kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Zen, w sumie, sąsiadke mam fizjo 🙂

Ascaia mam voltaren ale nic nie daje, teraz co 4 h psikam ketosprayem. Poszukam tego pasa może to trochę ułatwi
escada, ogólnie to łączę się z Tobą w bólu. Przy czym zaczynam dumać, że naciągnięcie mięśni to jedno, a chyba dodatkowo przeziębiłam to zapalenie - spałam w koszulce na ramiączkach przy otwartych oknach czyli w lekkim przeciągu. We wtorek czyli niby po urazie, po szarpnięciu zaczęło boleć, ale po smarowaniu było lepiej. Wczoraj już lekko tylko dokuczało. A dzisiaj w nocy obudził mnie masakryczny ból i od rana coraz mocniej dokucza - piecze mnie szyja, kark, i połowa pleców. Zakres ruchów coraz mniejszy.
Będę dzisiaj grzać poduchą elektryczną, może pomoże. Ale u mnie to sprawa przewlekła.
Ty w sumie jeśli to świeże naderwanie to raczej powinnaś schładzać.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
04 sierpnia 2016 22:17
Pytanie do neurologa, ale nie tylko:
Czy istnieje jakieś schorzenie neurologiczne, które daje takie objawy, że raz na jakiś czas człowiek się budzi i bolą go mięśnie, nie może się ruszać, trwa to 2-3 dni, czasem przerwa pomiędzy atakami trwa kilka miesięcy, czasem tydzień?
Zastanowiłabym się czy to sprawa dla neurologa czy raczej dla reumatologa.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
04 sierpnia 2016 22:45
Nie chodzi mi o poradę , lecz czy takie schorzenie moze istnieć?
Moja Mama cierpi na fibromialgię - reumatyzm mięśni (tak skrótowo). Początki były podobne jak to, co opisujesz.
Stąd moja sugestia.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
04 sierpnia 2016 23:00
I te ataki trwały /trwają 2-3 dni?
Jeśli dobrze pamiętam początki to zaczynało się od kilku dni bólu, ale dość szybko przeszło w okresy typu tydzień-kilka tygodni. A to skarżyła się, że obudziła się z bólem ręki, który pojawiał się znikąd, a później znikał. Za to za jakiś czas zaczynała boleć noga, albo miejscowo w brzuchu, albo pod okiem, itd. 
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
05 sierpnia 2016 10:18
Dzieki,to raczej nie to.
Zastanawiam sie ,czy ten ktoś sobie tej choroby nie wymyślił..
Dla mnie to brzmi fibromialgicznie. Nawet właśnie to stwierdzenie o wymyśleniu choroby. No ale pewnie to dlatego, że mam z tematem kontakt od lat. Fibro ma niespecyficzne, jednostkowe objawy. Bardzo często chorujący są posądzani o hipochondrię i zmyślanie.
Tak czy siak, jeśli masz czas i ochotę to może przeczytaj.
http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,fibromialgia---przyczyny--objawy--leczenie,artykul,1673322.html
http://reumatologia.mp.pl/choroby/63742,fibromialgia
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
05 sierpnia 2016 13:51
To raczej nie to, bo ból, wg tej osoby, nie trwa miesiącami, tylko 2-3 dni i znika , nawet na pół roku.
Powiem może o co chodzi, będzie łatwiej. Rzecz się tyczy naszej niani, która kilka razy nie przyszła do nas, bez zapowiedzi, pisała po kilku godzinach o kłopotach zdrowotnych i że jej nie będzie przez 3 dni. W końcu wyjaśniła o co chodzi, fragment maila:
Podłoże mojej choroby jest neurologiczne, kłopoty z mięśniami. Budzę się i mam duże kłopoty z poruszaniem się, niestety nie mogę przyjść do pracy. Taki stan trwa kilka dni, dwa- trzy, potem wszystko wraca do normy. Na razie, bo kiedyś nie wróci.
Niania już u nas nie pracuje, ale nurtuje mnie ta sprawa i chciałabym lepiej ją zrozumieć, bo szczerze mówiąc, mamy inne podejrzenia co do powodu jej nagłych nieobecności.
Teoretycznie stwardnienie rozsiane może być rzutowo-remisyjne (i zwykle na początku jest – dopiero potem objawy przestają się cofać) i może się objawiać kłopotami z poruszaniem. Ale... Nie wiem...
Nie działa proste pytanie, co to za choroba?
Przychodzi mi na myśl jeszcze miastenia, chociaż tutaj raczej tuż po obudzeniu się jest dobrze, potem coraz większe zmęczenie.
ovca   Per aspera donikąd
05 sierpnia 2016 17:14
escada a nie możesz przy pracy używać hokera fryzjerskiego? Wiadomo że to nieco spowolni pracę, ale odciąży kręgosłup...moja fryzjerka po wypadku takiego używała i tylko dlatego była w stanie w ogóle pracować.

Ovca mam hooker tyle ze ja nie jestem w stanie wcale siedzieć,  mogę tylko stać lub leżeć, co też robie. Kupiłam pas, trochę pomaga.
Proszę o wybaczenie, że pytam w dwóch wątkach, ale dziecięcy nie każdy czyta, a zaczynam się niepokoić.

Co to może być:






Trwa tydzień. Najpierw pojawiły się dwie krechy na policzku, jakby się podrapał. Potem przybierało to różne formy i odcienie różu. Jest co raz gorzej, całe lewe ucho i lewy policzek czerwony i ciepły, odcięty jak od linijki od reszty.
Gabryś jednocześnie niby ma ospę wietrzną. Niby, bo aż mi się nie chce wierzyć, przebiega tak łagodnie, jakby jej nie było.
Łącznie ma/miał na ciele 20-30 czerwonych kropek/plam, żadna z nich nie przekształciła się w pęcherzyk, prawie już znikły, w 6 dni. Prawie nie swędziały, tylko trochę drapał się przez sen po szyi, zero gorączki, nic.
Wydaje nam się, że to dwie sprawy niezależne od siebie. Jakaś dziwnie lekka ospa + hgw co. Obstawiamy odczyn zapalny po ukąszeniu jakiegoś owada, czy innego badziewia.
Gabryś twierdzi, że nic mu nie jest, nic go nie boli, nie swędzi, czuje się bosko, tańczy, śpiewa, recytuje...
Doktor twierdzi tak jak my, że to dwie niezależne sprawy. Ospa i ukąszenie. Dał Detromycynę do smarowania miejscowo. Na razie nic to nie daje. Podałam jeszcze wapno od dziś. Też nie widzę poprawy.
maleństwo, zasugerowała rumień zakaźny, ale ni cholery nie pasuje, bo jest tylko na jednym policzku, nigdzie indziej.
Julie, to moze byc odczyn od ugryzienia, ja bym to pokazala chyba w szpitalu (ale kurcze, z ospa mlody.....). Rozlewa sie dalej, czy 'stoi'?
Stoi.
Po ospie w zasadzie nie ma śladu. Miał kilkanaście czerwonych plamek, z żadnej nich nie zrobił się charakterystyczny pęcherzyk, prawie już ich nie widać, żadnej gorączki nie miał i nie ma.
Samopoczucie super, ma apetyt, lata, biega, skacze, twierdzi, że nic go nie boli i nie swędzi.
My też myślimy, że to po ukąszeniu, ale w życiu nie widziałam stanu zapalnego oddzielonego równą kreską od zdrowej skóry. Dziwne.  🤔
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
07 sierpnia 2016 12:49
Takie oddzielenie ( ostre kontury ) jest czesto  przy pokrzywce na zimno. Ale to by zeszło juz.
Zawsze mozesz podać antyhistaminowy lek.
Hmm... obrazki pokrzywki z zimna wyplute przez google kompletnie nie pasują.
A jest jakiś lek antyhistaminowy bez recepty?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
07 sierpnia 2016 13:02
Nie, tez by mu zeszła tylko o ten kontur chodzi. U ludzi z tym rodzajem pokrzywki mozna nawet lodem pisać, tak samo pokrzywka na nacisk. Ale to bardziej jako OT

Z antyhistaminowych cetyryzyna, loratadyna to bez recepty jest na bank i dla dzieci powyżej 2 lat.
Julie, dziwacznie to wygląda... A nie zasnął na słońcu gdzieś na krawędzi cienia? 😉

A ja wypuszczę sobie trochę wkurwa, bo umówić się gdzieś na moim zadupiu na zwykłe usg piersi, prywatnie, to graniczy z cudem. Serio, mieszkanie na wsi ma wiele uroków, jest super i w ogóle spełnieniem marzeń mojego życia, ale od kiedy mam dziecko i od niedawna niepełnosprawnego faceta - zaczynam marzyć o mieście i stałym dostępie do lekarzy, poradni, aptek i sklepów całodobowych. Już któryś dzień z kolei wydzwaniam godzinami po różnych gabinetach ginekologicznych albo usg i po pierwsze, w pipidówkowych przychodniach (miasteczka okoliczne mają po kilkanaście tys. mieszkańców) czegoś takiego jak usg nie posiadają, a o usg piersi nie słyszeli. Po drugie, jeśli gdzieś przyjmuje jakiś lekarz, to z raz w tygodniu (bo pozostałe dni przyjmuje "w mieście"😉, usg nie ma na na miejscu. W większym centrum, na przedmieściach Poznania, gdzie chodziłam do lekarza podczas ciąży - już nie przyjmuje. W innym centrum, gdzie obecnie przyjmuje, od 3 tygodni jest przerwa urlopowa, od dziś niby czynne, ale od 8😲0 nikt nie odbiera słuchawki. W okolicznej wsi jest akcja robienia usg piersi na... 2 września, czyli za miesiąc. Zapewne znalazłabym jakieś miejsce w samym Poznaniu, ale to dla mnie wyprawa na cały dzień (30 km w jedną stronę) i musiałabym brać i dziecko i faceta ze sobą. Serio - myślałam, że to takie proste, zapłacę, zrobię badanie i z badaniem w ręku umówię się już do konkretnego lekarza.

p.s.: Juppiiiii udało mi się umówić, po zaledwie 3 godzinach poszukiwań  😁
busch   Mad god's blessing.
10 sierpnia 2016 17:00
Czy ktoś zna może dobrego reumatologa z rejonów Trójmiasta, Grudziądza, Torunia itd.? Najlepiej takiego, ktory by przyjmował w weekendy albo wieczorami?
Hej 😉
Czy miał ktoś złamany łokieć(a dokładniej kłykieć boczny ,główkę kości ramiennej,przestawiony bark itd  )i to wszytsko z przemieszczeniem ?  🙇
Najpierw łokieć był drutowany ,po trzech dniach zastąpiono je dwoma śrubami  😵
Od czasu operacji (już  3 lata )nie mam pełnego wyprostu a zgięcie jest minimalne ...
Być może jest to powodem źle przeprowadzonej operacji lub nieodpowiedniej rehabilitacji ,w każdym razie normalne funkcjonowanie ręki miało być do 3 miesięcy po operacji ,a po dwóch latach wyjęcie śrub.
Niestety z braku czasu (treningi ,zawody)nie mogłam  się tej operacji podjąć , przyzwyczaiłam się do tego i poprostu z tym żyję . Czasem mam  problemy po np.intensywnych treningach lub kiedy muszę szczególnie mocno używać tej ręki.
Zastanawiam się nad wyjęciem śrub ale boję się że operacja może sie kolejny raz nie udać, a wyprostu i tak nie uzyskam .
Czy miał ktoś podobną sytuacje ?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedz  :kwiatek:
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
17 sierpnia 2016 14:27
Franio29- moja koleżanka miała złamanie otwarte kości piszczelowej i strzałkowej z perzesunięciem strzałkowej. Miała wkręcone śruby, ale wyciągnęła je w określonym przez lekarza terminie. Czy ma ograniczoną ruchomość nogi- nie wiem. Jak miała śruby, to puchła jej noga podczas jazdy konnej.
Ktoś zna jakiś sprawdzony sposób na chrapanie?  👀
busch   Mad god's blessing.
18 sierpnia 2016 15:30
Ivra, przede wszystkim należy wykluczyć bezdech senny (ktorego chrapanie jest często objawem), który jest chorobą zdecydowanie niedocenianą jeśli chodzi o to, jak duże spustoszenie sieje w organizmie. Może być spowodowany takimi przyczynami jak:
- picie alkoholu
- nadwaga lub otyłość
- nieprawidłowa budowa którejś częsci układu oddechowego (migdałków, języka, nosa, szyi itp.)
- palenie papierosów

A bezdech senny ma ogromną siłę rażenia, zwiększa dramatycznie szanse na cukrzycę typu 2, nadciśnienie tętnicze, bardzo obniża komfort życia i ogromnie zwiększa szanse na zaśnięcie nad kierownicą.

Najlepiej udać się do poradni snu i zrobić badanie czy faktycznie występuje bezdech. Leczy się poprzez adresowanie przyczyn/przyczyny plus poprzez stosowanie aparatu CPAP, który nie dopuszcza do zamknięcia się dróg oddechowych (jeśli przyczyny nie da się usunąć lub jeśli bezdech nocny jest tak silny, że trzeba natychmiast mu jakoś zaradzić).

Tak ogólnie to ten dźwięk to jest najmniejszy problem chorego, chociaż wiadomo że wkurzający dla otoczenia 😉. Zwykle jak kogoś tak bardzo słychać, to znaczy że ma bezdech i tylko pytanie, jak silny.
Czy ktoś zna może dobrego reumatologa z rejonów Trójmiasta, Grudziądza, Torunia itd.? Najlepiej takiego, ktory by przyjmował w weekendy albo wieczorami?

Dr Sławomir Jeka Toruń/Bydgoszcz, a jeśli pacjentem mam być dziecko to dr Katarzyna Kobusińska, Bydgoszcz.
Pomocy!
Jak znieczulić wargę, na której jest opryszczka? Mam ją na CALUŚKIEJ dolnej wardze (poparzyłam się słońcem, twarz nie do dotknięcia, skóra już schodzi, ale krem z apteki pomaga).
Od lekarza dostałam heviran, od poniedziałku smarowałam zoviraxem, ale teraz nie mogę, bo piecze.
Warga spuchła ze 2x, boli jak nie wiem co  😕 😕 😕
busch   Mad god's blessing.
18 sierpnia 2016 19:17
Egra, dziękuję :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się