Kiedyś Ranne Ptaszki, Nocne Marki czyli jak mija wam dzień

Strajku na rzecz....? 😁
na rzecz manifestacji 😉 przeciw budżetowi mojej instytucji-żywicielki

eh...
no i dobrze jak jest o co walczyć to trzeba walczyć puki sił wystarczy
jak przyszłam do pracy to jeden ludek mi powiedział takie przysłowie które stało sie moim mottem przewodnim w tym kołchozie
"kto nie krzyczy i nie tupie tego wszyscy mają w dupie"

a ja dzisiaj jakaś taka rozbita na maxa
telefony się urywają bo dzisiaj pierwszy dzień w tym tyg w pracy - i nic mi się nie chce - mam dość
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 maja 2009 16:35
777 dobre motto! 😁
A ja czekam na mamę, która wróci z wywiadówki... Ale będzie sajgon 😵 Potem do kosmetyczki.
A tak ogólnie to cały dzień boli mnie prawa strona, po wczorajszym wyrwaniu zębów. Na dodatek jestem popuchnięta i wyglądam jak chomik z żarciem... Żyć nie umierać 😵
Scottie   Cicha obserwatorka
15 maja 2009 23:14
Czuję się masakrycznie...

Muszę podjąć decyzję o eutanazji mojego Szczura. Kocham go strasznie i mam nadzieję, że się jednak szybko wyleczy i dożyje spokojnej starości 🙁 Ale leczy się już tak od końca kwietnia, poprawa jest, dopóki dostaje zastrzyki sterydowo-antybiotykowe. Jeden dzień przerwy i znów mam żywego trupa...

Nie wyobrażam sobie tego, ze mogłabym pozbawić kogoś życia... a juz na pewno nie jego!
Scottie, w zły sposób myślisz... to nie jest pozbawianie życia ot tak a ulżenie w jego cierpieniu.. sama musisz wybrać moment kiedy Twoim zdaniem będzie się męczył... lepsze będzie świadome skazanie go na ból? i patrzenie jak cierpi? chyba nie..

a my dziś z rudym będziemy zabawiać ambasadora francji który przyjeżdża do naszego ośrodka z wizytą, normalnie będzie lans jak ta lala  😁 międzynarodowy 🤣
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
16 maja 2009 08:56
Scottie - wiem jak bardzo boli strata przyjaciela, tyle,ze za mnie zostala ta decyzja podjeta. Wiem tez,ze kazde slowa teraz beda banalne czy glupie, ale napisze to - TRZYMAJ SIE!

Kurcze...takie plany na dzis byly, w zasadzie to nadal sa... Ale myusiala sie ta glupia pogoda popsuc? Jak tu jechac prawie na drugi koniec wojewodztwa, porobic zdjecia jak deszcz leje? No ale i tak jade... Najwyzej przesiedze caly mecz na lawce rezerwowych :/
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
16 maja 2009 16:21
Ech a ja mam dylemat...

Mogę pojechać do Wrocławia na weekend i wykoncertować się ze znajomymi za wsze czasy...
Ale ojciec też mi truje tyłek, bym na mazury pojechała i załatwiła sobie te darmowe jazdy i opiekę przy koniach.

No i nie wiem co począć... 🙁
Scottie   Cicha obserwatorka
27 maja 2009 18:49
20 maja uśpiłam mojego gryzonia i juz wiedzialam, ze dluugo, dluuugo nie bede gotowa na kolejnego zwierzaka.

Ale dzis dowiedzialam sie, ze w Toruniu urodziły się szczurze maleństwa i nie mogłam się powstrzymać, chce 2 chłopców adoptowac! Tak sie ciesze, ze znowu bede miala pokoj pelen szczurow 😉, ze musialam sie tym z kims podzielic 😀 😀
Seksta   brumby drover !
27 maja 2009 20:21
ja mam dwoch szczurzych chlopakow i niewyobrazam sobie ich smierci lub decyzji o uspieniu.  😕
Poki co ODPUKAC sa zdrowi i silni a we wrzesniu stukna im 2 latka.
Mam właśnie odwiedziny wujka zboczucha w domu  😎 nigdy nie powie, o której dokładnie przyjdzie, więc w efekcie akurat byłam pod prysznicem, jak się pojawił  😎 jak wyszłam ubrana się przywitać to stwierdził, że mogłam go zawołać, to umył by mi plecy  😎
czarnapanda   Złe Czarne Bobo
28 maja 2009 10:57
Scottie wiem co przeżywałaś...podjęłam decyzję w sprawie mojej szczurzej Kromy pod koniec listopada.Do tej pory nie mam nowego małego przyjaciela.I juz raczej miec nie bede.

Szepcik wujek miazga.Nienawidze wujków w ogóle jakichkolwiek krewnych zboków.I zboków w ogóle 😎

Za 2 tygodnie zamykam mój fitness.I jestem z tego powodu najszczęśliwsza w świecie.Zero wyrzutów.Niczym nie skrepowana dziecięca radość.I czas na konie.Nareszcie.
Aktualnie jednym okiem łypię na re-voltę a drugim przeglądam szpeje w szafkach bo pomału robie porządki  przed zamknięciem.Ale masakra!  😵
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
28 maja 2009 13:45
Ja dziś robię całkowity odpoczynek od wszystkiego, po minionych dwóch tygodniach czuję się wypalona i kompletnie wypompowana  😵
Jedyne co mam w tej chwili w głowie to zimne piwko  😎 (no jeszcze Jego, ale wszystkiego nie można mieć... 🙁 )
Averis   Czarny charakter
28 maja 2009 18:49
Wróciłam właśnie z pierwszego dnia w pracy. Ludzie przemili, praca znośna a i wynagrodzenie bardzo zacne. Żyć nie umierać  😅
Seksta   brumby drover !
28 maja 2009 19:19
Averis a czym sie zajmujesz?  😉
Averis   Czarny charakter
28 maja 2009 19:54
Pracuję w pierogarni- lepię, przygotowuję farsz i ogólnie rzecz biorąc wykonuję wszelką pracę kuchenną, jeśli jest akurat taka potrzeba 😉 A jedzenie i picie mam bez ograniczeń- raj  😁
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
30 maja 2009 20:44
Czy wy dzisiaj też jesteście ospali i zaspani?

Bo ja cały dzień snuję się po domu, nie mam chęci na nic. Dodatkowo czeka na mnie zmywanie i sprzątanie pokoju.
No i mnie coś głowa pobolewa. Wolałabym się nie rozłożyć. Ech.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
30 maja 2009 20:54
Ja też jestem dziś zupełnie nie do życia...
Siedzę sama w domu i mam wisielczy humor. Ma ochotę usiąść i płakać, nie wiem co się ze mną dzieje ostatnio 🙁
ja od dłuższego czasu jestem nie do zycia.
czarnapanda a ja mialam w koncu po sesji isc do Ciebie do klubu  😉 Sprzedajesz komus? Co bedziesz teraz robic? Sama nie wiem czy bym sie odwazyla na ytaki krok... w koncu tyle w niego wlozylas  🙂

jak zwykle zamiast sie uczyc, to wymyslam sobie inne zajecia  🙄
czarnapanda   Złe Czarne Bobo
04 czerwca 2009 14:34
małaMi klub sprzedaję,będzie istniał jako fitness nadal ale juz z inną załogą.Czy lepszą nie wiem,ale mogę powiedzieć jedno,znaczy pochwalic się,"moje" Panie powiedziały,ze takiego miejsca jak ja tu stworzyłam i tej atmosfery nie będzie tu juz na pewno.Że cudo sprzęty i w ogóle szał pał remontowy jaki sie tu zapowiada nie bedzie w stanie zrekompensować braku tego  magicznego"czegoś" co jest teraz.Tak kochane,to sa słowa moich Pań którym ciężko sie pogodzić z tym ze ktos inny tu będzie urzędował.Napisałam to bo jestem bardzo ale to bardzo wzruszona... 😡

Nadal myslę co by tu dalej ale narazie musze te wakacje sobie zrobic bo 8 lat bez urlopu zapylam.Niech sie dzieje co chce 😉
w takim razie zycze powodzenia i przede wszytskim zasluzonych, spokojnych wakacji!!
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
22 czerwca 2009 13:00
Mam dosyć.

Dzwonię codziennie, chodzę, zostawiam cv. Nigdzie pracy nie ma i nikt się nie odezwał. Nawet tesco 😤
Dodatkowo w coraz większej ilosci trafiam na ludzi niemiłych, opryskliwych i z wielką łaską oświadczających, ze nie aktualne.
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
27 czerwca 2009 12:34
Witam po przerwie długiej,
cóż tam słychac voltopiry?
Scottie   Cicha obserwatorka
27 czerwca 2009 22:51
ten watek chyba umarl smiercia naturalna 😉

spedzilam dzis baaardzo przyjemny dzien 🙂 oby wiecej takich. Teraz troche pomarkuje na volcie, bo musze przywiezc siostre z Bialoleki... ale nie chce mi sie tam jechac :/
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
02 lipca 2009 03:06
A szkoda,ze umarl, wielka szkoda. Byl, w sumie to nadal jest jednym z moich ulubionych watkow na forum...

pozdrawiam z Nowego Jorku! 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 lipca 2009 00:15
żyjecie? 😎
ja przez te całe wakacje zmieniłam zupełnie tryb życia. Wstaję o 12 a idę spać o 2 🤔wirek: Zaczyna mnie to nieźle denerwować, bo tracę pół dnia na spanie. Ale tłumaczę sobie, że to wakaaaaacje...
Skoro Cię to denerwuje, to czemu tego nie zmienisz?  🙄 Co z tego, że wakacje?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
14 lipca 2009 12:09
oj Deidre, tak tylko mówię 😉 Tak na serio, to lubię się dobrze wyspać. Ciężko odmówić sobie takiej przyjemności, ale z drugiej strony szkoda też tracić pół dnia... w wakacje można się wyspać, a w roku szkolnym już jest z tym gorzej niestety.
ja dzis przed 12 chwile wstalam i jak spojrzalam na zegarek to bylo :  😲 a chwile po tym:  🤣 
podnioslam sie, wchodze do lazienki a tam... potop :/ godzine czasu spedzilam na mopowaniu co 2 minuty bo tak cieklo.. a tyle czasu zajelo az wlascicielka mieszkania, wspollokatorka i sasiedzi wspolnymi silami cos z tym zrobili. a dokonali niemozliwego, bo zostala znaleziona 'wlascicielka awarii'. uf. nie za fajnie to wygladalo.
a teraz siedze i mysle czy isc na rolki czy nie  👀 w planach plaza byla a pod chmurka na plazy lezec to tak srednio  🙄
Pochwalę się- 4:30 pobudka.
5😲0 pierwszy konik,6😲0 drugi .
Ranczo śpi martwym bykiem a ja już mam oba konie po jazdach.
Nie spał jeszcze tylko pies i pan ochroniarz.
🤣
Komary o 6 już się zbudziły,ale były senne jeszcze.
I mam wolne do wieczora.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się