Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
11 października 2016 16:36
maleństwo, Kurczak u nas sprawa z pieluchami wygląda tak - jak posadzę na nocnik to sika, ale sadzam ją dość często bo jak nie posadzę to zdarza się że się posikuje. Miała już okres że ładnie wołała, bez wpadek.  Teraz nadal zdarza się jej zawołać ale najczęściej niestety pilnujemy by siadała. Natomiast kupa to temat tabu. Absolutnie nie zrobi do nocnika. Goni jak opentana, niby wie że do nocnika się robi, niby chce ale nie ma opcji by siedziała i cisnęła. Ostatecznie wali do pieluchy. Zdarzało się przy akcjach zachęcania do robienia na nocnik że wstrzymała kupę. Więc przestałam na razie zachęcać. W ogóle coś się porobiło bo robi ostatnio kupę raz na 2, 3 dni. A zawsze była kupa codziennie. Warzywa i owoce niby je. Więc wydaj mi się że to coś w głowie siedzi.
Dzionka, Przesłodki Loczek! 😍 (To już będzie chyba jej stała ksywa 😁 )
Misiu, a dołeczek to akurat po mnie! I mojej mamie i babci i tak dalej 😉

Julie, dziękuję 🙂 Sorry za ten spam, ale jestem obecnie typową walniętą na punkcie swojego dziecka matką i wydaje mi się najpiękniejsze na świecie 😉 Btw miałam Cię pytać - co robiłaś zamiast odciągania kataru? Bo Sara nienawidzi i chętnie bym coś innego robiła.
Kurczak Co ty, nie mam. Najpierw robilam z blogow, a potem na czuja.

Dzionka Vitrum Calcium 1250+ D3 Koszt ok 30 zl za miesieczna kuracje.
Dzionka, Yyy... Nic. Wycierałam delikatnie. Inna sprawa, że Gabryś do 9 miesiąca życia miał katar może ze 2-3 razy i to taki lekki.
Julie, no.. i zapewne nie zdarzało Ci się kilka razy w nocy, noc po nocy, że gęsty glut spływał dzieciorowi po tylnej ścianie gardła i powodował rzyg do ostatiej kropelki zawartości żołądka, dalszy niż łóżko, o konieczności przebierania o 2 giej w nocy dziecka, łóżka, siebie nie wspominając? 😀 Powinnaś mieć zakaz wypowiadania się tutaj na tematy problematyczne, bo masz egzemplarz zupełnie odstający od próby statystycznej  :P
ash   Sukces jest koloru blond....
11 października 2016 20:01
Dzionka, Tymek co prawda katar miał raz na swoje 20 miesiecy życia, ale odciagałam tylko po inhalacji jesli cos jeszcze nie wyleciało samo.

Rodzeństwo... Temat trudny i powodujący ból głowy, bo chce zeby Tymek miał siostrę/brata ale chwilowo się tego boje. Moja ciąża łatwa nie była, a przeważnie jestem sama z młodym wiec nie wyobrażam sobie jakby to miało byc gdyby była powtórka z rozrywki pt. Duzo leżeć, żreć leki i odpoczywać na kanapie.
Kenna, boska odp,uwielbiam twoje poczucie humoru!
Dzionka...no Sara rzeczywiście do tematu rozszerzania pochodzi bardzo zdrowo hihi
Nerechta,jutto wrzucę foto,bom na tel i coś str mi wariuje.
Dzięki za linki, poczytam na spokojnie.

Moje dziecko dzisiaj spało prawie  3h ..wakacje normalnie.Wielkie zazdro jak macie tak na codzień!?! Ojciec nasz miał.podjechac po16 wiec Od 15 był cyc, jeden, drugi,trzeci,powrót do pierwszego itp.Potem dałam butelkę i wypila aż 70 ml!? Oczywiście dostała ataku histerii przy probie włożenia  kombinezonu, następnie próbowała wyskoczyć z fotelika, ale jakoś się udało.Szumis wróć do łask, ale widzę ze juz się znudził ( szkoda,bo dał radę całe dwa dni). Większe wrażenie wywarł na sąsiadce,bo aż zawróciła spod drzwi do holu,gdzie czekalam na " ojca i syna " pytając " czy ona przy tym spi!?". Pewnie myślala,że durna matka dziecko katuje." Ależ Pani kochana,córka ma potrzebuje wrażeń ekstremalnych, szumis juz nie działa,YouTube oraz karuzela tez,jeszcze okap nam pomaga, ale wygrywa nadal mamuśka i jej noszenie / tulenie / bujanie aż głowa podskakuje - czasem się boje,że oskarża mnie o znęcanie się nad dzieckiem.NO to tak - chrzest załatwiony,sala tez,pizze nawet zjadłam ciepła,odebrałam od sąsiadki maść, a Olcia spala!?! tak naładowalam baterie,że wystarczyły mi do teraz ( dopiero zasnęła zaraza) , wow!
Aa...szumis był atrakcją na plebanii!!latem często mnie pytali czy ten wózek szumi( w markecie lub piekarni heh)  ale na plebanii był nasz debiut. Przed nami weszła Starsza Pani ( siedziała dobre 15 min- juz myślałam,że różaniec z siostra odmawiają)  a mój szumis " jechał ", na korytarzu inne pary z dziećmi ( normalnie kolejka jak u lekarza), Olek marudzi bo prosto z przedskzola i chciał do domu, ewentualnie zostać sam w aucie. DRZWI są otwarte nawet jak ktoś wejdzie w swojej sprawie wiec nie zdawałam sobie sprawy,że tak słychać miska.Nagle siostra zakonne wychodzi dość szybkim krokiem i  kieruje się do... WC!?! Otwiera drzwi i patrzy,patrzy,zamyka i wraca.Ludzid na korytarzu otwierają oczy ze zdumienia  i dopiero jak nas minęła i zerknęla na " szumisia"  odetchela, a ja z mężem mało nie padnlismy ze śmiechu - myślała,że woda cieknie w wc.Wiem,wiem trochę suchar,ale.nas to rozbawiło.
Padam na ryj...tym.kturalnym stwierdzeniem pożegnam się i jutro wpadnę zarzucić fotka, Pzdr!
Hanka dzisiaj po szczepieniu i wazeniu. Waga rośnie b. powoli -6550 dlatego pielegiarka zaproponowala ze jak chce to moge myslec o rozszezaniu diety i nie trzymac sie tego 6 mca. Sama nie wiem co robic, Jaś nie miał 4 mcy jak zaczal jesc stale pokarmy i dobrze sie miał a tu sie tak cackam. Mała ewidentnid ma ochote coś memłac, ostatnio dałam jej polizać babana to nie chciala oddac. Nie wien co robić.
kenna, mistrz ciętej riposty  🤣

Dzisiejszą noc mogę określić tak  :emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4:
😵 nie mam już siły  🙁

vill_18, Hania jest na kp czy mm?
vill_18, dzieci w tym wieku przybierają już wolniej, chyba nie ma co się spieszyć z rozszerzeniem. Zresztą o ile nie będzie pochłaniać kaszek jak szalona to i tak na przybranie na wadze to to nie wypłynie raczej 🙂

ash, no tak, Twoja ciąża nie była za fajna, nie dziwię się... Mąż dalej w audycie, rozumiem 😀? Boże, jak ja się cieszę, że W zmienił pracę, chyba bym się pochlastała teraz z małą przy jego poprzednim trybie 8-21 :/

Olesniczanka, matko dwójki, podziwiam 😀 Ja też często chodziłam z szumiącym wózkiem, tyle że u mnie odkurzacz na fulla z youtube'a, potem już nic nie działało!

Lotnaa, a co się działo? U mnie za to nocka genialna, od 19 do 7 z 2 (!!) pobudkami! I dospałam do 8:30, bo ją mąż zabrał z łóżka i poszli się bawić 😁
[quote author=vill_18 link=topic=74.msg2603637#msg2603637 date=1476226547]
Hanka dzisiaj po szczepieniu i wazeniu. Waga rośnie b. powoli -6550 dlatego pielegiarka zaproponowala ze jak chce to moge myslec o rozszezaniu diety i nie trzymac sie tego 6 mca. Sama nie wiem co robic, Jaś nie miał 4 mcy jak zaczal jesc stale pokarmy i dobrze sie miał a tu sie tak cackam. Mała ewidentnid ma ochote coś memłac, ostatnio dałam jej polizać babana to nie chciala oddac. Nie wien co robić.
[/quote]

u nas też w 5-6 miesiącu były problemy, doradczyni laktacyjna dała zielone światło na powolne rozszerzanie diety. teraz S. wcina absolutnie wszystko z ogromnym smakiem, lepiej go ubierać niż karmić, bo z jego apetytem szybko pójdziemy z torbami.  😁
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
12 października 2016 09:56
Jak już jesteśmy w temacie jedzeniowym... Podpowiedzcie co proponujecie swoim dzieciom ( dwulatkom ) na śniadania i drugie śniadania / przekąski?
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
12 października 2016 10:03
Wizja, u nas hitem bylo musli babydream 1+ (swietny ma sklad przy okazji), zrobione na zwyklym mleku. Do tej pory Jasiek sobie czasem zyczy. Zamiennie jajecznica, twarozek itp. Choc ja lubie jak sniadanie jest cieple. Na drugie sniadanie banan/budyn/serek/jogurt/owoce sezonowe/kanapka (te same rzeczy w roznej konfiguracji na podwieczorek)

edit: bable koncza  3 miesiace i z tej okazji poprzestawialy troche plan dnia. Nie ma juz mojej drzemki 'sbiadaniowej' (okolo 30 minut spaly o 8), za to drzemka na dworze jest godzine wczesniej- od 9 (za to trwa 3-3,5h) i to by bylo na tyle. Po poludniu traca zdolnosc spania, jak uda sie je uspic to max 15 minut pospia. Chodza spac ok 19, wstaja 6 lub troche po.
szafirowa, a ile razy w nocy Ci się budzą na jedzenie?
Dzionka, zasnęła koło 20, dwie pobudki na głaskanie, ale spała. Kładliśmy się o 22:30 i się zaczęło - pierwsze lamenty. Ale do 24 jeszcze pospała, później bite 1,5h ryku. No a dalej co godzinę - jęki, cyc, wyginanie do tyłu i płacz. Nie wiem, czy to zęby, czy coś ją boli w związku z infekcją, czy ma już tak po prostu  😕
Nocy z dwieme pobudkami nie miałam już blisko 3 miesiące.

szafirowa, już 3 miesiące?! Pokaż Krasnale!
Julie, no.. i zapewne nie zdarzało Ci się kilka razy w nocy, noc po nocy, że gęsty glut spływał dzieciorowi po tylnej ścianie gardła i powodował rzyg do ostatiej kropelki zawartości żołądka, dalszy niż łóżko, o konieczności przebierania o 2 giej w nocy dziecka, łóżka, siebie nie wspominając? 😀 Powinnaś mieć zakaz wypowiadania się tutaj na tematy problematyczne, bo masz egzemplarz zupełnie odstający od próby statystycznej  :P


śmy podżyły kurna. Piona  😤 rzyg na katar, rzyg na prawie każdy posiłek. Do tej pory katar jawi mi się jak koniec świata.
W nagrodę dostałam dziecko śpiące dużo i długo 🙂

Co do nocnika mimo dostrzegania ogromnych zalet, to jednak się cieszę, że u nas się nie przyjął, bo wizja mycia go powodowała u mnie ...rzyg.
Michał nie usiadł, za chiny. Nie było opcji. U nas działa od zawsze podkładka. Może, to na kupę pomoże?
leosky, chodzi mi o wypełnienie do grubszego kocyka. Kupiłam ostatnio kilka mb polarów minky i zwykłej tkaniny bawełnianej, żeby pobawić się w jakieś szycie dla córci. Na pierwszy ogień poszedł kocyk, ale sam minky+bawełna, to trochę za cienko, zwłaszcza, że ja lubię, jak w mieszkaniu jest trochę chłodniej. Przydałoby się jakieś cienkie wypełnienie, tylko nie mam pomysłu, skąd je wziąć.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
12 października 2016 10:34
szafirowa - dziękuję! Zerknę na to musli dzisiaj. A powiedz jeszcze, jaki budyń dajesz? Taki zwykły ze sklepu, czy sama robisz?
kenna, Już się nie odzywam i idę do kąta. 😁 :kwiatek:

Do tej pory katar jawi mi się jak koniec świata. W nagrodę dostałam dziecko śpiące dużo i długo 🙂
A no widzisz, może jednak jakaś równowaga w przyrodzie jest. 😉 Moje dziecko nigdy nie miało i nie ma czasu spać. Te cudowne pobudki o 4-5 rano i ogłaszanie początku dnia.  💘 To były czasy... 😉

szafirowa, Wszystkiego najlepszego dla Różowinki i Kubsona z okazji trzymiesięcznicy! 😅 :kwiatek:
Dawaj fotki na messengera, wrzucę tu. 😀

Czwarty trymestr zaliczony. Ponoć najtrudniejszy. Ale jak widać na różnych przykładach, bywa zupełnie inaczej.

I jeszcze bardzo mi się podobają różne zdrobnienia i udziwnienia imion maluchów, albo ksywy typu Loczek, Kaliszek... Mój był Gabudyniem za niemowlęcia. 😁
Ja mam Kleszcza!  😍
Lotnaa Hania pierwsze 3 tyg byla kp, potem wpadlam na genialny pomysl dokarmiania mm, czyli srednio 1 porcje mleka dzienie, a teraz od miesiaca tylko kp 😅

Kahlan to zaczelaś wprowadzac stale pokarmy przed 6 mcem?? Mi troche szkoda tego karmienia piersia zaburzac bo od poczatku chcialam ja karmic piersia ale nie bardzo szło.

Hania zalicza drzemke wlasnie.musze lezec z nia bo sama zaraz sie wybudzi.ogolnie spanie w dzien troche nam slabo idzie. Walcze z nia po pare razy dziennie z roznym skutkiem, czasem pospi 2*15-30 min albo padnie po 16-17 dopiero i bujamy sie do 22. Z dobrych newsow to za miesiac zaczynamy basen z mała 🙂

Ale zaczynamy miec klopoty z Jaskiem. Jest super kontaktowy i przyjacielski do wszystkich, ale roztrzepany do granic mozliwosci. W szkole angielskidj jakos sie ogarnal po 2 tyg od rozpoczecia roku, siada sam w ławce i cos robi ale w szkole polskiej/na basenie/koniach poprostu ciagle slysze "Jan!" bo nie uwaza, rozglada sie i paple ozorem.
Do tego zaczyna pokazywać nerwy, fochy w domu i ciagle nazeka na to ból ucha, a to mu nie dobrze. Wczoraj zdechł nam ten zdobyczny kanarek wiec rozpacz i rano foch. Oczywiscie odstawil szopke przed wejsciem do klasy ze mu nie dobrze i chce do domu.
Moze to zazdrosc o Hankę?Chociaz zaczelo sie to zanim zazzlam w ciąże a Jaś uwielbia mała. Małe dzieci maly problem.Duze dzieci duzy problem.a co bedzie dalej?? 🙁

vill_18, a może to z tym uchem nie do końca udawane? Może jakieś zapalenie etc.? W uchu jest błędnik, którego podrażnienie powoduje mdłości, więc może coś jest na rzeczy? Mdłości oczywiście mogą być też nerwowe.

Julie, żeby mi to było ostatni raz! 😉 Bo pójdziesz do bagażnika  😂  :kwiatek:

nika77, obecnie jak jest katar lub inna choroba to na szczęście nie wymiotuje aż tak bardzo, tylko włącza mu się niemożność przełknięcia niczego, po prostu chce jeść a nie może (bo ma odruch wymiotny) i rezygnuje po kilku próbach, przez kilka dni nic nie je (prawie)... Lajt  😁

Ja też w "nagrodę" dostałam dziecko przesypiające od urodzenia całe noce (do pewnego momentu również i dnie) i tak długo, jak mi się chciało w nocy wstawać i go karmić, tak długo to robiłam. Jak stwierdziłam, że już jest na tyle duży - mogłam spać całą noc. Oczywiście były przelotne atrakcje - w momentach choroby lub przez okres jakichś 2 lat, kiedy w nocy płakał przez sen (w najgorszych momentach tak jakby lunatykował i płakał nie dając się utulić ani uspokoić), ale ogólnie nawet teraz mogę narzekać tylko wtedy, jak w weekend nie daje pospać i zamiast o 8, czy 9 wstaje o 7 - co dla wielu z Was jest pewnie marzeniem 🙂 A dziś na przykład spaliśmy do 10  😁 (możecie mnie zlinczować), bo jest chory i nie szedł do przedszkola, więc mogliśmy sobie pozwolić.

Co do dziwnych zdrobnień, to na Milana często wołam Michu, aż z tego wszystkiego ostatnio Andrzej zawołał do niego Michał  🤣 Ja się pytam "jaki Michał?". A on na to: "No taka forma od Michu"  😁 Więc z Milana wyewoluował Michał nam ostatnio  🤣

szafirowa,
wow już 3 miesiące? Błyskawicznie to zleciało...


vill_18, finalnie wyszło, że chyba w dniu wprowadzenia mu jakiejś zupki stuknęło mu 6 miesięcy. Ale niestety my mieliśmy w tym okresie ogromny problem w kp, młody po prostu odmówił. Jak miał skończone 5 miesięcy to mu podawałam marchewkę i jabłuszko, zdarzała się też dynia. wszystko za zgodą pediatry i doradczyni laktacyjnej, bo na kp by nie dał rady. niestety wtedy też przeszliśmy na mm, bo tak jak napisałam - syn odmówił, a u mnie zadziała się bardzo dziwna rzecz z pokarmem. jednak rozwiązało to wszystkie nasze problemy, S. jest zdrowy jak byk i od narodzin ani razu nam nie chorował. 😉
Pilne! Pochorowały mi sie dzieci. W sumie Stasiek pierwszy raz chory tak na poważnie. Malutki (2,5 tygodnia) też coś podłapał. Właśnie był lekarz, potrzebujemy pilnie nebulizatora, co polecacie?

Przepraszam, ale nie mam czasu czytać, a wiem, że była już o nich mowa.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
12 października 2016 12:24
Wizja, moja jada jajecznicę, jagły ekspandowane z mlekiem, parówki (ubóstwia)wafelki ryżowe, musy owocowe/ owocowo - zbożowe/ owocowo- jogurtowe z tubki, owoce świeże, zupy krem, kaszę mannę na mleku, jogurt, placuszki, naleśniki czasem jakieś batoniki - takie dzieciowe z Hippa lub Babydream z prasowanych owoców, żurawinę suszoną, czasem ma smaka np. na plaster sera żółtego, serek wiejski... Pewnie coś jeszcze, ale to tak na szybko. Niestety, nie lubi warzyw za bardzo, więc wchodzą w formie zup krem lub soków/ smoothie owocowo - warzywnych.

Julie, forma Kaliszek/ Kaliszonek nadal funkcjonuje, uwielbiamy ją i pewnie dopiero sama Kalina kiedyś nam każe przestać, bo obciach :p
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
12 października 2016 13:20
nada, ja dopiero co pisałam o micfolife neb100b.  Polecam jego skuteczność ale jest dość głośny, chociaż na Hani dźwięk wrażenia nie robił,  za to wydobywajaca się para była straaaaszna.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
12 października 2016 17:04
figura może spróbuj coś takiego, tam są różnej grubości wypełnienia. By porównać ceny (może mają gdzieś taniej) poszperaj w sklepach z tkaninami dla dzieci.
https://houseofcotton.pl/pl/c/Ociepliny/107
Dziewczyny, ma któraś z Was wózek elodie details? Jestem zdeterminowana żeby kupić lekką spacerówkę, jednak aura mnie pokonuje mimo wielkiej miłosci do mojej wielkiej kobyły i'coo. Pamiętam, że była tu o nich rozmowa. Prawda to, że głośno kółka chodzą?
dea   primum non nocere
12 października 2016 21:57
Pilne! Pochorowały mi sie dzieci. W sumie Stasiek pierwszy raz chory tak na poważnie. Malutki (2,5 tygodnia) też coś podłapał. Właśnie był lekarz, potrzebujemy pilnie nebulizatora, co polecacie?

Przepraszam, ale nie mam czasu czytać, a wiem, że była już o nich mowa.

Ja mam Philips Respironics Family. Też głośny, ale to dlatego, że pneumatyczny. Plus taki, że w razie potrzeby można sterydowe leki podać (w razie duszności).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się