Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

sumire czemu zakładasz, że tym kłusem ledwo co? Normalna praca w kłusie, podstawowa, ale sumienna. Jak mu czacha nie dymi, czemu ma nie dostawać w ogóle treściwego, zwłaszcza, że nie jest jakiś reaktywny z natury? Owies i paszę zaczął dostawać zimą, bo ogólnie wyglądał średnio, na wiosnę wystartował z naprawdę ładną sierścią, a że był grzeczny i chodził coraz więcej, żarcie zostało jak było.

Zdania co do siatek są podzielone i do tej pory otaczali mnie raczej ich przeciwnicy ze względu na bezpieczeństwo (także Murat-Gazon daruj sobie to święte oburzenie), niemniej spróbuję, przy małych oczkach ryzyko zaplątania jest chyba znikome.
Zatem przerzucimy się na sieczkę, jak w miarę postępów w pracy zacznie nam brakować pary, uzupełni się owsem. Dzięki Tulipan  :kwiatek:

Założyłam, że skoro koń wraca do roboty po urazie ścięgna, to raczej jeździcie proste, ewentualnie duże koła, bez większych wymagań (typu choćby jakieś boczne zabawy czy ciaśniejsze wolty)... Co jakąś bardzo wymagającą robotą nie jest. Czemu miałby nie dostawać treściwego? Hm, bo tyje? 😉 Coś obciąć musisz, a z obcinaniem objętościowego to nie bardzo. Też poszłabym w sieczkę i siano w siatce, treściwe bym dorzuciła, jak dojdziecie do względnie docelowego przebiegu jednostki treningowej.
Generalnie zasada jest prosta, aby konia odchudzić trzeba zwiększyć pracę lub zmniejszyć żarcie. Jak więcej pracować się nie da bo koń po kontuzji to trzeba próbować z jedzeniem. Objętościówki się nie ogranicza, a zadaje w siatce jeśli chcemy spowolnić jedzenie. Jak będzie dość wysoko powieszona i z małymi oczkami to nic się nie powinno stać  😉
sumire no ok, co do wymagań to się zgadza, ciasne wolty i boczne zabawy na razie są zabronione, ale dozwolonej roboty starcza, by go jednak trochę zmęczyć.
Dziękuję za pomoc i zaopatruję się w sieczkę. I siatkę oczywiście.
Alicja  u mnie w pensjonacie jest kilka koni, które: jedne za chude inne za grube. I tak nawiązując do Twojej kobyłeczki, jej nóg i właściciela stajni, obgadaj sprawę pasz z właścicielem, bo koń jak lekko pracuje 3x w tyg, to żadna praca i zboża nie musi (nie powinien nawet) dostawać. Dobre sianko to podstawa (info dla właściciela 😉 ). Nie rozumiem czemu ludzie, którzy nie dysponują odpowiednią wiedzą, biorą się za trzymanie cudzych koni???
Schudłam moją "kucyczkę" (150cm) , 19 lat dopiero jak zabrałam ją z innych pensjonatów, gdzie w jednej stajni stajenny sam ustalał jak będzie karmić i nie było zlituj,  by coś obciąć, bo zaraz krzyczał, że chcę własnego konia zagłodzić. W innej stajni znów konie godowały 🙁...  U mnie konie dostają siano wielokrotnie w ciągu dnia w małych ilościach, ale adekwatnych do "gabarytów". Kucka z trzeszkami, po kontuzji, z opojami i szpatem (wymieniłam chyba wszystko 🤔 ), schudła i rusza się pewniej, nie znaczy, nie kuleje, ma ochotę się ruszać. Pomimo łąk, nie trzymam jej non-stop na trawie, ograniczam (taka niedobra jestem), bo godzina żarełka na pięknej dzikiej łące z pewnością wystarcza rano i wieczorem (pomiędzy rzucę trochę sianka kilka razy). Mała garsteczka owsa, by zmieszać susz z głogu (na aparat ruchu, trzeszczki) 2x dziennie. Chodzi lekko 3x w tyg+ lonża (podobnie jak Twoja).  Inny koń, 22- letni, wiecznie chudy dziadek: wysłodki z otrębami (1:1 suchej masy) + ole lniany+ garść mielonego ziarna słonecznika raz dziennie- żebra zniknęły w końcu!!! I sianka w tym wypadku na maxa.
Niestety jeden warunek: konie "pod oknem" i sama pilnuję który co i kiedy...
asio Tylko, że odchudzanie konia poprzez ograniczenie siana niesie ryzyko wrzodów. Tu trzeba podkreślić to co napisałaś, że siano podawać wielokrotnie w ciągu dnia, a najlepiej w siatce, żeby spowolnić jedzenie.
Sivens, asio napisała: " U mnie konie dostają siano wielokrotnie w ciągu dnia w małych ilościach, ale adekwatnych do "gabarytów", więc nie ogranicza siana.
Podkreślam: Wielokrotnie, bo jestem na miejscu, kręcę się ciągle po dworze, po ogrodzie i przejście przez padoki z workiem z sianem i rozdanie go  nie stanowi problemu. A na noc sianko w siatkach. Ostatnia wizyta w nocy o 22.00 i wtedy pakuję, rozwieszam. Małe oczka 3x3 i jedzą dłuuugo. Na kamerkach widać 😉. A jak wyjeżdżam np. na 6h, sianko w siatkach na padokach. W boksach słoma owsiana, z perzem. Nie widzę problemu.
Wrzodowiec do mnie przyjechał właśnie na leczenie.
Albo pakujesz sianko do siat z małymi oczkami, albo wiele razy mniejszymi porcjami karmisz i takie coś sprawdza się niestety tylko we własnej stajni lub... stajni dobrego, zaufanego znajomego.
Tu trzeba podkreślić to co napisałaś


Ja też nie widzę problemu w Twoim sposobie żywienia, wręcz przeciwnie. Podkreślam to tylko dlatego, że większość osób tak czyta ze zrozumieniem, że tę ważną kwestię pomija. No bo przecież otyłość jest tak niezdrowa, że trzeba ograniczyć jedzenie. No to idę do stajennego i każę obciąć siano o połowę, zapominając przy tym że konie je dostają 2xdziennie, a nie wielokrotnie. I potem mam konie chudszego, ale z wrzodami. Ja się naoglądałam takich obrazków w okolicznych stajniach, że niedługo to po nocach będzie mi się to siano śnić, dlatego też bardzo zwracam na to uwagę.
Jasne. Bardzo trudno dopilnować żywienia gdy zajeżdża się do konia 2-3 x w tyg. Ja ciągle słyszałam "odchudzić" od veta, ale ręce miałam związane, a konik bardzo dobrze przyswajał pasze. Własna stajnia rozwiązała problem, ale nie każdy ma taką możliwość.
Co polecacie niskobiałkowego dla konia, który przez stres zrzucił sporo z masy i trzeba go podkarmić? Dostaje dziennie litrową miarkę wysłodków i około 3 litrów owsa. Teraz niestety owies obcięty do 1,5 litra, bo się przebiałczył. Dodawałam także szklankę słonecznika, tez  obcięłam. Nie mam na niego pomysłu. Cały dzień na łące/padoku. Dostęp do siana non stop. (Na małym padoku mają siano i wode i wyjście na łąkę)
Dodam, ze dostają już tegoroczne, czerwcowe siano, choć to typ, który za sianem specjalnie nie przepada. Siano bez motylkowych, łąki siane pod kątem koni.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
08 sierpnia 2016 10:00
Słonecznik według mnie byłby ok, do tego otręby (pszenne/ryżowe) i może olej?
Otręby są niskobiałkowe?
Megane a czym objawia się to przebiałkowanie?
Badaliście siano? Ja bym objętościowa obwiniała. Mieszanki pastwiskowe dla koni zwyke zawierają motylkowe też.
Jęczmień ma mniej białka niż owies.

A tu ciekawy artykuł na ten temat znalazłam:
http://koniewsieci.pl/bialko-wrog-czy-przyjaciel-,29.html
Nasza nie zawiera motylkowych.
Nie mam gniotownika, wiec jęczmień odpada, chyba, ze kupie już taki w płatkach gotowy do spożycia.
A objawia sie normalnie. Lepkość skóry, lekkie opoje. Trze ogonem, choć ogon myty i konie po odrobaczaniu.
Dzieki za link, biore sie za czytanie.
Edit: niczego nowego się nie dowiedziałam, ale dzięki, moze przyda sie innym  :kwiatek:
Megane A słomy nie je? Mój się przebiałkowywał od słomy. Jak stanął na granulacie problem zniknął mimo wysokobiałkowej paszy.
Podrążę jeszcze temat, bo nie miałam przypadku przebiałkowania 🙂 Czym jest lepkość skóry? Ja słyszałam, że strupki na całym ciele mogą być tego objawem, ale nigdy nie widziałam, ani zdjęcia nie dorwałam.
Czy zdiagnozowaliście przebiałkowanie tylko na zasadzie obserwacji czy badany był np mocz?
Może koń ma niedobory cynku / miedzi i stąd swędzenie? Ma zbilansowane mikro i makro elementy w dziennej dawce?

Może dodać do diety otrębów ryżowych? Olej tak jak wspominała Pati2012 też będzie ok.

Jęczmień, tak jak piszesz, można kupić mikronizowany - wtedy jest gotowy do podania bezpośrednio i łatwiej strawny.
Sivens, może troszkę słomy skubnie ale to nie jest typ, co przepada za objętościówką, dlatego też dostaje wysłodki, na mokro lepiej mu pasza wchodzi. Siano ma w siatce w boksie, wiec widzę ile zjada. Mogłabym mu przez min. 3 dni tej siatki nie uzupełniać i jeszcze mu zostanie. Teraz są na trawie, wiec siano sam sobie odstawia, tzn dozuje wg potrzeb.

Kraja, strupki pojawiają się zaraz po tej lepkości, po prostu ta wydzielina się zasusza i powstają strupki.
Przebiałkowanie tylko na podstawie obserwacji...

Otręby ryżowe mają o około 7% wiecej białka niż owies, słonecznik także. Gdy mu teraz jeszcze dorzuce białka, to rozwale mu jeszcze nerki.
Jeśli chodzi o braki mikro-makro... podejrzewam, ze w normie. (raz do roku miał robione badania krwi i zawsze były wyniki książkowe) No i niby skąd ma mieć niedobory, jak jest na dobrej jakości paszach? Dodam jeszcze, ze z miesiąc temu był  na mieszance, musiałam mu jednak zmienić ją na czysty owies, poprawa była jesli chodzi o przebiałczenie, w międzyczasie doszedł czynnik stresogenny i koń kilka dni nie chciał jeść nawet owsa. To typ, który sie spala nawet wtedy, jak do stada dołącza nowy koń.
Koń nie pracuje, nie chce mu zwiększać białka a ew zmniejszyć na ten czas, az mu sie zapotrzebowanie zwiększy. Tzn uzupełnić czym innym może niż owies.
Gdyby on był tylko chudy, to nie miałabym problemu i bym nie zadawała pytania w tym wątku 😉
Otręby ryżowe 18% białka, pszenne 15%, ziarno słonecznika 32 😉
Owies 12, trawa 10-14%...
Megane, Jęczmień + otręby ryżowe, lub zamiennik w formie Gamma Oryzanolu (Dromy). Otręby są co prawda wysokobiałkowe, ale daje się ich bardzo bardzo mało przy dobrym efekcie.
Trawa też może przebiałkować konia...
Kraja Mojemu puchły nogi, rano baniaki, po ruchu częściowo schodziło. Gnojek jak dostał siano w siatce to wolał wyjadać spod siebie słomę całą. Po przestawieniu na granulat od razu problem zniknął. Praktycznie z dnia na dzień.
W jakich ilościach można podawać jęczmień płatkowany (gotowy, taki jak w paszach) ? Tzn jaki udział % ma miec w całej paszy tresciwej
nie podawałabym przebiałkowanemu koniowi jęczmienia, może moje są jakieś dziwne ale przy dwóch różnych koniach, w różnych odcinkach czasowych,  po dołożeniu jęczmienia w celu ,,przytycia,, dość szybko pojawiły sie opoje i wycieranie ogona, po odstawieniu jęczmienia objawy ustąpiły, teraz dołożyłam otręby ryżowe, skarmiam od ok.miesiaca i żadnych niepokojących efektów nie ma a koń nabiera ciała.
blucha mój nie jest przebiałkowany  😉 w ogole jest mało wrażliwy na białko. Tylko nie mam pojecia jak ułozyc diete, bo koń jest juz na emeryturze i szybko chudnie bez roboty. Normalnie pomyslalabym o wysłodkach, ale nie jestem juz tak czesto w stajni zeby je przygotowywac.
Bez obaw można podawać 100 procent, tylko zmniejszyć ogólną ilość o ok 20 procent. Zamiast np 5 kg owsa 4 kg jęczmienia, chociaż optymalnie byłoby zgniatać mieszankę zbożową, nawet z dodatkiem pszenicy.
Evson, może mieć i 100% (plus balancer).

blucha, dołożenie jęczmienia czy zastąpienie części owsa jęczmieniem? A może dołożenie jęczmienia koniowi "bezzbożowemu"?
Evson - wiem ze twój nie jest, odniosłam sie do odpowiedzi na pytanie Megane
halo - oba konie ,,owsiane,, 🙂 jeden jako podstawe miał 3 kg owsa na dobę , w trybie treningi , drugi miał 1,2 kg owsa na dobę w trybie wakacje , obu dołożyłam po 0,8 kg na dobę. zboże zawsze dostają gniecione
Witam Wszystkich,
mam problem moją z kobyłą, 8 lat, w 3/4 Ślązak.

Bardzo ciężko jest mi utrzymać ją w stanie "nieotłuszczonym"
Tylko przy intensywnej pracy 7 dni w tygodniu wygląda jako-tako.
Teraz miała 5 dni luzu i momentalnie się otłuściła, za łopatką tłuszcz aż dynda, żebra porządnie zakryte 😉 na zadzie też już się poducha robi...
Przywrócona do pracy dyszy, sapie i szybko się męczy jakby nie chodziła pół roku :/

Jest od rana do wieczora na trawie, na noc do boksu dostaje 1/2 kostki moczonego siana w siatce z drobnymi oczkami, oraz 2x dziennie 2/3 miarki owsa.

Nie mam pomysłu na obcięcie czegokolwiek.
Mam konia w kagańcu puszczać na łąkę  🤔 🤔

Nie mam karuzeli.
Patrzac na zdjecia ten kon nie wyglada na jakos specjalnie otluszczonego. Probowalas ją ocenic wg metody BCS?
A jesli chodzi o jadlospis to na noc wiecej siana -pol balotu to malo na duzego konia. Dodatkowo obciac dzienna dawke owsa. Jesli kon caly dzien na bujnej trawie to moze owies calkiem pominac? Potwierdzą to bardziej doswiadczeni forumowicze?

Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
21 sierpnia 2016 19:05
Iskra dlaczego siano moczone? Kaszlak? Jeśli tak, to może wcale nie z powodu otyłości sapie i dyszy.
Moim zdaniem koń nie wygląda na zapasionego.
🙂
Jutro zrobię zdjęcie z boku, będzie lepsze porównanie.

Ona odkłada tłuszcz najpierw za łopatką, potem zad a szyja na końcu.

Za łopatką - pod siodłem, na dolnym zdjęciu - jest już poduszka z tłuszczyku, na zadzie u góry też już zaczyna odkładać.
Do tego rozdęło jej brzuchala, ale to na drągach podniesiemy.

Boję się że jak obetnę owies to na treningu będę mieć kapcia a nie konia.

Od tygodnia stoi na nowej łące i obżera się trawą. Niby dużo łazi bo łąka naprawdę spora ale dzioba praktycznie od trawy nie odrywa :/

Mogę jej podnieść siano na 3/4 kostki, tylko wtedy będę musiała chyba 3h dziennie jeździć a na to nie mam czasu 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się