Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
05 grudnia 2016 14:08
maluda jak ty się uchowałaś bez śniegu?
No to poszaleć możecie w śniegu 😀
Nam jeszcze jesiennie 😀
Ja wczoraj nie terenowałam, ale uchwyciłam powracających...
Myśmy tylko połazili na piechotę.
U nas też prawdziwa zima  😅

figaro2046, ale cudne widoki!
brzezinka, potwierdzam - jest pięknie! 😍 oby do weekendu nam się taka aura utrzymała  🏇




[quote author=Euforia_80 link=topic=114.msg2622821#msg2622821 date=1480946894]
maluda jak ty się uchowałaś bez śniegu?
[/quote]
Jak się mieszka pod Poznaniem to chyba nigdy się śniegu nie doświadcza...
W tamtym roku był tydzień, w tym aż dzień. Czekam i czekam, doczekać się nie mogę! A tęskno mi strasznie!

Livia   ...z innego świata
05 grudnia 2016 18:49
BW, sympatyczne zdjęcia 🙂

figaro, Teodora, brzezinka, łoł, jakie widoki, ile śniegu!

Euforia, piękny las macie 🙂

Na_biegunach
, o widzisz, to jednak ślepa jestem 😁

U nas też nie ma śniegu, jakby nie temperatura to można by pomyśleć że wiosnę mamy 🙂 Ale ja śniegu nie lubię, więc się cieszę z takiej pogody 🙂 Muszę się pochwalić, że zaliczyłam dziś pierwszy oklepowy teren na młodszym, było super!
figaro2046, to Soszów ?


Hala Łabowska 🙂 . Schronisko PTTK 🙂 .
O dżizas Teodora- jak na jakiejś Grenlandii.  😂
Livia   ...z innego świata
06 grudnia 2016 09:32
A my dziś świętujemy ze starszym dziewięć wspólnych lat - nie wiem, kiedy to zleciało 😜
Takie mam fajne reniferki 😁

A ja mam nowy powód “bania się terenów”.  Do tej pory bałam się, że się zgubię, dlatego wyjeżdżam tylko rano, żeby w razie zgubienia mieć czas przed zmrokiem na odnalezienie drogi do domu.  Natomiast w sobotniej GW wyczytałam, że w Puszczy Kampinoskiej są wilki (od 3 lat). No i mam nową schizę (poza schizą, że leśniczy mnie złapie). 
A ja nie ma żadnych schizów i pokonisiowałam dziś w terenie, bo taka cudowna odwilż, że grzech byłoby nie wykorzystać.





A że jednak okazało się, że koń nadal będzie miał treningi z chłopcem, to ja już tak okropnie nie muszę walczyć na tej ujeżdżalni.  😉 hehe  I dobrze
A ja mam nowy powód “bania się terenów”.  Do tej pory bałam się, że się zgubię, dlatego wyjeżdżam tylko rano, żeby w razie zgubienia mieć czas przed zmrokiem na odnalezienie drogi do domu.  Natomiast w sobotniej GW wyczytałam, że w Puszczy Kampinoskiej są wilki (od 3 lat). No i mam nową schizę (poza schizą, że leśniczy mnie złapie).  


No są i dobrze, bo był moment, że groziło im wyginięcie ... Są też dziki, łosie, jelenie, sarny, psy i (najgorsze!) ludzie ... Tylko to nie powód do strachu ... oprócz tych ostatnich  😀iabeł:
No wiem, że są (konającego łosia miałam w ogródku).  Natomiast nie wiem, o co chodzi w tym poście.  Psy latające luzem też mogą być powodem strachu.

Biorąc pod uwagę, że leśniczy w wywiadzie cieszył się z obecności wilków, bo w ten sposób będzie regulowane pogłowie łosi, których na tym obszarze jest za dużo, mogę wyciągnąć wniosek, że wilk może zaatakować konia (skoro ma zabijać łosie). I stąd moja schiza. 
     
Trusia, nie mogę czytać tego, co piszesz. Mam szczęście mieszkać na terenach gdzie są wilki i jednym z moich "marzeń" jest spotkanie takowego w lesie..Wilki padły ofiarami jakiejś głupiej fobii, nie atakują ludzi, wyręczają naturę w eliminowaniu chorych/starych zwierząt.To  działania człowieka doprowadzily do tego, że brakuje ich naturalnego "pożywienia" i to wtedy decydują się na atakowanie owiec itp. Poczytaj trochę o tym jak były traktowane wilki i jakie były okrutne praktyki w historii Polski albo nadal są np.na Białorusi.Człowiek nie jest pępkiem wszechświata. Naprawdę nie masz się czego obawiać.
No właśnie! Wilk nie zaatakuje konia, szczególnie z jeźdźcem na grzbiecie. Jedynie zupełnie młode źrebaki na pastwisku mogą być narażone gdzieś w górach gdzie konie pasą się z dala od ludzi całą dobę. Wilk raczej nie zapoluje na łosia, chyba żeby to była naprawdę ogromna wataha i wyjątkowa zima. Wilki są smakoszami i najchętniej polują na jelenie. No i oczywiście na słabsze sztuki a nie dorodne okazy.

Rzeczywiście, sfory zdziczałych psów można się obawiać, bo to potrafi zaatakować i człowieka, bo w procesie udomowienia zatraciły naturalny lęk przed ludźmi.
Wilk raczej nie zapoluje na łosia, chyba żeby to była naprawdę ogromna wataha i wyjątkowa zima. Wilki są smakoszami i najchętniej polują na jelenie. No i oczywiście na słabsze sztuki a nie dorodne okazy.


Cytuję podleśniczego Kampinosu:
"Ucieszyliśmy się, kiedy w parku pojawiły się wilki. To oznacza, że ekosystem stopniowo powraca do stanu naturalnego. W granicach parku mamy około 400 łosi, a w latach 50. XX w., kiedy je reintrodukowano w Puszczy Kampinoskiej, zakładano, że lasy będą w stanie wyżywić do 150 osobników. Tak duża populacja łosia może uszkadzać młode drzewa. Łoś jest gatunkiem łownym, ale objętym moratorium zakazującym odstrzału. Wilki, które polują na łosie, zapewniają powrót do równowagi biologicznej".

Czyli wg niego wilki polują na łosie. Przyjmuję, że wie, co mówi.


Livia   ...z innego świata
07 grudnia 2016 15:30
Ja się cieszę, że u nas w lasach wilków nie ma - trochę jednak strach by był jeździć 😉

Skorzystaliśmy dzisiaj z fajnej, słonecznej pogody - choć była niezła gruda i ślisko, to w środku lasu dało się ciut pokłusować. Konie trochę do przodu, ale nie dziwię im się. Za to po oblodzonej ścieżce pod lasem szły mega ostrożnie.
Trusia-owszem polują, dokonując naturalnej selekcji (młode/stare/chore) a jeśli przyrost populacji jest zbyt duży wilki "robią porządki" w przyrodzie.. a większość takich zachwiań jest niestety  efektem działań ludzi..Ale boję się ostatnio na koniu dzików.Kilka razy zdarzyły mi się autentyczne próby ataku koni, szarżowania i straszenia, dzik który normalnie boi się czlowieka(przynajmniej leśny dziki dzik  🤣  ) nie zna konio-człowieka i podchodzi zbyt blisko,bada i próbuje straszyć, tak mi to tłumaczył znajomy myśliwy. A wracając do tematu, u nas pojeżdżone w lesie, tylko stępem bo gruda i b.ślisko i napotkane stadko łani  🙂  Chciałam zrobić zdjęcie ale zamarzł mi telefon..udało mi się za to przetestować aplikację Geo tracker- całkiem fajna i czytelna.
Trusia-owszem polują, dokonując naturalnej selekcji (młode/stare/chore) a jeśli przyrost populacji jest zbyt duży wilki "robią porządki" w przyrodzie.. a większość takich zachwiań jest niestety  efektem działań ludzi.


Ja nie kwestionuję, że wilki polują na łosie, skoro leśniczy mówi, że to robią. SzalonaBibi twierdzi, że nie polują na łosie bo lubią jelenie.

Nie zrozumiałam o jakich zachowaniach mówisz? To, że wilki "robią porządki" jest efektem działań ludzi? Czy coś innego miałaś na myśli?

Livia, cieszę się, że nie jestem sama  😉  Mam nadzieję, że marzenie andzi1 nie spełni się w mojej osobie  😀 

U nas na terenie stajennym gruda wszędzie, ale mam nadzieję, że w lesie będzie O.K. W sobotę się przekonam 🙂  z duszą na ramieniu oczywiście, że spotkam leśniczego albo wilka. Wilka chyba łatwiej uniknąć, bo poluje o określonych porach dnia, natomiast leśniczy może być wszędzie o każdej porze  😤 
No nie pojmę strachu przed wilkiem, nijak. Marzenie spotkać kiedyś takiego ... A podchodzą pod moją wieś  👀

Ja nie kwestionuję, że wilki polują na łosie, skoro leśniczy mówi, że to robią. SzalonaBibi twierdzi, że nie polują na łosie bo lubią jelenie.


Nie wymyśliłam sobie tego tylko opieram się na wiedzy doświadczonych leśników i myśliwych, którzy zdziwili się temu, co ten pan opowiadał.

natomiast leśniczy może być wszędzie o każdej porze  😤 


Czasem musi ... taka robota ...
trusia ja trochę rozumiem Twoje strachy. Nie życzę Ci ani wilka, ani leśniczego 🙂 Każdy czegoś się boi.

Mnie pozostaje tylko czytanie o Waszych terenach, okazało się, że jednak nie powinnam chwilowo wsiadać, a byłam przecież w sobotę w terenie  👀. Na rtg (po wypadku komunikacyjnym, dwa tygodnie temu) mam złamany kręg L4, co chwilowo mnie jakby wyklucza. Masakra jakaś, zaskoczyło mnie to. Poobijana, ponaciągana ok, ale złamanie jakieś ? 😉 No nic.
To szybkiego powrotu to zdrowia życzę!
Livia   ...z innego świata
08 grudnia 2016 12:19
jagoda, o kurcze! 😲 Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia...

U nas dziś ładnie i słonko, ale bardzo mocno wieje. Ziemia dalej mocno zmarznięta, ale udało się znaleźć parę miejsc, żeby pojechać szybciej. Konie jak na te warunki dość spokojne, choć przy zagalopowaniu młody mi podbryknął 😁 Dobrze że on tak tylko "trochę" się cieszy 😁
U nas dziś drugi dzień leje i na konia się wsiąść nie da.
Pozwalam sobie wrzucić zdjęcie jak jeszcze licie były na drzewach.Ostatni dzień pięknej pogody.
Niech już się zrobi albo zima, albo wiosna. Mam dość tego błota i wilgoci  😤
U nas też leje, ale po dwóch dniach nieobecności w stajni byłam tak zdeterminowana, że pojechałam! Padało cały czas, drożynki leśne błotniste, pełno kałuż, ale znalazłam kilka odcinków nawet na galop. Dowód na deszczową wycieczkę wrzucę później, bo mój komputer nie czyta zdjęć z telefonu.
Livia   ...z innego świata
11 grudnia 2016 12:09
U nas wczoraj pięknie, dzisiaj już pada. Ale rano jeszcze było bez deszczu, więc mimo silnego wiatru udało mi się dwa fajne spacerki zaliczyć 🙂
Zazdroszcze Wam ładnej pogody, u nas caly tydzień do bani..albo gruda albo leje.l mróz idzie więc zamrozi błoto i znowu nici z porządnej jazdy.Koniuch niewybiegany,nie pamiętam kiedy ostatnio galopowalam.. 😕 Livia,mam takie pytanie, o której jesteś już w stajni?Z tego co piszesz to musisz być dobrze zorganizowana przy dwóch koniach i tak krótkim dniu.
fraziu   Grażka, weź przestań
11 grudnia 2016 12:51
Ja też czekam na jakąś stabilizację atmosferyczną, bo na razie leje i wieje... żadna to przyjemność ani dla mnie, ani dla konia... 🙁
Od wtorku ma być już fajnie, to znowu będę wsiadać rano przed pracą, jak już się wejdzie w poranny tryb to wstawanie przed 6 nie jest takie uciążliwe XD

Żeby nie było off topu to wklejam zdjęcie z niedawnego spaceru i prezentuję Grażynkę w całej okazałości, bo tak naprawdę nie składa się z samych uszu... 😉

edit
Chciałam też pocieszyć co niektórych, że zostało tylko 99 DNI DO WIOSNY  🏇
Fraziu bardzo fajna kobyłka 🙂 kiedyś wydawało mi się, że kryta ujezdzalnia to luksus ale zimy były normalne i po śniegu dało się fajnie pojeździć a teraz..co się dzieje z tym klimatem 😵 Chociaż nazwa grudzień pochodzi od grudy pewnie.99 dni to prawie 3 miesiące! Fraziu, dobiłaś mnie 🙂  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się