PSY

maluda, chcemy zdjęcia :-)
Dziewczyny pomocy!
Czy ktoś mi może powiedzieć jak mam swojego psa nauczyć,wymagać od niego akceptacji i zachowania się przy innym psie ?
Nie miałam z psem nigdy żadnych problemów z zachowaniem.Trzyma czystość w domu,nic nie gryzie ,jest miły i kulturalny wobec ludzi (wiadomo na początku szczeka ale po mojej komendzie się uspokaja ) chodzi grzecznie przy nodze na szelkach i jest ogólnie posłuszny.
Problem pojawił się w momencie kiedy do naszej rodziny doszły 2 psy (siostra i brat wzieli szczeniaki ratlerka)pieski są malutkie jeszcze ,nie mieszkają z nami ale już kilka razy nas odwiedzili.Pies mi się cały trzęsie,szczeka i pcha się na psiaki.Nie jest agresywny mam wrażenie że chciał by się bawić ale nie potrafi (?) Skacze na nie ,po pycha nosem i skacze dookoła nich  przy czym nie reaguje na moje komendy .Jest w jakimś dziwnym amoku  😲 Dałam psy obwąchać załapał że to ten gatunek(chyba) co on ....a zachowuje się tak dziwnie że nie wiem jak mam na jego zachowanie reagować  😵 Chciałabym jakoś mu pomóc zaakceptować te psy bo nieuniknione że będą nas odwiedzać ale zupełnie nie mam pojęcia jak mam to zrobić  🙄
Mam sporo nowych zdjęć, ale nie chce ich wrzucać wszystkich, bo byście mnie z wątku wygoniły. Moja sunia przynajmniej raz w miesiącu ma mini sesje, bo się napatrzeć na nią nie mogę.  😁


Dawaj! Są piękne, myślę, że w większej ilości nikomu nie przeszkodzą.

A propos psa Virilidy - kojarzy mi się z jagdterierem. Charakter ma (lepiej nie)? 😉

gunia, niewiele mówi Twój opis i niewielkie możliwości daje internet w ustawieniu relacji psów ale tak powierzchownie - nie sądzę, aby Twój pies podchodzil do nich jak do tego samego gatunku. Z Twojego opisu wygląda to na fascynację na bazie popędu łupu co przy malutkich pieskach specjalnie nie dziwi.

Zmieniając temat, we Wrocławiu ratownicy z psami zbierają na auto:

https://www.facebook.com/events/200519153716531/


Można tam zanabyć grafikę ode mnie i inne fanty/usługi.

maluda, fotogeniczna ta Twoja sunia  🙂.

Ja wrzucę kilka zdjęć swojej z wyjazdu na Podlasie:







to zdjęcie z cyklu gdzie jest pies  😉


i takie jedno bez psa


Uwielbiam Podlasie  😀.

Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
13 października 2016 17:46
Dziękujemy za miłe słowa :kwiatek:

Brendi to ogólnie znajda, wylazła (wytoczyła raczej) mi przed auto jak do stajni jechałam 😉 Wg. weta miała ~7tygodni wtedy. W tym roku 31.08 obchodziłyśmy "Drugie Znaleziny" 🙂
Tutaj zdjęcie na drugi dzień po znalezieniu - i po kąpieli. Po kąpieli sierść robi się "barania" 😁

Tutaj porównanie do Jazza (chiński grzywacz), wieczorem w dzień znalezienia po zapadnięciu decyzji, że zostaje na noc i rano będziemy myśleć co dalej... została 😀



I wyrosła na naczelnego Kudeła Domowego 😁





Terriera jakiegoś mieć musi - ta sierść to na pewno nie przypadek 😜 Ogólnie początkowo śmiałałam się, że to jakiś pudel z terierem był, ale później znajomy zasugerował ew. terier + owczarki w stylu mudi. Kudel z kundla po kundlu - w skrócie 😉 A uszy żyją od zawsze własnym życiem - czasami oba są oklapłe, stoą na zmianę lub razem, no.. loteria 😀 Nieco ponad 40cm i ~12kg kudłatości.

Z charakteru to bardzo wierny psiak i grzeczny, powiedziałabym, że od szczeniaka jest bezproblemowa. Do obcych ludzi zdystansowana (i to długo), a do psów uległa - jak jej podpasuje kompan to grzecznie się bawi, ale w każdej chwili mogę ją odwołać. Jest bojaźliwa - mimo, że bywam z nią w różnych miejscach i starałam się od małego zwracać uwagę na różne bodźce. Z reguły posłuszna - bywa uparta, głównie w próbowaniu "czy mogę olać polecenie, a jeśli tak to na ile" 😉 Jej "myśliwskim" zacięciem są ptaki - jak 1. raz zobaczyła kaczki w stawie to prawie ze stawu ją wyciągałam. Ogólnie "zakrada się" na ptaki i jak podejdzie wystarczająco blisko to zaczyna ganiać. Nie mamy żadnego na sumieniu, ale na żadne inne zwierzaki tak nie robi.
Nic z nią specjalnie nie ćwiczę - ot, ma być posłusznym i ułożonym "psijacielem". Obecnie ćwiczymy zostawanie w miejscu i przywołanie z zatrzymaniami po drodze - tak dla nas po prostu 🙂 Pewnie jakbym z nią pracowała (i umiała zrobić to dobrze) to by duuużo więcej potrafiła, ale cóż.

To taki "szybki portret" Brendi 🙂 Już nie spamuję :kwiatek:
maluda, sunia śliczna, a dodatkowo świetne zdjęcia!
Mam pytanko.
Ostatnio na grupie na fb byla dyskusja o szczeniakach. I dwie dziewczyny stwierdzily, ze weterynarze zabronili im wychodzic ze szczeniakami do 10 tyg aby pieski nabyly odpornosci. Nigdy sie z tym nie spotkalam. Wiem, ze po szczepieniach nie powinny stykac sie z innymi psami i tyle. Jak zapatryjecie sie na ten temat?
A druga sprawa jest taka. Moze pamietacie z okresu wakacji ze moj pies mial hot spoty, jakies uczulenie najprawdopodobniej. W koncu ponad miesiac byl na antybiotyku i zyrtecu. Teraz wetka zalecila zrobic mu testy z krwi na alergeny. Problem jest w tym, ze on sie panicznie boi wszelkich zabiegow u weta. Ostatnie antybiotyki to byla masakra, musialam na nim siedziec zeby go utrzymac. Zdaje sobie sprawe ze trafienie w zyle wymaga wiekszej precyzji i sie zastanawiam, jak sie do tego przygotowac. Bede ja i maz i wetka oczywiście. Musze kupic nowy kaganiec, bo w poprzednim podczas zastrzykow porwal paski. Jakie pomysly macie?
maluda, powtórzę się - prześliczna sunia  😍

Virdila, na ostatniej focie super piesełowa ekipa  🙂 Brendi dobrze trafiła.

ajsaf, jak wycieczka to tylko z psem!
edyta, bardzo dziękujemy!  :kwiatek:
marysia, jeżeli chodzi o nabycie odporności to tak, słyszałam coś takiego i nawet rozmawiałam z właścicielką, jednakże takie zalecenie dostała po szczepieniu, co by suka w międzyczasie nie złapała czegoś od innych psów.
Viridila słodka sunia! Ta mordka i spojrzenie na przedostatnim zdjęciu, a te uszy! 😀
Chodzi o lukę immunologiczną, którą przechodzi każdy szczeniak - kończy się po ok. 14 dniach od drugiego szczepienia.  Moje wszystkie psy zawsze wychodziły z domu ale w sposób mądry 😉

Viridila
Te uszy są najlepsze  😜
Gdzie można dostać dobrej jakości adresówkę?
marysia550, Ja o tym słyszałam. Niektórzy weterynarze zalecają zamknięcie szczeniaka w domu nawet do zakończenia wszystkich szczepień (czyli ok. 3 miesiąca życia).
Mój szczeniak też wychodzi na dwór od początku. Oczywiście nie chodzimy tam gdzie są duże skupiska obcych psów, ale np. spacerujemy na terenie zamkniętego osiedla, zabieram ją do stajni czy na treningi agility.
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 października 2016 16:47
Ivra, ja nie mam, ale kilka osób tu polecało takie rozwiązanie 😀
https://furkidz.eu/pl/p/Obroza-z-imieniem-Dots/6104
jak się dorobię BC to na pewno w coś w tym stylu zainwestuję 😉
Kupiłam to dla Lil i chwalę, na razie niezniszczalna.
maluda a który zatrzask lepszy? metalowy czy plastik? 🙂
Znajoma wzięła metalowy dla dobermana i się sprawdza, a ja dla 15 kg suni zamówiłam plastik i też nie mogę złego słowa powiedzieć. Nigdy sam się nie odpiął i do dziś dnia jest cały, żadnego pęknięcia. Myślę, że to już indywidualnie trzeba dobrać do czworonoga.
Mnie te obroże z imieniem na klamrze nie przekonują - mam wrażenie, że jest to łatwe do przeoczenia, bo chyba niewiele osób chyba ma świadomość, że na klamrze mogą znajdować się dane, a nie jak zazwyczaj nazwa lub logo producenta, i może się jej nie przyglądać.
Ja lubię nieśmiertelniki, ale ostatnio niestety zgubiłam cały szardynkowy zestaw obroża + nieśmiertelnik, więc oprócz nowej obroży (btw obczajcie jaka piękna - uwielbiam Osso di Cane) mam też karuskową grawerowaną adresówkę
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 października 2016 18:07
Hiacynta, ale te z furkidz nie mają adresówki na klamrze tylko na taśmie obroży. Jak ktoś znajdzie psa to pierwsze co zrobi to zmaca obrożę i na pewno znajdzie a masz 100% pewności, że nie odpadnie. Takie jak masz na zdjęciu miewaliśmy za czasu mieszkania w bloku i suka wiecznie urywała kółka i gubiła...
[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14469598_1287520637959027_2916565117169613550_n.jpg?oh=6ba17325fcd8746460606f9f86757348&oe=58A06A5F[/img]

Obroża mięta, adresówka fiolet.
Adresówkę w każdej chwili można przesunąć bądź zwyczajnie zdjąć z obroży.
Będzie pasowała na każdą o danej szerokości.
Dziękuję za opinie 😉
wera5510 ale cudo masz  😍
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
15 października 2016 21:21
To w takim razie Brendziochowe uszy, odsłona dzisiajsza + jakieś foto z wiosny, gdzie uszy miały dzień "Na Zgredka"  😁

"Na Zgredka"


Dzisiaj było "Na baczność"


Powiem Wam szczerze, że uszy są nie do ogarnięcia i czasami x dni ma jak na przedostatnim zdjęciu w tym poście [url=http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,32.msg2604250.html#msg2604250]KLIK[/url]. Co rano patrzę i zastanawiam się "Jaki dzień mamy dzisiaj?" 😁
Ivra, mi niestety dwa razy plastik puścił, mimo, że ciagle jest sprawny. Sporadycznie zapinam psa do obroży, bo zazwyczaj chodzi na kantarku. Raz trzasnelo jak kota zobaczyl, drugi raz pociągnął do psa. Waży 50 kg, a obroza xl z eskadrona. Metalowa nie puscila nigdy.
marysia550 tylko mam jakieś dziwne obawy że metalowa z czasem będzie rdzewieć  🙄
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 października 2016 08:54
Viridila, ależ te uszy są cudne  😍

Nucia ma też duże uszy i zawsze z tą piosenką mi się kojarzy
😁
marysia550 tylko mam jakieś dziwne obawy że metalowa z czasem będzie rdzewieć  🙄

Nie zauważyłam, ale z ciekawości zapytam znajomej.

wera piękny kawał psa!
Viridila fajna, nietypowa suczka.
marysia550 tylko mam jakieś dziwne obawy że metalowa z czasem będzie rdzewieć  🙄


Moja jakby zasniedziala. Ale pies mial ja na sobie non stop i kąpał sie co dzien. Po roku ją zmieniłam, tylko dlatego, że była za mała. Ale wciąż wisi w kojcu i latem jak mial mniej sierści to jej uzywalam. Tylko troche trudniej sie zapina.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się