Kupno konia

Qazwsx, podeślij mi proszę w takim razie namiary na konie chodzące Małą Rundę (ujeżdżenie) na poziomie 65-66% w cenie 50-70 tys. złotych. Zakup konia tej klasy w euro w przedziale 50-70 tys. jest realny, w złotówkach jeszcze nie słyszałam.
Qazwsx - Żyjesz cenami sprzed ładnych kilku lat.  😁 Nasz koń za 25 000 zł może być lepszy od porównywalnego na zachodzie , bo u nas to koń do rekreacji a tam takie też sa w cenie . Tylko u nas dobrych koni do rekreacji do 25 000 zł jak na lekarstwo bo skandynawowie wywozili je od nas w pęczkach.  To co teraz zostało to praktycznie same trupy . Jeżeli oni ich nie łyknęli tzn , że już mają lepsze u siebie nawet te po 5 tyś Euro . 😁 Ja wiem że wielu ludzi szuka koni do 25 000 żł , ale ani nikomu nie opłaca się takich hodować a jeżeli już takie są  to są to odpady z odpadów. Hodowcy którzy dokładają do hodowli powoli wymierają . Przy dzisiejszych cenach wszystkiego
prowadząc hodowlę trzeba być dobrym księgowym . Czasy kiedy ludzie srali kasą a hodowlę prowadzili dla funu czy idei bezpowrotnie minęły. Dzisiaj hodowcy prześcigają się w hodowli dobrych i handlowych koni a jeźdźcy nie chcą już startować na trupach.  😉

Dzisiaj wystawiasz konia na zagranicznych portalach czy grupach FB i jak jest dobry to zjawią się z każdego zakątka świata i zapłacą takie pieniądze jakie trzeba zapłacić za konia tej klasy. Nieważne z jakiego kraju on będzie .  😉

Ba, większość naszych hodowców pozapisywało się do zachodnich związków . Bo mają nieograniczony dostęp do materiału genetycznego , ułatwienia we wszystkim i hodują w Polsce np :, Holsztyny , Hanowery czy Oldenburgi . Wystawiają je na zagranicznych aukcjach . Potem np : kupujesz na aukcji w Niemczech wspaniałego Holsztyna za kupę kasy a on jest z Poznania 😁 😁 😁
Olson ujezdzeniem sie nie interesuję 🙂
Smok10 znam konie, ktore poszły za te pieniądze i chodzą 135 z możliwością na więcej 🙂 Tak jak znam takie z młode zachodu za niecałe 30k€, ktore sie w pewnym momencie zablokowały i nie chciały skakać
Smok10 akurat byłem na zachodzie i bez sensu jest takie porównywanie przeliczając € na PLN, bo zapomina się o wielu waznych aspektach. Tam ceny nie sa przeliczme w odniesieniu do obecnej siły złotego 😉 ceny życia tez sa proporcjonalnie wyższe, jak i same zarobki 🙂 juz np. samego pensjonatu nie znajdzie sie za 800zł, tylko za 2500zł i to kawałek od większych miast 🙂 więc myśle, że gdyby tego konia za 20tys € przenieść do realiów naszych to kosztowałby tyle same tylko, że we zł


Wiele osób było "na zachodzie". Pytanie czy kupowałeś konia w Polsce i na przykład w Niemczech? Czy oglądałeś konie w Polsce po 20 tys złotych i w Niemczech po 20 tys EUR. Ja takie bardzo konkretnie doświadczenie mam i to z tego roku, więc naprawdę  🤔 nie wiesz o czym piszesz. Oglądałam konie w Polsce, również takie po 20 tys złotych i konie w Niemczech w cenach do 20-30 tys EUR. Między takimi końmi jest przepaść jak Kanion Kolorado. Mniej więcej taka jak między koniem w Niemczech za 5 tys EUR o koniem w Niemczech za 20 tys EUR.

Tak, perełki się zdarzają. Zdarzają się - nie oznacza, że są regułą. Są raczej rzadkością.

I gratuluję tym, którzy kupują prospektywne konie w Polsce "na pęczki" i za "psie pieniądze". Na pewno się takie osoby znajdą, ale rynek w tej chwili wygląda jak wygląda.
Sprzedający w Polsce coraz bardziej liczą pieniążki, szkoda że kupujący nadal uważają, że za 10tys to powinni mieć prospekt na GP z TUV czystym jak łza. Najlepiej 4-Latka chodzącego na poziomie N.
E tam GP :P a tak poważniej, to jak pytałem kilkanaście postów wcześniej, to za 10k zł nawet nie mam co liczyć, że koń kiedykolwiek N w skokach pójdzie  🙁
Wyhodowanie dobrego konia kosztuje . Kilka dobrych matek po sporcie z dobrym pochodzeniem , kupno nasienia dobrego ogiera + inseminacja , poprawka że zaźrebi się połowa. potem utrzymanie ,weterynarz ,kowal , suplementy , słoma , siano . Do tego koszty utrzymania stajni i koszt dobrego 3 latka , to kilkadziesiąt tysięcy . Nie każdy rodzi się czempionem , nie każdy przeżyje , nie każdy będzie poprawny.

Więc nie ma się co dziwić że dobry koń kosztuje i czas to sobie przyswoić . A hodowla to firma taka sama jak każda inna i bilans musi wyjść na + .
Czasy zastodołowych hodowli mijają bo i czasy przedziwnych krzyżówek też mijają. Rynek się zmienia i klienci też szukają czego innego. Jak masz wyhodować trupa i się z nim bujać a na koniec do tego dołożyć , to stąd biorą się obiegowe opinie że do koni trzeba dokładać. Od czasu wejścia Polski do Unii wiele się zmieniło. W Polsce pojawiły się bardzo dobre konia , a klienci z zachodu przekonali się o tym że tu też są dobre konie . Polscy hodowcy nauczyli się sprzedawać konie na zachód , więc i rynek wymusił odpowiednią jakość koni. Wszystko się cywilizuje i rynek koni w Polsce robi się powoli Europejski. Zwłaszcza że sąsiedzi z Litwy ,Łotwy , Estonii , Ukrainy szybko się dostosowali do potrzeb rynku Europejskiego. Klienci z zachodu mają już opcję , zakupu u siebie lub w bloku wschodnim . A konkurencja nigdy nie śpi,  🤣
Na zachodzie nikt do hodowli nie dokłada. I nie hoduje koni po to żeby klientom robić przyjemność . Chcesz dobrego konia to dobrze zapłać , a  jak nie masz kasy na konia  to kup sobie chomika .  😉 Na szczęście obserwując ostatnie czasy , zmienia się podejście hodowców , klientów ,sportowców nawet rekreantów.  😀 Każdy chce . ładnego ,zdrowego , z prospektem . To i super, towar jest więc trzeba płacić odpowiednio do zamówienia . Ferrari , Mercedes , Toyota czy Skoda w salonie  w Polsce w  Niemczech czy Hiszpanii kosztuje podobnie , za darmo nikt nie daje . 😁 😁 😁
ja też robiłam research na temat kupowania konia za granicą, rozmawiałam z wieloma ludźmi, którzy się zajmują wyszukiwaniem koni i powiedzieli, że za przezciętnego zdrowego młodego konia bez jakiś wybitnych osiagnięć w sporcie trzeba dac min. 10 000 Euro. W Polsce za 40 tys można już coś znaleść. Jednak kupowanie konia w Holandii generuje też inne koszty, które dopiero potem sobie usmysłowiłam- trzeba tak jechać i szukać/oglądać już znalezione konie (podróż+zakwaterowanie), TUV , w końcu transport konia z Holandii. Trzeba dodać myślę ok. 2500 zł jak się uda za pierwszym razem coś znaleść oczywiście.
A u nas ile mniej więcej trzeba dać za konia z szansą na N? 🙂
Trzeba dodać myślę ok. 2500 zł jak się uda za pierwszym razem coś znaleść oczywiście.


Chyba jadąc  własnym kamperem ciągnącym własną bukmankę  z wujkiem weterynarzem w środku który posiada sprzęt diagnostyczny i pojedzie z tobą dla funu a mama wyposaży was w wałówkę . A i to będzie ciężko.  Bo to jest między 4 - ry a 5 tyś km do zrobienia .  min 500 litrów paliwa x średnio 5 zł = 2500 zł + Viatol  😁 😁 😁 😁

A u nas ile mniej więcej trzeba dać za konia z szansą na N? 🙂


A ile w Polsce kosztuje samochód ???  😁 😁 😁 😁
Smok10 w sumie racja 😉  🤔

zastanawiam się jeszcze co jest lepsze czy branie 3,5 latka i danie komuś w trening plus wsiadanie od czasu do czasu na takiego młodziaka, czy kupno 5-6 latka , który owszem też będzie potrzebował pewnie treningów, ale nie w takim stopniu co młodziak...  🤔 🤔 🤔  Kwotowo myślę, że wyjdzie podobnie biorąc pod uwagę kasę ile będę musiała wydać na trening młodziaka...
Przy 3,5 latku niewiele wiadomo . 4- ro latek pod koniec sezonu też już wiele może pokazać . Chyba że 3 latek od razu wybitny a weźmie go profesjonalista który umie z niego wyciągnąć wszystko co się da, a to kosztuje . 5-cio 6 cio latek jest już ogarnięty i widać co sobą reprezentuje.  😉

P.S Nie wiem czego to ma dotyczyć , ale jeżeli koń ma być sportowy , to znasz grupy wiekowe.

4- ro l atek do L1 ( 105 cm )
5- cio latek do N1 ( 125 cm )
6 -cio latek do C1 ( 135 cm )
7 - mio latek Bez ograniczeń. Rozsądek do 135 /140 cm
8 - mio latek . Wg możliwości
Smok10 słyszałem już ten tekst 😀 ale pytam raczej o tą dolną granicę :P
Smok10 słyszałem już ten tekst 😀 ale pytam raczej o tą dolną granicę :P


Dolną granicę czego ???  🤔

Kiedyś była podobna dyskusja . Jak napisałem jak to będzie wyglądać ,jak zmieni się jakość koni że konie bardzo podrożeją . Polemizowałem z kimś kto chciał kryć ogierami za flaszkę że takich też szukają . Teraz wszyscy zdziwieni że ceny poszły w górę tak jak i jakość koni.  😁 😁 😁

To samo było z deregulacją . Wieszczono armagedon a wyszło tak jak przewidziałem . zbawienie dla jeździectwa , dodatkowo nakręcające koniunkturę .  😁
Np. tutaj http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/38359 http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/42198 http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/40094 http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/38318
Myślisz, że żaden z nich nie pójdzie N? 🙂 a cena poniżej 30k


A gdzie ja coś takiego napisałem ??? Dobry zawodnik do N przygotuje 90% koni . Pytanie kiedy i jak dużo czasu mu to zajmie a w dodatku kto na tym koniu będzie to N jęździł.  😉 Za jego pracę ktoś będzie musiał zapłacić . Czym lepszy materiał , tym mniej pracy trzeba w niego włożyć i większa szansa na dalszy progres. Widzę że dla ciebie to N to święty Grall . Tyle że jak zaczniesz jeździć to N to zrobisz 2 -kę i będziesz chciał jeździć C , potem C1 itd , a możliwości konia mogą się przedwcześnie  skończyć   😀 Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Znalazłeś w twojej ocenie fajne konie to jedź obejrzyj i kupuj , a do czego je sobie przygotujesz to twoja sprawa.

Ja piszę o ogólnej tendencji wzrostu cen koni a nie o pojedyńczych przypadkach. Zawszę można znaleźć okazję i kupić coś wielokrotnie poniżej ceny . Dotyczy to absolutnie wszystkiego . Od nocników po samoloty . Co nie oznacza że dobre nocniki nie mają swojej wysokiej ceny tak jak i samoloty.  😉
Xavvi, a) była mowa o... 8 000. b) każdy z tych koni wymaga jeszcze Masy pracy, Masy startów (starty kosztują).

prib, tyle mogę ci doradzić, że jeśli zdecydujesz się na młodego, to szukaj konia, który będzie ci odpowiadał w 100%. Każda rozbieżność z oczekiwaniami raczej się wzmocni "im dalej w las" niż zmaleje. To też trzeba wziąć pod uwagę. Że poszukiwanie młodego, który "podpasuje" pochłania czas, energię, środki.
Skoro te konie chodzą / gotowe czy jak to zwał ,  N - ki to dlaczego nie ma linku z zawodów ??? Nawet towarzyskich ( chodzi o te starsze )  😁
zastanawiam się jeszcze co jest lepsze czy branie 3,5 latka i danie komuś w trening plus wsiadanie od czasu do czasu na takiego młodziaka, czy kupno 5-6 latka , który owszem też będzie potrzebował pewnie treningów, ale nie w takim stopniu co młodziak...  🤔 🤔 🤔  Kwotowo myślę, że wyjdzie podobnie biorąc pod uwagę kasę ile będę musiała wydać na trening młodziaka...


prib, tyle tylko, że jak masz kwotę X to masz taki dylemat:
- młodziak - wielka niewiadoma, ale szansa na znalezienie takiego, który Ci pasuje w 100% i zdrowego, oczywiście nie wiadomo co z tego wyjdzie czyli potencjalnie ruletka
- 6 latek, w cenie X, oznacza, że jako 4 latek był potencjalnie tańszy bo ktoś dyskontuje pracę, którą włożył, ewentualnie ktoś już się zawiodł, zepsuł, koń nie do końca zdrowy - no chyba że nagle ktoś wyjeżdża do Ausralii z dnia na dzień i puszcza świetnego konia za bezcen  🤣

Ja bardzo chciałam kupić 6-latka. Jak oglądałam 6-latki i z każdym "coś było", w końcu kupiłam 4-latka z tym, że ja po pierwsze nie skaczę a po drugie kiedyś jeździłam młode konie więc jakoś tam daję radę sama. Po trzecie nie mam już ambicji startów w zawodach, przynajmniej na razie.
Jest jedna zasada dotycząca absolutnie wszystkiego. Czym lepszy materiał początkowy  , tym lepszy produkt końcowy . 😁 😁 😁
Smoku tylko że z łacha porządnego konia ciężko zrobić , jednak nie sztuka zepsuć dobrego konia . Więc myślę ,że ta zasada w koniach nie obowiązuje  😉
Smoku tylko że z łacha porządnego konia ciężko zrobić , jednak nie sztuka zepsuć dobrego konia . Więc myślę ,że ta zasada w koniach nie obowiązuje  😉


No chyba właśnie odwrotnie . Z dobrego łatwo zrobić , a na łachu to i mistrz świata nie ujedzie . A zepsuć można każdego. To od ciebie zależy komu go dasz lub jak zrobisz samemu i co z niego wyciągniesz. Czym lepszy materiał początkowy tym lepszy efekt końcowy.

Dasz  szmaciarzowi diament , to brylantu nie uzyskasz.  😉 Od wszystkiego są fachowcy.
Jest jedna zasada dotycząca absolutnie wszystkiego. Czym lepszy materiał początkowy  , tym lepszy produkt końcowy . 😁 😁 😁

O ile po drodze nie będzie fuszerki. I o ile jest jasność co do tego co znaczy "lepszy" i jak rozpoznać tę jakość.
Bo wiesz, kiedyś "lepsze" były koszule non-iron. A eternit - najlepszy.
[size=10pt][quote author=Smok10 link=topic=1647.msg2598200#msg2598200 date=1474870605]
Jest jedna zasada dotycząca absolutnie wszystkiego. Czym lepszy materiał początkowy  , tym lepszy produkt końcowy
. 😁 😁 😁

O ile po drodze nie będzie fuszerki. I o ile jest jasność co do tego co znaczy "lepszy" i jak rozpoznać tę jakość.
Bo wiesz, kiedyś "lepsze" były koszule non-iron. A eternit - najlepszy.
[/size]
[/quote]

Oczywiście  😁 I na dany moment były najlepsze. Jak zaczną stawiać parkury do góry nogami , to może się okazać że obecne konie się nie nadają i trzeba będzie stworzyć konie modyfikowane genetycznie . A póki co trzeba szukać wśród takich jakie są . 😁 😁 😁

P.S Odnośnie tego który lepszy czy gorszy zawsze znajdą się tacy co będą użytkować konie nienadające się do danej konkurencji i będą psuć statystyki. No nie !  😉
Ten wątek widzę jest wiecznie żywy 😀.

Trochę czasu nie zaglądałam a tu proszę ile już stron przybyło.

Ja czekam na wznowienie poszukiwań do wiosny. Finalnie stanęło że będę jechać z ekipą doradczą jednak bezpośrednio od hodowcy kupować jak już - dwa miejsca mam już wybrane i zobaczymy co to będzie w podejściu nr 2. Przynajmniej po obejrzeniu już jakieś ilości koni człowiek sam wie lepiej czego szuka i na czym mu zależy najbardziej, a na czym najmniej.


To zapraszam, na wiosnę też coś będę miał do zaoferowania. Ale o tym na priva.
Planuję zakup klaczki zimnokriwstej.





Jak na razie wszystko czego się dowiedziałam to:

Klacz : Szczęśliwa ur 08.08.2015

Matka : Sycylia

potomstwo

Ojciec Killen

potomstwo

filmik z ojcem:


http://ogiery-z-zimna-krwia.bloog.pl/id,340212291,title,Killen-2252-G-Gd,index.html?smoybbtticaid=617d0c
  Klaczka będzie na gospodarstwie miała do dyspozycji 1h łąki i towarzystwo (jak na razie)2 kózek i oczywiście całej mojej rodziny (2 synów i męża ) 😀 . Pozdrawiam i proszę o waszą opinię czy warto ją kupić ?
Brakuje celu zakupu. Ta klacz miałaby być do hodowli?
Jak na razie będzie w przydomowej stajni i do dyspozycji będzie miała 1h łąki do koszenia 🙂 . Klaczka ma być ozdobą gospodarstwa i jak podrośnie będzie towarzyszyć w leśnych wycieczkach (mieszkamy pod samym lasem, między polami, daleko od zgiełku miasta) . I dziękuję za dziwne wpisy typu : do 3 roku życia nie powinno sie siodłać, że kupno konia to dopiero początek wydatków itp. - to wszystko wiem.
Koń to zwierzę stadne i nie powinno stać samo, a towarzystwo kozy to g. a nie towarzysz dla konia. Zwłaszcza młodego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się