Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

To ja jutro też zrobię. Mnie znów ogranicza praca. Mogę te swoje siłówki robić z rana. Ale żeby je robić rano, to ja muszę być w domu, a nie w pracy. Ale w sobotę, niedzielę i poniedziałek rano mogę je zrobić. I chyba się zmuszę.
tunrida, na razie do przyszłego piątku, potem zobaczymy 😉
tunrida Ok, to walczymy jutro. Fajnie, że ktoś się ze mną zmusza  😁
To jutro rano około 6😲0, jak będę się męczyć na siłę nad ciężarami, to będę myśleć o tobie.  😂
Czemu  z ud spada aż miło, a ten brzuch jak był tak jest. Normalnie wieczna oponka 😵 pomóżta  🙁 ćwiczę  uda lepiej, pośladki lepiej, plecy super a ten brzuch 🙇
anil22 Niestety z oponka to jest tak, że najszybciej odkłada to co jemy... Ja mogę mięc super płaski brzuch dopóki nie zjem pieczywa i innych takich jak ja to mówie "spulchniaczy", bo później już jestem w ciąży heh...
Czy myślisz ze dieta bezglutenowa by mi pomogla?
Gdzie jest zen???
Zrobione. Ponad godzinka, 3/4 treningu, bo jednak się okazało, że muszę się zaraz zbierać i wychodzić z domu. Ale ok. Zmusiłam się łapki i barki odczuły.
Scottie   Cicha obserwatorka
10 września 2016 08:19
anil22, spróbuj na początku bardzo mocno ograniczyć pszenicę albo w ogóle ją wyrzuć z menu. Mnie to bardzo na brzuch pomogło.
Trening już za połową. Cisnę do końca. Samo się nie urobi.
anil22 Spróbuj może nie tyle od razu cały gluten ale odstaw pieczywo, ja próbuję w ogóle przestać je jeść ale idzie mi to opornie, ale zauważyłam że właśnie od pieczywa i produktów z dużą zawartością cukru (np szklanka pepsi)  najszybciej rośnie mi oponka w ciągu dnia. Cukier odstawiłam już dawno i chce zminimalizować na maksa jego udział, a z pieczywem to jest tak że przez tydzień mogę nie jeść a potem rzucam się jak reksio na szynkę... ehhh i zaraz brzuch wywalony :/
Mnie np po białym pieczywie rozdyma od środka. A po ciastach to już jakaś maskara, ciąża spożywcza mi się robi.
Po dużej ilości nabiału tkanka podskórna nabiera wody i staję się optycznie tłustsza. Po cukrze prostym jest jeszcze gorszy efekt.
Ale nie uważam, by były to powody dla których mam eliminować jedzenie.
Ciasta odrzucam, ale to wiadomo...kalorie. Zamiast czystego białego pieczywa wybieram wieloziarniste. Ale również pewno zawierają pszenicę.
Ale to ja. Ja ortodoksem żywieniowym nie lubię być.  😉
U mnie w ogóle taka średnia ilość węgli powodowała okołobrzuszne nalanie 😉 Dlatego też mam je dosyć okrojone, najlepsze źródło węgli, które nie powoduje u mnie żadnych ubocznych skutków to kasze-gryczana, jaglana, czasem orkiszowa.

secretary, niestety też tak mam z pieczywem. Swego czasu nie jadłam w ogóle, a jak mama kupiła pachnące, puszyste bułeczki, to mogłam wciągać ze świeżym masłem w ilościach hurtowych 😁
Czy ktoś z wrocka jest/był na diecie pudełkowej?
Nie mogę się zdecydowac, której firmie zaufać,  bo ostatnio trafiłam na niesmaczne pudełka :/
Ramires, ja co prawda Wawa, ale jem maczfita, a on dostępny też we Wro. Całkiem spoko jest, nie narzekam na razie🙂
Witam w słoneczny poniedziałek  🙂

Również zastanawiam się nad pudełkami. Jestem sama z dzieckiem- Alice jada u swojej niani, a sama dla siebie gotować nie lubię i w sumie nie mam czasu.. Czekam tylko aż odbiję się z kasą i zamawiam, chyba, że zdążę się zorganizować do tego czasu  😉

Wczoraj poleciałam z cukrem, po 2h korku z Władysławowa do 3city wieczorem wpadłam jak wściekły dzik do subwaya i nie dość, że zeżarłam kanapkę to 3 wspaniałe ciastka z "białą czekoladą'' i orzechami.. kto próbował ten wie ile one mają w sobie cukru i margaryny  😁

Po południu siłka, potem koń..  🏇
Anaa I jak ze smakowitością jedzenia? Ostatnio zamawiam z dieteringu i jak dla mnie posiłki były zbyt wymyślne - dużo past z warzyw które nie były zawsze zjadliwe :/ do tego wszytko niedoprawione, a po to zamawiam, żeby nie tracić potem pół godziny na wrzucanie do  gara i doprawiane...

Łamie się między maczfitem, light boxem i body chief - ktoś może ma porównanie?
Ramires, o wszystkich trzech widziałam dobre opinie, jadłam tylko maczfita. Ja jem wege 1800, na pewno nie przedłużę na wege, tylko na no-meat (z rybami) - za dużo mam tofu i twarogów...

Jedzenie smaczne, wpadek niewiele (dzisiejsza owsianka np była średnia - bułowata kulka, ciężka do zjedzenia - ale ja ogólnie nie lubię owsianki), sporo słodkiego (tak ze 2 posiłki na dzień są ze słodkim - ja akurat nie przepadam za słodkim jedzeniem, no ale ok, nie jest to dramat - tym bardziej, że dzięki temu zapewne nie masz ochoty na czekoladę etc.), poza tym widać, że produkty nie byle jakie (miałam np kozi ser, bataty etc), kompozycje całkiem ciekawe (moje odkrycie - twaróg z migdałami, twaróg z siemieniem lnianym i orzechami) - jest naprawdę ok.
Moje pudełka też nie są zbyt przyprawione. O tyle o ile. Na pewno niedosolone. Twarogi bezsmakowe. Wszystko ślicznie wygląda, ale w smaku nie powala. Tyle, że ppo iluś tam dniach przyzwyczajam się.
Rano zrobiony ni to trening, ni to ćwiczenia. Ale takie uczciwe ćwiczenia. Dziś mam plan spróbować bieżni. Choć przez 30 minut i zobaczyć, czy gangliony narosną.
Maczfity doprawione, na razie tylko jedno czy dwa dania musiałam dosmaczać, więc nie jest źle 😉
Chyba spróbuję tego maczfita w takim razie 🙂
Nie mogę tylko znaleźć informacji o tym ile razy w tyg jest dostawa... Anaa
Ramires, u mnie jest codziennie i w sobotę na sob i Nd. 🙂 jeśli zamawiasz z weekendami
O, super. Dziekuje :kwiatek:

No to od srody jadę na pudełkach 😀
Wątek na drugiej stronie????  👀  Co się dzieje????

U mnie podejście nr 64789283469234789...  😁
Dzień 7. Póki co jest mega dobrze. Wywaliłam słodycze, cole i fastfoody.
Tym razem musi się udać!  😀iabeł:
ano...tyłki nam rosną ( tfu, tfu- BRZUCHY, bo tyłki to jeszcze się mogą duże podobać) , wątek umiera, będziemy grube  😀iabeł:
Dokładnie  😁

Ja dostałam właśnie pierwszy okres od czterech miesięcy. Mój stan można określić jako stabilnie wściekła i żarłoczna  😁

Ale ćwiczę!

Pst, baffin, ćwiczysz coś? Może się jakoś skypowo czy jakoś zgadamy? Będzie śmiesznie  😁
Stabilnie wściekła ...  😁 😁 😁 😁

To brać się do roboty, żeby później płaczu i lamentu nie było, że Baff Was przegoniła i jest lachonem 😂 😂  😂


edit. 
ten tydzień nic nie robiłam, ale w planach jest rower stacjonarny i hula hop póki co. Później się zobaczy. 
Nie, bo przez Ciebie to będę się obijać zamiast ćwiczyć :P Ty masz na mnie zły wpływ. Mam swoją motywatorkę już  😜
Ja?!!!! Zły wpływ?!

O ty taka i owaka, o ty! Zobaczymy kto pierwszy będzie lachonem, zobaczymy!  😎 😎 😎
Oooo czyli już Cię jakoś zmotywowałam  😀iabeł: 
Super, że jesteście  😅

Baffinka ja mam podejście do odchudzania o 1 większe niż Twoje ale czuję,  że teraz się w końcu uda !!!!! No w końcu musi, prawda?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się