Perfekcyjny makijaż

mils nie napisałaś, a to też istotne. Czy odsączałaś nadmiar tuszu ze szczoteczki tuż przed aplikacją? Jeżeli nie to spróbuj. Im mniej tuszu tym mniejsze ryzyko posklejania.
falletta masz rację, istotna kwestia. Tak, odsączałam zawsze. Zaczynam się zastanawiam czy to z moimi rzęsami coś przypadkiem jest nie tak. 👀

edit. Przy okazji zapytam o jeszcze jedną rzecz. Szukam naprawdę dobrych, porządnych artykułów/książek dotyczących skóry. Takich z cyklu "poznaj swoją skórę", pielęgnacja, dbanie itp. 🙂 Znacie coś godnego polecenia? :kwiatek:
mils, mi się też potrafią sklejać i zawsze maluję takim "zygzakiem". I nawet jak mi się skleją to przesuszoną szczoteczką jak przeczeszę jeszcze 2-3 razy to zazwyczaj to zaklejenie puszcza.
Mils nie wiem, nie znam się więc nie powiem nic na temat Twoich rzęs  😁 ale, przypomniałam sobie o jeszcze jednej rzeczy, którą zawsze robię. Tzn. Leżakuje tusze - jakkolwiek głupio by to nie brzmiało  🤔wirek: Po zakupie używam ze 2-3 razy i odkładam na dno kosmetyczki. Odkopuje po ok 2 msc. Zdecydowanie łatwiej mi się wtedy aplikuje taki tusz niż ten świeżutki lejący i klejący . Oczywiście zachowując odsączanie nadmiaru i jechanie po rzęsach jak Józiu na rowerze po %%% - zygzakiem.
W Inglocie jest nowy tusz lash enhancer, ta szczoteczka naprawdę super rozdziela, ale nie każdy lubi silikonowe 😉
a co powiecie na temat aplikacji korektorów pod oczy? Zgłupiałam. Używa się je pod czy na podkład?  👀 nigdy wcześniej nie stosowałam, a czasem by się przydało po ciężkiej nocce z bobasem. Na początek kupiłam sobie jakiś płynny, wyglądający jak a'la błyszczyk
falletta Według mnie, to korektor na podkład tylko wtedy, gdy chcesz zakryć jakieś niedoskonałości. Jeśli chodzi o korektor pod oczy, to ja zawsze nakładam podkład i omijam okolice oczu, później kłade korektor pod oczy, na powiekę i rozcieram płaskim pędzlem. Dzięki temu spojrzenie wydaje mi się takie "świeże", a z podkładem zrobiło by się ciastko na twarzy i podkreśliło to by tylko niedoskonałości, które jednak chcemy zakryć 😀
Ps. oczywiście po nałożeniu podkładu i korektora utwardzam to pudrem  😉
oli330 o jeszcze inaczej! Dzięki! będę próbować  :kwiatek:
falletta, jak błyszczyk, czyli masz na myśli to ze jest świecący, czy ze ma taki jakby pędzelek na końcu? Z błyszczącymi trzeba uważać, bo o ile to sa po prostu sińce pod oczami to jest ok, ale jak juz mamy wory i jakies nierówności, to świecący tylko mocniej to podkreśli 😉 i mi osobiście jest lepiej nałożyć pod podkład, wiec chyba każdy ma swoje własne metody po prostu 😉
Libeerte chodzi o opakowanie, aczkolwiek ma niby właściwości rozświetlające. Kupiłam Eveline, art scenic, korektor w płynie 2 w 1 kryjąco rozświetlający. Ale jeszcze go nie użyłam, więc nie wiem ile z tego opisu jest faktycznie w opakowaniu. Generalnie nie mam jakiś mega sińców czy przebarwień. Wory raz mniejsze raz większe - mam od zawsze. Czasem po protu wyglądam jakbym była nie wiadomo jak bardzo zmęczona życiem. Swoją drogą polecacie jakieś korektory? Tak jak napisałam ten co kupiłam jest na początek, w celach treningowych. Sądząc po cenie obstawiam, że to raczej bubel? Szukam czegoś docelowego - 'perfekcyjnego'  😉
Słyszałam, ze revlon ma bardzo dobre, ale ja jeszcze nie zdążyłam przetestować. Całkiem zadowolona byłam z kremowych korektorów catrice 😉
Ja najpierw nakładam korektor (aktualnie mam Ms. Perfect z Bella - całkiem niezły, choć nie kryje w pełni moich sińców), później podkład, omijając okolice oczu. Wtedy granica korektor/podkład się ładnie łączy. Jeżeli wyglądam wybitnie źle, to podkład na korektor 🙂
efeemeryda   no fate but what we make.
28 października 2016 08:34
mój ulubiony jest z sephory, taki wykręcany z pędzelkiem  😉
Wczoraj widziałam w Rossmannie stand z Makeup Revolution - to coś na stałe, czy do wyczerpania zapasów?
Szkoda, że mam okropne, tłuste powieki, na których nie trzymają się cienie, bo paletki Chocolate wyglądały pięknie 😀
Achaja, z bazą tez nie? Ta baza keeper z Inglota niesamowicie trzyma cienie 😉
Dziewczyny, zestaw do konturowania. Jaki najlepszy na początek, tani do nauki. :kwiatek:
flygirl zajrzyj do Natury do szafy Kobo.
http://www.koboprofessional.pl/produkty/face-contour-palette dwa chłodne bronzery idealne do konturowania (to są dokładnie takie jak ich Sahara Sand i Nubian Desert, które można też kupić oddzielnie) i jasny żółtawy puder. Używam i polecam. Ok 25zł za 3 produkty w paletce to całkiem dobra cena zwłaszcza, że są bardzo dobrej jakości i często można je dorwać w promocji.

Nie polecam za to trio typu róż, rozświetlacz i bronzer, mam takie z Kobo i z Wibo ale niestety róż i rozświetlacz zazwyczaj nie grają ze sobą, róż typu rose gold (swoją drogą piękny) i chłodny rozświetlacz, takie zestawienie jest właściwie w większości tych zestawów, które można kupić w drogeriach 🤔 do stosowania oddzielnie bardzo fajne ale razem to to nie wygląda.
Jeszcze Rimmel wypuścił takie potrójne paletki, dobór kolorów wydaje się być bardziej trafiony ale nie miałam w rękach, więc się nie wypowiem.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 października 2016 18:15
bardzo fajne są też produkty Makeup revolution 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
28 października 2016 19:30
mils, a bloga kosmostolog czytałaś? 🙂 Jeśli nie, to wygoogluj, super artykuły o pielęgnacji cery.

Libeerte, stosowałam jako bazę Duraline Inglota, ale niewiele mi pomogła. Dużo dobrego czytałam tez o bazie Urban Decay, ale jest dosyć droga, a boje się, że nie da rady :p
Achaja, duraline służy do rozcieńczania zeschnietych cieni albo do pigmentow, z tego co wiem :p. Z inglota jest taka baza eyeshadow keeper w tubce, ona niesamowicie trzyma 😉
Dzięki laski, ta z Kobo wygląda przyjemnie na pierwszy raz. :kwiatek:

A chciałaby mi któraś doradzić w kwestii makijażu brwi na pw? Bo musiałabym dodać zdjęcie, a nie chcę tutaj. 😁
Będę wdzięczna. :kwiatek:
flygirl o, moja ulubiona "dziedzina" makijażu, wal śmiało. 🙂

edit. Skoro już flygirl zapytała o konturowanie, to ja się dołączę i spytam jakie pędzle polecacie? Jak tak oglądam filmiki na Youtube i widzę, że każda z youtuberek używa innego, to normalnie głupieję. 🤣
Z jakiego przedziału cenowego interesują Cię pędzle?
Ja mogę z czystym sumieniem polecić pędzle Zoeva i z tańszych Hakuro. Ja akurat jestem maniaczką pędzli do oczu, innych oprócz pędzla do bronzera po prostu nie używam.
No właśnie na pędzlach nie znam się wcale, używam beauty blendera, cieni nie używam, konturowałam do tej pory na mokro i wklepywał blenderem. Powiedzmy, że wolę kupić raz za większe pieniądze niż potem co chwila kupować jakiegoś bubla. 🙂 Nie wiem kompletnie jaki rodzaj pędzla byłby najlepszy. 😡
pointure   Dresiarz mentalny.
30 października 2016 21:44
Dziewczyny!
Czy któraś kręciła sama podkłady mineralne z kolorowka.com?
Chciałabym się poradzić co do odcieni  😉
mils myślę, że jeśli mają być to pierwsze pędzle do domowego użytku warto zobaczyć hakuro 🙂 to naprawdę przyjemne pędzle, są i z naturalnego i ze sztucznego włosia, łatwe w czyszczeniu, miły produkt. Te dwie firmy to inne półki cenowe, także to już od Ciebie zależy i Twojego portfela. Zoeva ma kilka linii pędzli, do konturowania twarzy ich pędzle kosztują około 70zł.  Dziewczyny jeszcze chwalą Real Techniques, półka pomiędzy Hakuro a Zoevą. A jeśli pędzel ma być na całkowitym wypasie to M Brush 😉  To akurat takie moje marzenie na przyszły rok, może nie cała kolekcja ale któryś z nich będzie mój 🙂
Ja też myślę, że na początek dobre będą pędzle Hakuro. Są dobrej jakości a nie kosztują jeszcze fortuny . Pędzle Zoeva też są zachwalane , ale trzeba uważać i kupować z BARDZO pewnych źródeł, po jest masa podróbek na rynku. 

Do bronzera używam pędzla 3 od lewej :
[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQPEaPzvwGraNFpW2jYUifUEgZwk5dLnKrFQ53KX5WkYhWSGhTT[/img]

Ale fajnie sprawuje się również taki :
[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRcZi1vlA8eWufW75qWUGQISMvITa7PkrG1gZ7wO49FvbPQ8VSf5g[/img]

Moim zdaniem najważniejsze żeby nie był za duży i  miał miękkie, delikatne i nie za bardzo zbite/gęste włosie. Dzięki temu nie nałożymy bronzera na zbyt dużym obszarze i nie zrobimy plam .

Ja ostatnio zamówiłam sobie 5 zestawów pędzli z Aliexpress ( zainteresowane osoby zapraszam na mojego bloga , link pod fotką profilową) , ale jeszcze chyba kupię sobie pędzel a la ten Zoeva do bronzera, malowałam takim właśnie pożyczonym i bronzer jak i róż świetnie się rozprowadzał. <3

Z korektorów też na co dzień używam tego Eveline art scenic, ale nie ma jakiegoś efektu wow. Ale na co dzień nie zależy mi tak bardzo na super efekcie więc już tak kupuję z przyzwyczajenia;p
Bardzo fajny za to wydał mi się korektor w tubce z firmy Delia. W takim lekko żółtym odcieniu. Probowałam na ręce w drogerii i wydaje mi się, że miał ekstra krycie , rozświetlenie(rozjaśnienie) i pozostawiał skórę miłą w dotyku. Koszt to chyba ok 10 zł.
a co powiecie na temat pędzli z MAC? Warto nie warto?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
01 listopada 2016 10:57
ja miałam dać znać jak ten max factor miracle match.
z plusów:
-średnio kryje i ładnie zlewa się ze skórą, wygląda dość naturalnie
-ma lekko pudrowe wykończenie
-nie pogorszył mi cery

z minusów- dla mnie to minus ogromny- bardzo trudno się nim pracuje przy blendowaniu, zwłaszcza jeśli robię konturowanie kosmetykami w kremie pod podkład, robi się szpachla, ciężko to wszystko zrobić odpowiednio, żeby nie było znać (bo taki jest mój cel), no szkoda. podkład bardzo szybko wysycha (?) na twarzy, przybiera ostateczną formę i trudno z nim cokolwiek zrobić. Ja czegoś takiego nie lubię, ale jak ktoś używa do konturowania tylko kosmetyków w kamieniu, na podkład, to myślę, że może mu pasować, bo jest trwały i nie ściera się (nawet pod okularami 😉 )
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się