Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Cricetidae, Od wczoraj. Przedwczoraj byliśmy na placu zabaw na którym było dużo dzieci.
Co do tego, że to ospa nie mam już wątpliwości.
Pół nocy przespał normalnie , w drugiej połowie drapał się przez sen. Jeszcze śpi, zaraz go budzę i jedziemy do lekarza.

Za tydzień mamy zaplanowany spływ kajakowy.
Błagam, nie mówcie, że przez to nie będzie możliwy. 🙁
edit: Już wyczytałam co nie co.
Pewnie trzeba będzie przesunąć o tydzień, jak nie dwa.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
01 sierpnia 2016 07:54
Spoko, moze przejdzie szybko i bezproblemowo i pojedziecie. Zostanie mu pare suchych krostek i juz. Wtedy juz nie zaraza. Ale moze byc, ze nie pojedziecie. Tak wiec wszystkie opcje narazie macie otwarte.
Ale życzę opcji nr jeden, duzo zdrówka dla Gabrysia  🙂

Moja młodzież sie obudziła, ściągnął skarpetkę i wkłada stopę do buzi  😵 czas zaczac dzien  😜
Tak z ciekawosci - czy dziecko z choroba zakazna powinno sie brac do przychodni? Niby oddziela sie dzieci zdrowe od chorych, chce sie isc do lekarza itd, ale wlasnie - co z ryzykiem zarazenia innych dzieci i ludzi w przychodni w ogole? Sa na to jakies procedery?

Tak w temacie, dostalam list z sanepidu, musze jechac sie spowiadac czemu nie zaszczepilam dziecka... zaczyna sie  🙄  😜

Nocka byla koszmarnaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!! Boze, kiedy pospie chociaz 5 h pod rzad!?  🤔
Tak tak, wiem, sama tego chcialam i wyspie sie po smierci  😁
nerechta, teoretycznie przy chorobie zakaznej trafiasz w przychodni od razu do izolatki.
Lekarz powinien ubrac sie w ubranie ochronne ( maseczka,  rekawiczki,  fartuch) .
Sa przychodnie,  ktore takiej izolatki,  lub wolnego gabinetu nie maja,  i nie przyjmuja zakaznych. Chyba ze telefonicznie nie wpomnisz ze to zakazne. Wtedy normalnie siedzisz ze wszystkimi i trafiasz normalnie do gabinetu.
Mi dziecka z ospa nie przyjely 2 przychodnie.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 sierpnia 2016 11:26
Julie, zdrówka dla was!!!

ner, witam w klubie 🙁 Hania od wczoraj wieczorem robi kupę. Po małym kawałeczku. W nocy dwa razy, od rana już...z 6? Płacze przy tym, bo zdążyła się mocno podrażnić.
Masz racje, najfajniej jest na mleczku, później to już schody. Powinna teraz coś zjeść i nie wiem, czy jej dać jakiś rzadki pasterniak czy przegłodzić.

Jeszcze coś mi się stało w kręgosłup i ledwo się ruszam, męża nie ma od 3 dni więc gadam aż z dzieckiem, słowo daje, chce mi się wyć  🙁
Dziękuję.
Już przełożyliśmy spływ o tydzień, na wszelki wypadek. Przy łagodnym przebiegu może będzie ok za tydzień, a może nie, więc lepiej niech się wszystko zagoi.
Na razie wygląda to bardzo lajtowo, ma około 20 max 30 czerwonych plamek, głównie na plecach i szyi. Na buzi i rękach na razie nic.

Tak z ciekawosci - czy dziecko z choroba zakazna powinno sie brac do przychodni? Niby oddziela sie dzieci zdrowe od chorych, chce sie isc do lekarza itd, ale wlasnie - co z ryzykiem zarazenia innych dzieci i ludzi w przychodni w ogole? Sa na to jakies procedery?
(Procedury 😉 )
Sama byłam ciekawa, zadzwoniłam do przychodni zanim pojechałam i dowiedziałam się, że w tym momencie idzie się prosto do izolatki. Wniosłam Gabrysia na rękach, doktor przyszedł tam do nas, nie szliśmy do jego gabinetu.

Kurde, tylko głupio, że akurat ten i przyszły tydzień to dwutygodniowa przerwa w przedszkolu.  😵
W zeszłym tygodniu był ze swą ciocią, a mą szwagierką Zuzią w Borach Tucholskich u mojej mamy, teraz dwa tygodnie nie ma przedszkola bo nie ma, no i skoro przesuwamy spływ o tydzień, to łącznie nie będzie go miesiąc w przedszkolu, a płacić trzeba jakby było. Tylko koszt wyżywienia odejdzie.

To przy okazji wam pokażę jaki wodny stworek z Gabrysia: 

Nie ma gruntu pod nogami, tak sobie wiruje, choć pływać nie umie. Zuzia na drugim planie.


Pierogi z jagodami, których najpierw nie chciał tknąć, ale jak się zaczął bawić w artystyczne mieszanie jagód ze śmietaną, to mimochodem zaczął jeść:

A tak należy się poruszać, żeby nie pogryzły nas komary:


I fotka z drogi powrotnej, takie atrakcje na parkingu przy stacji:



Julie, zdrowka dla Gabrysia. Ja moge jedynie na swedzenie polecic pianke na ospe poxclin.
Rewelacyjny srodek . Testowalam na sobie. Od razu i na dlugo przynosi ulge
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
01 sierpnia 2016 12:10
ja jestem zdania że z ospą warto dzieciaka potrzymać w domu ze dwa tygodnie. Niby zwykła ospa i niektórzy bagatelizują, natomiast "przechdozenie" jej, w sensie olanie i po kilku dniach sru w świat często wiąże się z powikłaniami.
Ale ty Julie jesteś mądrą mamą więc będzie dobrze 🙂 No i z głowy będzie jedna zakaźna 🙂

a my mały koszmar znowu przeżyliśmy dziś. Pisałam kiedyś o ogromnym problemie z pobraniem krwi u Mili. Miała już pobieraną w życiu wielokrotnie i tylko raz poszło bezproblemowo, no i w szpitalu też sobie nawet radzili. Natomiast najczęściej jest problem z pobraniem. Mili jest bardzo dzielna. Płacze jak to dziecko ale przeżyw sporo więc ma prawo.
Dziś pojechaliśmy pobrać w końcu krew by zrobić ten zalecony panel pediatryczny w kierunku alergii. W jednym laboratorium po pierwszym wbiciu i nie znalezieniu żyły babka zrezygnowała. Więc pojechaliśmy do szpitala pediatrycznego 40km od nas. W dłoń się jej wkłuły i trafiły, ale krew tak gęsta że w ogóle nie chciała kapać. Kilka kropel nabrały. Następnie wkłuły się w zgięcie łokciowe i znowu wolno szło. Więc trwało to ok 10,15minut. Uciskanie, mocne trzymanie rączki itd. Więc to moje dziecko znowu przeżyło dosłowne pompowanie krwi 🙁 Płakała i coś tam mówiła że do sklepu pojedziemy, że lody kupimy itd. Ale biedna spociła się tak że musiałam ją przebierać.
Z tą gęstością jest coś nie tak. Mili sporo pije. Jest nawodniona. Natomiast mocno się poci. Bardzo. Poziom D3 jest ok. Był badany. Zawsze o tym poceniu mówię lekarzom ale bez odpowiedzi.

w drodze powrotnej prawie ja zemdlałam. Pewnie nerwy zrobiły swoje. Myślałam że umrę.

Dziex za info!

Lotnaa przyjezdzaj do mnie bedziemy umierac razem 😀 Trzymaj sie bidulo... kurde straszna lipa jak nie ma nikogo do pomocy  🙁

Leosky wspolczuje bardzo!
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
01 sierpnia 2016 13:15
lotnaa wiem jak sie czujesz 🙁 tez zostawanie dla mnie samej dwa trzy dni to zawsze koszmar. Chociaż teraz gabrys sie juz całkiem inny.
A z jedzeniem to u nas było odwrotnie. Od kiedy je obiadek to super popierduje i w ogóle super. A jak zaczął szamac kaszkę to w nocy nie budzi sie i nie wali nogami przy puszczaniu baków. Tak wiec to wszystk osobnicza sprawa.

Odnowiły nam wszystki żłobki... Jestem tak wściekła! Trzeba byc samotna matka, serio ... A broń Boże zarabiasz.... Kurczę wrrr teraz będziemy załatwiać dzienna matkę, a tak tego chciałam uniknąć 🙁

ner i pojedziesz do tego sanepidu?  😉

Kurde na ospę to bede chyba tez szczepić. Szczegolnie mój maz jest za szczepieniem bo miał jako dorosły facet, MASAKRA!
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
01 sierpnia 2016 16:41
Dziewczyny mam do oddania i sprzedania troche ubranek, głównie po dziewczynce, ale też po chłopcu, wszystkie rodzaje, rozmiary od 50 do 80.
Część sama dostałam, m.in od maleństwa, część kupiłam jako nowe lub prawie nieużywane.
Któraś chętna? Albo może znacie kogoś w potrzebie?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 sierpnia 2016 16:59
leosky, współczuję strasznie  :przytul:

Gienia, ja newet nie próbowałam walczyć o żłobek. Chciałabym w przyszłym roku, ale jest generalnie super ciężko, zostanie prywatny za 800 euro  🤔wirek:

ner, zapomniałam dodać - Hania jakoś mocno się zrelaksowała, odkąd nauczyła się obracać na plecy. Naprawdę, mam wrażenie, że jej ulżyło, że może po prostu uciec z niewygodnej dla siebie sytuacji. Wcześniej spinała się czasem, jak tylko dotykałam jej nóg, bo bała się, że znów ją będę na brzuszek przewracać. Jednak warto dać dzieciom czas, tylko trudno czasem znaleźć ten złoty środek i olać wszystkie książki i "wzorce", co i kiedy dziecko powinno robić.

Wrzuciłam sporo zdjęć do galerii, nie mogłam się zdecydować 😉  💘







maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 sierpnia 2016 17:48
Lotnaa, na drugim 100% mamusi!
Gienia licze na tesciowa ktora ma w tym sanepidzie duzo znajomych... A jesli nic nie da rady zalatwic to bede pisala pismo... nie dam sie 😀

Hania te oczy!!! 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 sierpnia 2016 21:03
maleństwo, ano, jej też Bóg ust poskąpił 😉  🤣
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 sierpnia 2016 11:13
Eee tam. Usta a la Angelina Jolie to nie wszystko w życiu 😉 Ładna mama i ładna córu.
Witamy, po kolejnej nieprzespanej nocy ehhh.Znowu zasnęłysmy ok2. U nas male zmiany-wieczorem cycamy i dalej walcyzmy aby troche butelkę załapac(wypiła ostatnio 60 ml na raty...taki szał!) i potem z przerwami cycałysmy do 2!
Wczoraj umówiłam sie ze znajomą,ktora jest doradczynią chustowa na trening ( ma lokalna grupe w Ole) i pokazała mi jak motac moją Diablice. Oto efekt-nie jest idelaanie, gdyz to nasze początki, no i Dzieć mało wpólpracuje-płacze,wyciąga łapki,a ale nagroda jest-odpłynęła. Tylko bidulka sie upociła i odłozyłam na łozko, co było błedem,bo własnie "poleżałyśmy" sobie godzinke. Teraz lece szukac chusty-w czw musza ta oddac, chyba że dojdzie mi moja nowa, to sie wymienie i koleżanka mi ja  złamie.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 sierpnia 2016 12:57
maleństwo, no ba 🙂

Olesniczanka, ale wam łądnie! I Ty też super wyglądasz, manikure i te sprawy - no szał 🙂  😜
Dziekujemy!
Lotnaa, prosze sie nei smiac😉  koleżanka do mnie przychodzi i robi mi hybryde i nawet teraz brwi machnęła,bo czuje sie jak zombie to chociaz tyle...w ciazy tez przychodziła. Ma swoją firmew domu, ale tez  dojeżdza do klientów. Najpierw ja do niej chodziłam, ale w ciazy wspiac sie na 3 p było dla mnie wyzwaniem i tak zaczęła przyjezdzac do mnie. Paznokcie malowała mi ponad  2 H a zawsze-dodatkowo np 2 kolory, jakis wzorek recznie malowany zjamowąło ok1h max do1,5h, ale w międzyczasie były 4 karminia, wycie, hustawka, ona nosiła,  w koncu przyszedl Maz😉  ...takze ten...jest bardzo wyrozumiałą😉)
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 sierpnia 2016 13:19
Lotnaa bo matka dwojki dzieci ma wiecej czasu, nie wedzialas?  😉 tylko my takie nieogarniete jestesmy  😎
Haneczka przesliczna!!cala mamusia 🙂 
moj Gabrys mial teraz w Polsce sejse w moro 😉


olesniczanka super do twarzy wam z chusta 🙂 a z nowych super lamie sie Florenz z Hoppeditz. Mam kolkowa i wlasciwie zaraz byla miekka.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
02 sierpnia 2016 13:23
Wpadam z brzuszkiem 🙂
Jestem po festiwalu Audioriver, zupełnie nie rozumiem, czemu się ludzie tak na mnie gapili 🤣  😁
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 sierpnia 2016 13:32
bo to nie miejsce dla baby w ciazy  😁  super wygladasz 🙂
Diakonka, jak masz jeszcze te ubranka, to ja jestem chętna.Pisze priv
Lotnaa.,ale ślicznosci!
Leosky, jak czytałam to czułam jej ból...przytulam,jest bardzo dzielna!

Ja właśnie rozpoczela. Akcje pt zdrowie u Olka- z posiewu z nosa i gardła nic nie wyszło,tzn jakieś dzrozdaki wiec dostał syrop i taki jego urok,że ma ciągle katar,uodparnia się i tyle.Jeszcze bad krwi przed nami.Teraz odrobaczam Olka,bo coś zgrzyta zębami.Pediatra na szczęście dala nam syrop i działamy.a w czw czeka nas dentysta...idzie z ojcem, ja za bardzo się boje.Mamy problem z myciem zębów, słodyczy je mało, leżą u nas często,ale nie rzuca się na nie,mogą leżeć i tyle.Niestety pije soki, wody nie da się wcisnąć, nad czym ubolewam. Zauważyłam dwie  czarne " dziury"? Zobaczymy czy wogole wejdzie...
kobieto, blagam Cie... taki jego urok? Uodparnia sie - na co niby?  🙄 Wyszly mu drozdzaki, zainteresuj sie tematem candidy to raz, dwa, ze staly katar czesto wskazuje na alergie albo zaflegmienie organizmu (przez nabial chociazby i tez moze miec zwiazek z candida), trzy - ogladal go laryngolog? Anatomicznie wszystko ok? Zatoki zdrowe?
Nie jest to normalne ani fizjologiczne, zeby dziecko mialo katar caly czas...
Sorry, ze tak ostro, ale trzeba dziecku pomoc - jak lekarze zlewaja to szuka sie samemu...

Gabrys jest sliczny! Kawal chlopa!

Diakonka taki brzuszek to ledwo wystaje, dopiero bys miala atencje w koncowce 🙂

Idze przebila sie dolna dwojka, druga juz prawie... stad  te cyrki.
Wpadam od czapy, ale też przez dłuuugie lata byłam dzieckiem z wiecznym katarem. Lekarze też wciskali rodzicom, że "taki mój urok" i nie pamiętam dnia bez chusteczek. Ba, nawet zdążyłam przywyknąć. Aż w końcu w tym roku, po ponad 20 latach spędzonych z paczką chusteczek w dłoni trafiłam na lekarza, który mnie nie spławił, tylko wypisał odpowiednie leki, a ja w końcu cieszę się życiem bez kataru. Naprawdę, szukajcie dobrych alergologów, laryngologów - nie dajcie dzieciom się męczyć z wiecznym katarem!

I żeby nie było, nie piszę tego złośliwie, po prostu na własnym przykładzie wiem, jacy potrafią być lekarze i co potrafią wmawiać rodzicom. :kwiatek:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 sierpnia 2016 15:05
Diakonka, ale słodko! Świetnie wyglądasz!

Gienia, ale duży Gabryś!  💘

ner, współczuję. Ja się obawiam tych zębów, ciągle nic, ale przeczuwam, że będzie ciekawie.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
02 sierpnia 2016 16:11
Teraz odrobaczam Olka,bo coś zgrzyta zębami.


Co ma wspólnego zgrzytanie zębami z robakami?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 sierpnia 2016 16:13
tak stare babki mowily kiedys 😉 przynajmniej ja tak slyszalam, ze jak dziecko zgrzyta to ma robale  😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 sierpnia 2016 17:36
Ale fajnie zdjęciowo. Oleśniczanka, jaka Ty fajna babka z wyglądu, zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałm!

Gienia, ale już duży, rezolutny facecik.

Diakonka, łe, toż to ledwo wypukłe jest, jeszcze  nie widać
Diakonka, często zgrzytanie zębami towarzyszy owsikom.
Olesniczanka, moja też wierzga, gdy ją motam, ale wystarczy, że zawiążę ją do końca i nagle cisza  😀 Ale próba odłożenia też rzadko mi się udaje, kładę ostrożnie na łóżko i od razu oczy jak pięć złotych. Mimo wszystko - szybko zobaczysz, ile możesz zrobić w domu i przy Synku z zachustowanym maleństwem. Ja dzięki chuście mogę coś posprzątać i ugotować, bo też mam od jakiegoś czasu mamozę totalną. Zdradź - co za chustę masz, piękna jest!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się