Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Dzionka, z pewnością podobnie tylko ostrzej- z racji na wiek i temperament 😉
Bunt, afera, foch , głodówka, przełamanie i odpuszczenie 😉
RaDag, pewnie tak! Przeczytałam na fejsie i nieco szokłam... ale zdrowia dla Emilki życzę, to jest w sumie tylko ważne 🙂

martyna0112, a jakie masz te puzzle? Sara ma skip hopa i ich nie odgryza raczej 😁

seven, Przepraszam, pominęłam gratulacje dla Ciebie. Bywam na forum z doskoku.  😡
Spóźnione, ale najszczersze gratki!  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Świetny poród.  😁

Julie, haha boskie foto Rózi 😀 A co u Gabrysia?
A dziękuję, bardzo dobrze.  :kwiatek: Pisałam w wątku przedszkolakowym o epizodzie z dziwną formą niepłynności mowy. Jak nagle się pojawiło, tak szybko minęło. Uf... Już mówi zupełnie normalnie. Nawet nie wiem czy jest sens iść na kontrolę do pani neurologopedy.
Poza tym wszystko super. Lego City na topie. 😁 Nie mogę się doczekać tak samo jak on Mikołaja i świąt, jak dostanie coś z Lego. Ja nigdy nie dorosłam, więc mam z tego nie mniejszą radochę.  😉
RaDag, pewnie tak! Przeczytałam na fejsie i nieco szokłam... ale zdrowia dla Emilki życzę, to jest w sumie tylko ważne 🙂


Ehh... No wspominałam coś. Cóż.

Em już roznosi łóżko. Ama w miarę oswojona.
Choć teraz akurat ma czas marudki.
Ja zresztą też, bo mija doba jak jej nie widziałam 😕
Jutro powinnyśmy wyjść...
Lotnaa   I'm lovin it! :)
28 listopada 2016 18:48
Ale piękne Szafirki! Takie duże już!

RaDag, uff, cieszę się, że już u was lepiej! 🙂

Kasija, wiecie już coś?  :przytul:
RaDag, no wiem, wiem... A kiedy wracasz do małej?

Kasija no właśnie, melduj!!

Znów mi dziecko padło w minutę i śpi bez wybudzenia od 19:30. I weź tu bądź mądry człowieku i znajdź zależność 😀

Tu się jeszcze nie chwaliłam - odebraliśmy mieszkanie i wypiliśmy pierwszą kawę w salonie 😁 Z Sary ciuchy odpadły jak wróciliśmy do domu, tak były sztywne 😀 Przeraczkowała wszystko wzdłuż i wszerz.
Jak tylko nas wypuszczą będę z Amą.
Przywieźli mi ją raz wczoraj, ale uznaliśmy, że szpital to średnia opcja na sentymenty i została w bezpieczniejszym miejscu.
Jest stosunkowo niedaleko (na wypadek draki).
No to melduję 😉
Niestety nie udało nam się wczoraj dostać do tego neurologa. Prawdopodobnie dzisiaj będziemy mieć wizytę. Byłam wczoraj jeszcze u profesora specjalistę od USG dzieci, żeby powtórzyć badania, bo podobno ma najlepszy sprzęt USG w 3mieście. Najbliższy termin...23 grudnia. Udało mi się jednak z nim porozmawiać i przyjmie nas dzisiaj na 15  😅
Właśnie wstałam z bólem głowy i brzucha z nerwów. W dodatku Mała wczoraj znów miała kiepski wieczór i noc. A w dzień aniołek.
Wstępnie podejrzewają, że torbiele to dzięki toksoplazmozie...  🙄
Dodatkowo zaczęłam się martwić czy jej katar nie męczy.. Z nosa nic nie leci, ale jej glutki zasychają i czasem trochę przez sen sapie przez to. A może mam za małą wilgotność powietrza... Jeszcze tego mi brakowało :/

RaDag jak się dziś już czujecie? Wiadomo co to było/jest?

Dzionka współczuje problemów z usypianem.. Sama już się boję, bo coś młoda w dzień jak dobrze śpi tak w nocy nie chce spać w swoim łóżeczku ostatnio. Najlepiej się śpi na mamie albo tacie.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 listopada 2016 07:24
Kasija, trzymajcie się! Cała moc re-volty jest z Wami!!!  :kwiatek:

Dzionka, gratuluję! A Sara już się czuje jak u siebie 🙂

Boże, jestem tak chora, że ledwie trzymam się na nogach 🙁 Na szczęście Hania chyba jeszcze w lepszej kondycji, może się uchowa.
W ogóle zrobił się z niej śpioch - spała od 19:40, z pobudką o 1😲0 na kp, a o 7:20 musiałam ją obudzić i wyciągnąć z wyrka  😁
Kasija, no to kciuki za dzisiaj! Złapałaś toxo jak byłaś w ciąży? Z zasypianiem raz lepiej raz gorzej, teraz z kolei zasypia w minutę jak siedzę z nią na łóżku albo leżąc koło mnie. A jeszcze z tydzień temu nosiłam godzinę i nic 🙂

Lotnaa, super nocka! Sara padła o 19:15 i spała do 7:30, więc też spoko. No tylko, że miała po drodze ze 4 karmienia 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
29 listopada 2016 07:52
Kasija, trzymam kciuki za pozytywne wiadomosci!
RaDag, kurcze- nie dosc, ze przezycie z Emi, to jeszcze rozstanie z mala i przeboje z exem na dokladke... trzymaj sie kochana, najwazniejsze, ze wychodzi na to, ze wszyscy zdrowi, a butelka nie morduje!

U nas tak tragiczne wieczory i pierwsze polowy nocy, ze az maz siedzial i kminil do jakiego specjalisty z tym naszym Kubusiem uderzac. A tu patrze w niedziele- zab, poniedzialek- drugi! Dziasla wczesniej blade, nic nie rozpulchnione i w ogole tak z partyzanta te zeby.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 listopada 2016 07:53
Kasija, kciuki są.
A nosek - to raz, ze moze być suche powietrze, a dwa - dzieci w tym wieku często mają tzw. sapkę i charczą, furczą, gwiżdżą nosem. moja tak stękała i rzęziła, ze spać nie szło. I też najlepiej spałą na mnie jako noworodek.

Dzionka, wyobraziłam sobie odpadające z brudu ciuchy, hahahaaaa!
Dzionka piona! U nas prawie tak samo, 5 pobudek i 4 cycociumkania... grrr! Totalnie sie nie wyspalam!

Lotnaa wow, ale sie ciesze, ze Hania tak wyszla na spaniowa prosta! Wierze, ze zupelnie inne dziecko masz !

kasija powodzenia dzisiaj! No wlasnie, jak z ta tokso? Mialas badania w ciazy? Kurde, lipa na maxa! Oby to co innego bylo... a najlepiej nic! 🙁
Co do noska to Iga tak ma z przerwami juz bardzo dlugo, na poczatku tez miala sapki. Nie ma znaczenia czy w pokoju porzadnie wywietrzone/otwarte okno w nocy/nawilzone itd. Co wieczor nawilzam nosek, staram sie wyciagac gluty ale jak sa gleboko albo w teorii ich nie ma to budzi sie x razy z roznym stopniem "nie moge oddychac przez nos", wiec zaleznie od sytuacji nawilzam/odciagam, w ostatecznosci uzywam Navisin. Czesto samo nawilzenie noska pomaga. Sprobuj.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 listopada 2016 13:04
ner, no aż się boję cieszyć, żeby się nie popsuło, ale obecnie jest rewelacja  😅 Naprawdę fajnie to nam funkcjonuje i jestem w szoku, i ile więcej teraz Hania śpi, również w dzień.

Dzionka, jak tam jedzenie Sarki, coś ruszyło? I powiedz mi, gada coś więcej? Bo Hania pod tym względem jakby się zatrzymała, dziś zaczęła jakieś "siasia siasia", ale "mama" wcięż nie widać  😀iabeł:
Kasija, kciuki są. Daj koniecznie znać!

Dzionka, przepraszam, że nie będę tym razem piała nad Sarą, ale JAKIE OKNA.  😜 Chwaliłaś się gdzieś planem mieszkania? Zresztą z takimi oknami mogłoby mieć 3m x 10m. 😉 Gratuluję!

Lotnaa, ja wciąż jestem w szoku z gigantycznego postępu. Super. 🙂 Jeszcze kilka dni i będzie noc bez żadnej pobudki. 🙂

nerechta, u Was ze snem to tak regularnie, czy jednorazowa wpadka? 🙂

Dziewczyny tak z ciekawości, dawałyście/ dajecie dzieciom smoczki? Synek zupełnie (moim zdaniem i póki co) go nie potrzebuje, a Teściowa namawia by koniecznie dać. Bujam się z laktacją cały czas (ale jest progres) i smoczek na tym etapie może mi tylko przeszkodzić. Mylę się?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 listopada 2016 14:18
wiadb, jak nie potrzebuje, to nie dawaj. A teściowej daj laskę do chodzenia, nawet jak nie potrzebuje. Przecież babcie chodzxą o laskach 😉
Mój Adas bezsmoczkowy i funkcjonuje całkiem dobrze  😉 chociaż chciałam aby zaakceptował zatykacza... No ale nie chciał i koniec.

Młody je tylko cyca, no i właśnie... Robi kupę 5-6 razy dziennie.
Kupa jakby biegunka (czasami wsiąka całkiem w pampersa), czasem śluzowata. Aromat kwaskowaty.
No i właśnie... Czy to normalne?
Brzuszek miękki, apetyt wilczy, dużo pierdzi...
Ile razy dziennie Wasze dzieci robią kupe?

Sorka za gowniany temat  😡
Maleństwo oplułam się kawą!  😂 genialna riposta, nie zawaham się jej użyć  😀iabeł: 
wiadb, nie mylisz się. Smoczek moze zaburzyć prawidłowe ssanie. Poza tym, jeśli synek nie ma silnej potrzeby, to po co go przyzwyczajać.
wiadb u nas nocki bardzo dlugo wygladaly tak, ze Iga budzila sie kilkanascie razy. Od jakichs 2 mcy jest lepiej, z dniami kiepskimi ale ogolnie duzo lepiej niz bylo.

kasiulkaa czemu nie pojdziesz z tym do pediatry? Taka rzadka kupa, ani sluzowata, ani kwaskowata nie jest normalna... 🙄 Nie obraz sie, ale czasem sie zastanawiam gdzie Ty masz glowe...

Boze, mam dzisiaj takiego wk...wa, ze nie moge... Nie wiem, czy moi sasiedzi maja jakis radar, ale ostatnio mega czesto zaczynaja cos robic przy rurach, wiercic, puszczac muzyke na full albo inne tego typu akcje wlasnie wtedy kiedy klade moje dziecko albo kiedy spi!! Nosz... I oczywiscie, jak tylko sie obudzi, to przestaja, a ja juz jej nie moge uspac (:P )!!!!!!!!!!!!!  W efekcie dzisiaj spala 10 minut, probowalam pozniej usypiac ja 4 razy, na cycku nie, w lozeczku przez godzine nie - a oczy czerwone, klejace, ziewa... nosz jak ja nienawidze takich dni.. po prostu bez rannej drzemki caly dzien jest rozpieprzony....  😵  🙁  🙁
Mam serdecznie dosc i pragne wyskoczyc przez okno............. 🙁
majek   zwykle sobie żartuję
29 listopada 2016 14:54
Moze sasiedzi mysla, ze was nie ma w domu, bo jest cicho?
raczej nie o to chodzi, to rozni sasiedzi, i tez nie slysza kiedy jestesmy/dziecko wstaje czy cokolwiek... Po prostu jakies durne zrzadzenie losu!!!
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
29 listopada 2016 17:15
kasiulkaa, Antek jak był tylko na cycu robił kupę co karmienie. Kilka razy dziennie, ale nigdy sluzowata. Jeszcze zapach to można różnie interpretować,bo jest po prostu zabójczy  🤣 Nadal robi dużo kup, bo 3 dziennie to standard.
Edit. A no i nie była wodnista. Uważaj bo takiego malucha łatwo odwodnić.  Myślę, że skonsultuj z pediatrą i zasugeruj badanie kału.
Dziewczyny dziękuje bardzo za kciuki, Revolta ma jednak wielką moc. Nawet nie wiecie jak tymi słowami niby tylko przez internet, ale pomogłyście mi przetrwać  :kwiatek:

A więc. Byliśmy na USG, lekarz specjalista chorób dziecięcych. Potwierdził torbielki, ale zapewnił nas, że są niegroźne i same się wchłoną. Tak więc na szczęście odpadła teoria o toksoplazmozie.
Nie miałam jej w ciąży, przynajmniej nie w czasie kiedy robiłam badania.
Co do wątroby to naczyniak  🙂 Mamy iść za kilka tygodni na kontrole, ale jutro dla pewności jeszcze jutro u onkologa mamy potwierdzić (chociaż na 99% lekarz mówi, że to naczyniak).

Ale ulga.... UFFF!  🙂
nerechta pytałam pediatry stwierdziła że to normalne przy kp. Przybiera ładnie na wadze, brzuch ma miękki więc ona nie widzi powodu do zmartwień... Tyle, że ja nie ufam jej za bardzo a że po nowym roku ma być inny pediatra to już nie chce zmieniać ośrodka.
Adas tak ma praktycznie od urodzenia  🤔
Z tego co pamiętam Krzys tak często nie załatwiał się...

Raczej uważam na to co jem, ale zapisze jeszcze raz małego do lekarza.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 listopada 2016 18:42
maleństwo niczym Mistrz Ciętej Riosty  🤣

wiadb, ja nawet nie dążę do pełnej nocy bez kp, chociaż doradca radziła wyrzucić to jedno karmienie. A mnie jakoś tak szkoda nie mieć kontaktu z Hanią całą noc 😉
Co do smoczka, to jeśli nie ma takiej potrzeby i ogarniacie bez, to po co on wam?! Ja bym się cieszyła na Twoim miejscu!!!

Kasija, nawet nie wiesz, jak się cieszę! Normalnie aż mi łzy ulgi poleciały!  😅  💃
Swoją drogą, w weekend rozmawiałam o tym z szwagrem, który jest neurochirurgiem, i mówił, że u tak malutkich dzieci problemy onkologiczne w mózgu zdarzają się niezmiernie rzadko, więc miałam nadzieję, że i u was będzie ok!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 listopada 2016 18:48
Polecam się. Takie riposty wyobrażam sobie wobec swojej teściówki 😉

Kasija UFF! Super. Nie mogło być inaczej.
Kasija super, bardzo sie ciesze!
kasiulkaa zdecydowanie idz do kogos innego. Normalne sa co najwyzej ilosci kup czy ewentualnie kolor, konsystencja moze byc rzadsza ale nie taka, ze sie wchlania w pieluche.

kasija uff! Super, ciesze sie bardzo!
Kasija super wieści!

6 grudnia mamy termin kolejnego szczepienia... Tyle ostatnio mówili w tv o negatywnych skutkach, że na prawdę nie wiadomo już co robić.
Te kupki ostatnio nie dają mi spokojnie spać. Robi często ale niedużo, dzisiaj jedna kupa była bardziej wodnista a tak robi grudkowate.

Pediatra twierdzi, że wymyślam i panikuje a ja już sama nie wiem co jest prawidłowe a co nie.

Adas zachowuje się zupełnie normalnie, dobrze rozwija i ogólnie jest bardzo pogodnym dzieckiem.
Karmię na żądanie, czasami co pół godziny, czasami co trzy... Noce przesypia ładnie (co by nie zapeszyc bo jak je koło północy to do 5-6 śpi), sporadycznie dokarmiany jest Bebiko (np. jak mnie nie ma w domu).

Może kolejne zęby w drodze... Bo dwie dolne jedynki już ma.

A i kupki mają lekko kwaskowaty zapach ale pupcia nie odparza się od nich.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się