowej złapała na brzuszku. Ale nie za dużo, tak w sam raz. Gryzie mniej, tuli się więcej. Wczoraj była sąsiadka z dziećmi poznać małą. Mają już dwuletnią kotkę, więc Burka miałaby towarzystwo. No i dzieci mają więcej werwy do zabawy z kociakiem niż mam ja, musząc bawić się z dwoma zwierzami jednocześnie, bo Werna przecież od razu się nakręca na jakikolwiek ruch.
Burcia mogłaby za półtora, dwa tygodnie zmienić dom. Gdyby sąsiadka się zdecydowała to ze względu na bliskość jest opcja robić to stopniowo, po godzince dziennie ją aklimatyzować, co byłoby przecież idealną formą zmiany miejsca zamieszkania.
Macie pomysł jak sprawić żeby kot przytył?
Mój roczniak jest chudy jak szczypior. Sąsiedzi mi mówią żebym w końcu zaczęła go karmić, bo aż żal patrzeć. A on je więcej niż moja druga dwulatka. Z tym, że ona wygląda bardzo dobrze, a on ... :/
Dostaje karmę taste of the wild, do tego raz dziennie saszetkę. No i zjada wszystkie... owady i inne robale. Muchy, motyle, pająki, żuki... Nic nie przepuści.
Karmę wcina bardzo chętnie. Staram się go karmić do syta. Dodatkowo jest kotem bardzo aktywnym i wychodzącym.
Podczas szczepienia weterynarz pobrał krew i wyniki ma super. Zarobaczony też nie jest, bo odrobaczam oba regularnie. Kupy robi normalne. Jest wykastrowany.
Dodam też, że jest małym, drobnym kotem. Matka też wielkością odbiega od normalnego kota. Brandon ma rok, ale jest o połowę mniejszy niż dorosły kocur.
Mały już pewnie będzie zawsze, ale najgorsze są wystające gnaty ... Miednica się odznacza, a jak przejadę palcami po boku to żebra czuć wyraźnie.
Merciful podawaj kotu oprócz puszek tłłuste mięcho, wołowina kl.2, łata wołowa, tłusta wieprzowina itd. Kurczaki i indyki raczej odpadają bo to jest dosyć chude mięso.
merciful, koniecznie zbadaj tarczyce. Mój syjam miał silną nadczynność. Wyglądał jak szkielet mimo, że jadł kosmiczne ilości. Na dodatek tak ogromna nadczynność wpływała na inne narządy.
Jak jedza wasze koty? W sensie jakie ilosci i jak czesto? Ja widze, ze Rudy aka Puszysty lubi sobie przez caly dzien krazyc wokol misek i przyznam sie, ze dotad nie bardzo wiedzialam ile on w sumie suchego zjada. Widze jednak, ze na suchym tyje. Teraz jak ma surowe, to coz..dzisiaj chcac nie chcac musial sie z nim przeprosc i zjadl moze dwie lyzeczki, reszta stoi i zaraz wywale, bo to nie ta temp. na trzymanie surowego miesa..

W tej chwili musze go odrobine odchudzic, plan jest taki, zeby jadl rano polowe saszetki, zostawie mu suche w misce (pytanie ile tego suchego? 40-50g?) i drugie pol saszetki na wieczor. Ewentualnie saszetka rano, suche na dzien, saszetka wieczorem, chociaz z doswiadczenia wiem, ze on nie zje na raz calej saszetki, a jak zostanie w misce mokre, to jak sie lekko zeschnie, to nie zostanie zjedzone. Jakies pomysly, rady, sugestie?
Wywalić całkowicie suche. Moje koty też były na trybie cały dzień suche + 3 posiłki mokre. Teraz są tylko na 3 mokrych posiłkach. Rano dostają tyle ile zjedzą plus trochę im zostawiam na dzień, około 17 wracam z pracy i dostają drugi posiłek, koło 21/22 ostatni. Jak nikogo w domu nie ma to i tak śpią większość czasu więc nie chodzą głodne, czasem nawet o 17 po powrocie jest jeszcze trochę mokrego w miskach. Przy mokrym możesz dokładnie kontrolować ilość zjadanego posiłku, suche jest kotu całkowicie zbędne 😉
U mnie jest ten problem, ze w trybie praca jest tak, ze wychodze z domu przed 7, wiec kot dostaje ok. 6 rano, wracam do domu dobrze przed 19. W miedzyczasie pojawia sie syn w domu i moze dac kotu jesc, jak nie zapomni.. 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się