Emigracja - czyli re-voltowicze i voltopiry rozsiani po świecie.

Hej, jest tu ktoś z USA, kto będzie w jakimś czasie podróżował do PL, albo coś wysyłał, żebym się mogła podpiąć pod wysyłkę? Potrzebuję z USA folię na ekran telefonu, przesyłka 80zł wcale mnie nie cieszy  😤
kup sobie na aliexpress.com, ceny smieszne i przesylka za darmo 🙂
kup sobie na aliexpress.com, ceny smieszne i przesylka za darmo 🙂


Kupiłam jedną na próbę, zobaczmy, jak przyjdzie.
Zachciało mi się tel z zaokgrąglonym ekranem  😁
Czy mamy tutaj kogoś mieszkającego na Węgrzech/w Rumuni (najchętniej stolice obu państw) kto mógłby mi pomóc ogarnąć temat pociągów między tymi dwoma państwami? Zapraszam na priv.
Czy ktoś mieszkajacy w Niemczech, a może w nidersachsen udzieliłby mi, kilka wskazówek na priv dotyczących kupna konia w De?
Bischa   TAFC Polska :)
05 listopada 2016 23:56
Mamy kogoś w Bukareszcie i Budapeszcie?
Mamy tu kogoś z Frankfurtu nad Menem? Chodzi o tamtejsze stajnie dokładniej 😉
A jest ktos z De z okolic Dortmundu ? 🙂
delta   Truth begins in lies.
10 listopada 2016 20:41
***allexandra***, ja jestem 🙂
A no Prosze 😀 mieszkam tu od roku. Przywiozlam ze soba swojego czterokopytnego. Stacjonujemy w Dortmund Somborn. A ja mieszkam 3.5 km od stajni w Lütgendortmund; )
A Ty? Znasz moze jakies typowo sportowe Stajnie w ktorych czesto otganizowane Sa zawody skokowe? U nas niestety raz do roku 🙁 a przyzwyczajona jestem z poprzedniej pracy ze przynajmniej raz czy des razy w miesiacu moglabym startowac.
Jak ja kocham ten mój świat na opak  😜
Moja wiosna  💘

Zdjęcie z internetu, bo moja komorka robi beznadziejne zdjecia. Bede musiala pobiegac z aparatem po miescie w weekend 😉
buyaka, ale pięknie 😍
buyaka, to aktualne zdjęcie? Zazdro!
buyaka  😲
Australia? 🙂
Argentyna 😁
Wiosna jak z photoshopa  😜
Jeszcze lata nie ma a dziś 27 stopni

(też z internetu wygrzebane zdjęcie)
buyaka, przefantastycznie. Patrząc na to co u mnie za oknem to chciałabym mieć zdolność do teleportacji
Wojenka   on the desert you can't remember your name
15 listopada 2016 19:10
buyaka, pisz coś więcej! Jak długo już tam siedzisz? Jakie wrażenia?
Już ponad rok się szwendam po Argentynie. Póki co od 8 miesięcy w Buenos Aires.

Wrażenia bardzo pozytywne, choć pod wieloma względami to jest kraj trzeciego świata. Przed wyjazdem się naczytałam, że jest to najbardziej europejski kraj ameryki południowej ale nie wiem kto taką plotkę po świecie puścił  😁

Kraj jak kraj, ma swoje wzloty i upadki, ale europejskie myślenie i podejście do spraw lepiej zostawić w domu przed wyjazdem  😂
Nie spodziewałam się, że tyle rzeczy mnie zaskoczy, tym bardziej, że latynoskim spojrzeniem na życie w wersji hiszpańskiej miałam sporo do czynienia jednak.
Najbardziej mnie boli brak koni. Poziom nie jest najwyższy a i nie ma możliwości wykupienia pojedynczych jazd. Trzeba się zapisać jako członek do wybranego klubu, zapłacić za przynależność a później opłacać miesiąc w miesiąc jazdy. Biorąc pod uwagę, że mnie interesująca stajnia jest położona w jednej z najdroższych dzielnic darowałam sobie jazdę póki co  🙄 Jeździłam tylko podczas wakacji w Mendozie gdzie to się załapałam na work&travel do stajni rajdowej  😉 Wrzucałam kiedyś zdjęcia.

Mam nadzieję, że się załapię na mecz polo niedługo i będę mogła wrzucić zdjęcia  😉

Co zabawne, nikt się specjalnie nie dziwi jak słyszą, skąd żem przyjechała, bo tu polaków jak mrówków  🤣
Piękne drzewa, tylko strasznie brudzą jak kwiaty przekwitną :-)
A ja właśnie w poniedziałek wracam z emigracji (kontrakt 10 miesięczny) z niemieckiego "Alcatraz" (nazwa zwyczajowa wśród zarówno Polaków pracujących tutaj, jak i tubylców), wyspa Wangerooge, statki w tej chwili na ląd dwa razy dziennie (w obie strony.. razem. ) a od paru dni taka mgła, że samoloty (samoloty... kartonowe pudełka ze śmigłami  😂 , co jak porządniej wiatr zawieje, to zamiast lecieć, stoją w miejscu i tylko wchodzą na obroty, do tego piloci jajcarze, co jak widzą, że człowiek ewidentnie ma pietra, to wyłączają silniki i markują spadanie i robią np. beczki, ludzie w krzyk, a oni z tekstem "ooops, jednak nie spadamy, silnik wyłączyłem przez przypadek" i takie tam, ale jak się zna ich akcje i się obserwuje spietrowanych turystów, to nieźle się pośmiać można 😀.) nawet nie próbują startować. Jak się ma pecha, to i na 2 tygodnie można utknąć, a do lekarza (np. ginekologa, którego nie mamy na wyspie) to 2 dniowa wyprawa, bo ni chu chu się nie ogarniesz zjechać na ląd na wizytę, a potem wrócić tego samego dnia. Ale trzeba przyznać, że jak coś się dzieje, np. bójka w knajpie, to od razu coś w stylu antyterrorystów wysyłają, nagle ni z tego ni z owego helikopter policyjny leci, jak nasz jeden jedyny samotny szeryf zawiadomi, że coś się dzieje i potrzebuje wsparcia. Ale trzeba przyznać, że pogotowie (helikopterem, oczywiście) ma jeden z najlepszych czasów reakcji na zawiadomienie w Niemczech. Od wystąpienia np. zasłabnięcia, maks. 7 minut (przy okropnych warunkach pogodowych, gdzie połowa standardowych lotów czymkolwiek jest odwoływana) i jest helikopter na lotnisku + samochód pogotowia, który dowozi chorego do tegoż helikoptera, często, zanim maszyna zdąży porządnie usiąść na płycie. Powiem Wam, że to jest taki cyrk instant. Już nie wspominając o nieco "nienormalnych" tubylcach, jak niejaki Hauke, co jak się napije, to potrafi ni z tego ni z owego, stanąć przy oknie knajpy (takim od podłogi do sufitu) i radośnie sobie pomachać ... no domyślcie się czym... podpowiedź : tak, rozebrany do rosołu ( i to w rekordowym tempie) - autentyczna historia, moja mama akurat pracowała w knajpie jako barmanka w tym momencie. Zdjęcia pododaję jutro jak ktoś chce, widoki są piękne, szczególnie poza centrum wyspy - dzika natura, ptactwo, pełno róż wydmowych, traw wydmowych, plaża dla ludzi i osobna dla ludzi z psami, żeby panowała harmonia między psiarzami i ludźmi, którzy sobie tych psów nie życzą w swoim otoczeniu z różnych powodów ( co uważam za super rozwiązanie!).
Mamy kogoś w Brnie? Powoli zaczynam robić małe rozeznanie baaaardzo wstępne przed podróżą i potrzebowałabym paru wskazówek w kwestii transportu i innych drobiazgów 🙂
maiiaF, z tego co pamiętam, to chyba smarcik tam była przez dłuższy czas 🙂
Ja co prawda nie Brno, ale Ołomuniec, może coś pomogę 🙂
olencja, dzięki, tak mi się coś zdawało, napiszę do Smarcik jak będę miała więcej konkretów już 🙂

eloise., naskrobię pw 😀
rybka   Różowe okulary..
06 grudnia 2016 10:23
Dziewczyny, czy mamy kogoś w Wiedniu lub Austrii ?
Potrzebuję strony z rozkładem jazdy kolejki podmiejskiej linii Baden bei Wien - Wiedeń. Może ktoś może mi pomóc.... 🙇 niestety nie znam niemieckiego i googl mi po omacku średnio pomaga..
http://fahrplan.oebb.at/bin/query.exe/dn?
Von: skad chcesz jechac (np. Wien)
Nach: dokad (np. Baden b. Wien)
i klikasz Verbindung suchen
buyaka co to za fioletowe drzewa?? Ale pieknie, zazdro! Powiedz co tam robisz i jak sie tam czujesz? 🙂
rybka   Różowe okulary..
06 grudnia 2016 14:14
vanille bardzo dziękuję  :kwiatek: :kwiatek:
Troche sie powtarzam z innego wątku ale sprawa dość pilna
Mamy kogoś w Monachium?
Szykuje mi sie wyjazd z koniem do kliniki i szukam taniego noclegu gdzies w okolicy. Ktoś mógł u mi podpowiedzieć gdzie o jak najlepiej szukać?
Dajcie znac na pw
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
04 stycznia 2017 20:42
W Monachium zawsze śpię w Letomotel w München Moosach. Oni maja w sumie chyba trzy motele. Mi ten w Moosach najlepiej zawsze pasował bo dojazd i autem i pociągiem ok, no i potem super dojazd do centrum.  Na dole odrazu piekarnie dwie  wiec śniadanko mozna zjeść. I maja parking.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się