Co mnie wkurza w jeździectwie?

O kurcze , to od teraz chyba muszę zacząć atakować worki z paszami w sklepach i każde ziarenko dokładnie obmacywać  😜
Całe życie w błędzie ,a tu taki łatwy sposób na testowanie pasz  💃
A swoją drogą to ciekawe czy ta firma widziała tę piękną reklamę  😂
n, cały post skasowany ten pierwszy 😉
ale to ten sam siwek co na drugim filmie? 26 lat i heja skoki?



u mnie jeszcze jest:



smartini   fb & insta: dokłaczone
21 sierpnia 2016 23:26
O
MÓJ
BOŻE

To mój biedny emeryt z zaawansowanym RAO, którego futruję na potęgę a ciężko tuczyć kalekę tak nie wygląda... Ba, przy tym to mój wygląda jak pączek w maśle... Nie chodzi od kilku lat pod siodłem...

Nie można gdzieś tego zgłosić? Tak serio pytam, choćby po to, żeby krwi napsuć
Ale tymi zdjęciami się chwalą czy żalą? Dla mnie to kręcenie bata na siebie, przecież wiekiem takiego stanu tłumaczyć nie można. Ok, pasze źle przyswajać może, ale jak sama skóra wisi to się nie jeździ by spalał tkankę dalej (chociaż tutaj mało jej ma).

.
Widzisz Muchozol, sama nie wiem, bo jak swego czasu zwróciłam uwagę właścicielce na chudość konia Megi (taka arabka co ja potem forumowa Czesio odkupiła i odkarmiła
  http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,752.msg2528858.html#msg2528858  ) to zostałam zjechana od najgorszych. I że g mi do tego, bo ten koń tak ma...

Edit: w sumie g mi do tego, tylko koni  żal...
.
Mam takie pytanie - bez żadnych złośliwości, czy podtekstów, zwykła ciekawość 😉. Po co się piszecie do takich ludzi, którzy i tak nie zrozumieją 🙂? Nie szkoda Wam czasu? Można zrobić mnóstwo przyjemnych rzeczy w tym czasie, zamiast się przepychać.

Zwrócenie komuś uwagi to również pożądane działanie edukacyjne, jeżeli osoba pouczająca ma odpowiednią wiedzę. Czasami wystarczy kogoś poprowadzić, a nie nasyłać służby.

.
Dava   kiss kiss bang bang
22 sierpnia 2016 08:53
O kurcze , to od teraz chyba muszę zacząć atakować worki z paszami w sklepach i każde ziarenko dokładnie obmacywać   😜
Całe życie w błędzie ,a tu taki łatwy sposób na testowanie pasz  💃
A swoją drogą to ciekawe czy ta firma widziała tę piękną reklamę  😂


Firmy jeśli decydują się 'dać do testowania' kilka próbek (nie wiem co to za testowanie, tylko można zobaczyć, czy koń zje) jakimś małolatom, albo reklamują się właśnie takimi osobami (wrzucają ich zdjęcia na fb itd. itp) to przecież same sobie wystawiają laurkę...

Masakra te akcje na fb...
Ja uważam, że lepiej napisać. Może większość nie zrozumie, ale przeczyta. Może ktoś się zastanowi nad tym, a inny zmieni zdanie. Zawsze lepiej się odezwać...
halo nie jeżdżę na zawody bo po to nie moja bajka... kilka razy byłam  na jakichś amatorskich z tym że mnie to mnie kręci. Nie wywyższam się i nie obrażam nikogo, taki wątek więc napisałam co mnie irytuje bo akurat jest sezon i akurat takie zachowanie na czasie. Nikomu nie zazdroszczę bo robię swoje. Po prostu jest to irytujące, tak jak irytujące jest to, że dużo osób właśnie twierdzi iż skoki to miara dobry/niedobry jeździec, a to ze wolę pobujać się ujeżdżeniowo to zło? tak i owszem czasami dla odmiany skoczę coś sobie żeby  kobyle się na maneżu nie nudziło tak jak pojadę w teren, ale nie oceniam tych co skaczą ll i L  lubią, chcą to proszę nie wymuszę na nich jazdy ujeżdzieniowej, westowej czy rekreacji, to im ma to sprawiać przyjemność. Nie potrzebuję poniżać innych żeby podnieść własne ego, wiem że są ode mnie i lepsi i gorsi, jeżdżę bo to moja pasja i praca. Po prostu irytuje mnie fakt myślenia nie skaczesz jesteś dnem i najczęściej takie myślenie można spotkać u "miszczów".


co do ostatnich postów, to nie jedyne takie miejsce gdzie dzieją się cuda...i nic z tym nie można zrobić...
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13627048_299585553763288_3018893112864826706_n.jpg?oh=c6b87fe4e0c826a5fcee69cd7635c2b4&oe=585B793A
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13466535_288707741517736_2931633512415945234_n.jpg?oh=74e719709921c9e307a7a243e6c6f141&oe=58406C2F

z tego zdjęcia nie wiadomo czy się śmiać czy płakać...główny rekreant w okolicznej stajni:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13315292_1415113125181151_6322688120280521941_n.jpg?oh=7e19636ad9352dff2a1830de4472a6cd&oe=584274C0
skraweknieba -  A to można jeździć skoki bez ujeżdżenia ??? Fajnie jak ludzie którzy mają mgliste pojęcie o przygotowaniu koni do zawodów skokowych zabierają głos a swoją opinię budują na tym co widzą w środowisku ambitnych zawodowców startujących na zawodach towarzyskich w klasie Mini LL  😵 😵 😵

To co się robi na własnym podwórku a co jest na zawodach to dwa odrębne bieguny galaktyki  😁 😁 😁

Poziom przygotowania osób tzw ,, Skaczących '' widać właśnie na zawodach. Tam jest sprawdzian nauki lub jej braku . Wielu zawodników potrafi przejechać konkurs klasy L na 4 -ro latku który od niedawna widzi siodło a 1 pkt i pseudo zawodników którzy zabijają się w L - ce na doświadczonym koniu a kwalifikator nie podejmuje się nawet oceny takiego przejazdu bo mu się płakać chce w budce.  😁
Skraweknieba co to za trupy 😵... I pomyśleć, że narzekałam,  że konie w stajniach rekreacyjnych mogłyby dostawać więcej siana... w porównaniu do tamtych i tak wyglądają jak pączki w maśle...
[quote author=smartini link=topic=885.msg2586681#msg2586681 date=1471815388]
n, cały post skasowany ten pierwszy 😉
ale to ten sam siwek co na drugim filmie? 26 lat i heja skoki?



u mnie jeszcze jest:

[/quote]

Chudość chudością, ale ten koń jest tak pospinany, że dziwne, ze wogóle daje radę poruszać się z jeźdźcem na grzbiecie. Tu nie dość, że przydałoby się odkarmienie to porządna fizjoterapia.

Nie cytuj zdjęć!
Lewy tył wygląda na flegmone.
Smok10 a uwierz, że wg. niektórych można i właśnie najczęściej te osoby oceniają resztę z góry "bo co ty jakieś nudne ujeżdżenie odpierniczasz, kiedy on właśnie podbija parkury i jemu to potrzebne nie jest jakoś żeby to LL iL przejechać". Ja nie buduję opinii o całokształcie, ja napisałam że irytuje mnie to kiedy Ci "ambitni" oceniają.

Pauliszon13 takie cuda można spotkać w jednej z naszych okolicznych stajni, koń ze zdjęć chodzi po kilka razy dziennie i nikt na to nie reaguje. Dziwie się, że ludzie godzą się na jazdy na takim koniu i płacą za to...
Bo ludzie się nie znają. Chcą tylko pojeździć na koniku. Słyszałam o stajni, gdzie koń chodził 10 godzin dziennie prawie bez pzrerwy, nawet na obiad nie był rozsiodływany. Po sezonie ponoć poszedł do rzeźni. Kto to ma zgłaszac? I gdzie? Czy inspektorzy TOZ się znają na prawidłowym wyglądzie konia? Mało to przypadków, gdy na skargi była odpowiedź, że "wszystko w porządku"? 🙁
Rzepka ludzie się nie znają?! Toż to zdjęcie nawet laikowi  podpadnie,  że koń na nim jakiś chudy... Ludzie są idiotami po prostu 🙄
Zwrócenie komuś uwagi to również pożądane działanie edukacyjne, jeżeli osoba pouczająca ma odpowiednią wiedzę.

Nie wiedze, a autorytet, co niestety nie zawsze idzie w parze i czasami jest to "autorytet" wątpliwy

Mało to przypadków, gdy na skargi była odpowiedź, że "wszystko w porządku"? 🙁

Przykladem jednej z Krakowskich stajni, gdzie były dziesiątki inspekcji, rozmów, ponagleń, służb i gucio, dalej konie zabiedzone szkielety  🙁
Toż to zdjęcie nawet laikowi  podpadnie,  że koń na nim jakiś chudy... Ludzie są idiotami po prostu icon_rolleyes Z jednej strony racja,na pierwszy rzut oka widać,że coś jest nie tak ale z drugiej właściciele/ instruktorzy często wymyślają historyjki,żeby usprawiedliwić dlaczego konie tak wyglądają. Na swoim przykładzie: pamiętam jak za dzieciaka jeździłam w stajni typowo rekreacyjnej. Z czasem zaczęłam zauważać,że konie chude, poobcierane, często kaszlące z wielkimi brzuchami. Jakie były odpowiedzi kiedy pytaliśmy się instruktorów? Koń jest chudy,bo wykupili go z rzeźni i dopiero odkarmiają (koń stał u nich od 4 lat), poobcierany bo nowy w stadzie i się gryzły, a kaszlący bo były niedawno odrobaczane i to normalna reakcja 🤔 Dodam,że właściciele personalnie bardzo mili ludzie, sprawiający wrażenie dobrze wyedukowanych to nie było podstaw żeby im nie wierzyć, dopiero później jak się człowiek poduczył to mi się oczy otworzyły i uciekłam byle dalej. A jeszcze inna kwestia, że klienci często nie wnikają w kondycje zwierzaków tylko zapłaciłem to chcę jeździć.
Ja pamiętam, że najczęstszą wymówką było " bo on tak ma".
A patrząc z innej strony (nie właściciela), tylko instruktora.

Jak bardzo trzeba nie mieć za co żyć by pracować w miejscu gdzie konie są tak traktowane? (mówię o pracy ponad siły, niedokarmienie). W momencie jak instruktor jest tylko instruktorem w danym miejscu, a nie karmi.
Piaffallo, Niektórzy instruktorzy są ślepi jak krety. Laicy, którzy zdobyli "papierek" i cieszą się, że w ogóle pracują, a nie widzą zaniedbań, bo się nie znają + są niesamowicie oporni na wiedzę i uwagi. Są i tacy, niestety, jak w każdej pracy.
Smok10, tylko zwykle Ci, co jeżdżą wysokie konkursy nie pieją z swoją wyższością nad tymi co nie startują. Ktoś kto regularnie startuje zdaje sobie sprawę, że sport to nie tylko talent i praca ale też masa kasy (o czym sam nie raz trąbiłeś).
Problemem są zwykle nastolatki, co rodzice kupią za kilka dych konia samograja na L-kowe skoki. Koń przewiezie, dziecko nie spadnie i zaczyna się tykanie innym, że są gorsi, bo mają tuptusie i nie startują. Dorosłych to zwykle nie obchodzi, ale co wrażliwsi rówieśnicy się wkurzają czy jest im przykro.
Kiedyś jechałam towarzyskie LL i w przed dzień zawodów mieliśmy możliwość poskakać na placu, gdzie miały być zawody, zapoznać konie z otoczeniem i przeszkodą typu "rów". Wśród licznych par trafiła się około 12 letnia dziewczynka na 4 latku, którego tak okładała, że żal było patrzyć. Zwróciłam jej uwagę, ale tylko mi coś odfuknęła. Próbowałam więc porozmawiać z jej tatą, że bardzo nie ładnie jak dziecko za swoje błędy tak leje konia, że koń młody itp. Usłyszałam, że jego dziecko jedzie już drugie zawody, super jeździ i mam się nie wtrącać. Konia żal.
Bera7, co mnie najbardziej wkurza to fakt, że takie osoby najczęściej mają instruktora / trenera i instruktor nie ma  odwagi powiedzieć, że to błędy dziecka, bo się boi, że mu kasa odejdzie...
smartini   fb & insta: dokłaczone
22 sierpnia 2016 12:29
No ok, zwrócenie uwagi jest pożądane. Ale mi nie o to chodzi. Skoro widać, że ktoś nie rozumie, to po co dalej pisać 😉?

Bo a nuż czytający coś zrozumie. Lampka się zapali, że to chyba jednak nie tak powinno być.
Ja, pozostawiając takie 'parautorytety' samym sobie i widząc setki lajków pod takimi głupotami czuję się wręcz współwinna. Jak  tak siedzę przed komputerem i właśnie nic innego nie zrobię, to chociaż będę tym jednym głosem przeciw. Nie czuję się dobrze z cichym przyzwoleniem na takie głupoty
Apropos małoletnich miszczyń....  Niedawno zawitało do naszej stajni dziewczę ( z wyglądu ze 13-14 lat). Dziewczyna ze stolicy, przyjechała w nasze strony do rodziny na wesele. Podobno jeździ konno więc ciotka postanowiła jej zrobić przyjemność i przywiozła ją do nas z myślą, że pojeździ .
Ja nie świadczę takich usług ale myślę sobie, sąsiadka głupio tak odmawiać więc wsadzę na lonżę na kuca, zobaczę co potrafi. I wiecie co usłyszałam, że ona na kucu i na  lonży jeździć nie będzie, bo ona już galopowała na dużym koniu i teraz jedzie na obóz i ona umie jeździć i chce jechać w teren. 😵


.
Muchozol, ja bym to raczej brakiem kultury nazwała i postawiła zaraz obok nie sprzątania po koniu na hali
U nas niestety oba zjawiska są dość powszechne - i zostawianie koni luzem na ujeżdżalni (ogromna, z kawałkiem trawy, ale ... bywa różnie) i nie sprzątanie hali (to akurat hipoterapia)  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się