kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Miałem na pensjonacie konia, który zanim do mnie  trafił był kuty na okrągło co 5/6 tygodni mimo ,że chodził tylko po piachu ,  a pracował symbolicznie .  Pod siodłem po piętnastu minutach  kłusa zaczynał znaczyć , a po dalszych piętnastu kulał , kopyta miał jak  źrebak . Namówiłem właściciela na rozkucie i na zmianę podkuwacza  . Koń na boso macał przez pół roku , ale po roku  dostał kopyt  i bez problemu chodził na kilku godzinne tereny . Windziakowa, a po jakim podłożu ten twój  się porusza  , i jak wygląda jego praca  i czy okuty  wykazuję oznaki kulawizny  . Moim zdaniem to bardzo dużo naszych koni rekreacyjnych  kutych jest bez potrzeby .
Kobyła jest nieregularna na lewy tył - uraz z przeszłości nie wykluczający z użytkowania. Polegam na opinii właściciela stajni który konie hoduje od 40stu lat, wg niego nie każdy koń nadaje się do chodzenia boso. Macała przez dwa miesiące jak do mnie przyjechała(nie wiem przez kogo była robiona), po podkuciu nic jej nie było, a podkowy zgubiła teraz po długim czasie bez takich incydentów. Co do pracy kowala raczej nie mam zastrzeżeń, jest chyba najlepszy w regionie (osoby z Pomorza prawdopodobnie go znają bo to głównie tu działa).
niesobia-koń użytkowany jest do małego sportu, chwilowo w roztrenowaniu ze względu na mój brak czasu(szkoła). Chodzi po piachu, w tereny jeździmy po drodze częściowo utwardzonej, no i pastwiska.

Czasem mam sporą zagwozdkę odnośnie mojej kobyły, ale o pewnych rzeczach (niedotyczących nawet tych podków) wolałabym rozmawiać na priv.
A co sądzicie o kuciu na cztery kopyta? TO znaczy ze koń ma jakąś wadę? 
I jak to jest z niedźwiedzia lapa?
nokia6002, sądzimy, że na 4 kuje się konie, które tego wymagają - w tym konie sportowe, zaprzęgowe, rekreacyjne bardzo dużo pracujące na różnym podłożu, konie z problemami ortopedycznymi, konie z innymi problemami zdrowotnymi.
Z niedźwiedzią łapą jest tak, że to wada... ee...? bo nie specjalnie rozumiem pytanie.
A co sądzicie o kuciu na cztery kopyta? TO znaczy ze koń ma jakąś wadę? 
I jak to jest z niedźwiedzia lapa?

Tzn. czy kucie da się zatuszować niedźwiedzią łapę?
Nie nie. chodzi mi czy przy niedźwiedziej łapie trzeba kuć . Tylna prawa strasznie ucieka do środka i stwierdzono niedźwiedzia łapę.  Chociaż ja z tym nie miałam do czynienia nigdy. TO chyba jak podkuli na 4 to z jakiś powodów. nie wiem jak koń chodzi bez podkow.  Ale w podkowach tez rewelacji nie ma strasznie wygina tylne nogi a zwłaszcza ta prawą. Z pytaniem to chodziło mi o to czy może ktoś wie coś więcej o niedźwiedziej łapie i na czym to polega ogólnie. 
Trudno mi sobie wyobrazić, aby podkowa poprawiła już miękką pęcinę, ale być może ktoś mądrzejszy się wypowie na ten temat. Znam jednego konia z niedźwiedzią łapą na przodach i nie zalecano kucia, a dobre werkowanie.
TO chyba jak podkuli na 4 to z jakiś powodów.


Zakładasz, że z powodu wady budowy, a odpowiedzi na to pytanie jest jakieś milion pięćset. Kuje się konie z różnych powodów, a konie z miękkimi pęcinami chodzą w sporcie...
Gaga ,, Konie z miękkimi pęcinami chodzą w sporcie "  Zawsze można zorganizować para olimpiadę dla koni  😀iabeł:
niesobia, ja chyba nie łapię Twojego poczucia humoru...
No bo jak koń z niedźwiedzią łapą chodzi w sporcie , no to uprawia sport jako niepełnosprawny , czego tu nie rozumieć  ❓
niesobia, swego czasu CIC / CCI*** chodził koń z miękkimi przodami i nie tylko dawał radę, ale i wygrywał, więc proszę nie pisz głupstw... Miękka pęcina nie wyklucza konia ani z użytkowania ani ze sportu o ile wada nie jest skrajna, lub zaniedbana.
Paraolimpijczycy też osiągają fenomenalne wyniki  😀iabeł:.  Miękka pęcina jest wręcz pożądana , zwłaszcza w skokach . 🙇 O ja głupi  😜 , Co ja tam wiem  ❓  Chyba zacznę hodować konie na niedźwiedziej łapie. jak takie dobre są  🏇 .
niesobia, serio? Ktoś napisał, że to cecha pożądana?  🤔wirek:
OK, zatem kierując się Twoim tokiem rozumowania takie konie generalnie powinno się wysyłać do Rawicza w młodym wieku, bo po co kasę wydawać na barachło...
heh
Gaga jest to wada w dużej mierze przeszkadzająca , a czasami wręcz uniemożliwiająca prawidłowe użytkowanie konia .  Koń z taką wadą{  nawet w stopniu nie znacznym } jest narażony , na kontuzje  i po jakimś czasie na całkowite wykluczenie z użytkowości . A co ludzie z takimi końmi robią , to już nie moja sprawa . Jeden będzie trzymał na łące do końca życia ,inny pokryje w nadziei że źrebak urodzi się  zdrowy , jeszcze inny podtuczy i sprzeda na hak , a niektórzy będą użytkować i sprzedadzą na hak  jak  koń któryś raz z rzędu się wykopci , lub zerwie .
Ogólnie źle zjawia nogi i to właśnie przez tą jedna. Po nie równym terenie strasznie koślawi zad. Nie raz potknela się tak ze wyglądało to jakby miała upaść najczęściej przy lonzowaniu po nie równym. I myślałam że podkuli ja na 4 ze względu na to ze tak źle chodzi, ogólnie wygląda jakby kulawą.  I ponoć chodziła dzień  w dzień pod siodlem i treningi ma do 80 cm. Bo teraz stoi od dwóch tygodni.
Miękka pęcina jest wręcz pożądana , zwłaszcza w skokach . 🙇 O ja głupi  😜 , Co ja tam wiem 

z tego co ja wiem, to w skokach najbardziej pożądane jest, żeby koń wysoko skakał
Czy transport konia teraz w listopadzie przy ok.10 stopniach, 6 godzin w przyczepie wymaga derki?? Koń niegolony, ofutrzony juz sporo. Jesli tak to jaka polar, plandeka??  :kwiatek:
Czy konie mogą jeść suszone banany?
Julka, tak, mogą. Niesuszone też.
aronka
ja w zeszły weekend wiozłam konia i w polarze cały się upocił więc myślę, że zapakuj bez niczego a jak się co jakiś czas zatrzymasz i zobaczysz, że marźnie to zawsze można ubrać 😉
aronka no i zależy jaką masz przyczepkę i czy koń bedzie w niej sam.
Proste że jesli przyczepka z rodzaju starych wagonów z plandeką na dachu to wiatr będzie hulał ile wlezie.
Jeśli nowa przyczepka, z normalnym dachem i do tego towarzystwo innego konia to przy 10 stopniach powinno być ok bez derki. (swoją droga zazdroszczę takiej temperatury  🤣 )
Zawsze lepiej ubrać konia w czasie transportu ( gdyby było jednak zimno) niż rozebrać i mieć przepoconego konia.
smartini   fb & insta: dokłaczone
03 listopada 2016 22:55
aronka, jak dziewczyny piszą - wpakować bez derki, po 15-30 minutach sprawdzić, czy koń nie marznie (z pachwinach, nie na szyi np.)
I generalnie podczas podróży monitorować temperaturę bo za dnia może nie marznąć ale jak słońce zajdzie to już może zacząć
julka177, kiedyś nawet Pavo miało paszę z suszonymi owocami w tym z bananami, Tylko nie można z nimi przesadzać w ilości, jeśli mnie pamięć nie myli to chodzi o dużą zawartość potasu ale ręki uciąć nie dam
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
03 listopada 2016 23:16
Nie myli Cię pamięć 🙂
Dziękuje dziewczyny  :kwiatek:
OK, dzięki :kwiatek: Kupiłam sobie ostatnio mieszankę studencką, właśnie z bananami, a że sama nie lubię to pomyślałam o koniu. 😉 Tylko nie byłam pewna w 100%, coś mi się kojarzyło, że świeże mogą, ale nie chciałam napytać sobie biedy 😉
Hej
Mam przyjemność pracować z koniem, który długo chodził w niedopasowanym siodle. Od 2 miesięcy pasuje. Niestety koń denerwuje się przy siodłaniu (problem zaczął się w starym siodle), zgrzyta zębami, kopie do tyłu, do przodu, grzebie nogami, gryzie uwiąz lub wodze gdy ma na sobie już ogłowie. Jak go tego oduczyć? Dodam, że pomiędzy siodłami był ok miesiąc przerwy, wtedy uspokoił się przy czyszczeniu okolic siodła, bo też były te problemy.
A wykluczyliście jakąkolwiek reakcję bólową? Zmiana siodła nie zawsze jest samoistnym lekiem i czasami (przeważnie zawsze) trzeba wejść z lekami, masażem itd...
Rosi, po pierwsze należy właśnie sprawdzić, czy nie zostały po niedopasowanym siodle jakieś strefy dyskomfortu. To nie jest tak, że zmieniamy siodło i koń od razu dopasowuje się do innego, bywa że przez złe siodło lub prowadzenie koń się krzywi, siniaczy lub wręcz ma miejsce zmienione patologicznie, które go boli. Mogło go nawet nie boleć w złym siodle, bo grzbiet dopasował się do niego. A w dobrym czuje nacisk. Jeśli to wykluczycie, to polecam oklepywanie bez siodła. Głaskanie, obejmowanie za cały grzbiet, podrapanie wzdłuż kręgosłupa i tak dalej. Przez kilka/naście minut codziennie. Żeby się przyzwyczaił, że człowiek coś tam robi, ale to jest miłe. Plus oczywiście bardzo delikatne zakładanie siodła, widywałam ludzi wrzucających siodło na konia z rozpędu i zdziwionych, że koniowi się nie podoba.
Wet badał, masażysta również. Brak reakcji bólowej, masowany regularnie. Chodzi też coraz lepiej, luźniej. Spróbuję z oklepywaniem 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się