Styl western (dawniej kącik)

.
Zmieniając lekko temat, a wracając do witamin dla "maścistych" 😉

Czeczo mi płowieje. Ale tak konkret: nie że grzywa czy ogon (pasemka), ale z czarnych nóg zrobiły mu się brudnokasztanowane. Grzywa i ogon robią się ciemno wiśniowe na końcówkach. Na całym ciele wyszły siwe włoski. Pojedyncze. I teraz się zastanawiam: skoro są kare płowiejące to czy gniade też być mogą?  🤔wirek: 😜 Chyba muszę spytać w wątku o maściach... ale diabeł ogonem nakrył... nie mogę go znaleźć w czeluściach forum 😉


Bandit ma sporo siwych pojedyńczych włosów. A jako źrebię na certyfikacie na zdjęciu ma czarny ogon z dużą ilością siwych włosów.
Złota, no tak. Teraz pamiętam... Ale nogi ma chyba czarne-czarne? Czeczo ma tych włosków chyba więcej niż tata  😜

Jak tam mała JJ? Masz nowe zdjęcia naszej siostrzyczki?  😀
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
02 sierpnia 2016 08:58
Wrzucam w załączniku różnicę lato - zima. Mimo suplementacji biotyny z miedzią 🙂
sepia biotyna z miedzią od podkowy? Właśnie wczoraj ją znalazłam i miałam wrzucić w wątku paszowym czy ktoś stosuje 🙂

Edit: A ja zauważyłam że to tylko ja się czepiam koloru sierści Jacka. Większość moich znajomych koniarzy i nie koniarzy (Ci szczególnie) zachwycają się jaką to ma piękną i niespotykaną sierść. Że nie siwy, nie biały tylko taki taki... Żółty xD
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
02 sierpnia 2016 13:04
Tak, dokładnie.
Podawałam ją 3 miesiące co prawda, ponieważ bardzo musiałam się nakombinować żeby koń ją zjadł!
Jest tak jakby bardzo gorzka i ma brzydki zapach, pasza posypana tą biotyną powodowała niezjedzenie w ogóle posiłku przez konia, podawałam mu wiec ją w wysłodkach i otrębach, ale też musiała być to duża ilość, ponieważ jak było za mało mokrej paszy to i tak dziad ją wyczuwał. Co więcej, próbowałam podać ją koniowi znajomej który jje wszystko (dosłownie), i też ją zostawił. Także oddam w dobre ręce pół wiaderka jakby ktoś był zainteresowany.
sepia jak masz wyrzucić to ja chętnie przyjmę :P Zobaczymy czy mój wszystkożerny zje.
Livia   ...z innego świata
02 sierpnia 2016 13:41
sepia, ja jakby co też chętnie przyjmę, akurat mój kary jest już prawie gniady 😁
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
02 sierpnia 2016 13:45
Już się dogadałam z Nique, chyba, że zgodzi się Ci odsypać na spróbę, żebyś sobie zobaczyła czy w ogóle to zje.
Livia   ...z innego świata
02 sierpnia 2016 13:52
Spoko, w takim razie już nie będę mieszać 🙂

A żeby było w temacie - ćwiczyliśmy ostatnio schemat traila do zawodów. Mieliśmy go ułożonego dość wąsko ze względu na ograniczoną szerokość ujeżdżalni, a mój koń dał radę się fajnie wykręcać w slalomach i w kwadracie 🙂 Zostały nam do przepracowania drągi w galopie, tylko czasu trochę mało 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 sierpnia 2016 13:54
.
Trzymajcie kciuki. Namawiam wlasnie meza na te klacz:
Missouri Fox Trotter mare. 14 years old, around 15 hands, solid black. This is my first Fox Trotter and she is everything I expected plus she is drop dead gorgeous. She has a really smooth gait and can really move out. Her lope and gallop are smooth and steady. She will happily ride out with or without other riders (not barn sour). Has no problem being ridden bareback around the neighborhood. We often have kids of varying degrees of in-experience ride her and she just goes and goes without complaint. Her winter blanket is included.

Nie sadzez, zeby Jerry jeszcze nadawal sie do jazdy, jest nadal kulejacy. A tak, mielibysmy dwa konie do jazdy. I wyglada bardzo podobnie do Babe, jest nieco nizsza🙂
.
Planta piękna ta kobyłka, ale no właśnie... Ledwo co do jako takiego ładu doszłaś z Babe a już kolejny koń? Nie lepiej poświęcić więcej czasu na odpracowanie Babe? A co z Jerrym?
Z Babe pracuje codziennie. Jerry zostaje jako kosiarka do trawy. Druga klacz moglaby stanowic dla niego towarzystwo, kiedy jade w teren, bo za kazdym razem szaleje, debuje i biega wzdluz ogrodzenia. Wtedy moge spokojnie pojechac na jednej z nich.
Jesli kobylka bylaby spokojna, mialabym ja jako konia rekreacyjnego, odpoczynek od Babe. Moze moglaby na niej jezdzic corka.
Zmieni sie tylko to, ze bede miala wiecej misek do napelniania dwa razy dziennie i wiecej sprzatania na pastwisku  😁
.
Sierra, Bandit ma nogi czarne-czarne. A siwych włosków na całym ciele ma coraz więcej...

Mała JJ rośnie i rośnie i jest coraz łądniejsza. Będzie lepsza od matki i charakter ma świetny- jak do tej pory Tfu nie zapeszam, bo jeszcze żółty diabeł się odezwie.... Pod koniec września odsadzamy.

Planta a co z zaźrebieniem Babe? 🙂
[quote author=Złota link=topic=27.msg2578897#msg2578897 date=1470209746]
Sierra, Bandit ma nogi czarne-czarne. A siwych włosków na całym ciele ma coraz więcej...

Mała JJ rośnie i rośnie i jest coraz łądniejsza. Będzie lepsza od matki i charakter ma świetny- jak do tej pory Tfu nie zapeszam, bo jeszcze żółty diabeł się odezwie.... Pod koniec września odsadzamy.


[/quote]
To dobra wiadomość i oby mała Was nie rozczarowała.

Planta i tak zrobi po swojemu, więc nie ma co namawiać. Powinna być tylko pewna, że tego właśnie chce.
Livia   ...z innego świata
03 sierpnia 2016 12:08
Muchozol, dziękuję, ale do niesamowitości nam bardzo daleko - co dobitnie pokazała dzisiejsza jazda 😂 Dużo zdrowia dla Muchy, oby szybko wróciła do formy po tych szaleństwach 🙂

Planta, klacz bardzo ładna! Przemyślcie to tylko dobrze, bo nowy koń to nie tylko karmienie i sprzątanie. Ale powodzenia - może będziecie mogli z mężem się we dwojkę wybierać na spacery 🙂
.
A ja ostatnio po jeździe odkryłam suche miejsca między łopatkami a kłębem... Czyli pad korekcyjny? Nie mam teraz na to kasy :/ Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z własno-robionymi wkładeczkami z filcu żeby wypełnić na jakiś czas to miejsce? Sądzę że sprawa jest chwilowa i koń się tam podniesie.
.
Hmmm... A siodło nie powinno przylegać równomiernie a nie głównie na łopatce i przez to za nią powstają suche plamy? Muszę dzisiaj przy siodłaniu sobie wymacać jak to siodło nam teraz przylega. Bo tydzień temu było jeszcze wszystko okej...

Swoją drogą zauważyłam jeszcze jedną ciekawą rzecz u Jacka. Ponieważ miesiąc temu zmieniliśmy stajnię to korzystamy też z infrastruktury innej niż dotychczas. Mamy myjkę gdzie konia przypinam na dwa uwiązy. I zauważyłam że Jacek wyjątkowo tego nie lubi. Wierci się, kręci, przestawia zad, próbuje lekko wychodzić do przodu. Więc ja go oczywiście cały czas ochrzaniam, koryguję itp. Ostatnio wpuściłam go na stanowisko myjkowe luzem i "zamknęłam" przód liną. Umyłam nogi, wyczyściłam, osiodłałam a koń nawet się nie ruszył z miejsca... W skrócie - jak jest luzem to stoi, jak jest zapięty to się wierci...  🤔
.
To jakbyś się mogła dowiedzieć to byłabym wdzięczna  :kwiatek:

Nie wiem jednak czy u nas faktycznie tak będzie bo po terenach w poprzedniej stajni koń był równo zlany potem, nie było tych "dry spots". A ostatnio po treningu bardziej umysłowym niż fizycznym - trochę kłusa spocony był jak zawsze na ryjku i właśnie pod padem - równo poza tymi suchymi miejscami. Nie wiem czy to jednak nie wina schudnięcia, uleżanego padu, szerokich łopatek.

Wyczytałam że takie coś pojawia się u koni mających szeroką łopatkę i wysoki kłąb... Przez to tam się robi luka i siodło naciska na łopatki.
Suche plamy, no właśnie, czy te są "normalne", czy powinna się włączyć czerwona lampka, że z siodłem coś nie tak ? Mam nadzieję, że uda mi się wstawić zdjęcia :/

Obowiazkow jestem swiadoma i wypelniam je. Kowala konie maja co 6 tygodni, zeby robione co roku, wet w razie potrzeby. Czyszczone codziennie, w czasie upalow maja prysznic.
Czy tak wygladaja zaniedbane konie?

Zazrebienie niei wyszlo-miala oznaki ciazy, ktore okazaly sie cysta na jajniku  😕. Vet zrobil USG i sprawdzil recznie.Tak wiec nie bedzie zrebola. \

Jerry jest wylaczony z jakiejkolwiek jazdy lub cwiczen, nawet dreptania na lonzy. Za dwa tygodnie bedziemy widzieli weta z nim, zmieni podkladki na jego kopytach i powie, czy Jerry bedzie sie do czegos nadawal czy tylko zostanie jako kosiarka.
Tak wiec w tej chwili mam tylko Babe do jazdy i chcialabym, zeby byl drugi kon, ktory bedzie nadawal sie do rekreacji, ze bedziemy mogli wyjechac w dwojke z mezem lub z corka.
W klaczy podoba mi sie ten obszerny ruch. Kon zadbany, jezdzi na niej tez maz wlascicielki , ktory nie jest bardzo wprawwnym jezdzcem i jej syn.


A ja w tej chwili rozbudowywuje stajnie o czesc zadaszona, pod ktora moga sie schowac przed sloncem czy deszczem.
Maz mial obawy glownie dinansowe, czy mozemyw  tej chwili wydac pieniadze na zakup konia, tak cala sume wyjac z konta . To wszystko. Za dwie godziny wyjezdzamy do Lubbock zobaczyc, sprawdzic i byc moze zakupic.
drey to ja mam też właśnie takie suche ślady, tylko że większe.

Planta u nas jedna kobyła była jałowa właśnie przez cystę na jajniku. Na klinice usunęli jej jeden jajnik, zaczęła normalnie mieć ruję i urodziła w tej chwili drugiego już źrebaka 🙂 więc jakbyś się uparła to jest szansa na dzieciaka po Babe 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się