Stajnie w Lublinie

Smarcik, po raz kolejny Dakar. 🙂 Jazdy indywidualne, a dla samodzielnie jeżdżących max 3 osoby. Stawiamy przede wszytskim na solidne podstawy ujeżdżenia, a konie chodzą na wypinaczach.
Czy gdzies w okolicach Lublina organizowane są kursy na irr-jazda konna ?
I ile one mniej więcej kosztują ?

Może być na priw.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
06 listopada 2016 21:58
Gdzieś mi na fb mignął plakat że w Wieży w Dominowie, jakoś w połowie listopada razem z kursem hipoterapii. Cena tam była podana 800 coś złotych.
Biczowa właśnie tez mi się pojawiła taka reklama i zastanawiałam się czy to prawda.
Widziałam nie jedno ogłoszenie o kursach i ceny sięgały min 1,5 tys. i byly większe wymagania (zdany soj) a tutaj każdy z ulicy może zapisać się na kurs. Troche to dla mnie dziwne.
Wierzyć takiemu kursowi ?
Albo wskażcie inny watek jesli tu robię offtopic.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
12 listopada 2016 21:10
Orientuje się ktoś kiedy dr Bestry zawita do Lublina?
Biczowa - w poniedziałek.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
13 listopada 2016 00:20
sotniax jesteś wielka :kwiatek:
emptyline   Big Milk Straciatella
13 listopada 2016 21:33
KOCHANI! W trybie pilnym potrzebuję dostęp [opcja dojazdu lub/i zdjęcia/wymiary (mogą być na oko)] do starej, ładnej stodoły/stajni/obory/kuźni etc. Czy ktoś z Was ma coś takiego pod ręką? Wysypał mi się obiekt na pracę licencjacką i jestem w czarnej D także błagam o pomoc. Odwdzięczę się na pewno!
Hej, z kim jezdzicie ujezdzenie w Lublinie? Costam smigalam kiedys ale mialam dluga przerwe. Trener albo dojezdzajacy, albo z mozliwoscia wpakowania konia w trailer I dojechania do niego/niej. Wchodza w gre tylko wieczory/ weekendy bo pracuje. Drugie pytanie czy bywaja w Lublinie jakies konsultacje? Kto przyjezdza?
Czy byłby ktoś chętny na zdjęcia w ten weekend? Chwilowo bezrobocie daje mi się we znaki i chętnie coś podziałam w ramach zapobiegania nudzie 🙂
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
16 listopada 2016 17:25
karolina_ pogadaj z Jasnowata 🙂
Karolina_ Na terenie Lublina dojeżdżają Piotrek Wierzchowski i jego żona Justyna. Raz na jakiś czas odbywają się też konsultacje z Wierzchowskim seniorem w Bonanzie i Dakarze. Całą trójkę gorąco polecam.
Karolina_ w fideliusie stoi też teraz Olga Michalik i też prowadzi treningi i konsultacje osobom z zewnątrz z tego co wiem
Dzieki :-)
A tak w innym temacie: mam dogadany transport dla mojej kobyłki na trasie Koszalin-Lublin na 29 grudnia. Jeśi kogoś interesuje jedno miejsce na całość lub część tej trasy, albo dwa miejsca w przeciwnym kieruku (też całość lub część), to dajcie znać bo chętnie rozłożę koszty.
Witam , 🙂 ja z takim zapytaniem i tak jakby ankieta ;-) prosze o szczere odpowiedzi ;-)  👀

a chodzi o to jakiej stajni w naszym regionie brakuje ??? nad czym ubolewacie ze nie ma w stajniach obecnych ? chodzi mi o stajnie tak max 40 km od Lublina ?
dla przykladu np . brakuje duzych wybiegow , ? dobrych koni w szkolkach jezdzieckich ? miejsc na spokojne tereny ? indywidualnego podejscia do klienta i konia ?
reszte sami mozecie napisac co byscie chcieli miec w pensjonacie lub w szkolce jezdzieckiej ....?? ❓
bede bardzo wdzieczna za pomoc ,
oczywiscie prosze o sensowne odpowiedz ...
dziekuje z gory  😡

mozna pisac na priw do mnie zeby strony nie zasmiecac , lub moze ktos chce byc anonimowy
dziekuje  🙂
Mi brakuje sensownej osoby,która by jeździła na mojej kobyłce, okolice Chełma, chyba tutaj oprócz dzieci nie ma.
dorota może wystaw ogłoszenie? Ktoś może się znajdzie akurat. 🙂 Swoją drogą, szkoda że jesteś tak daleko (jak dla mnie) od Lublina.
No szkoda, ogłoszenie jest i nic. Tutaj jakaś posucha wolą płacić i jeżdzić gdzie indziej
.
No szkoda, ogłoszenie jest i nic. Tutaj jakaś posucha wolą płacić i jeżdzić gdzie indziej


To chyba nie do końca tak. Jak w Chełmie i okolicach prowadziłam zajęcia to większość dzieciaków nie miała kasy i chciała odpracować. Tylko wiedzę i umiejętności miały bliskie zera. A nie dasz osobie niedoświadczonej konia do samodzielnej jazdy. Tu u nas w ogóle jest pustynia i posucha jeśli chodzi o rekreację i naukę.
A Ty konia trzymasz u kogoś czy przy domu? Pytam z czystej ciekawości, sąsiedzkiej.
SzalonaBibi dokładnie, w moich rodzinnych stronach jest dokładnie to samo. Jak się dzieciakom uda gdzieś zaczepić i podszkolić, to potem z kolei są w miarę sensowne osoby do zajęcia się koniem, ale dalej bez kasy. A ludzie przecież wolą dać konia komuś, kto go utrzyma albo dołoży się do części kosztów. Jak ktoś ma pieniądze, to najczęściej idą potem w dzierżawy profesorów, potem mają swoje i chcą się rozwijać w kierunku bardziej sportowym. To oczywiście tylko moje zdanie. 🙂
dorota Przenieś konia do Lublina lub bliższych okolic to chętny sie znajdzie. Choćby jakiś biedny student.
Sama szukam takiej opcji, kogoś kto udostępni konia. Ale w Lublinie bardzo ciężko znaleźć cos takiego  🙄 A jak dzierżawa to za duży koszt dla mnie ( wiecie sama dzierżawa to ok ale dochodzą koszty treningów -choc raz na tydzień, żeby się nie stoczyć calkiem jeżdżąc samemu, wet, dojazdy do stajni itp ).
I przez kilka lat właśnie tak jeździłam, w zamian za opiekę nad stajnia. Taka opcja uczy nieporównywalnie więcej niz po prostu 45min jazdy i do domu.

hostka dla mnie wymarzony pensjonat ma miec: halę, duze pastwiska gdzie konie chodzą w stadzie a nie pojedynczo, możliwość wyjazdów w ciekawe tereny, jasna stajnia, spore czyste boksy i jakies niewielkie zaplecze dla mnie (żeby się choćby przebrać) - i najważniejsze konkurencyjna cena. O ile wiem jest kilka takich stajni ale daleko ode mnie i koszt dużo za duży.
Dlatego tez nadal nie mam swojego konia  🙁
Sonika witaj w klubie. 🙄
.
Muchozol No jasne, jest to w pełni zrozumiałe. Tak naprawde nigdy nie oddałabym mojego konia w pełną dzierżawę obcej osobie. A nawet ktos kogo znam miałby jazdy pod moim okiem, nie wiem czy istnieje cos takiego jak okres próbny w dzierżawie ale chetnie cos takiego zapoczątkuje  🤣 Wiecie żeby np po dwóch tygodniach zerwać umowę bez konsekwencji.
Te problemy działają w obie strony: właścicielowi konia trudno znaleźć odpowiednią osobę a potencjalnemu dzierżawcy trudno znaleźć konia. Kółko sie zamyka.
I raczej nikt nie da mi konia za 150-200zl miesięcznie bo tyloma dysponuje teraz.

Na razie planuje wrócić do starej stajni, pomimo iż stała sie stajnią calkiem naturalsowa. I ciągle cos mi wchodzi w drogę, a to pogoda a to teraz śmierć znajomego  😕 Może nie jest mi pisane juz jeździć konno.
.
Muchozol inicjaly P.G , tak znajomy koniarz

Właśnie dlatego pisałam wczesniej o biednych studentach, którzy szukają jakiejkolwiek możliwości pojeżdżenia na koniu za darmo. Malo który student może pozwolić sobie na koszt 400-600zl miesięcznie za dzierżawę. Nawet jesli ma taka sume bo pracuje to nie ma wtedy czasu dla tego konia.
Te problemy działają w obie strony: właścicielowi konia trudno znaleźć odpowiednią osobę a potencjalnemu dzierżawcy trudno znaleźć konia. Kółko sie zamyka.

To jest właśnie sedno problemów. Jako dzierżawca doskonale rozumiem dlaczego podejmują taką, a nie inną decyzję. Swoją drogą, dla takiej osoby jak student, dzierżawa często jest nieopłacalna. Przykładowo, w tamtym roku wyjechałam do domu na równe 3 tygodnie w okresie świątecznym. I w sytuacji, gdybym konia w dzierżawie miała wyglądałoby to tak: za konia zapłacone, a pojeżdżone prawie nic. No i mi byłoby głupio przed właścicielem, że deklarowałam koniem się zająć i tego nie zrobiłam. Z punktu właściciela natomiast ok, są pieniądze za konia, ale koniem tak czy siak nie miał się kto zająć (jeśli akurat koń był oddany w dzierżawę z powodu braku czasu). I takie przykładowe sprawy też wpływają na brak koni do dzierżawy czy chętnych na takie konie. Ale robimy już niezły OT w sumie. 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się