turystyczne rajdy konne, turystyka konna

W takim razie i ja się dopisuję:
3. Stajnia Zamysłowo k. Stęszewa (woj. wlkp, okolice Poznania) Do dyspozycji boksy, padoki piaszczyste i trawiaste, siano, owies, woda. Dla ludzi na razie 4 pokoje (2- 5 osobowe), łazienki oraz wspólna kuchnia, miejsce na ognisko. Sami organizujemy rajdy, chętnie też przyjmiemy wędrowców 🙂
Dzięki za odpowiedz!Zdecydowałam się ostatecznie na popręg z neoprenu.Zamówiłam taki:http://www.pasi-konik.pl/pl/p/SCHOCKEMOHLE-Neoprenowy-popreg-Gallop/9073
Udało mi się strzelić w niezłej promocji, może ktoś korzystał?Neopren dobrze sprawdzał się do tej pory w ujeżdzeniowce, mam nadzieję, że teraz też będzie 🙂 Myślę jeszcze o tym sznurkowym(konik123 -z czego jest zrobiony perlon??) od dawna nie miałam styczności, jednak mam wrażenie, że w wielu kwestiach te stare, sprawdzone rozwiązania się sprawdzają najlepiej.Podobnie jak czapraki z koca. Pamiętam z jaką uwagą zakładało się je na konia, przynajmniej mnie tego uczono i nigdy żaden koń nie był obtarty. No cóż..technika też idzie do przodu i warto z niej korzystać. W takim razie pochwalę się prezentem urodzinowym, jeszcze nie używany. Czy ktoś korzystał z takiego czapraka? jest gruby, podszyty gąbeczką, wydaje się być solidnie zrobiony. Wizualnie super  😍
Ja mam wersję z 4 sakwami, ogólnie jestem zadowolona, stosunek ceny do jakości jest ok. Więcej i dokładniej opisałam w wątku "Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!". Dodam tylko, że swojego padu nie miałam jeszcze na rajdzie, ja jeżdżę tylko w dłuższe tereny i to przy dobrej pogodzie.
Matrix-właśnie przeczytałam.u mnie rzepy ok, ciekawe jak materiał będzie się zachowywał po kilku dłuższych terenach.dam znać za jakiś czas ale mam wrażenie,że to nie z tych mechacacych.
Być może twój pad jest uszyty z zupełnie innego materiału. Mój jest z brązowej bawełny, od spodu ma czarny drelich i ten drelich jest grubszy i mocniejszy, myślę że jeżeli czarna wersja padu jest uszyta w całości z tego materiału, który ja mam od spodu, to jest o wiele fajniejsza i więcej wytrzyma.
No ale cóż ja chciałam brązowy to mam 😉 Jeśli najdzie mnie taka potrzeba i będę chciała kupić drugi pad od tej firmy to spróbuję zamówić z tej tkaniny w moro ( chociaż nie ma jej w ofercie przy padach z 4 sakwami).
[quote author=konik123 link=topic=98022.msg2564823#msg2564823 date=1467214406]
A ja na rajd pod siodło rajdowe lubię wrzucić bawełniany szary wojskowy koc 🙂 fajnie amortyzuje i ma jeszcze inne zalety 😉 pomimo, że śmierdzi troszkę  😉 a popręg http://www.czempion.pl/sklep/popregi/239-popreg-sznurkowy-.html



Chyba nie bawełniany, a wełniany?
[/quote]

chyba masz rację 🙂  dzięki za poprawkę 🙂

andzia1 dokladnie nie wiem z czego jest zrobiony ten popręg, jest to na pewno syntetyk.
U mnie sprawdza się  doskonale, jest przewiewny, nie chłonie potu, nie sztywnieje, szybko schnie, używam na rajdy takich od 11 lat i nigdy mnie nie zawiodły.
a to nasze wielbłądy 🙂

Fotka niestety za duża.
Konik123-cena jest na tyle zachęcająca,że przy okazji innych zakupów chyba sobie jeszcze taki sprawie🙂 zresztą widzę,że siodła mamy takie same.jak Ci sie sprawują? Ja na razie jestem zadowolona,sprawdzałam tylko na kilku godzinnych terenach,ta jaśniejsza skóra w brązowym ładnie wysycha po deszczu?mam identyczne.Pozdrawiam serdecznie i po cichu zazdroszczę ekipy do rajdowania 😉 u mnie tylko z tym trochę kiepsko.
Ekipa co jakiś czas się zmienia  😉 trzeba tylko chcieć poszukać 🙂  nie jeżdzę na zorganizowane rajdy, bo meczy mnie "planowanie". Co do siodła.... mam je od 10 lat i raz było przepychane przez rymarza bo "oklapło" trochę  😉 jestem z niego mega zadowolony.  W tym roku, tak dla fantazji kupiłem westa i pojechałem w nim na tydzien rajdu 🙂  no i muszę powiedzieć, że było mi wygodniej 🙂
PS Ja mam Siodlarza nie DAW MAGa
konik123-ja mam DAW MAGa, jeździłam na rajdy w westowym i rzeczywiście bajka.... 🏇  Zarówno polskie kulbaki wojskowe i siodła west kształtowały się w podobnym czasie na dwóch oddzielnych kontynentach, zamysł chyba podobny, styl jazdy zupełnie inny ale główny cel-spędzania całego dnia w siodle czy to pilnując stada  czy w kawalerii w wygodny sposób dla człowieka i konia -ten sam. Co do towarzystwa rzeczywiście może trochę przesadzam ale jest taki element... nie wiem jak to nazwać żeby nie zabrzmiało głupio..duszy włóczykija..nie każdy to czuje czy w wyborze szlaku,wymagań/albo ich braku jeśli chodzi o nocleg, stosunek do konia itp.Ludzie mają różne oczekiwania i wymagania. czasami wkurza mnie to takie bananowe towarzystwo... ale to oddzielny wątek  🙂  Horse-art jeździsz w lecie w futrzanej nakładce na siedzisko? To prawda,że nie grzeje? Słyszałam że nawet chłodzi, mam taką samoróbkę na zimę i jest super.
andzia1 bo najlepszym planem na rajd jest jego brak 🙂 jak wyjdzie tak będzie 🙂 nie ma co się na coś nastawiać, bo potem człowieka szlag trafia, ze coś nie poszło. Wiem, o czym mówisz, jesli chodzi o towarzystwo..... Na dłużej niż trzy dni, muszą być osoby podobne do Ciebie inaczej robią się kwasy! Priorytetem jest zawsze koń, bez niego nie ma rajdu konnego  😉 Reszta się nie liczy, można jeść, spać, byle gdzie i byle co 🙂  Kiedyś zazdrościlem ludziom żyjącym z rajdów, ideał, praca połączona z pasją....  Nic bardziej mylnego...
Nakładka z futra  nie grzeje 🙂 sprawia, że nie przylegasz tyłkiem do gładkiej powierzchni siodła tylko dostaje się tam powietrze.
Tak mi się właśnie zdawało z tym futrem.Może w takim razie wypróbuję też w lato.🙂Dokładnie.historie z rajdów z ludźmi, których się nie zna to wogle temat na oddzielny wątek. 😂
[quote author=horse_art link=topic=98022.msg2402904#msg2402904 date=1439043148]
ansc, 7 zł za co? wlasnie wracam z zeglarskiego z liną - 12 zł metr, karabinki po dychu ... na wodze trzeba z 6 m i 2 karabinki... buuuu🙁(((

[/quote]
Wiem że to stary post 🙂 ale trochę Cię policzyli w żeglarskim 😉
http://allegro.pl/lina-linka-bawelniana-pleciona-bawelna-12mm-1m-i5123060626.html 2,5 zl za metr
i grubsza za 4,20.
http://allegro.pl/lina-linka-bawelniana-pleciona-bawelna-16mm-1m-i5123068360.html
Może kupiłaś z atestem dla wspinaczy?????
Odświeżę wątek 😀
zamierzamy jechać rajdem z Kotliny Kłodzkiej, z Kletna dokładniej aż pod Wrocław, w okolice Oleśnicy a dokładniej do Kątnej. Jest nas 4 osoby, 5 koni (niewielka kucka luzem) i tak właśnie od półtora tygodnia rozglądam się za miejscami do przenocowania po drodze... O ile bliżej gór nie ma takich problemów z noclegiem, tak im bardziej na północ tym gorzej. Może ktoś z was zna miejsca w okolicach Strzelina, albo Jelcza-Laskowic miejsce, gdzie jest w stanie przenocować tak duża grupa jeźdźców?
I drodzy re-voltowicze... może ktoś się chce chociaż na fragment gdzieś po drodze przyłączyć/jechać z nami? 🙂 termin to 9-15 września, turystycznie, powolutku, bez jazdy wyczynowej, jakieś 30/35 km dziennie
Owca zima grzeje, latem moze nie chlodzi, ale daje wentylacje wiec tylek sir nie poci. Caly rok daje genialny komfort, ale i ochrone dla kregoslupa i...tylka (obicia,odparznia,obtarcia,odlezyny....)

konik123, wiem,ze sa tansze linki, ale jakosc i trwalosc, takze komfort bez porownania.jak markowe trekingowe a trampki z biedronki 🙂

Do jachtu te tanie tez sie nie nadaja i nie oplacaja. Chyba,ze na pare dni w porcie 😉

Eh...za kilka dni powinnam ruszyc na rajd. Ale to pseudo lato tak mnie dobilo,ze chyba nie mam sil...zimno,pada...
może troszkę nie na temat ale jeżeli ktoś miałby ochotę poświęcić chwilę i wypełnić ankietę potrzebną do mojej pracy magisterskiej to będę wdzięczna. Praca dotyczy promocji turystyki jeździeckiej w nowych mediach
https://www.interankiety.pl/i/4a7N77GR
Kochani, jak nauczyć konia, albo przekonać go aby szedł za innymi końmi. Na uwiązie idzie jako luzak idealnie. Ale gdy tylko ją spuszczam to od razu zajmuje się jedzeniem i ani drgnie. Jeżdżę w dwa konie (razem stoją od 7 lat- to matka i córka), jeden pod siodłem, a drugi luzak. Mogę objechać cały las dookoła a kobyła ani drgnie znad trawy/smacznych krzaków... Jak sprawić by szła bez uwiązu za koniem na którym jadę?
U moich kobył matka i córka są już w takim wieku, że to matka chodzi za córką. Nie mam doświadczenia w puszczaniu luzaka luzem ( mamy fajne tereny, piękny las, ale zdarzają się też drogi i samochody 🙁 ) , widzę różnicę kiedy jadę na matce, córka wyrywa do przodu i bardzo jej nie pasuje iść z boku lub za matką. Natomiast gdy jadę na córce matka ciągnie się za przeproszeniem jak smród po gaciach i idzie na wyciągniętej maksymalnie lince. Takie moje spostrzeżenia.
Myślę, że najwięcej mogłaby doradzić użytkowniczka o nicku Na_biegunach, może warto zapytać w wątku "Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!".
Biała to nieodpowiedzialne, co usiłujesz robić!!!!!!
melehowicz - a to już akurat nie jest Twoją sprawą i jeśli nie masz nic do powiedzenia w tym temacie to po prostu się nie udzielaj.
MATRIX69 - dziękuję za odpowiedź, napiszę do Na_biegunach może faktycznie będzie miała jakieś wskazówki 🙂 Dzięki!
To jest moja sprawa i jeszcze wielu innych, i tego biednego zwierzaka, który spłoszony wpadnie pod auto. Ponadto to jest wykroczenie.
Szukam 2-3 dniowego rajdu, na wiosenny wypad, najlepiej w góry.
Będę bardzo wdzięczna za polecenie jakiegoś miejsca  :kwiatek:
Szukam 2-3 dniowego rajdu, na wiosenny wypad, najlepiej w góry.
Będę bardzo wdzięczna za polecenie jakiegoś miejsca  :kwiatek:
Szukam 2-3 dniowego rajdu, na wiosenny wypad, najlepiej w góry.
Będę bardzo wdzięczna za polecenie jakiegoś miejsca  :kwiatek:

Zapraszam w Bieszczady , ze swoim konikiem lub bez , możesz zabrać też znajomych,pozdrawiam.
Dzień dobry,
czy ktoś poleca jakieś miejsce na rajd nad morzem?
Rajd najlepiej wędrowny.
może tutaj: http://idara.pl/zdroje/  rajdy tu  są suuuper, tylko nie dam głowy czy nadal jest możliwość jazdy nad morze, kiedyś były wypady do Łeby, Kopalina i w inne nadmorskie regiony. I są to prawdziwe rajdy - cały dzień w drodze, nocleg za każdym razem w innym miejscu, i tak przez tydzień lub dwa.
Dziękuje bardzo
Ktoś z forumowiczów jeździ jakieś prywatne rajdy w okolicach Opola? Ja chętnie bym przyłączyła się do takich wypadów 🙂 Bez plany,jazda przed siebie,spanie gdzie się znajdzie miejsce,nie straszne mi 'spartańskie' warunki. A jeśli nikogo takiego nie ma,a na przykład ktoś by chciał,ale samemu to nie bardzo,to ja również chętnie 😀
Spróbuj zapytać w S.K Kalinówka - Dąbrówka łubniańska, okolice wsi Jełowa między Opolem a Kluczborkiem, oni tam mają tradycje ułańsko rajdowe  🥂 🏇, kiedyś jeździli co roku rajdem do Mokrej na inscenizację bitwy.
Dzięki wielkie! Już się do nich odezwałam i odwiedzę ich w najbliższym czasie  🏇
Widzę, że cisza w eterze a taka piękna pogoda/chwilowo nie bardzo 😉  zachęcająca do włóczęgostwa  😉 Mam plan, plan dość odległy, ale myślę już teraz bo muszę się do niego dobrze przygotować. A mianowicie planuje przejechać konno przez Polskę - no nie całą ale ok 400-450km z południa na północ, dokładnie z pod Gliwic za Poznań do rodziny,  robiąc średnio ok 50km dziennie plus minus 10km, zajmie mi to ok 10 dni ale znając swoje szczęście daję sobie na to 2 tygodnie. Z powrotem autem.  Podzieliłam sobie trasę na odcinki oczywiście korzystając z mapy google, nie udało mi się we wszystkich miejscach ominąć ruchliwe drogi, więc prośba do Was, jeśli możecie podzielić się mapami najchętniej turystycznymi a jeszcze chętniej mapkami z poszczególnych nadleśnictw są chyba dokładniejsze. Jak na poszczególnych odcinkach jest ktoś u kogo będzie można bezpiecznie na łące przenocować to również proszę o kontakt.
Odcinki tras:
1. Trachy- Dolna ok 40km
2.Dolna - jezioro Turawskie ok 40km
3. Turawa- Wierzchy-Mroczeń - ok 65km
4. Rzetnia-Czarnylas-Wierzbno - ok 60km
5. Wierzbno- Mokronos - ok 40km
6. Mokronos- Lubiń- 45km
7. Lubiń- Sepno -Buk -ok 60km
8. Buk- Orliczko - ok 40km
9. Orliczko - Wieleń - Jaglice - ok 65km

Daję sobie czas 2 lata na przygotowanie siebie oraz koni do tej trasy uśmiech Prawdopodobnie pójdą 2 konie w siodle i jeden luzak. Chcę wszystkie potrzebne rzeczy zabrać ze sobą na koniach.
ansc - polecam zabrać ze sobą tablet lub choćby telefon z mapami i sprawdzać na bieżąco trasę z GPS. Mapy choćby stąd: http://www.geoportal.gov.pl/
W porównaniu do map turystycznych zmian w drogach jest sporo, zwłaszcza w lasach, od kiedy zrobili sporo utwardzonych przecinek. Te fajniejsze do jazdy, miękkie drogi zarastają coraz bardziej. No i trzeba się liczyć z tym, ze nawet zaznaczona na mapie droga może przebiegać przez prywatny teren i obecnie być już nieprzejezdna.
Jak planujesz jechać - jakie odcinki jakiego chodu, ile dziennie w siodle, kiedy przerwy i jak długie?
Masz już jakiś plan przygotowania koni? Planujesz wcześniej jakieś kilkudniowe wyjazdy "treningowe"?
Fajny pomysł z takim rajdem, liczę na relację również z przygotowań!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się