Kącik WEGE :-)

krem z dyni: podsmażona cebulka, ewentualnie z imbirem, dodać pokrojoną dynię (hokkaido), ziemniaka i zagotować. Jest super nawet bez przypraw, można dodać tymianek, kurkumę 🙂
dziś robiłam chipsy z jarmużu, moja mama zachwycona, są niezłe, fakt, ale jakoś nie chwyciły mnie za serce 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
07 listopada 2016 19:25
jarmuż, moja zmora. próbowałam miliard razy  😂

wegańskie sajgonki: robimy warzywną ściepę z lodówki i zapasów, kroimy drobno, opcjonalnie ścieramy na tartce doprawiamy (u mnie mocno, na chłody 😉 ), podsmażamy, można domieszać zblendowane strączki (u mnie cieciorka), chlust sosu sojowego, nieco surowego oleju sezamowego, garść sezamu, to wszystko łyżką na papier ryżowy (ja lubię ten z dodatkiem tapioki, bo lepiej się zwija) i na patelnię. Można zanurzyć w jajku i mące, choć to już nie wegańskie. Oleju na patelni musi być tyle co na schabowe, czyli na pewno nie "pędzelkiem maźnięte" 😉
pyszota!

i moje pytanie- czy ktoś używa oleju sojowego?  👀 szukam oleju smacznego i zdrowego. Lidla mi we wsi zamknęli i nie mam gdzie kupować rzepakowego na zimno tłoczonego, poza tym, szukam nowego smaku 😉 oliwy nie lubię. Fortuny też wydać nie chcę
Ja w pewnym momencie robiłam chipsy z jarmużu codziennie  🤣 bardzo mi podeszły. Ale teraz mam słaby piekarnik, bez termoobiegu, i mi nie wychodzą 🙁

Mam za to pytanie. Czy posiadacie i możecie polecić jakiś zamiennik thermomixa? Czy jednak faktycznie warto zainwestować w oryginał? To znaczy chodzi mi o to, czy cena thermomixa to cena za markę czy faktycznie zamienniki nie są aż tak dobre?
Nav Nerechta i Diakonka maja Speedcooka.
a ja przypdkiem dziś zrobiłam chipsy z jarmużu;d nie miałam pomysłu na obiad do pudełka na jutro bo długi dzień przede mną, miałam zaś pokrojoną ju  w kostkę dynię i czekającą na inspirację. Wrzuciłam ją więc do naczynia żaroodpornego, a na nią przy okacji dałam garść jarmużu. Całość skropiłam oliwą, dodałam przypraw i do piekarnika. Na koniec pomieszałam na patelni z makaronem, dodając wcześniej podsmażony czosnek i obiad na jutro gotowy🙂
dziewczyny jarmuz jest mega super, nie tylko na chipsy! Szukajcie amerykanskich przepisow bo tam bardzo duzo sie go uzywa - haslo "kale" 🙂 Moja siostra cuda robi z jarmuzem 🙂
W NL jarmuż to nie żadne super zdrowe super alternatywne żarcie dla wege 😉 tylko swojski boerenkool (dosł. kapusta rolnika/rolnicza/chłopska... wiadomo o co chodzi). I je się taki boerenkool klasycznie duszony i gnieciony; 1:1 z ziemniakami, do tego co dusza zapragnie, byle dobrze się gniotło + trochę tłuszczu (masło, oliwa etc.). Od siebie polecam, bardzo fajne "zimowe" jedzonko 🙂

O tu np. w wersji śródziemnomorskiej, z oliwkami, suszonymi pomidorami + świeżyzna i orzeszki pinii na wierzch.

madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 listopada 2016 13:24
Zamiast jajka daj chia lub siemię zmielone 🙂
Hej, jesteście w stanie mi kogoś polecić sprawdzonego (obojętnie z jakiego regionu Polski, chętnie kontakt online/ facebook, bo i tak nie mamy czasu jeździć), kto ułoży dietę odchudzającą wegetariańską dla dużego faceta, które lubi jeść? 😉 Chętnie ktoś kto od razu zleci konkretne badania i interesuje się indywidualnym przypadkiem, a nie wysyła wszystkim klientom taśmowe diety.
dziękuję z góry!
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 listopada 2016 19:10
Damian Parol?
Weronika Szarafin jest spoko
https://www.facebook.com/szarafin.diet/?fref=ts - aktualnie tylko przez net konsultacje, przy czym nie układa diet w stylu na śniadanie zjedz kanapkę, na obiad zupę, tylko daje ogólne zalecenia ile czego na dzień. Produkty są podzielone na grupy i wg grup się je. Byłam, konsultowałam się, nie jestem w stanie jeść ilości mi zapisanych 😉 no i ogólnie u mnie z trzymaniem diet jest zwykle problem. Może za jakiś czas skorzystam ponownie, bo wtedy jeszcze nie miałam odstawionego glutenu i laktozy, więc nieco inaczej dieta wyglądała.
nie wiem co się ze mną dzieje, ale nie rozumiem zachwytu nad tofu i soją, naprawdę próbowałam na różne sposoby, ale nie podchodzi mi 🙄 jedyna soja jaką jem ze smakiem to granulat w sosie do spaghetti, próbowałam marynować tofu i smażyć - niestety totalnie mnie zniechęca, wczoraj robiłam gulasz sojowy, który byłby świetny, gdyby nie kostka 🙄 🙄 ma ktoś jakąś radę czy coś? 😵
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 listopada 2016 20:07
jako zatwardziały wróg tofu, polecam:
pulpeciki z tofu z przepisu ovcy

2 kostki tofu (najlepsze wędzone albo marynowane, kostka standardowa około 180-190 gram)
1 czubata łyżka płatków drożdżowych (można pominąć)
pół szklanki bułki tartej
3 łyżki sosu sojowego (testowałam też z teryaki i dało radę)
1 łyżeczka wędzonej papryki, szczypta ostrej (albo więcej jak lubisz), szczypta rozmarynu albo ziół prowansalskich, trochę pieprzu
2 łyżeczki ostrej musztardy (można pominąć, kiedyś zamiast musztardy dodałam oliwy 'dla poślizgu' i też było ok)
można dodać trochę keczupu, przecieru pomidorowego, sosu chilli, przyprawy do żeberek albo do kurczaka jak komuś tęskno za mięsnymi smakami

jeśli używasz naturalnego tofu, masę trzeba też posolić (przy wędzonym nie ma takiej potrzeby)
wszystko blendujesz na gładką masę (jak za sucho to dolewam troszkę wody, ale z tym ostrożnie bo jak zrobi się ciapa to nic nie ulepisz)
na rozgrzany olej albo oliwę (naprawdę rozgrzany) rzucasz uformowane kotleciki wielkości mniej więcej spłaszczonej piłki do ping ponga, smażysz chwilę z każdej strony, żeby się przyrumieniły. Z dwóch kostek tofu wychodzi około 20 pulpetów.
Można je pokroić do kanapki, zjeść od razu, polać sosem i podać na obiad, dorzucić do spagetti...


i tofucznicę 😀 to już odsyłam na jadłonomię.

mi też zasmakowało tofu w zupie miso. jakoś tam mi pasuje i nie wybrzydzam 🙂

edit: i osobiście polecam tofu Lunter, jest smaczne i tanie. czasem szarpnę się na droższe i jest tragedia. do znalezienia w tesco 🙂
madmaddie zapisuję sobie przepis i dam jeszcze jedną szansę, bo wiele osób się nim zachwyca, a mnie raczej obrzydza  😁 😁 dziękuję!
Ja rok temu ledwo wiedziałam co to jest tofu, a teraz uwielbiam  🤣 Ostatnim odkryciem był tofurnik dyniowy ( o, ten: http://www.jadlonomia.com/przepisy/tofurnik-dyniowy/ ) - pycha! Tylko trzeba dobrze schłodzić przed podaniem i ma wtedy super konsystencję 🙂
Kojarzy ktos może w jakich sklepach (nie internetowych) dostane taka dziwna przyprawe jak asafetida?  👀  Bylam w jakimś ze zdrową żywnością,  nic innego nie przychodzi mi do głowy, ale ja ogolnie jestem dzieckiem biedronki i lidla, w innych sklepach się nie odnajduje  😎
Kupiłam kiedyś chyba w Kuchniach Świata.
Gotujecie na święta coś wegańskiego? 🙂
Wszystko  🙂
Macie jakieś fajne przekąski wegetariańskie? Chciałabym coś zrobić na Sylwestra, żeby było efektowne i najchętniej, żeby przygotowanie nie zajęło pół dnia 😉
Najszybciej to chyba warzywa pocięte na paski + dip z avocado lub ketchup 😉
Ee, ale ja właśnie bym chciała coś takiego super 😉 może nawet zająć trochę więcej czasu 😉 planuję hummus właśnie z warzywami pokrojonymi, rożki z ciasta francuskiego, ale jeszcze chciałabym coś nowego wypróbować.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 grudnia 2016 18:05
Madmaddie to drugie fajne! Korcą mnie minipizze... 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 grudnia 2016 17:00
daj znać co zrobiłaś  :kwiatek:

ja radośnie na święta nie zjadłam nic wegańskiego, bo uznałam, że jak raz w roku wypiję mullermilch, to nic się nie stanie. Otóż, stanie się. przeleżałam dwa dni i cofała mi się nawet woda 😉

Co do przekąśek to właśnie ugotowanąc ciecierzycę (zostało mi troch po zrobiniu hummusu) osuszyłam a potem pomieszałam z olejem i mixem słodkiej i ostrej papryki, trochę soli i do pikarnika. Wyszło pycha, idealna przekąska🙂

A na wigilię zrobiłam kotlety sojowe jak rybę po grcku, był seler w w nori, sałatka z majonezem z aquafaby, wegański makowiec i ptasie mleczko z chia😉
MagdziorCóż to za tajemnicze i pysznie brzmiące ptasie mleczko??  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się