dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp

xxx
a możliwe, że zakuma, ze jak zje granulat to w nagrodę dostanie owies...

Obawiam się, że jeśli naprawdę nie ma ochoty tego jeść, to nigdy nie spróbuje i nigdy się nie przekona, że za zjedzenie przysługuje jakaś nagroda  🤣

Możesz napisać ogólnie czemu mówisz granulatom "nie"? Wszystkim?
xxx
Dava   kiss kiss bang bang
20 listopada 2016 08:38
Sukces ani nie jest super tania pasza (musli) ani dobra. No ale co kto woli i jakie ma wymagania wobec paszy...

Wg. Twojej teorii to wiekszosc zagranicznych stajni (w tym hodowlane) robi kolosalny blad. Karmia tylko granulatami  😉
Gillian   four letter word
20 listopada 2016 08:46
To są jakieś bzdety zza stodoły. Przewód pokarmowy podrażniany? Powodzenia z koniem wrzodowcem. Reszty nawet nie komentuję.
Musli to taki wynalazek bardziej dla właścicieli, bo ładnie wygląda 😉 Dobry granulat jest tak samo wartościowy jak musli.
czy nie chodzi o naślinianie pokarmu? in lepiej naśliniony i dłużej przeżuty w pyszczydle tym lepiej strawiony dalej i bezpieczniejszy dla żołądka i jelit. Granulat chyba słabo da się naślinić i też  jest problem z końmi, które łapczywie jedzą owies - sprzyja to wrzodom.
Mój odmawiał granulatu   - żadne trawokulki, kukurydzokulki  nie wchodziły w grę. Toleruje tylko naprawdę niewielka ilość w musli - ale musi mieć robione pod siebie, bo jak było więcej kulek - to nie jadł.

SzalonaBibi - nie możesz podzielić tego suplementu na 2-3 porcje? mniejszą może udałoby Ci się przemycić z sukcesem.
Grace: koń nie jest przeżuwaczem, a trawienie przebiega trochę inaczej niż u bydła.

Co do granulatu, to pasza ze składników gorszej jakości niż na musli. Klient nie widzi co jest w środku - co nie znaczy że są to surowce zepsute czy szkodliwe, jedynie takie , które wymagają "zespolenia". Nie spotkałem przypadku by musli było tańsze od granulatu, chociaż koszty wytworzenia (bez surowców) w granulacie większe.
xxx
Grace: koń nie jest przeżuwaczem, a trawienie przebiega trochę inaczej niż u bydła.

Co do granulatu, to pasza ze składników gorszej jakości niż na musli. Klient nie widzi co jest w środku - co nie znaczy że są to surowce zepsute czy szkodliwe, jedynie takie , które wymagają "zespolenia". Nie spotkałem przypadku by musli było tańsze od granulatu, chociaż koszty wytworzenia (bez surowców) w granulacie większe.

Melehowicz nie wiem jak jest u bydła 😀. Ale o znaczeniu naślinienia pokarmu w pyszczydle u konia i co za tym lepszym trawieniu  i słyszałam i czytałam.
I nie zawsze granulat jest ze składników gorszej jakości - nie można tak uogólniać .
xxx
SzalonaBibi,
1. Ile dokładnie koń dostaje czego do jedzenia w ciągu dnia? Mówisz, że gruby może jakoś Ci z tym pomogę, akurat trochę się znam...

No chyba akurat nie.
Jeśli chcecie to jak będę miała więcej czasu to mogę się podzielić wiedzą i spostrzeżeniami na temat żywienia koni, ale bym musiała mieć trochę więcej czasu...

Lepiej, żebyś tego czasu nie znalazła, bo strach się bać...
No i granulat jak zdążyła już jedna osoba zaóważyć jest robiony z "wszystkiego" nie ważę, że nadpsute czy śmierdzące i tak zostanie sprasowane...

Tak, bo pasze Sukcesu są robione ze składników najlepszej możliwej jakości. Zejdź z tej tęczy, naprawdę. 😉

Odnośnie ukończonych studiów - nie wiem, jakie studia kończyłaś i kto Cię uczył (i kiedy to było), ale najwyraźniej studia to nie wszystko... Też kończyłam studia z tego zakresu i zawodowo mam co nieco wspólnego z tematem, ale po Twoich postach to trochę się będę bała do tego przyznawać. 😜 Bo jeśli taki poziom wiedzy prezentuje się po studiach, to... 😵
Też mam wiedzę o żywieniu zwierząt ze studiów. I "parę" lat doświadczenia, z różnymi końmi. Więc "cośtam" wiem.

Dzisiaj posypałam suchy owies sproszkowanym suplementem. Nic nie napęczniało w związku z tym i koń to lizał a nie odgarniał na bok ... Może rzeczywiście konsystencja jest dla niej nie do przyjęcia, bo nigdy żadnych granulatów nie dostawała. Zobaczymy czy zje.

Ile koń dostaje pisałam. Stety/niestety świetnie przyswaja paszę. Tzn tyje nawet na sianie o pastwisku nie wspominając. Uważam jednak, że koń powinien mieć możliwość jedzenia prawie przez całą dobę. Jedyne co zamierzam to dawać siano w siatce a nie luzem.
Liczę też na to, że uzupełnienie niedoborów może trochę zmniejszyć jej żarłoczność. Ale to hucuł więc wcale nie musi  🤔
Czy ktos ma doświadczenie z Suplement Cortaflex "Hoof Magic"    👀
Mariotka, koń w ślinie ma znikomą ilość enzyów trawiennych, o bardzo niewielkim znaczeniu dla ogólnego trawienia pokarów. co teraz z twoją teorią?
xxx
2. Nie napisałam, że posypanie owsa suchym suplementem spowoduje spęcznienia, tylko że granulat pęcznieje w przewodzie pokarmowym (pod wpływem wilgoci)
Prosty experyment zalej trochę granulatu wodą i zostaw na 24 h i zobaczysz co się stanie. Jeśli damy dużo granulatu na stosunkowo mało pojemny koński przewód pokarmowy na raz może to nie być dobre dla konia... Dlatego ja nie daję granulatu. Powiedziałam moje zdanie, a wy jak te papugi cały czas to samo...


Ja tylko od kilku postów zastanawiam się jak wcisnąć kobyle suplement. SUPLEMENT diety a nie paszę w granulacie. A pęczniał mi niemożebnie w połączeniu z warzywami/owocami i koń nie chciał jeść. I dlatego pisałam o posypaniu suchego suchym.
Nie wiem również jakie szkoły kończyłaś, ale za moich czasów czytania ze zrozumieniem uczyli już w podstawówce.
Pytałaś też ile koń dostaje a kilka postów wcześniej dokładnie pisałam. A wątek jest o dodatkach a nie paszach. W podstawowym żarciu się je przemyca jak koń nie lubi.

3. Jeśli pakujesz jedzenie w konia cały dzień to się nie dziwię, że jest za gruby, Człowiek ma to samo.. Nie mówię, że to złe, moje konie też są masywne...
Czego wcześniej nie doczytałam to, że to hucuł, nie widziałam chudego, to cecha rasy, one wszystkie dobrze wykorzystują paszę. Ale co ja wiem...


Doczytaj o specyfice fizjologii końskiego przewodu pokarmowego, bo kiepsko Cię ten profesor coś nauczył.

Chciałam jeszcze raz odpowiedzieć, żeby była jasność. Więcej nie zamierzam dyskutować z kimś, kto mnie obraża:

1. Z kąd mam wiedzieć czy masz wiedzę jedna z drugą czy nie i jaką?


Aaaa, piszę w swoim ("jednej"😉 imieniu, nie "tej drugiej".
xxx
Na końcu zdania o tęczy była emotka. Nie użyłam jej bez celu... I poważnie zachowałam jeszcze stosunkowo łagodny ton. NIGDZIE Cię nie obraziłam, odniosłam się tylko i wyłącznie do tego, co piszesz. Ty za to personalnie wyjeżdżasz mi z gburem i że jestem żałosna. Ale zapewne nie widzisz różnicy między powiedzeniem komuś "jesteś głupi" a "głupio postępujesz". Dzięki, postaram się teraz już zasłużyć w pełni na to określenie "gbur", bo mi jednak całkiem ręce opadły. Serio, Sukces nie jest paszą dobrej jakości i twierdzenie, że granulat (nieważne, jakiej firmy, ważne, że granulat) jest be, bo pcha się do niego (każdego jednego) śmieci, przy jednoczesnym karmieniu Sukcesem to dla mnie dowód, że nie wiesz, o czym piszesz. Albo czym karmisz. To jest pasza z niskiej półki i cena jest adekwatna do jakości. Albo i zawyżona. Więc trochę przyganiał kocioł garnkowi z tą niską jakością granulatu... To, że pasza dobrze wygląda "na oko" i nie śmierdzi jeszcze o niczym nie świadczy, choć jeśli Twoje umiejętności oceny organoleptycznej paszy są tak samo duże jak wiedza teoretyczna, to gratuluję. Argumentację bardziej merytoryczną i konkretną masz w wątku paszowym. A odnośnie dyskusji i wymiany poglądów - do brania udziału w dyskusji wypadałoby reprezentować jakiś poziom.


Oczywiście, że nie musisz wiedzieć, skąd "jedna z drugą" mamy wiedzę, z tym, że Ty się powołujesz na studia, swojego profesora, a poziom wiedzy prezentujesz nieadekwatny do rzekomego wykształcenia. Może i dostałaś na tych studiach pojedyncze klocki, ale ich nie potrafisz złożyć do kupy i wychodzi z tego... stek bzdur. Porównywanie konia do człowieka i twierdzenie, że pakowanie w konia jedzenia cały dzień (w wypadku, gdy mówimy o sianie, którego pobieranie jest ograniczone siatką) jest błędem, tylko mnie w tym przekonaniu utwierdza. Trudno to podsumować inaczej.. Jakie kroki wobec tego TY byś podjęła, żeby odchudzić grubawego hucuła? Obcięła siano? Czy może niech będzie gruby, bo to hucuł, więc to normalne i mu wolno?

Odnośnie śliny to jej rolą w przebiegu trawienia u koni jest przede wszystkim nawilżenie i rozmiękczenie paszy, co ma ułatwić przenikanie soków żołądkowych do treści pokarmowej. Poza tym naślinienie kęsa zobojętnia pH bezgruczołowej części żołądka. Znaczenie amylazy jest tu w sumie marginalne, konie wytwarzają jej jakieś 10-60 razy mniej niż np. świnie, za to śliny całkiem sporo, więc twierdzenie, że bez śliny nie ma najważniejszych enzymów (bo to jest ten taki super ważny enzym zawarty w ślinie) jest trochę z p...upy. Pozostałe enzymy się wytwarzają tak czy siak, co najwyżej przy ograniczonym czasie żucia nie penetrują treści tak dobrze, ale to nadal nie jest kwestia amylazy jako takiej, tylko samego rozmiękczenia kęsa... Więc jednak Twoja teoria trochę leży. Odnośnie tego fragmentu o trawieniu "biologicznym" - oczywiście o jelicie ślepym nie słyszałaś? I o tym, że jego rola jest zbliżona do roli żwacza i czepca u przeżuwaczy?

SzalonaBibi, zdanie w tej kwestii mamy akurat takie samo, więc wychodzi, żeśmy "jedna z drugą" obie tak samo niedouczone. 😁
xxx
Ja nie twierdzę, że Sukces nie da rezultatów, bo dobrze dobrana dawka pewnie da, ja jedynie twierdzę, że krytykowanie granulatu jako zbieraniny śmieci w momencie, gdy samemu się karmi paszą bazującą na składnikach kiepskiej jakości jest dla mnie pewną hipokryzją... Albo karmimy paszami dobrej jakości (tu mam na myśli zarówno komponenty, jak i proces obróbki), albo nie i wtedy się nie czepiamy innych pasz, które niby są słabej jakości. Wg mnie jest różnica między granulatem Equipaszu, którego zdjęcie wrzuciła ostatnio w jednym wątku Cobrinha, a granulatem firmy bazującej na zaawansowanej technologii produkcji i opracowującej pasze zgodnie z najnowszymi wynikami badań naukowych. Ta różnica jest nie tylko w cenie (a raczej: różnica w cenie wynika z konkretnych rzeczy).
W temat hucuła się nie chcesz zagłębiać, bo? Jak dla mnie - bo brak Ci argumentów... Tutaj naprawdę nie ma z czym dyskutować. 😉

Dobra, z mojej strony EOT, bo to nie wątek na tego typu dyskusje, w sumie post odnośnie tego, czym karmisz konie, powinien mi dać do zrozumienia, że się nie dogadamy. Pisałaś farmazony, teraz się z tego wycofujesz rakiem, zasłaniając skrótami myślowymi - więc szkoda mojego czasu.
x
Dzisiaj żłób wylizany i mam nadzieję, że tak zostanie i podawane na sucho po sproszkowaniu się sprawdzi. Już przeboleję codzienne ucieranie granulatu w moździerzu. Wychodzi na to, że najprostsze rozwiązania bywają najlepsze.

SzalonaBibi, zdanie w tej kwestii mamy akurat takie samo, więc wychodzi, żeśmy "jedna z drugą" obie tak samo niedouczone. 😁


Bo ten sam profesor nas niedouczył.
Dobrze pamiętam, że wspominałaś niedawno w wątku R.I.P na towarzyskich, prawda?
Tak, dobrze pamiętasz.
A skąd taka opinia, że Sukces to marna pasza?

Tak, dobrze pamiętasz.


U mnie był tylko recenzentem a nie promotorem, ale ... Życzę wszystkim zajmującym się końmi, żeby mieli możliwość dostać tyle "niewiedzy"
Sorry, za  🚫 , musiałam, bo mnie wczoraj tę usunięte mądrości powaliły ...
SzalonaBibi, mnie też... Przyzwyczaiłam się, że właściciele koni miewają niewielki poziom wiedzy, jeśli chodzi o żywienie własnego zwierzaka, ale wydawało mi się, że jednak ta świadomość trochę rośnie. I że to jest przywara osób, które poza posiadaniem konia niewiele mają wspólnego z tematem... Cóż, sama na szczęście zostałam przewałkowana w tej kwestii dość dokładnie, ciągle z tego korzystam (tylko teraz trochę mi się smutno robi, jak czasem coś muszę sprawdzić i zaglądam do materiałów...), ale jednak nadal czuję się zaskoczona, że można prawić takie farmazony... będąc po studiach kierunkowych.
TOP 5  witaminowych preparatów

🤔
Szukam jakis super witaminek w mozliwie jak najwiekszym pudelku. Hippolyta w granulacie śrenio mój koń wcinał  🤔
Gillian   four letter word
23 listopada 2016 06:49
Eggersmann ma w worku 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się