Rodzaje ściółek, narzędzia do czyszczenia

W temacie ilości nie pomogę, ale jeśli szukacie tylko dostawcy/ceny pelletu można złożyć bezpłatne ogłoszenie w [CIACH]
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Spamowanie forum
witajcie,
na cito musze przestawic swojego konia na.. no walasnie na co?
Ma COPD,mieszka w angielce.
Szukam rozwiazania najbardziej ekonomicznego,gdyz specjalistyczne pasze,leki pochlaniaja majatek.
Czy ktos cos moze polecic?

Czy ktos testowal marketowski pellet opalowy? Bo wydaje mi sie,ze to jest to samo tyle ze pod inna nazwa  😉
To samo przemyslenie mam wzgledem zwirkow drewnianych dla np kotow,czy pelletu dla gryzoni.


Czy ktos wie skad mozna kupic trociny z transportem? Najchetniej okolice Legionowa k/Warszawy
maga2007, pellet opałowy niejednokrotnie ma dodane lepiszcze, które nie nadaje się na ściółkę - może być toksyczne dla koni. Poza tym w takim pellecie są wszelkie możliwe śmieci. Ja bym nie ryzykowała...
Ściółek niepylących masz milion: pellet słomiany, trociny, torf... Poczytaj w wątku o ich wadach i zaletach i wybierz najodpowiedniejszy dla siebie.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
12 października 2016 08:03
a ja z kolei śmiem twierdzić, że pellet opałowy (Lava oraz jeszcze jeden lokalnego producenta) wysokiej jakości jest niebo lepszy niż popularna tutaj ściółka z pelletu słomianego. Już pisałam, że zamówiłam z Equi straw całą paletę i chyba trafiły mi się dwie różne partie, bo pierwsze worki były ok, natomiast te z dna były, no cóż... dnem. Pylą, nie ubijają się, mnóstwo w niej jakby popiołu, bo nie rozbijają się na wióry tylko na pył. Koń na tym dusi się bardziej  niż na słomie.
Natomiast pellet opałowy jeśli składa się wyłącznie z trocin sosnowych (można taki znaleźć, trzeba czytać skład) ma identyczne właściwości. Niestety ten dobry jest droższy niż pellet słomiany
Pellet drewniany jest dużo mniej wydajny od słomianego. Na pusty boks trzeba pościelić ze 12 worków tego pierwszego, a tego drugiego wystarczą 4 worki. Po zmoczeniu słomiany zyskuje dużo większą objętość. Drewniany jest ładny - jasny i pachnący, ale słomiany, choć ciemniejszy i niezbyt piękny, jest dużo bardziej ekonomiczny.
Gaga ma racje co do lepiszcza peletu opałowego - są tam substancje absolutnie nie do wdychania. Wystarczy popytac o skład.
Czyli jeżeli na opakowaniu jest "lepiszcze" to omijać? Czy ma to też inne nazwy?  👀 jutro jade po kilka worków to wypytam
Hej,

Prośba o opinię- jak myślicie- czy mogę kopytnemu wsypać trociny, które leżą sobie w zawiązanych workach od jakichś pięciu lat? Trociny grube, z tartaku (bez chemii i syfu, pakowane w wory przeze mnie osobiście).
Koń uczulony na roztocza  😤
Docelowo chcę zamówić trociny odpylone (najkorzystniej cenowo wychodzi chyba Obiegły), ale mam chyba z 20 worków (takich od owsa) trocin tartacznych- szkoda wyrzucić...
Ja był nie wysypywała mu tego, tym bardziej, że sam zauważyłeś że ma UCZULENIE na roztocza !!
BASZNIA   mleczna i deserowa
31 października 2016 22:04
No i ? Skąd oczywistość roztoczy w tych trocinach? 
Dziewierz może po prostu zajrzyj do jednego worka na próbę, zobacz jak te troty wyglądają, powąchaj czy nie czuć grzybem, pleśnią. Jak okażą sie ładne, suche to ja bym sypała  😀
Baś Trociny wyglądają OK, duże wióry, bez pyłu. Pakowane w worki prosto spod grubościówki (nie leżały), przechowywane pod dachem-stąd nie podejrzewam rozwoju roztoczy...
Jeszcze obwącham  🙂
Ja zawsze wszystko na węch sprawdzam, nawet stajenni się ze mnie śmieją, że wącham siano zanim podadzą mojemu koniowi :P
Też wącham siano.  🤣
Gillian   four letter word
01 listopada 2016 15:12
Dziwię się, że można nie wąchać siana przed podaniem 🙂
Ja tez wàcham...
W stajni, gdzie stoję, jestem jedyna, która wkłada nos w siano, ale cieszę się, że ogólnie jest nas więcej  💃
Badanie organoleptyczne siana to nie tylko zapach , ale jeszcze kolor, dźwięk, kształt oraz próba "skręcania".
Co oznacza próba skręcania ?
melehowicz ja jestem tylko pensjonariuszem, nie odbieram dostaw siana, więc poza "wywąchaniem" ładnej kostki, na nic więcej nie mam wpływu
Bierzesz wiązkę siana w obie ręce i skręcasz, tak jakbyś ścierkę wyżymała, ale z umiarem o jakieś 60 - 90 stopni, po czy puszczasz jedną ręką.  Słuchasz jaki dźwięk wydaje, czy się kruszy , czy pozostaje skręcone, czy tez prostuje się. Przy tym możesz ocenić czy puli, jaki ma kolor, jak pachnie i z jakich grup roślin pochodzi.
Siano łąkowe dla koni powinno być długie, z dużym udziałem traw o szerokich liściach, z udziałem roślin dwuliściennych bez turzyc, skrzypów i sitów (lub ze śladowym udziałem) koloru zielonkawo - słomkowego (kiedyś używało się terminu kolor słabej herbaty) siano nie powinno się kruszyć (pojedyncze źdźbła mogą), skręcone powinno wolno wracać do poprzedniego kształtu (drugi pokos/potraw nie wróci) powinno mieć swoisty zapach siana i ziół bez butwienia, grzybów i innych smrodków, bez nalotów (najczęściej białawych) dźwięk przy rozrywaniu balotów lekko "metaliczny"  odrębny temat to udział motylkowych w sianie - mogą podnieść wartość, ale najczęściej psują siano bo bardzo trudno i długo się suszą, więc łatwo o niedosuszenie. Przewracanie takiego siana powoduje obłamanie listków i zostają bezwartościowe łodygi przeważnie ciemnozielone lub czarne. To tyle w uproszczeniu.

BaŚ: zawsze można zwrócić uwagę na jakieś drastyczne przypadki , bez robienia afery. Ponadto jest dość duży zakres dopuszczalnej oceny siana, więc z byle powodu też nie ma co się burzyć. Fajnie że zwracasz na to uwagę.
Gillian   four letter word
02 listopada 2016 14:21
melehowicz, skoro jesteś w temacie - o czym mówi zapach "herbaciany" siana? pachnie dosłownie zaparzonym Earl Greyem ale nie wiem czy to dobrze czy źle. To jakieś trawy czy po prostu butwieje?
Wg mnie to zioła tak pachną, butwienie to zapach związany z grzybami lub leśną ściółką. Co do szczegółów to poszukam info- i dam znać.
Zapach earl grey to zioło co się nazywa pysznogłówka, ale to gatunek amerykański, u nas uprawiany w ogródkach, jako mieszaniec. Z krajowych ziół to macierzanka pachnie podobnie, bodziszki po ususzeniu mogą podobnie pachnąć, czasem na łąkę zajrzy marzanka wonna, ale bardzo rzadko i blisko lasu. jest jeszcze estragon (nie mylić estrogenem 😉). Ogólnie nie obawiałbym się takich zapachów. Jeszcze UWAGA na siano w górach - zbyt długie baraszkowanie w onym sianie może się skończyć co najmniej silnym bólem głowy aż do objawów silnego upojenia alkoholowego (że o potrzebie wyboru imienia dla potomka nie wspomnę).
Gillian   four letter word
02 listopada 2016 17:47
Ok. Siano początkowo pachniało normalnie trawą, po jakimś czasie zaczęło dawać herbatą. W dotyku miękkie, suche, takie delikatne. Trawy długie, z przewagą szerokich.
Może moderator przeniesie nasze pogaduchy o sianie do wątku o paszach albo o sianie , bo idziemy na manowce jeśli idzie o ściółkę 😡
Gillian pisaliśmy razem więc odpowiedź post wyżej.
Niektóre zioła , jak ów estrAgon, rozwijają zapach wraz z suszeniem.
Hej, przewertowałam wątek  i klaruje mi się kierunek wymiany ściółki: pellet drewniany albo trociny.

I tu pytanie: jakiego (oprócz Lava i Olczyk) "niekońskiego" pelletu używacie? Dobrego jakościowo i przystępnego  cenowo? (czy takie rzeczy tylko w Erze?)

Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi  :kwiatek:

Dziewierz, Kupuję teraz na allegro sporo tańszy od lavy pellet drewniany bardzo dobrej jakości (moim zdaniem nawet lepszej niż lava).
Mam konia z copd który na pelecie słomianym kaszle a na drewnianym nie, używałam lavy a teraz tego tańszego i bardzo go polecam.
Jak jesteś zainteresowana to linka podam na pw żeby nie być posądzonym o reklamę.
Przy dużym zużyciu można sobie nabyć peleciarkę - to wydatek poniżej 4 tysi. Ma się wtedy pewność z czego się robi, no i cena niższa.
BeAtra  PW poleciało...
Mój koń w zeszłym roku stał na pellecie słomianym, bo wyjadał całą słomę spod siebie. Teraz niedawno wrócił z łąk i stoi na słomie, bo już całej nie zżera, ale już mam dosyć słomy. Po 2 tyg mam po prostu dosyć tego dziadostwa. Nie dość że cała ląduje pod ścianami, a na środku beton. To jeszcze tam gdzie się załatwi robi się taki syf, że masakra. Na pellecie tego nie było. Ja już się tak przyzwyczaiłam do tego komfortu, że słoma mnie do szału doprowadza po prostu.

A teraz pytanie co kieruje Wami żeby brać pellet drewniany zamiast słomianego? Przecież ten słomiany mimo wszystko taniej wychodzi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się