Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

fraziu   Grażka, weź przestań
11 grudnia 2016 13:11
andzia1, jak zaczynałam odliczać to było ok. 170 (licząc od pierwszego dnia jesieni), więc 99 to już prawie półmetek 😀

Na osłodę powiem, że już od 23 grudnia dzień zacznie się wydłużać. Co prawda na początku jest to niezauważalne, ale sama świadomość jest bardzo pocieszająca 😀
Jeździsz w Poznaniu?

Pod Poznaniem pogoda do tyłka, dosłownie. Cały dzień pada deszcz z różną częstotliwością. Jak na razie nic mi się nie chcę, a siedzenie w domu wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Nie widzę tej zimy, znowu zero śniegu. Wg pogody do 23 grudnia ma być w miarę ciepło - 0 stopni.

fraziu   Grażka, weź przestań
11 grudnia 2016 13:26
Jeździsz w Poznaniu?


Tak, dlatego śnieżne zdjęcia z tego wątku wywołują u mnie ciężki szok 😀
Pod Poznaniem to samo. Goła ziemia, zero białego puchu. Już mi tęskno. Na zimę będę chyba emigrować w góry.
Livia   ...z innego świata
11 grudnia 2016 14:38
fraziu, fajna ta twoja kobyłka 🙂 Też już odliczam do wiosny!

andzia, teraz nawet nie jestem jakoś super wcześnie w stajni. Choć w lecie bywało, że byłam już koło 6.30 rano, ale to przy upałach 🙂 Generalnie najbardziej mi pomagają w tym okresie elastyczne godziny pracy, dzięki którym mogę być u koni w ciągu dnia 🙂
Mój dowód, że bylam twarda!  🏇    Strasznie śmiesznie wyglądał po rozsiodłaniu, jak by był ogolony. Nie zrobiłam zdjęcia, żeby nie pokazywać, jaki jest gruby.  🤣




A właściwie półtwarda, bo miałam jeszcze w planie ruszyć mambę, ale już determinacji zabrakło. Głównie przeszkodziły mi bryczesy lepiące się na udach. Po tym doświadczeniu w niedzielę zabrałam do stajni czapsy przeciwdeszczowe.  Ale nie przydały się – tak lało, że żadna determinacja na konia mnie nie wsadziła. 
PumCass   zachowaj zimną krew!
12 grudnia 2016 09:11
Wszyscy czekają na wiosnę, a ja na zimę, chce terenów w śniegu po koński brzuch!  😉
Sto lat na forum nie byłam, zaległości teraz muszę nadrobić, a że koń mi się chwilowo popsuł - pochwalę się starymi zdjęciami z terenów, jak ciepło jeszcze było 😉






Pozdrawiamy i życzymy udanych terenów!  🏇
Livia   ...z innego świata
12 grudnia 2016 11:40
trusia, podziwiam! 🙂

PumCass
, jaki super koń! 😍 Jak ja bym już chciała takie słoneczko i takie temperatury 😀

U nas dziś od rana leje i wieje, więc odpuściłam terenowanie. Zresztą moje konie tak się dokumentnie ubabrały, że musiałabym je ze dwie godziny czyścić i suszyć 😂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
12 grudnia 2016 12:12
PumCass, ale cudo!
trusia, twarda sztuka jesteś.

U nas tak wczoraj wiatr łby urywał, że nawet nasi niezmordowani rajdowcy wrócili z treningu po godzinie.
Dziwna ta pogoda, nie mogę sobie odporności wyrobić w tym roku. Jak nie urok to zatoki  😵  Coś czuję, że tej zimy nie poterenujemy za dużo. Na razie nic tylko odpicuj kopytka, daj marchewy i cześć niewolniku 😉
Liczę na Wasze foty i terapie zastępczą  😁
pumCass- cudowna bestia!

Nam się dziś nie chciało. Ani jemu, ani mnie. Ziiimno, wiało i gruda. Trochę na nogach, trochę na oklep. I starczy na dziś.





Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
12 grudnia 2016 13:22
tunrida, na ostatnim zdjęciu wygląda jak opleciony sznurem światełek choinkowych  🤣
Wow. I to jest myśl. dzięki  :kwiatek:
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
12 grudnia 2016 14:06
tunrida  na ostatnim zdjęciu spojrzenie ma jakby chciał Ci powiedzieć " Rób kobieto to zdjęcie bo chcę iść do domu "  😁
fraziu   Grażka, weź przestań
12 grudnia 2016 17:57
PumCass wooo, jakie szyjsko! Z ciekawości zapytam, jakie masz siodło i rozstaw łęku na takiego grubła? I te szczoty  😍 Wincyj!!!

Trusia gratulacje, grunt to być twardym a nie miętkim! Ja co prawda wstałam dziś rano i zobaczyłam istny armageddon za oknem, to się poddałam, ale jutro ma być TYLKO mróz, więc dam radę... 😀

A żeby nie było, że nietematycznie, to wrzucam fotkę z jesiennego spotkania z grzybiarzem.
"Paaani, tu tylko na 10 minut wyszedłem, z brzegu grzybki zebrałem" 😀

PumCass   zachowaj zimną krew!
12 grudnia 2016 22:00
Livia, Na_biegunach, tunrida, fraziu miło mi :kwiatek:
Jeśli chodzi o siodło, to teraz zaskoczę - Daw Mag Hubert, 17,5 łęki 32 😉 Mimo rozmiarów, Wielmożny ma taką zaletę, że nie jest typową beczułką. Ja zawsze mówię, że jest koniem "zbudowanym w trójkącie" 😉 Ma wyraźny kłąb i na oklep w stępie da się go znieść, w kłusie nie polecam  😁
Żeby nie było of topu, dorzucę coś jeszcze 🙂



I zdjęcie pod tytułem "zimnokrwisty = wielofunkcyjny"  💃
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
12 grudnia 2016 22:24
PumCass, ej no weź... i jeszcze ten zawiany fryz 😍  Zimniok "aż ziemia drży" to moje niespełnione marzenie.

Wrzucam ostatki z jesiennego spaceru, żeby nie być "gołosłowną" w temacie o zdjęciach 😉
PumCass ale cudo 💘 Trzecie zdjęcie najpiękniejsze 🙂

Moje złamanie na szczęście nie zostało potwierdzone przez lek. ortopedę. Pan, który opisywał zdjęcie zasługuje na nagrodę 🙁 Szyja boli, plecy też, ale można zacząć powoli myśleć o siodełku 🙂 Może w sobotę  🏇
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
13 grudnia 2016 07:32
PumCass drugie super, a na trzecim pięknie wygląda ta grzywa zawiana wiatrem  😍
Na_biegunach widoki u Ciebie to moje niespełnione marzenie , może kiedyś będę miała okazję podziwiać taki krajobraz z końskiego grzbietu.
fraziu w tym roku kanie u nas rosły w takiej ilości , że kosą można było kosić  😁

U mnie w weekend lało i siedziałam z bólem serca w domu . Teraz po tym deszczu -10 mrozu i ziemia zamarzła w kamień, obu śniegiem sypnęło i przykryło trochę bo będzie tragicznie do jazdy.
Livia   ...z innego świata
13 grudnia 2016 07:42
PumCass, cudowny! Mnie się zawsze takie "ziemniaczki" podobały 😀

tunrida, haha, na ostatnim zdjęciu mina Passata zabija 😀

Euforia, u nas tak samo, wczoraj lało, dziś cudownie, choć mroźno 🙂

jagoda, tylko bądź ostrożna :kwiatek:
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
13 grudnia 2016 08:14
PumCass masz pięknego konia, koniecznie wrzucaj jego zdjęcia częściej  😜 Zabierasz ze sobą wilczaka w teren? Nie masz problemów żeby go odwołać jak jakiś zapach go "poniesie"?  🙂 Czasami zabieram swoją husky, ale tylko na linie  😉
PumCass   zachowaj zimną krew!
13 grudnia 2016 10:07
Dzięki dziewczyny za miłe słowa  :kwiatek:
iwona9208 Mam to szczęście, że moja wilczakowa panna jest dość nietypowa jak na swoją rasę (jak wszystko w naszym teamie 😁 ). Chodzi z nami regularnie w tereny i nie ma żadnych problemów jak wyskoczy nam nagle sarna lub zając. Zdarzyło się może z dwa razy, że "poszła" za zwierzyna ale to było dosłownie kilka metrów, po czym wróciła. No i nie była to pogoń z chęcią mordu, ot "ucieka, to gonie" 🙂
Poza tym jest zżyta z koniowatym i nawet jak jedziemy bryczką to biegnie koło niego 🙂 (
)
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
13 grudnia 2016 11:51
Euforia_80, wszystko da się zorganizować 🙂
jagoda1966, dobre wieści, tylko się pilnuj z niedoleczonym urazem dopiero można sobie krzywdę zrobić.
PumCass, niezła para - w końcu i koń i pies zaprzęgowe 😀
Ponawiam próbę znalezienia towarzystwa terenowego. Bory Tucholskie, okolice Huty Kalnej, gmina Kaliska. Może jest taka osoba jak ja, która ma konia, ale nie ma z kim jeździć w tereny. Podobno kto szuka, ten znajdzie, więc szukam 🙂
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
14 grudnia 2016 20:13
PumCass To rzeczywiście grzeczny z niej pies, żeby moja taka chciała być  😉 A filmiki nie chcą odtwarzać się
PumCass aż mnie skręca z zazdrości, gdy oglądam zdjęcia i filmik  😵 Moim największym marzeniem jest posiadanie takiego obłędnego ziemniaka, takiego który chodzi zarówno w siodle jak i w zaprzęgu. Na pogrubianych koniach uczyłam się jeździć i dałabym się pociąć za takiego na którym mogłabym jeździć w tereny. Wszyscy pukają się w czoło kiedy mówię, że następny koń będzie zimnokrwisty ale i tak dopnę swego prędzej czy później  😁
W temacie terenów - kopytne na razie na urlopie, kompletnie brakuje mi teraz czasu na jazdę 🙁 W tamtym tygodniu zaliczyliśmy tylko przejażdżkę chodnikiem z domu A do domu B, kilka dni później na oklep na pastwisko, ale gdy zeszłam oczy mojego konia mówiły "ja chcę więcej, mamo!", następnego dnia pojechaliśmy na nieplanowany mini teren na kilkanaście minut - na kantarach, bez siodeł i mimo że konie od kilku tygodni chodzą bardzo sporadycznie, zachowywały się wzorowo. Cieszy mnie widok śniegu, ale mam jakiś wewnętrzny lęk przed jazdą zimą - dla mnie śnieg to mały zdrajca ukrywający lód, dołki i dziury i po prostu boję się, że w końcu zaliczymy z koniem wywrotkę  🤔
Ponawiam próbę znalezienia towarzystwa terenowego. Bory Tucholskie, okolice Huty Kalnej, gmina Kaliska. Może jest taka osoba jak ja, która ma konia, ale nie ma z kim jeździć w tereny. Podobno kto szuka, ten znajdzie, więc szukam 🙂

RioBrawo zazdroszczę możliwości zwiedzania Twoich terenów z grzbietu konia  😍 W gminie Kaliska jestem kilka razy do roku i uwielbiam tamtejsze lasy  💘
PumCass masz zjawiskowego konia. Miło się na niego patrzy  😉

[img]https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/15380433_1370386083005815_810803348270282213_n.jpg?oh=e2f73f705bd6bd806e7e50c1d03faa09&oe=58B99D9F[/img]

Wtorkowy wypad. Koń mnie nieco wymęczył, ale ostatecznie stanęło na moim. Typowa kobieta.  😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
14 grudnia 2016 23:40
Maluda, takiego widoku mi było trzeba przed snem 🙂
A mnie rano 🙂 Od razu lepiej 🙂
Cała przyjemność po mojej stronie!

Prawie 2 ha bujałam się tylko stępem po lesie i polach ze względu na podłoże. Siwa miała nieco inną wizję, ogólnie nie przeszkadzała jej zmarznięta ziemia, ale ja nie ryzykowałam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się