Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

kasiulkaa25 Oczywiście jak Cię coś niepokoi to warto popytać jeszcze innego lekarza, ale powiem Ci, że mój maluch robi kupę praktycznie w każdą pieluchę, czyli tak z 6x minimum. Kupy ogólnie są rzadkie i nieraz jak woda (muszę uważać by z pieluchy się nie wylało przy zmianie). Często jest tryb mieszany - wodnisto-jajecznicowaty. Widzę, że nic go nie boli, ma już ponad 7 kg, radosny i spokojny, bez odparzeń więc się nie martwię. Wydaje mi się, że u Stasia były gęstsze.

Właśnie Adas ma tak samo... Nie chcę też go narażać na dodatkowe wizyty w ośrodku bo u nas nie ma osobnej przychodni dla zdrowych dzieci. Tylko punkt szczepień czynny raz w tygodniu  🤔

Adas ważył ostatnio 7900 g

doczytalam, ze kwaskowate kupy pojawiaja sie przy za duzej ilosci laktozy (i nie wiadomo, czy nie ma tez nadwrazliwosci jelit przy tej okazji) - jesli podczas karmienia zmieniasz czesto piers + laktoza z Twojej diety moze byc przyczyna.
Tak czy owak zmienilabym pediatre, ktory olewa takie rzeczy.

nerechta może mieć rację. W 5 tyg.ż. mały dostał jakiejś wysypki na policzkach, najpierw wyglądało jak krostki trądzikowe, później się rozlały, żeby po tygodniu policzki wyglądały jak poparzone. Skóra płatami zeszła. Natychmiast odstawiłam cały nabiał i po tygodniu z kawałkiem buźka piękna. Teraz powoli wprowadzam po jednym produkcie raz na trzy dni i obserwuję. Póki co mogę już jeść masło, śmietanę, sery białe. Kupa jednak nadal rzadka 😉 Chyba taki urok.

Dawno nas nie było, a tymczasem Mieszko skończył 2 latka  😀

Pozdrawiamy wszystkie mamy i dzieciaczki 🙂

Spróbuję jeszcze tutaj, może jakaś Wrocławianka mi pomoże  :kwiatek: Poszukuję rodziny, bądź samotnej matki wychowującej chorego syna z wadą wrodzoną np. z zespołem Downa, MPD. Takiej, której faktycznie przydałaby się pomoc finansowa na leki/rehabilitację. Fajnie jakby mieszkał we Wrocławiu lub okolicach. Jeżeli macie kogoś takiego w rodzinie, znacie wśród znajomych, sąsiadów itp. to proszę o PW. Uprzedzając pytania - fundacje nie wchodzą w rachubę, rodzina patologiczna z problemami alkoholowymi i innymi nałogami również. Poszukuję realnie potrzebującej rodziny, którą chociaż w finansowy sposób będzie można jakoś wspomóc.

o kutwa, ide jutro na rozmowe o prace  😜

nerechta, trzymam mocno kciuki!

Kasia Konikowa, słodki blondasek. Co u was?

Ja mam dziś tak parszywy dzień, że tylko zakopać się pod kołdrą i nie wychodzić. No ale wiadomo, nie da się w naszej sytuacji.

falletta, a to musi być Wrocław? Znajoma ostatnio szukała wsparcia dla mamy z Piotrkowa. Nie pamiętam co dolegało dziecku ale samotna matka, w kiepskich warunkach lokalowych. Forumowa Zduśka tam ciuszki wiozła to może napisze coś więcej.

Nie potrzebuje któraś z Was piżamki  welurowej?Mam nową , wypraną tylko. Niestety Emi sprzeciwia się jej ubraniu 😵   twierdzi, że to dla dzidzi  😁
rozmiar 98. Spora.

Fotka za duża.

bera dziękuję za odzew, ale z wielu względów stawiam na Wrocław i okolice  :kwiatek: Figura, Olesniczanka może znacie kogoś takiego?  👀

Kasia Konikowa, !!! Wow! Żyjesz! Co u Was?!

Kasia Konikowa, wieki Cię nie było babo!! Cudny Mieszko 🙂 co
U Was?

nerechta, co ja paczę!? Kciuki!

Dzionka, żyjemy sobie spokojnie, re-voltę czytam, ale się już nie udzielam 😉 Gratuluję własnego mieszkania. A Sara jest cudna, ma niezwykłą urodę 🙂

maleństwo, żyję, żyję 🙂 Jestem do września z Mieszkiem w domu, mąż nadal w Norwegii, do rodziny dołączył nowy kopytny, ogierek, gniado-srokaty, ma 7 m-cy, żeby za nudno nie było 😉 Trzymam kciuki za Wasz domek. A Lineczka genialna, ucałuj ją od nas 🙂

ash, bywam na re-volcie, ale tylko czytam. U nas dobrze, dajemy radę. Jak Tymeczek ? 🙂

Wrzucam jeszcze Mieszka przed obcięciem włosów.

Kasia_Konikowa Wow! Z racji tego, że Mieszko urodził się 2 miesiące przed moim Staśkiem to śledziłam uważniej Wasze losy i powiem Ci, że synek baaaardzo się zmienił. A burzy włosów zazdroszczę, jeszcze takie ładnie kręcone.  😍 Jak udało Ci się je ściąć? Mój mało współpracuje, żeby nie powiedzieć, że wcale. Jak z mówieniem u Mieszka? No i moje pytanie z serii mojego urazu... ile waży i ile ma wzrostu?

A tak wogóle to chciałam napisać - STO LAT dla Mieszka!

Kasia Konikowa - miło Cie widziec. Sto lat dla Mieszka. Moja juz za miesiac dwa lata. Koedy to minęło ? I dołączę sie do pytania nady - jak tam z gadaniem ? Moja zaczyna składać zdania powoli. Fascynujące to jest. Z dnia na dzien mowi wiecej, wyraźniej. Swietnie odmienia, zdrabnia. Dumna jestem 😉

Mam mały update fotelikowy. Jako ze pojechałam poprzymierzac dziecko. Jednak ten recaro zero 1 nie jest mały. Taki sie tylko wydaje. Moja córa mieści sie super, mowi, ze jej wygodnie. Bardzo fajnie sie pasy układają. Takze raczej bede w niego celować. Jeszcze tylko do samochodu przymierze.
Mowi

Wizja, ja też macałam recaro zero i chyba na nim stanie - boski jest!!

Kasia Konikowa, dziękuję 🙂 Mieszko jest prześliczny i bardzo się zmienił.

Kasia Konikowa, super przed ścięciem. Wygląda jak czwarty z gromadki szafirowej 🙂

nada, dziękuję 🙂 Włosy już musiałam obciąć, bo zrobiła się taka brzydka "strzecha", nie chciały się ładnie kręcić. I dużo osób uważało, że Mieszko to dziewczynka  😂 Obcinałam na trzy razy 😉 Pierwszy raz obcięłam po myciu w wannie, moja mama Mieszka zajęła zabawkami i na drugi dzień były dwie poprawki na sucho, ale już Mieszko się buntował. Moje dziecko jest "nie gadające" jeszcze. Po swojemu nawija, gada jedynie "ooo" jak się ździwi, "ała" i "baba", czasami "mama", nic więcej. Rozumie wszystko, co się do niego mówi i wykonuje polecenia (choć czasami ma słuch wybiórczy  🤣 ). Ostatnio go ważyłam u babci, waży 13,7 kg, ubranka nosi na 92cm, niektóre na 98cm. Nie byłam z nim już dawno na kontroli, bo nie chcę żeby się czymś zaraził w przychodni. Nawet nie wiem, czy się jeszcze robi bilans 2-latka?
A jak Stasiu? I gratuluję drugiego synka  🙂

Wizja, dziękuję 🙂 Widzisz, dziewczynki to jakieś jednak sprytniejsze z mówieniem 🙂 Mieszko to jest mały majster, uwielbia wszelkie prace manualne, puzzle, składanie i rozkładanie wszystkiego, kluczyki, kłódki, śróbki i śrubokręty, młotki it. Ale też rysuje chętnie, maluje farbami, ciastolina, plastelina, naklejki. I ponad wszystko kocha figurki zwierzątek, przede wszystkim konie i dinozaury.

Kasia Konikowa, bilansy się robi. Ja też nie byłam, bo tak jak Ty unikam przychodni ze względu na zarazki, Kalina dotąd tylko raz była przeziębiona i nie spieszy mi się do powtórki 😉
Z gadaniem to chyba nie zależy od płci, tylko osobniczo. koleżanki dwuletni syn gada lepiej niż niejeden trzylatek, za to moja, cóż... No trochę daje po tyłach. Więcej niż Misio na pewno, ale jak czasem czytam co gadaja inne dwulatki (czytam, bo jakoś tak te, które znam osobiście są bardzo podobne do Kaliny pod tym względem), to mi się łyso robi. Ruszyła ostatnio mocno, ale to dalej nie to. Za to tak jak Misio, jest manualna bardzo. Po prostu różne są typy i trzeba z tym żyć. I nie dać sobie wmówić, ze z dzieckiem jest coś nie tak.

Kasia Konikowa Sto lat dla Misia! A pamietam jeszcze twoje przeboje z wczesniejszym porodem i malego slodziaka, a tu juz taki duzy chlopak! Z mowieniem sie nie przejmuj. Nasza pani wychowawczyni ze zlobka powiedziala, ze dopoki dziecko gada po swojemu i rozumie, to nie ma sie czym przejmowac. Jak przyjdzie czas, to ruszy z kopyta. Paulinie sie tez powoli zwieksza zasob slow i troszke miesza jezyki. Ale tylko troche. Sluch wybiorczy znamy, oooj znamy!!!

Zaprezentuje wam pierwsza w zyciu typowa przedszkolna fote mojego dziecka. Wzielismy dla dziadkow itd. , choc to zupelnie nie moja estetyka zdjec 😉 Jakosc srednia, bo robilam zdjecie zdjecia, ale Pauline widac, jak trzeba!



Jutro mamy nalot dziadkow, tzn. moich tesciow. Z jednej strony super, z drugiej juz szykuje nerwy na nadopiekunczosc tesciowej. Dobrze, ze mamy jakies plany "wychodne", to ogarniemy temat. No i sobotnia randka z mezem mnie czeka 😍 😍

Kasia Konikowa, ale śliczny Mieszko! Ja uwielbiam takie loczki!  😍

maleństwo, jakbym patrzyła na to, co moje dziecko "powinno" robić w swoim wieku wg tabelek, to już dawno powinnam była ją zapisać na kilka terapii. Ale przecież widzę, że fajnie rozwija się po swojemu, więc się nie mam zamiaru takimi rzeczami przejmować.

Pandurska, ale ma Paulinka fajne wdzianko 🙂 I włoski super 🙂
Czy ten wasz żłobek jest dwujęzyczny? U nas większość chyba jest i zastanawiam się, czy fundowanie dziecku trzech języków na raz nie jest lekką przesadą  🤔

tylko ze te "jezykowe" przedszkola sa takie jezykowe, ze maja po prostu pare lekcji w tygodniu. Myslalam, ze moze wiekszosc zajec np w obcym jezyku, a tu takie rozczarowanie 😀 Bardzo chetnie bym Ige poslala do takiego ale nie ma. Za to sa z dwoma jezykami i mysle, ze dla dziecka nie jest to za duzo. Mam kuzynostwo polsko-arabskie mieszkajace w Szwecji, kuzyn jako maluch gadal w 3 jezykach totalnie bez problemu, potem tata przestal rozmawiac z nim po arabsku i zapomnial, a szkoda. Dzieci dobrze chlona 🙂

ner, ja mam wrażenie, że tutaj to jest tak, że np, jedna pani mówi tylko po niemiecku, a druga po angielsku. Ale mogę się mylić.
A co to rozmowa o pracę? Zdradzisz coś więcej?

Kasia Konikowa, wow! Jaki Mieszko już duży!
maleństwo, u nas też z gadaniem kiepsko. Gada ale stosunkowo mało. Czekam, aż się rozkręci. Uspokajam się tym, że sporo dzieci jednak zaczyna nieco później.
Pandurska, ale zazdroszczę randki. Ja nie wiem kiedy na randkę się wybierzemy, bo ostatnio K. pracuje tyle, że z dzieckiem prawie się nie widuje, więc najbliższe wolne dni ma całe poświęcić dziecku. Za to ja latam po weterynarzach i na randki czasu całkiem nam brakuje.

Pandurska, super Paulinka 😍! Jak już duża, jeej...

Weźcie nie mówcie o sprawdzaniu, co dziecko powinno robić 😀 Moje nie robi chyba niczego jak powinno 😁 Idziemy się bawić z Lutówkami naszymi i pić kawkę, będzie dobry dzień!
I Wam życzę miłego 🙂

Lotnaa dowiedz sie, bardziej pewne ze beda tak jak tutaj jakies "lekcje" dostosowane do wieku dzieci, wiec w sumie fajnie!

A praca marzen w sumie, calodobowa klinika weterynaryjna, ale jeszcze zobacze jaka bedzie rozmowa i jak sie miejsce prezentuje. Nie jestem jednak gotowa na pelny etat 5 dni w tygodniu, nie chce Idze robic szoku, tez nie bardzo mialabym co z nia zrobic i jesli mam placic nie wiadomo jakiej opiekunce wiekszosc swojej pensji to mimo ze bardzo bardzo bym chciala pracowac (i to w zawodzie) to raczej sie nie zdecyduje, wole zeby miala mame a nie obca osobe wiekszosc czasu... Radek tez czesto ma nadgodziny, wiec trudno by bylo sie jakos sensownie ustawic.
Ale moze beda elastyczni i jesli zgodza sie na 3 dni w tygodniu to bede zachwycona! Trzymaj wiec kciuki!

Moja gada dla odmiany jak najęta. Ma takie teksty, że trudno spamiętać wszystko. Czasem czekam aż wreszcie zamknie buzię 😉. Na każde zdanie ma tysiąc wymówek.
- Nela sprzątnij klocki
- Nie potrafię!

- Nela powiedz co chcesz na śniadanie.
- Nie będę teraz jadła, zjem później. I nie gadam z Tobą!

- Nela czemu rzucasz papierki na trawnik? (w gościach)
- Bo Ty Adam nie masz kosza! (fakt)

bera7, ja tam zazdroszczę.

Moja za to widać, jak podłapuje z bajek. W sklepie zaczęła wyciągać rzeczy i nazywać kolory... po angielsku. Lol. I od 3 dni liczy do trzech. Też po angielsku.

I przestała się ociągać ze wstawaniem. Otwiera oczy i zaraz leci "o, jaśno. Dzień. Nie ma tati. Tata paci. Tata włóci dzidzi mami. Później. O. Mami jęka. Mami włosi. Zimnio? Pada?". I nie ma spania... Wszystko musi być opisane 😉