Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
10 października 2016 14:24
nerechta, ale ten... jedna Ige karmilas, ja mam dwoje zarlokow wylacznie kp. A ich potrzeby stale rosna. Jak pisalam- czuje sie bardzo dobrze, wiec zdrowotnie chyba ok jest. Te odzywki/koktajle moglyby fajnie mi pomoc. Polecacie jakies konkretne, bo ja to tylko nutridrinki kojarze.
Jedzenie 2x dziennie jest baaaardzo odległe od zdrowego żywienia zwłaszcza przy takim zapotrzebowaniu organizmu...
szafirowa wiem, ale tym bardziej po prostu musisz o siebie zadbac i znalezc chwile na jedzenie jednak wiecej niz 2x dziennie... to totalnie za malo. 5x to absolutne minimum, na pewno znajdziesz chwile na banana czy cokolwiek...
Ja wcinam koktail z Herbalife'a dla alergikow, Pur Ya ma fajne produkty bo surowe ale ogolnie jest bardzo duzy wybor na rynku. Jedynie z tego co sie orientowalam takie stricte dla sportowcow nie sa wskazane dla karmiacych.
Ja też schudłam i się jednak niestety posypałam na początku karmienia. Mam na myśli zęby. No ale ja się tez czułam fatalnie i byłam wręcz szara na twarzy pierwszy miesiąc-dwa, dopiero potem zaczęłam odzyskiwać siły. Teraz dalej ważę mniej niż przed ciążą, ale już czuję się normalnie.
szafirowa, wiem że trudno znaleźć czas na jedzenie, rozumiem aż za dobrze. Ale sama wiesz, że im dalej w las tym łatwiej, więc może przetrwasz? A jak nie, to dawaj mm, żadna to przecież zbrodnia 🙂

Dziękuję za komplementy na temat mojego Loczka 😀 Dzisiaj pierwszy raz mojemu dziecku włosy pachniały koniem, ach!
Hmmm... ja to bym chciała wrócić chociażby do mojej wcześniejszej maksymalnej wagi (przed ciążą trochę schudłam). A mam jakieś +9kg, chociaż po porodzie zeszłam do wagi startowej.
kwestia sporna mm kontra kp i mieszanie tego (ponoc nie bardzo, bo inny schemat trawienia). 


To akurat nieprawda - mi gastroenterolog dziecięcy powiedział, że jak najbardziej można mieszać 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
10 października 2016 16:32
Ale jak mieszać? Mm z mlekiem matki w jednej butelce? Bo tak tez robia ale tego akurat bym nie robiła.
Mieszać - na śniadanie butla z mm, na II śniadanie pierś, na obiad mm, itd. Mieszać w jednej butelce mm i mleko kobiety to nie najlepszy pomysł.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
10 października 2016 17:54

leosky, piękne szyjesz te ubrania! Zdradzisz, skąd bierzesz tkaniny? Jakiś sklep on-line? I wypełnienie - skąd bierzesz?



tkaniny kupuje w sklepach takich jak dresówka.pl, belleparis.pl, fabrykamalychcudow.pl i na różnych grupach facebookowych. A o jakie wypełnienia pytasz? 🙂
nerechta I kto to mowi z tym jedzeniem :P Sama moglabys jeszcze lepiej o siebie zadbac kobieto karmiaca i jesc wiecej i tresciwiej  🤬

szafirowa Kiedy jeszcze mialam problem, jak ty (ktory niestety skonczyl sie szybciutko po skonczeniu kp), to wmusilam w siebie rutyne robienia duzego kubla kalorycznego smoothie jakos rano i kiedy nie mialam czasu i ochoty na posilek, to wmuszalam siebie szklanice. Dzialalo, bo nie zdychalam z glodu. Teraz mam problem wrecz odwrotny, bo mam totalnie rozregulowane hormony po ciazy i nie moge ze soba dojsc do ladu  🙁
Dziewczeta, wszystkie jesteście śliczne i macie przepiękne dzieciaki!

Moja Olcia kończy za tydzień 4 mce!?! dalej wybrać się gdzieś to armagedon ( jednak brakuje mi lata,bo brałam wózek  chustę,nakarmilam na ławce i wracałam z zakupami na obiad), a teraz od mca nir byłam w sklepie.Spacerujemy kolo bloku. Dzisiaj pojechaliśmy kupić ojcu naszemu parę rzeczy i zaczepic o pepco ( 5 min autem do galerii)  i trzeba było nosić Pannę na rękach, to wówczas  była cicho, fotelik został w aucie bo sensu nie było go taszczyc.Zakupy zrobione szybko,pierwszy raz kupiłam tylko to po co przyjechałam heh.Dostala 90 ml mm przed wyjazdem, bo wyjazd wogole nie doszedł by do skutku.No i zalapala butelkę!?

Jutro mam podskoczyc do kościoła zaklepać datę chrztu i na salę dograc menu... Powodzenia!
Dalej dostaje actiferol i sama nie wiem czy jej humory wiążą się z jakimiś brzuszkowymi  problemami po  żelazie czy może zabkuje ( slini się aż kapie i namiętnie gryzie łapki, bo smoka nie toleruje.Ma chwile, że leży na macie i nagle przeraźliwie zaczyna krzyczeć, gryźć łapki, a po chwili dalej się uśmiecha.)Poza tym gada jak najeta,piszczy, próbuje mi w huśtawce siadać, łapie moje ręce i się podnosi, a jak ja biorę próbuje stawać na nogach, no opętana!  Wierzga i merda czym popadnie, nie wiem co z niej wyrośnie...). Z napięciem u niej wsio ok.

Szafirowa,  moja tez głównie na piersi ( mm w ramach lekcji jedzenia z butelk- szalone 30 ml lub jak musze coś załatwic, a ze butelkę zalapala ok 2-3 tyg temu dopiero to za wiele tego nie bylo,) i tak dumam nad tym rozszerzeniem. Pisałaś,że niedługo będziesz zaczynać.Olek był karmiony mieszanie, wiecej na piersi ale jednak mm było,dlatego rozszerzyliśmy dietę  ok5 mca,teraz nie wiem co robić. Taka jakaś niepozbierana jestem,mętlik mam straszny...

Aaa.  Pochwałę się,że szwagier spodziewa się bliźniaków, ma już 2 l syna. Mieszkają w kawalerce,koncza właśnie budować dom i są mocno zszokowani hihi, bo trzeba prace przyspieszyć.
ps. dziś w dzień dobry TVN będzie mowa o Duńskim wychowywaniu dzieci
Faletta, właśnie karmie i oglądam.Na spocie zobaczylam babkę jak niosła swojego malucha w wisiadle  i do tej pory wszytsko mnie boli!?  Od razu mi się w oczy rzuciła!  Totalne wisiadlo typu chicco - wąski panel, dziecku nogi dyndaja i przodem do świata na brzuchu many.. Biedne ehhh
Dzią z tego wynika, ze to bardziej niedobory z okresu ciazy Ci dokuczyly niz kp, duze zapotrzebowanie na wapn, bo w koncu dziecko bardzo intensywnie sie w brzuchu rozwija, przy niedostatecznej podazy skutkuje wlasnie problemami z zebami. Ale wazne ze doszlas do siebie, a ze nalezymy teraz do klubu chudzielcow to niewazne jesli zdrowie dopisuje! 🙂

Pandurska staram sie 🙂 A co za combo smoothiesy robilas?

Olesniczanka ale czas leci! Moze juz zabkuje, tak z opisu by wynikalo 🙂 Ukochania dla malej!

Z rozszerzaniem diety u dzieci kp znowu jestem kolek...
http://malgorzatajackowska.com/2015/03/16/czym-sie-rozni-cztery-od-szesciu-czyli-o-tym-kiedy-rozszerzac-diete-niemowlecia/
http://freelancemama.pl/2015/07/rozszerzanie-diety-dlaczego-warto-poczekac/
nerechta, tak, bo w ciąży posypał mi się jeden ząb, a potem już przy kp drugi. Ale ja w ciąży nie mogłam jeść, przecież 9kg tylko przytyłam, a w 1 trymestrze to i schudłam ze 2 kg nawet. No ale teraz mam nadludzkie moce i wczoraj wniosłam śpiącą Sarę w moim arcyciężkim cybexie na 3 piętro i nawet nie złapałam zadyszki ;P
Co do rozszerzania diety, również uważam, że lepiej poczekać. Moje dziecko np. czeka chyba do ukończenia roku, o proszę jak zdrowo 😉!! Wrzucisz te foty z Igą i Paulinką?

Dziecko mi się totalnie poprzestawiało. Nie da jej się uspać przed 21, ale za to wstaje po 7, dzisiaj to prawie o 8 :O Wszystkie drzemki przesunięte, wdarł się chaos.
Dzionka, a ząbki już idą Sarce? A z dietą, cóż, wiesz, o ile jest łatwiej tylko na kp?  🤣

Ja się obawiam, że zaczynają się górne jedynki  😵 Dopiero co pojawiły się dolne, a teraz te górne dziąsła jakoś duże się wydają. Dostałam w promocji JEDNĄ lepszą noc, i już zanosi się na kontynuację schizy. Wczoraj zasypianie z wielkim rykiem, budzenie co godzinę, żyć nie umierać  🏇

Oleśniczanka, pokaż malutką!

Widziałam takie dziecko w wisiadle BB w Czechach - roczny chłopczyk przodem do świata, wisiał na kroczu - aż bolało 🙁
Lotnaa, nie, nic nie idzie - szczerbul jak się patrzy. Nie jest tak łatwo, bo codziennie ją sadzamy z nami do śniadania i obiadu i coś tam do łapki dostaje, więc burdel robi nieziemski, a do paszczy i tak nic nie trafia 😀 A Hania zaczęła siadać? Sara parę dni temu sama usiadła, a potem już w ogóle przestała próbować 🙂

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
11 października 2016 11:03
Hehe  obliczylam dzis zapotrzebowanie kaloryczne i wyszlo mi kosmiczne 3500-3800 kalorii. Przeciez tego nie da sie zjesc!
wrzucam te co sie nadaja 🙂 I moja gwiazda bawiaca sie w kota 😀 Jezu, mam tyle zdjec na aparacie, ze nie wiem kiedy zdolam to w ogole przejrzec i zgrac, nie mowiac o jakiejs obrobce!  😜
Sarka usiadła przez obrót? Hania nie siada sama, bo w ogóle nie ogarnia tematu raczkowania, pełza tylko. Siada sama w gondoli, łapiąc się za ścianki. I niby siedzi pewnie, ale wczoraj zostawiłam ją na 10 sekund samą siedzącą na kocyku, i zarobiła swojego pierwszego guza 🙁 Jakoś dziwnie się odwróciła i upadła na czoło.

U nas BLW jakoś kuleje. Hania stwierdziła, że po co ma się męczyć, jak w końcu mama nakarmi łyżeczką. No nie próbuje nawet. Jedynie kości ssie namiętnie, czasem banana pomemla. I to by było na tyle.

szafirowa, ja bym dała radę  🤣

ner, ale ślicznotki!!!  😍
Lotnaa, nie, Sara usiadła tak, że stojąc na raczkach jakby zaczęła podsuwać tyłek coraz bliżej i bliżej, tak trochę nim podskakując jakby i na samym końcu przełożyła jedną nogę przed siebie. Nie wiem czy rozumiesz 😁 O BLW nic mi nie mów 😀 A ile posiłków stałych Hanka je w ciągu dnia?


nerechta, cudowne 😀 Tak u was ciepło, że Iga w samych gaciach?

szafirowa, omg, też bym nie dała rady! Pokaż jakieś fotki żuczków, ciekawa jestem jak teraz wyglądają!
Nio chyba rozumiem.
Hania je rano kaszkę jaglankę z łyżeczką mm (kilka łyżeczek, ostatnio jej nie wchodzi), później około 12-13 słoiczek Hippowy czy podobny (190g), około 16-stej je owoce, i o 19 z nami kolacje, co często jest niestety największym posiłkiem (ale wtedy ma też apetyt).
ner szafirowa Post adresuje do was obu. Da sie zezrec 3800kcal i to na weganie! Serio! Korzystalam z przepisow na smoothie z weganskich blogow dla biegaczy. Juz teraz nie pamietam dokladnie ktorych, ale jak naladowalam sobie daktyli (super na laktacje), bananow, platkow owsianych, masla migdalowego, to taki koktajl 400ml mial nawet 800kcal. Do tego proteina konopna lub ryzowa. Niestety zapotrzebowanie matki karmiacej jest takie duze i naprawde trzeba non stop cos przezuwac.

Dzionka U nerechty tak cieplo i to bez ogrzewania 🙂😉 Chwile po tym drugim zdjeciu Paulina tulila sie do golej Igi. W ogole ma jakas faze na skin to skin niewazne z kim. No slodkie byly nieziemskie dziewuchy! Polece ci jeszcze wapniowy preparat, ktory bralam w ciazy (weganskiej i tez bez apetytu!). W zielarskim kupilam jakies tabletki ze sproszkowanych muszli (wiem, wiem, nie wege, ale poszlam na kompromis 😉 ), z ktorych juz jedna zaspokajala niemal 100% potrzeby na wapn. Zeby mam po ciazy idealne jak zawsze 😅

Ale mialysmy idealna noc!! Doslownie jedna krociutka pobudeczka na mizianko po glowce przez szczebelki lozeczka. Normalnie szal! Dzisiaj idziemy jeszcze do zlobka na jakies wspolne klejenie lampionow. Nieznany mi to zwyczaj, ale grunt, ze dziecko nie bedzie mi jeczalo drugie pol dnia.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 października 2016 12:59
Ale świetne dziewczyny! I jakie obie kudłate się zrobiły 🙂

Dzionka, haha, Kalina identycznie usiadła pierwszy raz. I siedziała potem jak pokraka 😀 A zębami i BLW się nie martw. Ogarnie. U nas pierwszy ząb w wieku 10 miesięcy, a jeść coś tam pomału zaczęła mając 8. I to raczej próbowała tylko. Tak jeść - jeść zaczęła duuużo później.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 października 2016 13:09
Pandurska, masz jeszcze te przepisy? 
maleństwo, a jak u Was odpieluchowanie? Ruszyło się coś?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 października 2016 13:31
Kurczak, ni hu hu. Jak lata z gołym zadkiem, to woła siku, ale nie chce na nocnik ani ma wc. Jak pytamy, czy miże zrobi na nocnik, to jest ostre "nienienienienie!". Także na razie odpuszczam temat, ewidentnie nie jej czas, skoro wie jak trzeba, ale nie chce.
ash   Sukces jest koloru blond....
11 października 2016 13:37
Dzionka, ciesz sie ze Sarka jeszcze nie ząbkuje! Serio, fatalny czas.
U nas pierwszy ząb był w 9 msc, a obecnie idą dolne 4 i górne 3!
Lotnaa, sporo Hania je, dla mnie w ogóle abstrakcja... Współczuję kolejnych ząbków tak szybko po poprzednim hardorze, no ale oby przeszła to łagodniej...

Pandurska, co to za preparat??

maleństwo, o pacz, nie wiedziałam, że Kalinka też tak późno zaczęła jeść. Jak Ty kobieto wróciłaś do pracy?

ash, cieszę się, nie spieszy się do zębów ;P a tak btw, myślicie trochę nad rodzeństwem 🙂?

To jeszcze wrzucę loczka gotowego na spacer. Miałam nadzieję, że pół h i do domu a ta zasnęła pod samym blokiem i musiałam się włóczyć w tej pizgawicy...

maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 października 2016 14:28
Dzionka, ano dość późno. Zaczełam w 6 miesiącu, ale to ewidentny falstart był. Poza tym ona baaaardzo długo za jedzenie uważała wyłącznie mleko, a inne rzeczy to raczej była fanaberia 😉 Wróciłam do pracy jak miała 2,5 miesiąca. Bo musiałam. Ale ona od 2 miesiąca piła tacie z butelki. Zdarzały się jakieś drobne fakapy i bunty, ale to b.b.b. rzadko.
Ale ma Sara papucie 🙂
Dzionka , ale ma pięknego dołeczka  💘
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się