Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)

Piękna zmiania  😍 😍 😍
Wow super wygląda kobyła, pierwsze zdjęcia przypominają mi chudzielca, którego same kupiłyśmy. Gratulacje
Dziewczyny, dziękuję- tak mi się miło zrobiło :kwiatek:
I nikt mi już nigdy nie wmówi że "ten koń tak ma" albo "folbluty tak mają" bo utłukę na miejscu 👀
Wstawiałyście zmiany swoich miśków? Nie mogę się doszukać  🤬
Przepiękna ta kobyłka  😍
I nikt mi już nigdy nie wmówi że "ten koń tak ma" albo "folbluty tak mają" bo utłukę na miejscu 👀
Tiaa... 😁 Skądś to znam. Super zmiana, gratulacje! :kwiatek:
BASZNIA   mleczna i deserowa
07 października 2016 12:17
Poczułam się urażona 😉, żartuję oczywiście !!!! bo mnie się nie udało..
Macie oczywiście rację, że każdego zdrowego konia można utuczyć, ale ja jako właściciel pensjonatu mam takie spostrzeżenie- niektóre konie, u mnie akurat też była to folblutka, ciężko utuczyć po prostu dając dużo jeść....trzeba niestety nastawić się na poszukiwanie paszy, która nie będzie " wypierdziana", która na koniu zostanie, z reguły dodatkowo płatnej oprócz pensjonatowego wiktu 🙁. Mimo ładowania w kobyłkę NAPRAWDĘ ile się dało tego, co pensjonat ma w standardzie, oczywiście nieograniczony dostęp do dobrej paszy objętościowej, efekty były mizerne, a nie było możliwości dołożyć nic innego ( koń nie mój oczywiście).
Takie spostrzeżenie dla tych, którzy czytają rady-po prostu daj jeść.
A zmiana wspaniała. WSPANIAŁA.
ogarek tu jeden kobył z poczatku dzierzawy u mnie i z konca, wiekszosc wplyw zywienia.(wczesniej bylo jeszcze gorzej)_


koniec dzierzawy


Tez jestem zdania ze kazdego konia mozna przytyc.
BASZNIA a co konkretnie "pensjonat miał w standardzie"?
Ładowanie w konia owsa "ile się da" wcale go nie utuczy, powiedziałabym że wręcz przeciwnie u niektórych koni 😉 Broń boże nie osądzam, bo owszem, spotkałam się ze stajnią, w której obok owsa było musli Sukces (po którym nie spodziewałabym się pozwalających rezultatów)/ jęczmień /otręby pszenne/ łuska słonecznika.
Ale tutaj nawet nie chodzi tak o ilość a o jakość i wartości odżywcze paszy/dodatków 😉 Trzeba to też dobrze zbilansować, bo nie trudno jest z czymś przedobrzyć. No i nie ukrywajmy- czasem naprawdę drogo to wychodzi..
Zdaje sobie sprawę, że są konie wyjątkowo trudne do upasienia (starsze, chore, długo/od małego biedzone, tym bardziej właśnie rasy szlachetne, folbluty- których żywienie w większości przypadków doprowadza do szewskiej pasji..) ale da się, wiadomo że trudno będzie zrobić z takich koni pączusie, ale na tyle żeby żebrami nie świeciły i w miarę dobrze wyglądały.. No ale wyjątek potwierdza regułę 🙂
Co do pensjonatów- nie mam zaufania jeśli o karmienie chodzi. Jak sobie nie przypilnujesz to mogą być przeróżne przekręty  😵
Przykładem koleżanka (jeden z wielu przypadków)- dziewczyna 10 lat szwędała się po pensjonatach i koń wiecznie był chudy. W wieku 24 lat (!) klacz trafiła do nas, gdzie podejście do koni jest indywidualne (prywatna stajenka na 3 boksy) i z konia nagle zrobił się tłuścioszek a paszę wystarczały dziwnym trafem na 2x dłużej.. Podobno konik miał być do uśpienia, jak przyjechał do mnie jej były weterynarz i zobaczył ją w takim stanie  po tylu latach to jego zdziwienie było bezcenne. I jak to jest?  A poprzez boksy angielskie i możliwość ruchu po łąkach 24/7 podniosły się plecki, koń bardzo  wyluzował i podobno stał się mniej "aspołeczny" w stosunku do reszty stada. Nikt by nie powiedział że ma tyle lat, śliczna kobyłka 🙂 No ale właścicielka robiła co może, bardzo o nią dbała, każdemu koniowi takiej życzę 🙂
Masz jakieś zdjęcia?

anill22 super! 😍
Czym karmiłaś? Mogę wiedzieć ile czasu to zajęło? 😀
Ogarek, BASZNI chyba chodziło o to, że jako właściciel pensjonatu robiła, co mogła, żeby konia utuczyć, ale właściciel konia nie chciał zainwestować w dodatkowe (najwyraźniej niezbędne) pasze. A trudno dokładać do cudzego konia. 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
08 października 2016 19:15
Ogarek, koń nie mój, zdjęć już raczej nie mam. Pensjonat ma w standardzie owies i siano, dobrej jakości,  dostępne cały czas, a w sezonie także pastwiska, codziennie, cały dzień, pastwiska dzielone na kwatery. W tej sytuacji po prostu "zwykłe" żywienie nie zdawało egzaminu, a właściciel nie chciał/nie mógł sfinansować innej paszy.
To co napisałam, napisałam w celu edukacyjnym dla osób, które zastanawiają się, czy ich koń nie je za mało np owsa. Czasem po prostu je nie to, co trzeba. W tym się zgadzamy.
Co do opinii o pensjonatach to się nie wypowiem 😉. Chyba niedokładnie przeczytałaś mojego poprzedniego posta 😉, jakkolwiek oczywiście nie odbieram prawa do posiadania własnego zdania i obserwacji 😉.
Mam tylko uwagę do indywidualnego podejścia do konia-podejście tak, ale czy to oznacza, ze właściciel stajni ma finansować pasze przemysłowe, dodatki paszowe i witaminy dla konia, który jako WYJĄTEK w całym stadzie ( czyli nie jest to kwestia np złego siana lub pastwisk) źle wygląda na podstawowym wikcie? Pytanie rzucam w eter, bo oczywiście wątek jest nie o tym 🙂.

edit:sumire podsumowała krótko i zwięźle jak ja się produkowałam  :kwiatek:  🤣.
BASZNIA, chyba pierwszy raz mi wyszło zwięźle. 😂
Znam konia , który u handlarza dostawał worek owsa na kolacje i nie przytyl za dużo, u nas opor siana, owies 1,5 litra, wyslodki buraczane, marchewka, pietruszka , buraki, liści suszone malin , pokrzyw itd wstawie jutro foty. Fakt ze ukryta choroba nie pozwolila zyc mu za długo, ale w przypadku drugiego konia owies pomogl. Trzeba wszystko dobierać indywidualnie. Ja juz wiem, ze dobra sieczka w czasie bez trawy a potem wyslodki pomogą.
BASZNIA, sumire Tak, tak- odpisywłam w biegu i rzeczywiście umknęło mi kilka rzeczy, bardzo przepraszam  :kwiatek:
I zgadzam się, dodatkowe paszę leżą w interesie właściciela, bez wyjątku.
Jeśli chodzi o moją opinię o pensjonatach- oczywiście to tylko z moich własnych obserwacji, ale nie mówię- są świetne stajnie i ludzie którym mogę zaufać. Myślę że też się do tych uczciwych osób zaliczasz, to takie moje pierwsze wrażenie  😉

U mnie owies + otręby ryżowe w 2 miesiące zrobiły taka ' robotę ' jakiej nie udało mi się zrobić na sianie , wyslodkach, otrebach pszennych itd
Ogarek Dawałam przez 3 miesiące sieczkę Dengie Alfa-A Oil , a następnie kolejne 3 wysłodki Pro-linen jesli dobrze pamietam.
Tez jestem zdania ze kazdego konia mozna przytyc. Może nie każdego, ale większość. Z chorymi i bardzo starymi jest problem.
BASZNIA, Masz na myśli ś.p. Dzieweczkę, czy innego konia? A jeśli tak, to w jakim wieku? No i niezależnie od tego,
jak sama mówisz, to był "wyjątkowy wyjątek", jeden z całego, niemałego stada. (Ile Ty ich tam średnio masz?) Przecież Twoja stajnia słynie z tego, że konie nastoletnie i dwudziestoparoletnie wyglądają jak pączki w maśle.
Kupiłyśmy od handlarza Kobyłkę, która wcześniej znałyśmy z rekreacji, nie dość że stara była to jeszcze chora, a i tak nam trochę przytyła. Wydaję mi się że trzeba trochę pokombinować i dobierać wszystko indywidualnie do konia. Może faktycznie nie wszytskie się da, ale wiekszość.
BASZNIA   mleczna i deserowa
10 października 2016 07:44
Julie,  Dzieweczka dzięki zmianie paszy na przemysłową, rozmaczaniu jej, umarła w kondycji jak na 34 letniego folbluta doskonałej :-). Akurat pisałam o innej folblutce,  ta akurat nie miała wsparcia w swoim człowieku, zupełnie odwrotnie niż Dzieweczka...
Dziękuję za miłe słowa, slonce :-) :-*.
Ogarek, spoko, ja się zupełnie nie gniewam, nie znasz ani mnie ani stajni, a poglądy oczywiście rozumiem, choć mogę nie podzielić ;-).
Koń 3.5 letni, od 3 miesięcy w lekkim treningu:


połowa grudnia


początek marca:



Trochę inna perspektywa, ale chyba widać różnicę🙂
Ja przychodzę z długoterminową zmianą, z tą różnicą, że jednak odwrotną.
Kuc, 127cm w kłębie, nadwaga. [s]Pierwsze zdjęcie z maja 2015. Nie mam późniejszych, ale mniej więcej tak właśnie wyglądała, może gorzej.
Drugie zdjęcie z marca 2017. [/s]Z tym, że... właśnie, wcale mi się zmiana nie podoba. Kręgosłup się jakoś nieładnie zapadł, postawa zrobiła się nieładna. Koń od roku niepracujący, po ochwacie w lipcu.
Nie mogę pozbyć się wrażenia, że jest za chuda.

i z głową w dole. Kręgosłup trochę się podnosi, ale i tak niewiele:

Chociaż jak patrzę na te zdjęcia dłużej, to na trawie stoi równo, a na betonie wyżej zadem. Ja już nie wiem. Wypowie się ktoś?  🙁

Edycja. Faktycznie błąd w numeracji. Pierwsze zdjęcie obecne, drugie z 2015.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 marca 2017 21:09
I bardzo dobrze wygląda taki odchudzony kuc. Nie, nie jest za chudy.
vissenna   Turecki niewolnik
18 marca 2017 21:41
ontaria to uniesienie grzbietu to nic innego jak efekt zalegającego tłuszczyku. Teraz kucyk wygląda dużo lepiej!
ontaria, zdecydowanie lepiej ta wersja na betonie. Nie szukaj dziury w całym 😉 Plecy są ok. Dla mnie koń gorzej stoi na zdjęciach z trawą (szczególnie ostatnia w kolejności fotka), nie trzyma ciężaru na przednich kończynach, a jest przez nie przewieszony.
Kondycja w sam raz. I tak trzymać, bo wreszcie widać urodę zwierzaka, a nie fałdy i celulit 😉
Ontaria, moje takie skojarzenie,może błędne ale ta szyja i jakby spuchnięte nad oczami+ochwat...może insulinoodporność?
Pierwsze zdjęcie z maja 2015. Nie mam późniejszych, ale mniej więcej tak właśnie wyglądała, może gorzej.
Drugie zdjęcie z marca 2017.

Popraw numerację (na zdjęciach jest dokładnie odwrotnie niż piszesz), bo ja się długą chwilę zastanawiałam o co Ci chodzi.

Moim zdaniem też kucyk wygląda bardo dobrze.
Moona, dziękuję za zwrócenie uwagi. Już poprawione 🙂
Dziękuję Wam za opinię. Na insulinooporność niedawno zwróciła uwagę też strugaczka. W najbliższym czasie postaram się to zweryfikować.
O widzisz,czyli jednak coś może być na rzeczy,od razu rzuciło mi się to w oko.jak karmisz?
"Puchłam" już w innym wątku, ale i tu się nadaje.
Porównanie mojego konia: marzec 2016 vs marzec 2017.
Zdaję sobie sprawę, że na zmianę wpływ miał także dobry trening, ale żywienie to jednak 70% lub więcej, powrotu do formy i masy w przypadku mojego konia.

Marzec 2016 - koń w 3 miesiące po kolce operacyjnej i po przebytej chorobie wrzodowej. Właściwie brak jakiejkolwiek masy, kondycja głodowa. 😉


Marzec 2017 - koń po roku dochodzi do właściwej masy tłuszczowej i mięśniowej, BCS w normie, ja osobiście chciałabym jeszcze więcej "okrągłości" u niej, ale nie narzekam.


Żywienie bezowsowe. Dieta bogata we włókno z sieczek i wysłodków. Spory udział tłuszczów w postaci olejów - w sieczce i osobno, a także z siemienia lnianego. Nacisk szczególnie na kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6. Cukier ograniczony do minimum.
andzia1, teraz dostaje tylko siano. Na pastwisko wychodzi, ale jeszcze nie ma tam trawy. Jak zacznie się odbijać to przejdzie na inne, gdzie trawa od razu rośnie sucha (po kukurydzy).
xxmalinaxx, no trening też zrobił swoje. Fajnie wygląda  🙂
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
04 kwietnia 2017 11:03
ontaria super kucka wygląda, chciałabym mojego tak ładnie odchudzić, ale no ciężko 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się