Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

mad mówisz tak, bo nie byłaś na porządnej zumbie :P przyjedź do Szczecina, to cię Dominika weźmie w takie obroty, że ją porównasz do Szona, zapewniam cię 🤣

Ja od trzech dni zawalam z dietą, masakra. 😵 Ale od jutra wracam na dobre tory.
madmaddie, ten link co wstawiłaś to taka ogólna informacja o programie. Youtube też mi wypluwa tylko ogólne promo.
A gdzie szukać filmy do ćwiczeń? To jest cykl cały czy jeden film?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 sierpnia 2016 20:24
Pamiętam te czasy, gdy namawiałam Cię madmaddie na insanity, długo było nieee a teraz taki związek, co Szon robi z kobietami... 😁

ja wiem! jeszcze jak mi kolega w akademiku pokazywał i mówił "Magdalena, spróbuj sobie", to się popukałam w głowę i poszłam. ale parę miesięcy później przyszłam z pendrivem 😉 ale ja w ogóle jestem nowym człowiekiem  😎

fly, mi chodzi o to, że ja kompletnie nie mam koordynacji, nie łapię nic! :P za to bardzo szybko łapię prawidłowe ruchy bicia się  😁

Ascaia, można kupić w sklepie beachbody, można też na nielegalu pobrać z chomika.
Ascaia, to dwumiesieczny program treningowy, w internecie znajdziesz zdjęcia kalendarza od beachbody, z konkretnymi tytułami filmów na każdy dzień, po wpisaniu przeglądarka wypluwa filmiki 😉
Kurcze mam mnóstwo do nadrobienia w wątku!
Jedynie nie umknęły mi sexy nogi tunridy 👍


Wróciłam z gór po ciężkim trekkingu. Zarciowo o tyle kiepsko, że dostarczałam z 500 kcal dziennie max a spalałam ze 2K. No na oparach chodziliśmy.

Zrobiłam mini podsumowanie z ubiegłym zdjęciem, o ile w lustrze widzę różnicę to na fotach nic. No ale. Tak to u mnie wygląda

EDIT :kwiatek: :kwiatek: Dziękuję za opinie, zdjęcie kasuję, żeby nie było moich fot w Internetach :kwiatek:
tunrida, ta Twoja gulka pod kolanem to może być zapalenie gęsiej stopki. Przytrafiło mi się kiedyś po przeforsowaniu i jest to uraz dotyczący w szczególności biegaczy.
Uuu...idę czytać. Aczkolwiek wyczuwam takie zgrubienie jakby ścięgna jakiegoś? Jakby tam był taki gruby powróz, który przesuwany palcami na boki boli. A w drugiej nodze żadnego powroza nie wyczuwam.
Ale już lecę czytać.
Za to moje odchudzanie lekko utyka. Kot chory, ja nie mam czasu na nic, a tym bardziej na treningi. Biegać nie mogę przez nogę. Jeść mi się chce okrutnie, bo organizm wychudzony na imprezę w szybkim czasie, dopomina się o swoje. Do tego @, więc i głód większy. Ale nie nażeram się. Zbyt szkoda mi efektów. Ale redukcji już nie mam. Czas się  ogarnąć i poredukować jeszcze trochę. Bo przede mną rzucanie palenia.

edit- iwona-  🙇 🙇 Trafiłaś. Uważam, że to jest to. Szacun. Fajnie wiedzieć, co człowiekowi dokładnie dolega.
Czyli to już drugi uraz typowy dla biegaczy. (pierwszy to był zapalenie mięśnia płaszczkowatego) Z przetrenowania.  😡 To chyba jednak pochodzę na tę fizjoterapię. Pytanie KIEDY, jak ja ledwo ogarniam codzienność.
Na szczęście chyba intuicyjnie robiłaś to co trzeba - czyli bandaż/opaska, ograniczenie aktywności i chłodzenie/smarowanie/masowanie. No i z tego co pisałaś - już jest lepiej i gulka mniejsza. Ja z tego co pamiętam miałam zalecenie smarowania tego jakimś żelem, no i odpoczynek (bez żadnej fizjoterapii). I nigdy mi się to nie odnowiło, a wciąż biegam (choć może nie tyle co Ty).
Będzie dobrze 🙂
70,5.
Jem, nie jem.
Spędzam na siłowni po 2 godziny na wycisku porządnym i dupa.
W niedzielę zaliczyłam urodziny Gwashowej Neli, jadłam kiełbachy, torty, przegryzałam ser, ogórki - 70,5. Poniedziałek - sałatka, woda, sałatka, woda, siłka do upadłego, na drugi dzień 70,5.
To jest tragikomedia.
Nadprogramowe jedzenie urodzinowe to pierwsze od nie wiem kiedy.
Jak to nie te hormony, to ja nie wiem co
amnestria, rrrrarrr 😀
Jak to nie te hormony, to ja nie wiem co

Za 2 tygodnie Chorwacja, miało być wtedy jakoś 65  (albo mniej) 🤣
A jest ciągle tyle samo.
Baterię w wadze też wymieniłam.

28 września Malediwy... Nie ma szans robić lansu na plaży  😕
pokemon, o jaaa zazdro... Mój brat był i zdjęcia przywiózł nieziemskie 😍
pokemon, spróbuj odstawić Nuvaring, to naprawdę wygląda jak odjechane w kosmos hormony. Ciekawe jak u Ciebie z kortyzolem...
Z ciekawości, wybacz jeśli już pisałaś i mi umknęło - a jakbyś jadła... jakkolwiek. Nie ważne ile kalorii, czy "doładowujesz metabolizm", czy "tniesz redukcyjnie", itd. Może nawet jednego dnia tak, drugie dnia siak...
Jakbyś jadła tak po prostu, na zasadzie "a co tam dzisiaj mi wyjdzie", zluzowała głowę, odpuściła sobie presję względem samej siebie...  I gdybyś na siłowni pojawia się też wtedy kiedy Ci to pasuje, kiedy masz nastrój, nie dlatego, że taki jest plan, więc musisz.
Miałaś ostatnio taki moment? Nabierałaś, tyłaś?
Zrobiło mi się to samo co Tunridzie, zapalenie gęsiej stopki. 😲 Uziemiona jestem...i do tego @... 😵
amnestria brzuch 😍 idealny, taki bym właśnie chciała mieć (piszę to znad ciastka z orzechami :zemdlal🙂

Mam pytanie co do twarogu z masłem orzechowym. Jak wy go robicie, mieszacie twaróg z masłem i tyle? Czy jeszcze coś dodajecie. W ogóle to połączenie wydaje mi się dziwne, nie mogę się przełamać. 🤣
amnestria, szał! 😜 kto by pomyślał, że dopiero co byłaś uziemiona pokontuzyjnie!

anil22, kurczę, to jest jakieś zaraźliwe internetowo czy co? :/ dbaj o siebie!

flygirl, dla mnie dziwniejsze z przytaczanych tutaj było połączenie twarogu z tuńczykiem 😁

Ja właśnie zjadłam, jest po 19 a do wbicia na dziś jeszcze minimum 400kcal :/ od jutra chyba muszę dołożyć jakiegoś banana do śniadania albo poszukać jeszcze czegoś "gęstego" kalorycznie co łatwo wchodzi...
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 sierpnia 2016 18:13
maiia, zmiksuj banana z awokado, zdrowe, pożywne, kaloryczne, łatwo wchodzi 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
09 sierpnia 2016 18:28
amnestria, ja widzę różnicę na tych zdjęciach- wyglądasz dużo, dużo lepiej. Wiesz, ile Ci spadło z wagi albo z obwodów?

W nocy postanowiłam, że od wtorku 16.08 ruszam znowu z redukcją 2xME. Zapisałam się na zajęcia na siłowni- ciekawe, czy dam radę zrobić cokolwiek po tak długiej przerwie. Dziś na wadze- 64,8 kg po chyba miesiącu niekontorolowanego obżarstwa, czyli 2,4 kg na plusie. Wyglądam całkiem spoko, jednak opalenizna wyszczupla 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
09 sierpnia 2016 18:43
amnestria, oh wow  👍
amnestria, wygladasz ekstra!!!! Pewnie, ze widac roznice 😍 😅

flygirl, ja sobie normalnie klade maslo orzechowe i jem.

Moj zaped fanatyczny do hummusu chyba sie skonczy, bo mam wzdecia milion, i nie wiem czy to czosnek czy jednak te pieprzone straczki 😵

Scottie, jak wyglada redukcja z 2xME? Moze byc w duuuzym skrocie, ciekawa jestem 🙂

Dzisiaj pokrecilam 90 min hulahopem.. 😍

Ide robic paste z papryki i orzechow.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 sierpnia 2016 19:08
a ja jestem zła, bo czekam na wymianę szkieł w okularach, w związku z tym każdy ruch głową boli, bo dziś sporo przed komputerem i książką.
chyba nie dam rady poćwiczyć, spróbuję choć cize. byle do piątku  😤
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
09 sierpnia 2016 19:22
zen, co to za hulahop? Ja dostałam jakieś składane, ale nie umiem go poskładać (rozsypuje się)  😵
Sprężyłam się i poćwiczyłam trochę. Ale nie mam nastroju, nie chce mi się ćwiczyć. I z tego wszystkiego ( chory kot, brak woli walki u mnie) zeżarłam paczkę landrynek.
Od jutra ostry powrót do diety. Dość tej laby. Trening najbliższy mogę zrobić w czwartek rano. I zrobię!
Scottie   Cicha obserwatorka
09 sierpnia 2016 20:05
zen, w dużym skrócie: okresowy post i okno żywieniowe, rotacja węglowodanami- w dni obfite ćwiczenia na siłowni, pilnowanie makr 🙂
safie, zamowilam na wymiar, dosc lekkie, ale wywazone i na moj wzrost.

Scottie, a kalorycznosc ustalasz sama, czy sa jakies narzucone normy?

tunrida, mega wspolczuje sytuacji z kotem...wrocisz do trenowania w swoim czasie..
Scottie   Cicha obserwatorka
09 sierpnia 2016 20:27
zen, są narzucone normy (i kcal i makr) w zależności od wagi osoby odchudzającej się.
maiiaF pewnie tak, tunrida mnie zarazila 😁 Zaniedbałam rozgrzewkę przed bieganiem, to mam za swoje.
Ale dobra rada voltaren i porządny masaż pomaga.
anil22-Sądzisz, że to z braku rozgrzewki? Hm..ja tam nigdy przed bieganiem nie robiłam rozgrzewki. A biegam już chyba ze 3 lata. Samo bieganie jest na początku rozgrzewką.  Nie wiem, czy ktokolwiek robi rozgrzewki przed bieganiem.  Za to zawsze PO bieganiu się rozciągałam. Bo po długim bieganiu mięśnie są pospinane, poskracane. I zauważyłam, że rozciąganie świetnie im robi.
Ja wiem, że w moim przypadku, to jest skutek przetrenowania. Po prostu. Bo wiedziałam, że biegam za długo i za często. Poza tym jestem na tyle głupia, że jak mi coś drobnego dokucza, to udaję, że nie widzę i ćwiczę dalej, biegam dalej. Wiem, że najlepiej byłoby przerwać, a nie przerywam. Ale na swoje wytłumaczenie mam to, że stara jestem i często coś mi strzyka, dokucza. Nawet kiedy nic nie robię aktywnego. A to źle śpię i coś boli po nocy. A to plecy się odzywają po motocyklu, czy po rowerze. I tak co chwila. Więc gdybym tak wsłuchiwała się w swoje ciało i przerywała aktywności zawsze, kiedy coś dokucza, to bym nigdy nic nie mogła robić systematycznie. I często te pobolewania ustępują dzięki aktywności bo są zwykłymi pobolewaniami, a czasami niestety rozwijają się w kontuzję, bo nie były pobolewaniami tylko początkami kontuzji.
Anill22, jeśli voltaren i masaż ci pomaga, to spróbuj zawinąć elastycznym bandażem. Poważnie! Liczę, że przeżyjesz wtedy szok. Bo przynajmniej u mnie, po bandażu, efekt jest największy. I ten bandaż to nie jest mój wymysł, tylko zalecenie fizjoterapeutów.

Od dziś ostra dieta. A jak nie, to se walnę łbem w ścianę. Nie chcę stracić tego co urobiłam. Tyle mnie to kosztowało wysiłku, że byłabym ostatnią idiotką, gdybym to teraz zaprzepaściła. Nie chcę być ostatnią idiotką!
[Nie wiem, czy ktokolwiek robi rozgrzewki przed bieganiem.

Oczywiście że robi i robić trzeba! Ja zawsze się rozgrzewam, adekwatnie do dystansu który zamierzam ubiec - czy to krótka przebieżka na kilka km czy dłuższe wybieganie na dychę 🙂
Ja też się nie rozgrzewałam, bo też myślałam że bieganie jest rozgrzewką, ale po kilku dłuższym dystansach kolana powiedziały co o tym sądzą 😉 jak je porządnie rozgrzeje to jest ok.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się