Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Ja za to za karę upedałowałam 60 minut uczciwie i pobiegałam 10minut, żeby rozciągnąć mięśnie po rowerku. I jestem głodna.  😉 Idę szybko spać.
Zaczynam 6-ty dzień niepalenia. Co do diety..poniedziałki to dobre dla mnie dni, więc powinno być ok. Ponadto może się uda pobiegać wieczorem, o ile kolana pozwolą. A na razie zaraz spadam z roboty do domu, zjem owsiankę bo mam na nią fazę i jadę do konia. Stęskniłam się za gadem.  🏇
U mnie też nadal żadnych zmian, ale trzymam się na ile jest to możliwe podczas wizyty u Mamusi 😉 Ale wczoraj dzień na 4+, kusiło mnie coś czekoladowego, ale że w domu nie było, to nie zjadłam 😀 Dziś na śniadanie dwa jaja z kapeczką majonezu (pół łyżeczki) i cieniutką kromką razowca ze słonecznikiem. Drugiego jeszcze nie było. Staram się obcinać kalorie póki mogę i mam siły, bo później przyjeżdża brat z bratową i wieczór może być z winkiem i przegryzkami... Trudno siedzieć na ściśniętym tyłku i nie wyluzować, jak się kogoś widzi 2x w roku 😉 Ale będę próbować hyhy Więc podczas wyjazdu cały czas dietowo, myślę że nie przekraczam 1300kcal, ale siedzę w domu bez ćwiczeń, więc chyba nic nie spadnie waga, modlę się tylko by moje wcześniejsze wysiłki nie poszły na marne i żebym nie przybrała.

tunrida, ja też mam problem mały z jednym kolanem i super nieobciążający jest orbitrek. Niestety podczas zwykłych aerobów muszę odciążać to kolano i ćwiczenia robię niesymetrycznie  🤔, no ale starość nie radość...
Orbitrek jest bąbowy, bo można robić aeroby ćwicząc jednocześnie górę ciała. Uwielbiałam orbitrek. Ale niestety obecnie orbitrek jest tylko na siłowni, a ja na siłownię już nie chodzę.
Ja mam taki spadkowy orbitrek w domu, przedpotopowy, który reguluję się rozlatanym pokrętłem i wszelkie możliwe śruby rozkręcają się po 15 minutach chodzenia, więc w trakcie treningu zeskakuję, podkręcam tu i ówdzie, wskakuję w biegu znów i czasami tak co 5 minut... Musi to mega komicznie wyglądać. Podkręca tętno - podkręca. Mam czasami zakwasy? Mam. Więc nie marudzę 🙂 Jak masz gdzie wstawić, to może rozejrzyj się za jakąś używką na olx
A nie, nie. Podziękuję. Nie znoszę sprzętów niedopasowanych, niewygodnych, napinających nie te mięśnie na których mi zależy. Orbitrek, bieżnia, rowerek- tylko pooorządne. A na takie mnie nie stać. 
Kilka osób, które nie widziały mnie przez ostatnie 3-4 tygodnie powiedziało, że schudłam. W końcu.  😍
Dziś mój 13 dzień. Po 2 tyg ubrałam spodnie i czuję, że już nie opinają. Mały mój sukces.

Byłam też u fryzjera, zmieniłam kolor (wiecznie czarne nosiłam) i fryzurkę 🙂
Ja machnęłam moje 10 km na bieżni. Za to niestety wyjarałam z 10 fajków.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 października 2016 21:54
Alabamka, ja mam suple i witaminy z kfd i w sumie nie rozglądam się za innymi, działają, witaminki są bardzo fajne a cenowo wychodzą bosko. Tak więc polecam. W dodatku, kupując stacjonarnie można trafić na jakiś przyjemny rabacik  💘
Fajnie poczytać, że nie stoicie w miejscu. 🙂
Ja zaczynam od jutra. Tylko w drugą stronę, chcę przytyć z 5 kg. Wszyscy co mnie widzą co jakiś czas mówią, ze chudnę ciąglę.  Odkąd przestałam ćwiczyć uciekło mi 7 kg, bez ograniczania jedzenia. Mam zmęczone ciało nic nie robieniem. Po hubertusie mam zakwasy nawet na szyi i ciężko głowę mi podnieść. Zakwaszone całe ciało. Zacznę jutro od hula hop. 🙂

Cier1enie małe sukcesy cieszą 🙂 a zmiana wizerunku sprawia, że jesteś jeszcze bardziej zadowolona z siebie . Miło Cię słyszeć taką zadowoloną 😀
Koniarka - kciuki za przytycie 🙂

Oj tak zmiana wizerunku się przydaje i to bardzo 🙂
Poprawia humor, który stara się popsuć waga.
2 dni choroby i 2 kg mniej, ale jadłam może z 200 kcal na dzień heh
2 dni po chorobie, jadłam 1200 kcal i 2 kg więcej. Takie życie.
Chyba zaliczę sobie na plus ostatnie dni - bo pomimo natłoku pracy jadłam całkiem dobrze. Nie jestem opuchnięta, na wadze bez zmian czyli przynajmniej tyle, że nie poszło w górę.
Dzisiaj będzie ciężki dzień, bo wolne w domu. Święto więc nawet za bardzo jest coś konkretnie porobić. I będzie kusić na szamanie.
No ja tam dziś raczej diety nie utrzymam. Tyle dobrego, że koniem się przejechałam po lesie.
u mnie też diety raczej nie będzie

Na śniadanie
sałatka jarzynowa od mamy oraz śledź w oleju
obiad 2 gołąbki bez skóry (kapusty)
na kolacje pewnie też śledź 1 płat i sałatka (ok 3 łyżki).

w podróży mąż kupił nam słodkości  😵 pewnie zjem bo kupił milkę oreo

Także dziś 14 dzień i pewnie na ten dzień zjem coś słodkiego
Ma u mnie lać aż do wieczora, zapowiada się siedzenie na kanapie. Mąż po imprezie, do tego niewyspany, więc nic twórczego nie porobimy. Na dole u teściowej żarcia jak na Boże Narodzenie. Mięcha, kotlety, ciasta, słodycze. Dobrze że palę, to może jakoś się będę ratować fajkami. 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
01 listopada 2016 12:27
U mnie też niefajnie, bo wczoraj nazbierałyśmy cukierków i dziecko mi już wydzieliło te, których nie chce 😵 Ale póki co zjadłam wczoraj 4 cukierki i dziś 2 żelki, wszystko odliczone od węglowodanów. Siedzę, piję herbatę i staram się twardo trzymać 😉 Ale reszta posiłków ok i poćwiczone jak trzeba, to chyba nie będzie źle.
Dziewczyny poradźcie mi, chcę kupić bieżnie, niestety z siłowni muszę zrezygnować (z dojazdem traciłam 2,5h) nie mogę sobie na tyle pozwolić 🙁 Jaką bieżnie kupić? żeby była w miarę dobra, ale cena nie kosmiczna, liczyłam tak do 1500zł żeby wydać.  :kwiatek:
Masz coś takiego jak giełdy staroci? Ja swój mega rowerek kupiłam za coś ok 220zł gdzie używki sprzedają za ok 650zł, a nówki chodzą powyżej 1000zł. Rowerek w idealnym stanie, jeszcze miał folie w niektórych miejscach.
Alabamka ja witaminę K2 kupuje w aptece i płace ok 20zł  za chyba 35kapsułek  a jedną dziennie się przyjmuję. Tylko najlepiej K2 brać razem z D3 :-)

Dziękuję  :kwiatek: Spokojnie, mam D3 zalecone i w posiadaniu już.
Witam was w 15 dniu.
Dziś już na czysto i aż do Mikołajek bez słodyczy.

Śniadanie koktajl - zmiksowany banan z odżywką białkową
Zamknęłam wczorajszy dzień w 1500 kcal. Nęciło mnie, nęciło, ale ostatecznie skusiłam się tylko na jedno ciasteczko HIT w wersji creme brulee (chciałam spróbować, bo ostatnie było 😉 ) Ale nie dałam się ochocie na słone chrupadła.
Dzisiaj na wadze -0,5kg.
Ha, ha, żeby to działało tak stricte matematycznie to za 5 dni osiągnęłabym cel. 😉
Ja spuszczam zasłonę milczenia, bo pewno ponad 3 tyś kal wpadło.  😡 Najgorsze te słodycze. Bo poza nimi to elegancko głównie białko z mięsa. I za karę dziś jestem opuchnięta wodą. A..i mam uraz kostki. I żeby było śmieszniej nie od aktywności. Wstawałam 2 dni temu w nocy do kibla i źle stąpnęłam. I tak boli do teraz. Więc z aerobów dziś co najwyżej rowerek, o ile mi się wkomponuje w dzień. Bo jak mam stopę nieruchomo, to nie boli. Boli przy zginaniu stawu jak chodzę.
Ja wczoraj poszalałam, niestety wizyty u babć nie sprzyjają diecie, "bo ja tyle przy garach stałam żeby dla ciebie ugotować". Jedna podniosła larum i zaczęła opowiadać mamie, że trzeba mi pomóc, bo na pewno się głodzę.  😵 na szczęście wieczorem wróciłam do domu i teraz na dłuższy czas mam spokój.
To ja do Was wracam.

Mam Nowe Buty !!! Do biegania !!!

Pojechałam do Gdańska. W jednym sklepie olali mnie całkowicie. Za to w drugim pełna profeska. Najpierw bieg na bieżni na bosaka. Bieżnia Ketlera. Może kieeeedyś sobie kupię  😂 Z całego sklepu trzy pary butów pod moje stopy. Nawet nie wiedziałam, że moje stopy źle się ustawiają podczas biegu.

11 km przebiegłam w nich. Po około 20 minutach zaczynają mnie boleć stopy od zewnątrz. Może tak być od tego, że noga źle się ustawiała w zwykłych butach? I to się z czasem naprawi?
Pierwszy raz mam profesjonalne buty. I jestem zielona w temacie.  😵

A oto buty  😜
Ja nie mam  pojęcia, ale wydaje się, na logikę, że jeśli buty nie przestawiają ZA BARDZO tej stopy na ustawienie poprawne, a tylko tak jakby "pilnują", żeby złe ustawiania się nie pogłębiało, to powinno być stopniowo ok. Bo jeśli ktoś ci na siłę i na chama teraz ustawił tę stopę prawidłowo, to nie wiem, czy to tak zdrowo. To tak jak krzywego starego konia na siłę prostować podkowami, nie? Z tym, że tym się różnimy od konia, że koń nie powie że go boli, a ty czujesz, że coś zaczyna boleć. Może powinnaś stopniowo teraz wdrażać te biegi, żeby stopniowo uczyć stopy prawidłowego ustawienia?
Moja porada- napisz do latentpony. Na mnie zrobiła profesjonalne wrażenie i wydawała się osobą, która wie co robi i po co. Może podpowie coś mądrego? Albo opisz problem w wątku biegowym pytając ja o zdanie?

Moja kostka gorzej. Starczy, że źle stanę i ból taki, że świeczki w oczach. Chodzenie w pracy tylko pogorszyło sprawę. Obawiam się, że nawet rowerek jest zagrożeniem. I chyba aeroby na jakiś czas mam z głowy.  🤔 Wolnego wziąć nie moge, bo się pozawalają grafiki. Musze po prostu chodzić powolutku, ostrożnie, bo wtedy jest normalnie. Zawinę elastycznym jak bede w domu, powinno kostkę ustabilizować.
galop, czy to są nowe boost'y adidasa?  😍 😍 marzą mi sie te buty🙂 A co do biegania, tunrida dobrze pisze. Spróbuj sobie nagrać od tyłu swój bieg - ustawić kamerke na wysokości łydek, przebiegnij się na boso, potem w starych butach, a potem w nowych butach. Powinno wyjść jakie masz tendencje do stawiania stopy, czy kolana schodzą Ci się do środka, czy przekrzywiasz stopy itp. Te tendencje to się bodajże nazywało supinacja i nadpronacja.

A ja w ukryciu czytam wątek i czytam, i chciałam się pochwalić, że dziś 10 dzień redukcji, dzielnie trzymam się planu od dietetyczki, tylko strasznie męczące to gotowanie  😵 Także wpadam po dalszą motywacje 🙂
erieen   szczery słowiański uśmiech
02 listopada 2016 16:24
Galop ja mocno odczułam zmianę butów z jakichś "x" w których biegalam ponad rok, na Brooksy dla pronatorów. Zmiana ustawienia była na tyle znacząca że po pierwszych paru kilometrach chciałam je zdjąć i wyrzucić bo bolały mnie kolana i biodra. Po paru dniach przeszło i nie zamieniłabym Brooksów na inne.
Na razie zjedzone 1300 kcal. Wszystko grzecznie, plan na kolację jest.
Ale na mnie patrzyły z półki w Lidlu chrupadła. O matulu. Mam masakryczną ochotę na takie przegryzajki. Ale grzecznie minęłam je nie zabierając ze sobą.
[quote author=Dżastin link=topic=89332.msg2611106#msg2611106 date=1478101150]
galop, czy to są nowe boost'y adidasa?  😍 😍 marzą mi sie te buty🙂 A co do biegania, tunrida dobrze pisze. Spróbuj sobie nagrać od tyłu swój bieg - ustawić kamerke na wysokości łydek, przebiegnij się na boso, potem w starych butach, a potem w nowych butach. Powinno wyjść jakie masz tendencje do stawiania stopy, czy kolana schodzą Ci się do środka, czy przekrzywiasz stopy itp. Te tendencje to się bodajże nazywało supinacja i nadpronacja.
[/quote]

Stopa może być pronująca (do wewnątrz), neutralna albo supinująca 🙂 nadpronacja to patologiczna pronacja 😀

galop bardzo możliwe że źle ustawiałaś stopy, myślę że szybko poczujesz poprawę 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się