Aborcja - dyskusja

Kaczyński i jego CHCEMY...

Popierdoliło już kompletnie...

Przecież t poglądy praktyka. Guru który wie na ten temat wszystko.  😁

Dodo, to jest moment kiedy nie wiem czy specjalnie piszesz o surykatkach, czy to autokorekta  👀


nie.... ja o tych małych zwierzątkach co fikołki robią na stepie ;-)

Z podlinkowanego artykułu "Będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię".
To nie można zmienić prawa w taki sposób, by na życzenie rodziców można było nadać imię i ochrzcić także płód po aborcji, niezależnie od jego wieku, nawet jeśli ma kilkanaście tygodni? Skoro to człowiek od momentu poczęcia, to w czym problem?
Pominę już wszystkich niewierzących rodziców, dla których naprawdę kwestia chrztu nie ma żadnego znaczenia.
Kaczyński myśli, że w Polsce są sami wierzący i praktykujący katolicy?  🙄

Tak. Dlatego kiedyś miałam w pyrdlu, że jestem w statystykach, aktualnie nie. Aktualnie mam zamiar się jednak pofatygować i dokonać apostazji.

Jedno czego nie rozumiem, to dlaczego wchodzicie w jakąkolwiek dyskusję z halo i  (CIACH - obrażenie innego dyskutanta)
Tam gdzie pojawia się fanatyzm zamykają się drzwi dla racjonalizmu. Jakikolwiek zdroworozsądkowy argument jest do obalenia wg stardardów religijnych. Ostatnio czytałam artykuł o wyborach w Stanach w którym padło stwierdzenie, że nie jest tak wielkim problemem sam fakt, że taki człowiek jak Trump ma możliwość zostania prezydentem - o wiele trudniejszym zagadnieniem jest jak naprawić błędy edukacyjno-społeczne które wyhodowały jego wyborców. Myślę, że to samo możnaby powiedzieć w kwestii Jarka i kompanii.
[center] proszę poczytać regulamin forum - bez osobistych wycieczek i nazywania innych dyskutantów ćwiećmózgami i innymi inwektywami!

DODO mod[/center]

Murat-Gazon, teraz też może zostać urodzone, ochrzczone, pochowane. Czego oni chcą? Obowiązkowego chrztu? Wpisania go do procedur medycznych?

Teodora, o ile pamiętam, to gdzieś w wątku pojawiał się zasygnalizowany problem, że zbyt młodego płodu nie można ochrzcić i pochować na cmentarzu "jak człowieka". I w pełni rozumiem, że dla ludzi wierzących to jest problem. Dlatego uważam, że zmiana prawa w tej kwestii mogłaby być rzeczywiście dobrym pomysłem.
Tylko z drugiej strony kobieta, której rzeczywiście mocno zależy na ochrzczeniu takiego dziecka, i tak je urodzi właśnie w tym celu, jak również zapewne nie zdecyduje się na aborcję nawet przy możliwości prawnej ochrzczenia w dowolnym momencie - bo jej na to nie pozwoli wiara. Także to się robi trochę kwadratura koła. Chyba że chodzi o aborcje z powodów zagrożenia życia i zdrowia matki, wtedy miałoby to jakiś sens.

Murat, tylko problem z ochrzczeniem i pochowaniem martwego dziecka robili .... księża. Może wystarczy, żeby episkopat im nakazał i po problemie.

w wierze katolickiej za "co łaska, ale nie mniej niż 500 ... "  😵

safie tylko pytanie, kto ewentualnie miałby wpływ na episkopat na tyle, by takie sytuacje przestały mieć miejsce.
Bo wychodzi na to, że urzędowe papiery, jakie wystawia szpital, to jedno, a decyzja księży na temat chrztu i katolickiego pogrzebu to co innego.
A obawiam się, że sprawa i tak mogłaby się rozbić np. o... brak ślubu rodziców. Itp.  🤔 No ale to już nie jest temat na ten wątek.

Murat, może ta sama osoba, która uważa, że ma na tyle władzy, żeby mieć wpływ na wszystkie macice w kraju? 😉

No nie, raczej to działa odwrotnie i to episkopat ma wpływ na tę osobę  😉

trochę obrzydliwe
tak w temacie chrztu

Dodofon, w PL dzieje się wiele rzeczy, które są prawnie zabronione.
Zapewne nikt tego 9 miesięcznego płodu nie "usunął" (nie da się "usunąć"😉. Urodziła martwe (SN lub CC). Po wcześniejszym uśmierceniu żywego wcześniej i zdrowego płodu. A jak sobie można uśmiercić "płód" - to z pewnością można znaleźć w necie, nie muszę podsuwać pomysłów.

Dodofon, w PL dzieje się wiele rzeczy, które są prawnie zabronione.



Teraz min Ziobro zamknie wszystkich .  😁

[quote author=halo link=topic=60588.msg2603988#msg2603988 date=1476318792]
Dodofon, w PL dzieje się wiele rzeczy, które są prawnie zabronione.



Teraz min Ziobro zamknie wszystkich .  😁
[/quote]

i będzie przepięknie!!! hurrrra... nareszcie dłuuuuuuuugi urlop!!

Autentycznie rzygać mi się chce jak słucham czego jeszcze Pis/Kaczyński chce dla nas w temacie aborcji i nie tylko. Chyba znowu dojdzie do tego, że ludzie będą porywać samoloty jak za PRL-u by prosić o azyl polityczny. Ja już mam autentycznie tego dosyć.
Zaczynam poważnie rozmyślać nad apostazją, choć w naszym obecnie chorym kraju nie będzie to miało żadnego znaczenia. Bo przecież nad świeckim prawem ustanowionym przeważa to kościelne  😤 Apostazję traktuję jako wypisanie się z kościoła katolickiego, a to w co wierzę to tylko moja sprawa.

Wiara to sprawa osobista, tak samo jak decyzja jaką bieliznę dzisiaj na siebie założę. Pokazuje się w niej wybranym osobą, a innym nawet nie mówię, co noszę. I tak to powinno wyglądać. Kaczyński bardzo obnosi się z tym, co akurat mu w głowie zaświta i rzecz jasna w imię kościoła i własnego światopoglądu. Skoro wiara natchnęła go do takich działań to dlaczego nie przypomni sobie o tym, aby nie krzywdzić bliźniego? Nie jest w stanie, ma klapki na oczach. Mówi, że myśli o innych, a tak naprawdę tworzy świat na swoją modłę i jeszcze kogoś, bo sumienie na pewno mu nie towarzyszy. Próbuje skazać kobiety na ból fizyczny i psychiczny, wcale nie przygotowując kraju na uniesienie go poprzez odpowiednie ośrodki, dotacje czy zwyczajną chęć pomocy. Państwa nie stać, a urzędnicy nie mają wyobraźni. Rzucili 500+ i uważają, że wyborców kupili. Żenada. Jeżeli faktycznie spróbuje to wprowadzić to znowu wyjdą na ulice kobiety... lekarze też powinni...

maluda, Rzucili 500+ i uważają, że wyborców kupili. Żenada.

Ależ oni kupili w ten sposób całkiem sporą część społeczeństwa.

'Czy sporą nie wiem, ale obecnie nie znam osoby, która by obecną władzę darzyła miłością.

Myślę, że to kwestia wyjścia z obserwacją poza własne towarzystwo. Ja spotykam się z ludźmi, którzy są zadowoleni a 500+ to sztandarowy przykład wg nich dbania przez PIS o społeczeństwo. To nie są moi znajomi - to raczej dość przygodnie spotykani ludzie. Ale są i to niemało ich.

Dbania o społeczeństwo? Poniekąd racja, rząd coś sypnął do portfela i pokazał, że niejako ma dobrą wolę. Nie powiem, prawie każda ze znanych mi kobiet korzysta z tego na zasadzie: "mogę to biorę". Jak dają to szkoda odrzucać, też fakt. Natomiast nie idzie to w parzę z sympatią do rządu. Dla mnie patrzenie tylko na ten aspekt, niejakiego dofinansowania rodzin, jest dość krótkowzroczny, zważywszy na to, że po drodze sypie się wiele innych dziedzin życia. Za chwilę może się okazać, że sama ciąża będzie podlegać woli rządzących i nie zajdziesz, póki oni nie wyrażą zgody i nie wpiszą Cię w terminarz.

maluda, ale tłumacz to tym, dla których to jest argument "za" PIS, nie mnie 😉. Ja ci mówię, że tacy ludzie są i to sporo i poparcie - niby lecące, ale ciągle wysokie to potwierdza.

maluda, ale czym to oni sypneli do portfela?  🤔 500+ to nasze pieniądze, nasze podatki przecież! które mogłyby być w 100% lepiej spożytkowane! rząd swoich pieniędzy nie ma, więc żeby nam dać musi nam najpierw wziąć..  🤣

Ja też znam sporo ludzi, którzy są zadowoleni.
A wszelkie "dziwne" decyzje władz, nieumotywowane niczym zmiany personalne itp. łykają bezkrytycznie i uzasadniają to argumentem "my nie wiemy wszystkiego, oni na pewno wiedzą, co robią, nawet jeżeli z boku to dziwnie wygląda".

maluda, ale tłumacz to tym, dla których to jest argument "za" PIS, nie mnie 😉. Ja ci mówię, że tacy ludzie są i to sporo i poparcie - niby lecące, ale ciągle wysokie to potwierdza.

Personalnie nic do Ciebie, głośno myślę. Ja wiem, że pisałaś o innych.

maluda, ale czym to oni sypneli do portfela?  🤔 500+ to nasze pieniądze, nasze podatki przecież! które mogłyby być w 100% lepiej spożytkowane! rząd swoich pieniędzy nie ma, więc żeby nam dać musi nam najpierw wziąć..  🤣

Liczy się, że dali. Nie ma znaczenia skąd.

Uważam, że za 500+  Pis kupił sobie realne poparcie wyborców, a Ci (znaczna część) tak łatwo z darmowej kasy nie zrezygnują. Chyba, że w następnych obietnicach wyborczych u innych cośtam+ nadal będzie.

Właśnie czytam o dzisiejszym proteście pod domem Kaczyńskiego. O 19.

jagoda jakby nie było, 500+ niektórym pomógł, a innym zaszkodził. Znam opinię drugiej strony medalu (pracodawców), gdzie ich pracownik się zwyczajnie zwolnił, "bo mu się już nie opłaca robić."

jagoda jakby nie było, 500+ niektórym pomógł, a innym zaszkodził. Znam opinię drugiej strony medalu (pracodawców), gdzie ich pracownik się zwyczajnie zwolnił, "bo mu się już nie opłaca robić."

u mnie tak jest. w sensie w małej miejscowości. przejdziesz się po sklepach (bo restauracji tu nie ma 😉 ) i wszędzie "dam pracę" wywieszone.