KOWALE

darolga   L'amore è cieco
12 kwietnia 2009 22:43
Moją prowadzi Kaczor. Niesłowny to fakt, ale mam go pod nosem, pracuje u nas, więc mam go na oku  😀iabeł: Kaczora polecam - rewelacyjny kowal. Zna się na rzeczy, naprawdę.
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
22 kwietnia 2009 07:44
Podkarpackie- ok. Rzeszowa- potrzebuję dobrego kowala, koń ma postawę francuską, chciałabym aby kowal spróbował skorygował to max. ile się da.
Czy znacie kowala dojeżdżającego lub z moich stron którego możecie polecić? (takiego co mnie nie zrujnuje finansowo)
Szukam kowala, który mógłby przyjechać do [glow=yellow,2,300]Kielc[/glow]

dziękuję za pomoc  😉 Już nieaktualne
u Nas kuje Łukasz Olszewski z Kwidzyna.. Dobry..  Rejon - pomorze ..
Ruda_H   Istanbul elinden öper
22 kwietnia 2009 09:00
Kaczor był dobry jak stało się na miejscu, zawsze można go było złapać 🙂 Kiedyś na Rakowie był na służbie cudowny kowal Dominik ... chyba pochodził gdzieś z Poznania

Marek kuje mi konia od praktycznie 4 lat, wyprowadził go bardzo ładnie z ochwatu i nie mam zastrzeżeń 🙂

T. Krzesaj bardzo sympatyczny ale raczej nasza współpraca się nie powtórzy
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
19 maja 2009 12:42
szukam dla znajomego kowala, który dojechałby do 2 koni do Leoncina obok Warszawy.
aien   wędrowiec
19 maja 2009 12:49
Województwo Lubelskie - Radosław Mojsym. Bezapelacyjnie zna się na rzeczy, nie jest tani, ale dobry i doskonale zna anatomię kopyta. nie tylko werkuje, ale też podkuwa i wyprowadza wady. www.mojsym.com
Diakon'ka jeżeli chodzi o Leoncin to w tamte okolice dojeżdża Ufnal.
[quote author=Ruda_H link=topic=97.msg235622#msg235622 date=1240387223]
🙂 Kiedyś na Rakowie był na służbie cudowny kowal Dominik ... chyba pochodził gdzieś z Poznania


[/quote]

Dominik T z pod Śremu w wlkp..jak zawsze każdy kowal zabiegany,ale kuje dobrze 🙂
ktoś jeszcze może coś powiedzieć o panu Powroźniku?? ile bierze? i jak z terminami u niego? jest ktoś jeszcze z Krakowa godny polecenia? na gwałt potrzebuję kowala który by jeszcze w tym tygodniu przyjechał🙁(((
ushia   It's a kind o'magic
20 maja 2009 14:09
nie bierz Styrny chyba ze juz na gwalt musisz i tylko jednorazowo - podkowy przez niego przybijane maja cudowna zdolnosc do odpadania po tygodniu, w dodatku nie bardzo ma pomysl na werkowanie
natomiast zapewne by przyjechal
Ruda_H   Istanbul elinden öper
20 maja 2009 14:18
madzixx, tak Dominik T  🙂 chyba najbardziej dokładny kowal jakiego miałam okazję obserwować
szukam kowala woj świetokrzyskie okolice Starachowic czy mozecie kogoś polecic.sprawa pilna potrzebne kucie ortopedyczne,dzieki za pomoc z góry
Proti   małymi kroczkami...
24 maja 2009 20:24
Czy ktoś z Was korzystał z usług Andrzeja Brzezińskiego i mógłby podzielić się opinią?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
24 maja 2009 22:43
Proti kuje dobrze, ale są problemy z komunikacją - nie odbiera telefonów, a na smsy czasami nie odpisuje przez np 2 tygodnie. I właśnie przez takie akcje nie robi już Kucyka.
Ja nie polecam kowala Jakubowskiego. Widzę na codzień jak prowadzi kopyta i zdecydowana większosc koni robionych przez niego znaczy po rozczyszczaniu - wybiera za dużo podeszwy, zostawia za długie  ściany, prostuje na siłe konia który ma juz ukształtowany kościec itp. Poza tym jest niesłowny, nie odbiera telefonów czasem przez długi czas, nie chce przyjeżdżać np po 4-5 tyg jak ktoś chce, bo twierdzi że nie będzie miał nic do roboty itp. No i oczernia mnie i moich znajomych, mówiąc że nasze konie są kulawe  - po prostu szlag człowieka trafia, bo tu taki miły i sie zachwyca struganiem, a potem za plecami wymyśla bzdury, bo sobie sam nie poradził z robieniem jednego konia i nie może przezyć, że jak ja go strugam to jest dobrze i koń wraca do formy - co, sie boi, że ja mu zrobię konkurencję? Paranoja.
Większości kowali w naszym rejonie nie znam, bo strugam sama, ale tego co opisałam odradzam.

Widziałam niedawno zdjęcia kopyt robionych przez Tomka Krzesaja i jak na moje poglądy(strugam naturalnie) to wydawał się robić w miarę rozsądnie, plus podobno jest spokojny w obyciu do koni i jak na kowala słowny. Będę przyglądac się jak robi dalej, jestem ciekawa jak kopyta przez niego robione wyglądaja np po pół roku 🙂
Widziałam też zdjęcia kopyt robionych przez kowala Antczaka i całkiem mi się to podobało, choc pewnych rzeczy bym sie przyczepiła(ale to w takich kwestiach jakich bym się przyczepiła każdego tradycyjnego kowala) - ale jako jeden z nielicznych kowali rozumie, że jak ściana sie w kopycie odrywa od kości kopytowej to trzeba ją przyciąć i zaokraglić tak, by nie odrywała się dalej, bo inaczej koń czuje ból w przedniej częsci kopyta i jest zdziwienie czemu bosy nie chce chodzić. Nie wiem czy on robi to intuicyjnie, czy dlatego że to wyczytał, ale tzn "mustang roll" wychodzi mu perfekcyjny 🙂 A przecież to zwykły kowal, a nie zaden strugacz naturalny.
Nie wiem czy on robi to intuicyjnie, czy dlatego że to wyczytał, ale tzn "mustang roll" wychodzi mu perfekcyjny 🙂 A przecież to zwykły kowal, a nie zaden strugacz naturalny.


A w czym gorszy jest "zwykły kowal" od strugacza naturalnego? :|

A co do pana Jakubowskiego strugał przez jakiś czas nasze konie, a teraz szukam kogoś innego.... 😉
Nie chodzi mi o to czy gorszy czy lepszy, ale zwykły kowal nie robi 'mustang rolla' bo nie ma pojęcia, co to takiego i uważa to za bzdurę. Pan Antczak(zdaje sie znany kowal?) to robi z powodzeniem - pytanie czy intuicyjnie albo eksperymentalie do tego doszedł czy czytając - jakkolwiek by to nie było, fajnie że to stosuje. Ja nie wartościuje na zasadzie - strugacze dobrzy, kowale źli - i tu, i tu są tacy i tacy, może w innych proporcjach, no ale jednak. Zaden światek nie jest czarny albo biały!
Może troszkę przesadziłem, ale uczulony jestem hasło "naturalne" 😉
Z doświadczenia wiem, że 90% kowali zaokrągla kopyto, ale nikt tego nie nazywa "mustang rollem".
Problem w tym, ze kowale w większości, biorą za dużo klientów i później są niepunktualni, niesłowni i co najgorsze niechlujni, bo umieją więcej, ale nie przykładają się i robią byle jak.
Ot, cała różnica. 🙂
Branka - ja mam trochę inne doświadczenia z Januszem, nie wnikając teraz w warsztat pracy (bo tu moje poglądy radykalnie się zmieniły). Bardzo pozytywnie go oceniam jako człowieka - właśnie za to, że nie szydził z naturalnych metod, nie twierdził, że robię zwierzęciu krzywdę - wręcz przeciwnie, pomagał. Na samym początku dostałam (za free) pilnik bym mogła sama pilnować kopyt między wizytami, następnym razem ponad godzinę stracił cierpliwie wysłuchując moich uwag i robiąc tak jak ja chciałam - po czym nie wziął ode mnie ani złotówki (a przyjechał extra do moich 2 koni). Więc nie wiem od czego to zależy...a co do fachu, w tej chwili uważam że nie robi ani lepiej ani gorzej niż inni wrocławscy kowale  😀iabeł:
Może Jakubowski się 'poddał' i uznał, ze naturalne struganie istnieć będzie 😉

Wiem, że każdy kowal zaokrągla kopyto, ale nie  w taki sposób jak mu czyli strugacze 'naturali' - bo kowal zaokrągla tylko zewnętrzne krawędzie - przy zdrowym kopycie tak jest ok, ale w 95% kopyt domowych koni następuje oderwanie rogu ściennego od kości kopytowej - i wtedy zaokraglenie musi być mocniejsze i często odnawiane, a nie co 6 tyg - ale tego zazwyczaj kowale już nie wiedzą(choc jak widać, to też nie jest tak, że każdy jeden, bo Antczak robi bardzo mocny mustang roll, taki że ściany i róg ścienny w ogóle nie dotykają podłoża, czyli tak jak by robimy - <oczywiście w kopycie, w którym coś się dzieje w połączeniu ściany z kością>😉.
Czy ktoś z Was korzystał z usług Andrzeja Brzezińskiego i mógłby podzielić się opinią?

Robi moje konie od ponad 2 lat.Zmieniłam kowala razem ze stajnią.Jestem zadowolona,na umawianie nie narzekam,bo właścicielka stajni do niego zwoni,ale faktycznie czasem przekłada przyjazd albo przyjeżdża o dziwnych porach😉
Niestety, Ufnala nie polecam. Jest dobry do momentu, gdy koń nie ma żadnych problemów z kopytami. W momencie, gdy wymaga jakiejś korekty Ufnal się po prostu nie sprawdza. U mojego konia kopyta po kucia przez Ufnala przez prawie rok wyglądały okropnie. Polecam Ciołka. Jest drogo, no ale przynajmniej ma się pewność, że jakoś jest proporcjonalna do ceny.
Proti   małymi kroczkami...
25 maja 2009 10:37
Koniczka, D&A,  Dziękuję za info :kwiatek:
o a o Ufnalu całkiem zapomniałam -
u mnie tez robił ale nie byłam zadowolona
a co do Antczaka to dużo czyta zagranicznej literatury i często wyjeżdża za granice z końmi także .... co tu dużo mówić jak dla mnie jest to jedyny jak do tej pory mądry człowiek znający sie na koniach od a do z 🙂
przerobiłam od 2007 roku już 8 kowali - dacie wiarę
i wciąż szukam  🤔wirek:


777 a brałaś ostatnio tego co przyjeżdżał do Ani i Gawora? Jak on?

Proti - szukasz jeszcze na sprowadzenie tutaj czy może już na mazury?


A ja zapytam o opinię na temat A. Staśkowiaka.
Proti   małymi kroczkami...
25 maja 2009 10:52
k_cian, Robi kopyta u szefa, koło Augustowa, a że będę tam minimum 3 miesiące to chciałam wiedzieć jakie są o nim opinie.
pytaj pytaj - antczak go polecał
Ja również zrezygnowałam z Andrzeja Brzezińskiego przez problemy w komunikacji. Ogólnie byłam zadowolona... do czasu. Jak trzeba się bylo umówić - masakra! Póki dojeżdżał, to dojeżdżał. Potem miał do stajni w której stał mój koń 1km od stajni w której bywał raz-dwa razy w tygodniu i dojechać nie mógł, tak jak nie mógł odebrać telefonu czy przeczytać sms'a.

Cóż, zachowanie jak dla mnie nie poważne.

Teraz Czardasza robi kto inny, póki co jestem zadowolona, i z roboty i z komunikacji między nami.

Pozdrawiam 😉
Proti   małymi kroczkami...
25 maja 2009 10:57
Właśnie słyszałam o problemach z komunikacją. No, ale wyjdzie w praniu, zawsze kowala można zmienić 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się