Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
28 września 2016 14:41
Hania jest gruba ? Gdzie?  😲

Gabrys ma 11 kilo, jest młodszy od niej. W zyciu nie powiedziałabym ze jest gruby. Jest poprostu duży 😉

Nisze go w bondolino z przodu i juz mocno czuje. Po godzinie troche wysiadam. Chce go przerzucić niedługo na plecy ale narazie sie boje sama.
Gienia Pozapinaj siebie w nosidlo z przodu ciut luzniej w pasie, posadz Gabrysia na kolanach "na zabke" i zlap skrzyzowanymi rekami szelki. Usiadz na lozku i przesuwaj powoli po biodrze pakunek przekladajac jedna reke nad glowa i juz! Uczylismy sie na Mütterkreis i po przelamaniu sie nie mam problemow. Jakby co, to dzieciuch laduje w poduchach 😉

Lotnaa Patrz wyzej!

I dziewczyny mala taka kwestia ode mnie, wlasnie sie kuruje ze zbyt dlugiego i intensywnego noszenia dziecka z przodu. Zrobilam sobie taka bube w kregoslup piersiowo-szyjny, ze mnie na nogi stawiali ortopeda, rehabilitant i wreszcie dobrze temat ugryzl dopiero chiropraktyk, tzn. kregaz. Wszystko z przeciazenia. Oczywiscie najbardziej znal sie na temacie ostatni gosciu (takze ojciec) i powiedzial, ze nosic jak najbardziej, ale w miare mozliwosci na plecach, bo matka jest tylko jedna 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
28 września 2016 15:16
Hmmm To bede próbować, dzięki pandurska! Moze jeszcze sie wybiorę do swojej doradczyni.

Ale narazie leżę na tramalu, maz  musiał przyjść z pracy. Nici z noszenia na nastepny czas 🙁
kurczak napisałam prv! mam nadzieje, że doszło 🙂

ja tutaj zaglądam baaaaardzo rzadko, moje dziecko jest dość absorbujące, śpi po 20 min ze 2 razy dziennie, więc nie bardzo jest czas na volte 😉

ale w moim sercu miłość do koni pozostała 😎

Kazik pozdrawia !


GRATULACJE dla wszystkich wyklutych i tych co będą się wykluwać niebawem! :kwiatek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 września 2016 18:00
Kazik zmężniał jakby...? Śliczny jak był, tak jest!

Łaaa, Kaliszek drugi dzień z rzędu odmawia drzemki, troluje potwornie, energii ma za pięć, lata aż cała spocona... Ratunku, ja chcę drzemkę! Około 14-15 mam już taki kryzys energetyczny, że szok...
Gienia Pozapinaj siebie w nosidlo z przodu ciut luzniej w pasie, posadz Gabrysia na kolanach "na zabke" i zlap skrzyzowanymi rekami szelki. Usiadz na lozku i przesuwaj powoli po biodrze pakunek przekladajac jedna reke nad glowa i juz! Uczylismy sie na Mütterkreis i po przelamaniu sie nie mam problemow. Jakby co, to dzieciuch laduje w poduchach 😉

O, dokładnie. Też tak Kalinę przerzucałam. Za to teraz nie umiem jej sama zarzucić na plecy, za długie ma nogi i jest za ciężka na w.w. manewr... Musi mi ją mąż posadzić i pomóc zapinać.
Ja muszę powiedzieć, ze na plecach faktycznie kręgosłup lepiej, krzyż tak nie boli, za to szybko czuję ramiona. A Kalina oczywiście do ojca nie pójdzie. Na szczęście w tym wieku nosidło to raczej w razie czego, a nie na stałe (a czasem jako... pacyfikator, jak np. mamy już dość zatrzymywania się w lesie co 2 kroki, bo Młoda musi włożyć łapki po pachy w piasek 😉 )

(tak, wiem, przepiękne dresy, sama wyglądam jakbym miała pampersa)
Dzionka o ja, jak sobie radzicie z usypianiem? Jak to wyglada? Tez sobie nie wyobrazam i nawet nie probuje, zwlaszcza ze nastal taki piekny czas z zasypianiem ze 20 min i dziecko spi 🙂 Ale jesli to raz w tygodniu, to moze nie warto jeszcze oduczac i stresowac ja tylko ten jeden dzien w tygodniu?
Ja zostaje w domu, za pozno wyslalam aplikacje wiec sie nie odezwali, a nie mam parcia na jakakolwiek prace. Wole byc z Iga, zwlaszcza ze nie ma opcji zlobka a opiekunka sie nie kalkuluje. Do tego Radek dostal awans i ma tyle roboty, ze pracuje do 16-18, takze mala bylaby nie wiadomo ile bez nas. Jeszcze pol roku, moze rok, zobaczymy jak sie sprawy poukladaja 🙂

mery slodziak, ale te bodziaki!!!  😜
maleństwo, jakby Ci to powiedzieć.  Powoli przyzwyczajaj się do braku popoludniowej  drzemki.
PS fajnie wygladacie
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 września 2016 18:27
aszhar, ja jeszcze jestem niegotowa 🙁 Ostatnio sypiała i po 3 godziny, fajnie było :p
Dzięki. Młoda śliczna się robi, matka z daleka i po retuszu też wygląda młodo 😀
nerechta, usypiamy tak, że Witek ją kąpie i ubiera, trochę trollowania w łóżku, jedzenie i któreś z nas bierze ją na ręce i śpiewamy jej na wa głosy 😀 Pada w 5 minut. Jak nie zechce butelki to będzie dramat. Zawsze może ją w piżamie zawieźć ją do mnie do pracy, to w końcu 5 minut ;P Szkoda z tą fajną pracą, no ale może tak miało być.

maleństwo, super wyglądacie 🙂!

Ja na plecach noszę w chuście sporo, już doszłam do wprawy z wrzucaniem. Ale bolą mnie plecy. Ja w ogóle teraz jestem trochę skóra i kości i wszystko mnie boli jak się trochę rusze sportowo/wysiłkowo :/
mery, zazdroszczę śpiącego Kazia. Ada śpi - może raz w tygodniu 😉
dea   primum non nocere
28 września 2016 19:45
maleństwo - a sama nie wlezie? My się tak instalujemy, że matka wielbłąda robi (na kolana, siadam na piętach i się pochylam), mała wspina mi się na plecy - trochę pomagam nóżkom. Zarzucam nosidło na nią, zakładam na ręce i wstaję. Zsiadanie odwrotnie. Zaczynałyśmy nad łóżkiem, zsiadanie trudniejsze 😉 ale już w terenie też idzie. My często same jak dwa palce 😉 więc z musu się znajdują sposoby.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 września 2016 20:27
dea, a wiesz, nie pomyślałam. W sumie ona często sama na mnie wskakuje jak nieopatrznie gdzieś przycupnę  😂
W ogóle, uwielbia się po mnie kotłować, ostatnio wskoczyła mi znienacka na nery kolanami jak leżałam, po czym położyła się na mnie, wyjrzała zza ramienia i zagadała "a misiuuu?"  😁 Czasem mnie naprawdę zdumiewa ten mały paskudek.
dea   primum non nocere
28 września 2016 20:30
Właśnie tak kojarzę, że ona nawet bardziej sprawna i troszkę starsza od mojej, więc myślę, że szybko by załapała 🙂 Ja wcześniej z brzucha przekładałam, ale obu nam było niewygodnie - potrzeba matką wynalazków  🤣
Dzionka oo to super! Bedzie dobrze w takim razie! 🙂

Poradzcie prosze, jakie butki kupic na zime? Moga byc niechodki poki co, byle cieple. A potem pierwsze do lazenia.
A propos nosideł - kupiłam kolejną fidellę na promo w limango 😀 Polecam, mega obnizki!!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 września 2016 21:45
nerechta, fajne zimowe niechodki bywają w Smyku, takie coś a la wysokie śniegowce.
ja polecam reimę z wyprzedaży https://www.reima.com/pl
nerechta Paulinie bardzo przypasowaly butki Superfit i Richter. Na zime kupilam wlasnie Superfity. Z niechodkow mielismy w tamtym roku jakies zwykle papucie, ale wy to chyba celujcie juz w "normalne", bo pewnie bardzo niedlugo Iga wystartuje.

Dzionka Kusisz ta Fidella ponownie! Az zobacze noo.. Jakbym jeszcze sprzedala jedna z zalegajacych mi chust, to pewnie bym w ogole nie myslala, czy brac.

U nas znowu zeby  😵 Niekonczaca sie opowiesc. Na szczescie dzisiaj juz jest super i po pubudce o 5 rano, przewalaniu sie po wyrze i ponownym usnieciu w poprzek na mnie P. miala przedni humor i odtransportowalam ja do dzieci. Uff.

malenstwo Znajomej 2, 5 latka wlasnie sie "zastanawia", czy spac po poludniu, czy nie. Tez maja kryzysy i generalnie podobno to niefajny czas. Zastanawiam sie, jak to u nas bedzie. Chwilowo P. jest wrecz niezywa w okolicy 12-13 i spi bite 2h nawet sie nie poruszajac. Nie ukrywam, ze korzystam jeszcze z tego czasu  😉
Dzionka Nie planowałam tak szybko wrócić ale znajoma szukała instruktora to się zgłosiłam, pracuje 4 razy w tygodniu po 6-7 godzin. Mały w tym czasie zostaje albo w domu z tatą albo go do mojej mamy podrzucam. Nie jest źle na początku, potem bardziej marudzi jak mnie za długo nie ma ale sobie radzą 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 września 2016 09:15
maleństwo, ale fajnie wygladacie!

Nas dopadlo jakies paskudstwo. Wieczorem Hania miała gorączkę powyżej 39 stopni. Pomimo podania syropu o 24 temperatura skoczyła już do ponad 40 stopni i mała zaczęła wymiotowac.  Wezwaliamy lekarza i tylko się wkurzylam, bo najpierw przez telefon musieliśmy tlumaczyc przez 20 min dlaczego wjazd do nas jest z innej ulicy, niż ta przy której urzedowo mieszkamy, a później sama wizyta to było jakieś nieporozumienie.  Obstawiam reakcję na szczepienie,  chociaż lekarz i dyspozytorka twierdzą,  że po tygodniu od szczepienia to niemożliwe.  Wymioty ustaly jak tylko zbilismy temperaturę.  Poza nią nic się nie dzieje.  Żadnego kaszlu, kataru itd. Rano temperatura byla ok, teraz znowu skoczyła do 39 🙁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 września 2016 09:17
Śliczne te Fidelle! Moja Lenny Lamb też szyta z chusty i też mają piękne wzory. Teraz się więcej tych nosideł pojawiło, kiedyś głównie Tula i Manduca.
Pandurska, no jest ciężko, człowiek przywykł do chwili luzu w dzień. Teraz nie wiem kiedy ja pracę naszykuję, chyba wieczorami. Ale ma to i zalety - 20.30, a dziecko śpi! I co tu robić?Póki co - sami idziemy spać przed 22... Bo wykończeni.
Dziś dziecko spało 20.30-9.10. Wow.
Kurczak, a Hania przechodziła już trzydniówkę?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 września 2016 09:34
Kurczak, biedna Hanula 🙁 Wydaje mi się, że po tygodniu jak najbardziej może być reakcja na szczepienie.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 września 2016 10:13
Kahlan, nie. Chyba nie, bo w zeszłym roku miała coś co trzydniowke przypominało ale nie pojawiła się później wysypka, więc lekarz nie była pewna.
maleństwo, ja jestem tego pewna, że może i wcale nie twierdzę,  że u Hani to na bank po szczepieniu ale istnieje taka szansa i wkurza mnie podejście,  że na 100% to nie ma związku.
Lekarz stwierdził,  że to wirus zoladkowy ale nic na to nie wskazuje. Według mnie wymioty były spowodowane gorączką. Przy problemach z zoladkiem powinno coś się nadal dziać na tym tle, a nic się nie dzieje.

W sobotę mamy imprezę urodzinowa...
Kurczak, trzydniówka nie zawsze ma wysypkę na koniec. Jak dla mnie może to być jak najbardziej po szczepieniu. Walka organizmu.
Kurczak Alez oczywiscie, ze tydzien po moze byc reakcja na szczepienie! Zwlaszcza po MMR. We wtorek szczepilismy powtorke i dokladnie takie zdanie uslyszalam od pani doktor. I zeby zbijac od 39. U nas reakcja niestety okazala sie natychmiastowa i w komplecie z zabkowaniem  😵 Zawsze pedantycznie ogladam dziecko przed szczepieniami i wynajduje rozne "ale", ale tym razem nic nie zauwazylam. Musi sie teraz przemeczyc bidula. Daje homeo na poszczepienne sprawy i jest tym razem ciut lepiej. Na szczescie  mamy juz spokoj z tym syfem na pare lat.

malenstwo No to pieknie spi Kalina! Zawsze mozesz wstawac troche wczesniej i sie ogarniac. Ja mam teraz luksus z szykowaniem pracy, ze az nie wierze. Ciesze sie, bo mam duzo kreatywnych pomyslow  🏇
majek   zwykle sobie żartuję
29 września 2016 11:03
Dziewczyny, poradcie. Moj Tomek  ma dzisiaj wizyte u dentysty. Ostatnio byl na kontroli i po wakacjach u dziadkow mial w zebach dwie dziury. Jedna zalatana, a druga - dentystka powiedziala, ze lepiej wyrwac, bo i tak to mleczak. Tylko ze, on a dopiero dwa stale zeby, ja tez swoje wymienilam w wieku lat okolo 11. Wyrywac, czy nalegac na zalatanie?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 września 2016 11:04
bera7, ja wiem,  dlatego właśnie piszę,  że lekarz nie miała pewności. Stawiam na szczepienie albo właśnie trzydniowke. 
Pandurska, my szczepilismy pneumokoki. Czytalam, że po mmr tak późno występująca gorączka to wlasciwie standard.
Dzionka zabije Cie za ta fidelle!!! Koty sa, no i co mam zrobic?!?!?  🤣 Moze ktos powie, ze one size sie nie nadaje dla toddlera??  🤣

Diakonka jak u was??

Dzieki za butkowe sugestie. Mam jedne takie "sniegowce", niby wyscielane polarem, ale stopki miala zimne... Musze polezc do jakiegos sklepu chyba na przymiarki.

U nas wczoraj wylazl spadek hemoglobiny, dzisiaj robilysmy zelazo. Prawdopodobnie mamy przyczyne slabiutkiego przyrostu przez ostatnie 2 mce (wazy 8.5, wtedy 8.1  🙄 ) no i to tez moze sie przyczyniac do pogorszenia snu - i tak mi przyszlo do glowy, ze ten spadek zelaza po 6 mcu mialby tez jakis wplyw na to. Pediatra mowila, ze dzieci bardzo szybko sie adaptuja do takiego stanu i nic po nich dlugo nie widac, az w koncu klapa. Lotnaa Dzionka robicie morfologie regularnie?
nerechta, nie, ja po wyjściu ze szpitala nie robiłam ani razu. Ale przybiera bdb i nic się nie dzieje. Co do fidelli - właśnie koty kupiłam 😀!!

Swoją drogą kolejny raz zadziwia mnie jak wspaniałym "wynalazkiem" jest kp. W niedzielę mój tata na obiadku rodzinnym został rozłożony przez jakiegoś wirusa. W poniedziałek Sara chora, nocka z głowy. Od wtorku ja chora i do teraz zdycham a ona w ciągu 24h zupełnie ozdrowiała. Rewelacja 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się