Styl western (dawniej kącik)

Viridila, bo folbluty to jak AQH - wszechstronnie uzdolnione 😀 Tylko większe xD
Nique już chciałam pisać, że są nawet lepsze, ale nie znam żadnego AQH więc nie będę się wypowiadać 🙂 wiem, że folbluci charakter mi wielce odpowiada, chociaż nigdy bym nie sądziła, że tak będzie! A akurat mój folblut jest niewiele większy, właściwie to jest bardzo niewielki jak na gluta.
gocunio
a gdzie stoisz?  POchwal się folblutem, ja lubię folblutu 😍
Livia   ...z innego świata
30 listopada 2016 14:07
gocunio, jaki fajny glucik! 🙂

A u nas gruda dziś taka, że ledwie szło pojeździć na ujeżdżalni... ale cośtam z młodym poćwiczyłyśmy z instruktorką. Może do wiosny się czegoś nauczymy 🙂
Livia nawet nie wiesz jak bardzo w tej chwili doceniam fakt posiadania hali (mimo że jest na niej zimno)... Pada, wieje, mrozi a ja niezależnie od pogody mogę jeździć czy lonżować.
Szkoda, że moja przydomówka nie ma hali, ale mimo wszystko ja i tak od niedzieli chora i wychodzę tylko ( 🤣 ) nakarmić, wodę przynieść, siana dać i kupy posprzątać, co by się nie gromadził stos gówna.

Jak wrócę do żywych to zaczynamy rozruch. Tzn. konie już go miały, ale ja "siadłam", a po tygodniu nie dam im przecież wycisku z "grubej rury".
maluda dodatkowym komfortem jest to, że Jacek dwa razy dziennie idzie do karuzeli - rano i popołudniu. Więc nawet jak wiem, że jestem chora / nie mogę przyjechać to jakąś tam dawkę ruchu (stęp, kłus) ma 🙂 Mam czystsze sumienie.
Livia   ...z innego świata
30 listopada 2016 14:27
Nique, ja zawsze trochę zazdroszczę hali na zimę 😀 Ale z drugiej strony, my i tak głównie terenujemy, więc pewnie korzystałabym może raz w tygodniu 🙂
My z kolei terenujemy tylko raz w tygodniu - nad czym mocno ubolewam :P Jak sądzę Jacek również, bo naprawdę lubi nasze wypady.
maluda dodatkowym komfortem jest to, że Jacek dwa razy dziennie idzie do karuzeli - rano i popołudniu. Więc nawet jak wiem, że jestem chora / nie mogę przyjechać to jakąś tam dawkę ruchu (stęp, kłus) ma 🙂 Mam czystsze sumienie.

Akurat do karuzeli jestem sceptycznie nastawiona, ale to tam moje małe "zboczenie".

Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
30 listopada 2016 20:15
Nique, czy ja wiem czy większe.. wyższe na pewno, ale nie tak "mięsiste" (mowa o tych reiningowych, bo linie techniczne to już bardziej "folblucie" z wyglądu 😀). Dargana też do mega wysokich nie należy - z jakieś 160cm pewnie ma :P Nigdy jej nie mierzyłam w sumie (ale ja mam ~160cm, a jestem prawie na równi z jej kłębem).

Trudne początki ludków z aparatem = prześwietlona ja 😀

gocunio, folbluty są mega o ile komuś odpowiada ich charakter i się je lubi 🙂 Ale są bardzo wszechstronne i to ich ogromna zaleta!
Magda Pawlowicz stoimy w Wojnarowicach, pod Wrocławiem 🙂 Chwalę się zatem gluciskiem, ale te zdjęcia na których widać go w całej folbluciej okazałości są robione ... tosterem.

Viridila - masz absolutną rację. Mój Johny jest jeszcze niższy od Twojej Dargany. Mierzyłam go dawno i to dość nieudolnie, bo on oczywiście myślał, że podchodzę do niego z naelektryzowanym pastuchem a nie z miarką  🤔wirek: i wyszło mi jakies 154 cm. Jest w kłębie niższy ode mnie - co znacznie ułatwia operowanie sprzętem podczas siodłania 😀 I bardzo mi to odpowiada! Sama jestem średniego wzrostu, ale zawsze wolałam te "małe" konie 🙂 A co do charakterystyki folbluciej rasy, to tak, znowu muszę przyznać rację. Nie chcę się wymądrzać, bo nie miałam do czynienia z KAŻDĄ rasą na świecie, ale spośród tych, które miałam okazję poznać, folbluty uważam za jakieś wyjątkowe... są specyficzne i trzeba to lubić 🙂

A propos karuzeli - BARDZO jestem ciekawa czy mój trzęsiportek by do niej wlazł 😀 Już widziałam takiego delikwenta, który chciał górą wychodzić z karuzeli :P

EDIT: zmniejszyłam te gigantyczne foty...
maluda czemu sceptycznie? 🙂 Ja też byłam całkiem średnio - obojętnie nastawiona ale Jacek o dziwo szybko ogarnął i drepta z innymi. Ale szczerze mówiąc nie traktuję karuzeli jako urządzenia do "spalenia energii" tylko jako porcję dodatkowego ruchu w ciągu dnia (taka lonża dla samego biegania w kółko). Nie jest dla mnie niezbędna - jakby karuzeli nie było to dla mnie żadna tragedia (a są osoby których "konisie kochają karuzelę" i "pańcie nie wyobrażają sobie żeby koniś do karuzeli nie chodził"😉.

Viridila jak dla mnie to większe - Jacek przy ostatnim mierzeniu (2 tyg. temu) okazał się być kucykiem o zacnym wzroście 146 cm 😀 Mnie to absolutnie odpowiada. Ostatnio pracowałam z wielkim śląskim wałachem - jak podniósł ryjek do góry (kiedy prosiłam o odpuszczenie w potylicy i opuszczenie łba kantarem) to myślałam że mnie podniesie xD Ale to taki mały off :P

gocunio czemu miałby nie wejść - bez przesady 🙂 Ja widziałam jedną delikwentkę którą jak wpuścili do karuzeli to zaczęła biegać pod przegrodami z prądem - ale po tym incydencie już normalnie w karuzeli chodzi 🙂
gocunio to Twój koń mierzy podobnie jak nieidentycznie do mojej szkapy, ale ona folblutem nie jest.

[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/13501977_1211400662237692_8697537828657958593_n.jpg?oh=f55ec189dd2e6d968ba9aea78a4eed67&oe=58FC016C[/img]

Nique temat "rzeka" moim zdaniem, ale ważne jest zachowanie umiaru. Ani nie twierdzę, że to złe czy wyjątkowo dobre, ale patrzę na to z przymrużeniem oka.

maluda a jest wątek "karuzelowy"? Bo można by się tam przenieść z tą dyskusją 😀
Jasne, że we wszystkim należy zachować umiar. I oczywiście że karuzela nie powinna być jedyną formą ruchu. Ale nie widzę problemu w tym żeby mój koń chodził do karuzeli jeżeli ma zapewnione również spędzanie reszty dnia na pastwiskach 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
01 grudnia 2016 12:56
Karuzela to świetne wsparcie w utrzymywaniu konia w kondycji, niezastąpiona wręcz przy większej ilości koni czy w sytuacji opisanej przez Nique
maluda a jest wątek "karuzelowy"? Bo można by się tam przenieść z tą dyskusją 😀
Jasne, że we wszystkim należy zachować umiar. I oczywiście że karuzela nie powinna być jedyną formą ruchu. Ale nie widzę problemu w tym żeby mój koń chodził do karuzeli jeżeli ma zapewnione również spędzanie reszty dnia na pastwiskach 🙂


Jest:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,7572.0.html


smartini pięknie napisane! 🙂 encyklopedycznie wręcz 😀


Nique w sumie masz rację, może i by wlazł, tego nie wie nikt, ale ja znam jego możliwości. Wejście na myjkę wewnętrzną zajęło nam pare ładnych dni 😀

A tak wracając do tematu treningów, my póki co wracamy do wspólnej pracy, po długiej przerwie i sama widzę ile mamy do poprawienia... a nasza trenejra wyjechała i sama się szkoli! 🙁
Pilnie szukam kogoś, kto jeździ/trzyma konia/orientuje się w stajni Super Slide Stable w Zgierzu (Łódzkie). Priv.
.
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 grudnia 2016 17:02
Muchozol, żadna nowość, konia bez 5panel testu czyli badania na 5 genetycznych chorób typowych dla rasy (HYPP, PSSM, MH, GBED, HERDA) kupuje się na własną odpowiedzialność (czyli lepiej nie kupować) samo AQHA tego pilnuje https://www.aqha.com/genetictesting
w pzypadku ogierów informacja o five-panel jest kluczowa w ogłoszeniach, do tego jeśli się nie mylę to Gunnery sprawdza się na prawdopodobieństwo przekazania głuchoty (ale tu ręki uciąć nie dam)
ostatnio nawet była afera, jak właściciel przekazał krycie ogierem APH na akcję, który nie miał zrobionego testu i nie podał tego do wiadomości.
.
https://www.facebook.com/lodzkiteam/posts/561078137424822
Dla chcących kupić qh warto poczytać. Nie-fejsbukowym mogę przekopiować post.

Dla mnie to nowość i temat wart dalszego rozpatrzenia, ponieważ nikt mnie nigdy nie "oświecił" (wszak nie musiał), ale w moim środowisku jakoś o tym cicho. Co prawda, bacząc na pewną hodowlę, wyrobiłam sobie zdanie, że jednak zdrowie to złoto i nie zawsze idzie w parze z niby dobrze rokującym "biznesem", ale też nie mogę powiedzieć, iż tak się dzieje zawsze.

smartini   fb & insta: dokłaczone
05 grudnia 2016 17:17
Muchozol, tak, ten (chociaż on był chyba gniado-srokaty, tak mi się przynajmniej wydaje

a z amerykańskiego frontu - Fappani na Spooky Whiz pozamiatał (w stosunkowo słabym ogólnie rzecz biorąc finale) z 225,5 pkt, piękny przejazd. Jechał przedostatni, warto było obejrzeć. Do tego tak pięknie niosący się 3latek na romalu *_*
https://vimeo.com/194201044
następni byli dopiero Bertolani i Flarida po 221
poza tym pluje sobie pewnie w brodę Arno Honstetter, który w lvl3 wygrał z 222 pkt, czyli gdyby jechał lvl byłby drugi :oczy:

Maluda no właśnie, nikt nie musiał. Ale gdybyś zaczęła szukać sobie konia i zrobiła to porządnie, to szybko ktoś by Cię oświecił. Na pewno nie jest to temat zamiatany pod dywan, ogłoszenia krzyczą '5panel negative', AQHA prowadzi badania i członkowie mają zniżki i takie tam
Trochę nie zrozumiałam tematu tej pewnej hodowli
.
Nie poprawię, bo prawdę piszesz.  😀

Chociaż powinnam dodać, że smutną.


Każdy szanujący się hodowca ma zrobiony 5 panel test dla swoich ogierów. W Polsce chyba jest niewiele hodowców z prawdziwego zdarzenia. Czasami widuje jakieś ogłoszenia bez informacji o 5 panel test. A jest to kluczowa informacja.
Kiedyś był temat, że wszystkie AQH zgłoszone jako ogiery kryjące muszą mieć 5 panel test - nie wiem czy to weszło w życie. Może jest ktoś bardziej zorientowany w temacie?

Często również bada się klacze - np jeśli ktoś chce kryć ogierem Big Chex To Cash (który jest zdrowym nosicielem HERDA)
Widziałam jednego konia cierpiącego na tą chorobę.
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 grudnia 2016 20:58
Tuffy, właśnie wydaje mi się, że nie weszło ale kto wie. Natomiast co nowy ogier się pojawia, również w PL to widać 5panel. No ale jak napisałaś - niewiele mamy 'prawdziwych hodowców'
A poza 5panel to zaufanie zaufaniem, ale kupowanie konia bez vetchecku też jest hm... wątpliwe. W końcu niewiele kosztuje w porównaniu do szarpania się potem z chorym/kontuzjowanym koniem
Wszystko kwestia świadomości. Jeśli ktoś nie ma pojęcia o "5 panel test" no to nieświadomie może kupić stanówkę niezbadanym ogierem. Tak jak niedoświadczeni koniarze kupują konie bez badań od obcych ludzi.
Także im więcej się o tym mówi - tym większa szansa, że będzie więcej świadomych kupców 🙂
Każdy szanujący się hodowca ma zrobiony 5 panel test dla swoich ogierów. W Polsce chyba jest niewiele hodowców z prawdziwego zdarzenia. Czasami widuje jakieś ogłoszenia bez informacji o 5 panel test. A jest to kluczowa informacja.
Kiedyś był temat, że wszystkie AQH zgłoszone jako ogiery kryjące muszą mieć 5 panel test - nie wiem czy to weszło w życie. Może jest ktoś bardziej zorientowany w temacie?

Często również bada się klacze - np jeśli ktoś chce kryć ogierem Big Chex To Cash (który jest zdrowym nosicielem HERDA)
Widziałam jednego konia cierpiącego na tą chorobę.

O ile wiem to nie, nie weszło.
Upewnię się jeszcze "u źródła".

Edit.
Przy licencji PZHK nie trzeba, przy AQHA już owszem.

Coś mi świtało, nie wiedziałam gdzie!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się