Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Mam pytanie do dziewczyn już z wyrzeźbionym brzuchem, wiem że sprawa dość indywidualna ale chciałam zapytać ile czasu zajeło Wam wyrobienie mięśni na brzuchu tak żeby były już choć troche widoczne? I przy jakiej częstotliwości ćwiczeń?
Wczoraj zaliczyłam pierwszą siłkę:-D
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 września 2016 14:19
Secretary mięśnie na brzuchu ma każdy 😉 Będą widoczne jak zejdziesz do odpowiedniego niskiego poziomu BF.


Dziś bareczki pociśnięte  😅
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
14 września 2016 15:12
Plan jest ambitny i z baff ciśniemy do celu 😎
Prócz diety staram się jak najwięcej ruszać-spacery i rower. Niestety bieganie odpada 🙁 a szkoda,bo byłaby najskuteczniejsza forma zrzucenia chabasu..
Nie palę 23-ci dzień. Pierwszy dzień bez Tabexa.
Grubsza o 3 kilo. 3 kilo prawdziwego tłuszczu.  🙁 Mam doły psychiczne do tego stopnia, że od iluś tam dni zaczynam się zastanawiać, czy nie zacząć czegoś łykać.
Od kilku dni na diecie pudełkowej. Ćwiczę o tyle, o ile mam czas. I na ile mi psychika pozwala ( bo dół nie pomaga trenować) Dziś się wkurzyłam i mimo 2 ganglionów w kolanach czekających na wycięcie przez ortopedę, poszłam pobiegać na bieżnię. Tylko 40 minut a jak dobrze mi to zrobiło na psyche. Gangliony nie pogorszyły się od tego biegania dzisiejszego. A nawet jakby...przecież ja się ich pewno dorabiałam miesiącami przeciążając kolana. Więc kilka biegań dodatkowo im nie zaszkodzi.
Ja się tak uzależniłam od biegania, że szok. Nie sądziłam, że aż tak bardzo.
I wiem, że BĘDĘ biegać. Na tej swojej bieżni, jak chomik w kołowrotku. Choćby mi po tej operacji miały wyleźć inne gangliony i inne kontuzje. Raz się żyje, a moje życie bez biegania jest do bani! Nie biegam ponad miesiąc i jestem tego pewna. Żaden trening, rower, koń nie daje mi tyle spokoju ducha i szczęścia co bieganie.
Pyszne jest to zarcie z maczfita! Szkoda ze tak mało :/ jestem glodna jak cholera a została juz tylko kolacjaaa

Nie chce mi się nic ćwiczyć... jestem na to za gruba
Nie chce mi się nic ćwiczyć... jestem na to za gruba

Moje życie w jednym zdaniu. 😵
tunrida  :przytul: :przytul: nie wiem czy Cię to pocieszy, ale  najważniejsze, że nie palisz  🏇 BRAWO!!!!!

Bardzo dobrze Cię rozumiem z ta bieżnią. Dziś mąż wyjechał do W-wy, jestem sama z dziećmi, które mam nadzieję, że pójdą szybko spać, to sobie odpalę muzykę  i pobiegam !!!!
Na wakacjach biegałam sobie co rano w lesie z moim psem zaczepno-obronnym (mówią, że bardziej zaczepnym niż obronnym  :hihi🙂 i któregoś razu w tym lesie gdzie byłam tylko ja i mój pies,  jakieś buraki się niedaleko zatrzymali samochodem i coś do mnie zaczęli krzyczeć i sie smiać.. Myślę, że sobie jaja robili, ale tak szybko jak wtedy to jeszcze nie biegłam... (uciekałam , pies był  wniebowzięty  😵 )więc kocham moja bieżnię i koniec

A motor? wiem, że to nie to samo, ale ja bym sobie pojeździła ...  To moje marzenie od lat  - pojeździć na takiej maszynie. Mam nadzieje, że się kiedyś spełni, chociaż jako pasażerka...
Ja też wracam do świata żywych po urlopie. Jadłam ilościowo jak zawsze, ale głównie były to hot-dogi w drodze i grillowane pyszne kiełbaski, filety z kurczaka i karkóweczki, jeździłam podobnie ale z towarzystwem, więc zupełnie nie moje tempo, no i alko szalało w dużych ilościach, więc jest +2kg. Cel- na Sylwestra wbić się w kieckę 36.
Mam pytanie - kiedy najlepiej pić białko?
Wzięłam dla siebie za niską kaloryczność pudełek, bo zawsze jest za mało białka w tych dietach i chce to uzupełnić szejkami - jednym lub 2. Lepiej rano do śniadania?  Czy po kolacji?
Chce z tego zrobić 6 posiłek
Ramires, pij na noc 😉
Chodzi za mną coś słodkiego. Boję się, że polegnę dzisiaj  😁 
Wichurkowa   Never say never...
15 września 2016 18:31
baffinka ja polegam codziennie  😁
lacuna   Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie..
15 września 2016 18:36
Nie ma polegania! Ja-największy żarłok słodyczowy wszechczasów mogę to i Wy możecie! 😁
Wichurkowa, Tobie wolno :p
Powiem Wam jaki mam patent na słodycze... Mam nadwrażliwe szkliwo i ono nie cierpi czekolady 😉
Wafelków i ciasteczek nigdy nie lubiłam. Miałam słabość do czekolady. Na szczęście szkliwo pomogło mi ją pokonać xD

Edit:
Ja po dwóch tygodniach przerwy wracam do walki o "ooo, ja chce mieć takie plecy jak ona! a nie, ja robię barki, żeby stłumić nawykowe zwichnięcie. kuźwa, a może ja powinnam się jednak skupić na sile?" 😉

Wichurkowa   Never say never...
15 września 2016 19:07
Gali no już mi nie wolno ,bo teoretycznie w lutym mam debiuty heheh
Ale zamówiłam sobie dużo batoników "siłownianych" i nimi się mam zamiar ratować  😁
Wichurkowa, a które będziesz zasysać?
Pudło ne debiutach jest na bank Twoje. Już teraz masz formę kozak. Do lutego rywalki nawet na scenę nie wyjdą...
Wichurkowa   Never say never...
15 września 2016 19:22
A różne zamówiłam Gladiator,Matrix,Questbar i jakieś tam jeszcze xd
Dobry bicek  🙂
No tego podium to nie była bym taka pewna xd
Przyszedł mi nawet strój i go nawet nie  przymierzylam bo sie boję efektu haha
Dawaj! Wbijaj w strój i pokazuj! :p
Albo chociaż sam strój pokaż, bo mnie zawsze interesuje czy startujące polecą w złotka i cekinki czy coś klasycznego 😉
Wichurkowa   Never say never...
15 września 2016 19:29
Może jutro bo ubiore to zrobię foto, na zdjęciach był ładniejszy teraz mi sie średnio podoba ,może go jakoś przerobie. ..
Póki co nie poległam. A dziś już 8 dzień i drugi kryzys. Pierwszy był dnia trzeciego 😉

Ale leżą koło mnie kwaśne żelki Haribo truskawkowe i paczą na mnie  😎 a ja też nieśmiało na nie zerkam od czasu do czasu  😡
I takie podchody robimy  😁

Dobra.... Nie tkne ich. Będę twarda!

Wichurkowa pokazuj strój  😀
Wichurkowa, a to inny, niż tamten co kiedyś? Tamten był fajny. 🙂

Ja CHYBA zaskoczyłam. Jeszcze się boję obwieścić na 100%, ale... chyba czuję, że zaskoczyłam. I teraz już powinno pójść pełną parą zaciekłości i zapału.
( nie jaram 24-ty dzień. 2-gi dzień na czysto, bez wspomagaczy)
Wichurkowa   Never say never...
15 września 2016 19:51
Tunrida ten sam, ale jakoś w realu jest brzydszy..
A czego mu brakuje Twoim zdaniem?
Gavi dzięki! a możesz krótko powiedzieć dlaczego? Bo w internecie jest tyle wersji, że ciężko to ogarnąć

Złamałam się wczoraj - uwaliłam egzamin i miałam doła, a co robi grubasek jak ma doła? Zamawia pizzę. Więc kicha na całej linii. Ale nie poddaję się! Właśnie wcinam naleśniki z quinoa i brzoskwiniami i zamierzam dzisiaj wytrwać na pudełkach. Właściwie nie planuję jakichkolwiek czitów do 27, bo idę na wesele a nie mieszczę się w kieckę  👿 Wiem że w 11 dni dużo nie osiągnę ale może chociaż woda zejdzie i ta ogólna 'opuchlizna'...

Wichurkowa pokaaż!
Wichurkowa   Never say never...
16 września 2016 06:21
Tunrida jest brzydko i niedokładnie powykańczany, tu cekin wykrzywiony,tu jakaś nitka wystaje....
Może uda mi się dziś go przymierzyć to wam pokaże ;-)
Hm..ale akurat takich niedociągnięć na scenie nie będzie widać. Przecież będziesz oglądana z jakiejś tam odległości. A nitki i krzywe cekinki idzie sobie popoprawiać samemu.
Zaczynam kolejny dzień. Czuję moc.  😀
Ramires białko przed snem stymuluje wzrost masy mięśniowej, bo organizm ma dostęp do puli amino przez cały okres snu. Tylko trzeba pamiętać, że jeśli wprowadzimy białko jako ostatni posiłek w ciągu dnia, to niech to będzie białko kazeinowe, które wolno się wchłania - wtedy organizm faktycznie dobrze je przyswoi 🙂

tunrida a ja rozumiem Wichurkową. Na scenie ma się czuć pewnie i komfortowo, a jak będzie myśleć o tym, że cekin jest krzywo przyszyty, to ufunduje jej to dodatkowy, zbędny stres. Jeśli ma możliwość kupić sobie inny, nowy strój, to niech to zrobi. Wystarczy, że musi ufundować sobie teraz sporo wyrzeczeń związanych z przygotowaniami do startu. Mi by się nie chciało dodatkowo poprawiać stroju..., bo ileż można poprawiać - sylwetkę, strój, dietę? 😉
Hej Dziewczyny! po 1,5 roku przerwy wróciłam do szeroko pojętej aktywności siłowniowo-fitnessowej, potrzebuje rady 🙂 z uwagi na to, że przerzuciłam się na e-fajkę i coraz mniej wypluwam płuca, chciałabym wdrożyć się w bieganie (raczej na bieżni), jak rozpisać sobie minutowo sekwencje marsz-bieg-marsz, żeby nie umrzeć przy pierwszej próbie?
Pozdrawiam!  :kwiatek:
OHOHOHO kto to się pojawił!  xD Ty już jestes tak chuda ze daj se spokój  🤬
jak córka marnotrawna 😀 ale czemu nie korzystać, skoro moja uczelniana siłka gwarantuje ponad 70 różnych zajęć za jedyne 15e za miesiąc  🤣 ja nie chce być chuda, ja chce być fit!  😀iabeł:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się