Siodła z niższej półki, co polecacie?

Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
27 grudnia 2016 21:15
Owszem, ale lepiej się sprawdzają przy planowanej zmianie kształtu niż siodło na ze stałymi. Gdybym została przy daw-magach musiałabym co miesiąc-półtora odsyłać siodło do poprawki. Przerwa w treningu minimum 2 tygodnie. Lub sprzedać i kupować kolejne. Z T4 w ciągu 3 miesięcy przeszliśmy gładko 2 rozmiary łęku wyżej.
T4 mają po 2 kieszenie z łatwym dostępem do wypełnienia a nowy wintec podkładki korygujące kształt paneli. Nie pakowałabym się w siodło szyte na miarę do problematycznego grzbietu, które potem będzie trudno sprzedać. Jeśli skórzane to od firmy, która przyjedzie z kilkoma używkami i dopasuje na miejscu.
Trzeba zawsze wziąć wszystko pod uwagę 😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
28 grudnia 2016 10:47
Dokładnie 🙂 Przy pierwszym koniu zdobywa się masę doświadczeń, często bolesnych dla portfela. Dlatego warto uczyć się na cudzych 😉
Witam mam pytanko poradzicie czy kupić nowe siodło Rimini Pro Light i dodatkowo podkładka żelowa z efektem pamięci LAMMFELL-GEL Acavallo( Mozę głupie pytanie ale kto pyta to nie błądzi🙂czy podkładkę kładzie się bezpośrednio na grzbiet konia bez dodatkowego czapraka?) czy lepiej kupić używane siodło Wintec 2000 z systemem care? I "zwykły" czaprak. Co sądzicie? Dzięki z góry za odpowiedzi
Legnza Zobacz które siodło będzie pasować na twojego konia bo to najistotniejsze. Przymierz jedno i drugie jeżeli masz możliwość 😉
Problem w tym ze nie mam możliwości przymierzyć;(
No to nawet nie ma jak tobie doradzić. Ja jednak brałabym wintec'a zdecydowanie jest lepsze od pro light'a i to nawet z żelem.
Dzięki za podpowiedz a jak to jest z ta podkładka żelowa z naturalnym futrem? Ona kładziona jest bezpośrednio ma grzbiet czy jeszcze jakiś czaprak pod nią trzeba dać?
Raczej taką podkładkę kładzie się na czaprak,  ale nadal Wintec jest wiele lepszym siodłem.
Nie do końca się zgodzę. jest droższym siodłem i owszem. Mam w stajni kilka modeli winteca, również te z systemem cair, a także pro light wszechstronne i ujeżdżeniowe. Dla mnie jako jeźdźca wygodniejsze o niebo są pro light - przy chudym tyłku siedzisko winteca jest dla mnie twarde jak beton. Jeśli chodzi o dopasowanie do grzbietu - system cair znacznie gorzej mi dopasować, zwłaszcza w przypadku koni okrągłych. Minusem pro light jest wąski kanał z tyłu. To moje doświadczenia - w przypadku każdego konia/tyłka będzie inaczej 😉.
  Kompletnie nie rozumiem wizji podkładki? Jeszcze siodła nie masz a o podkładce myślisz - w jakim celu? Podkładka jest w jakimś określonym celu, nigdy nie spełnia w 100% roli takiej jak dopasowane siodło, owszem używa się jej przejściowo - przy problemach z grzbietem, niemożności tymczasowo zmiany siodła. Mnie uczono, że podkładka to ostateczność, że siodło ma być dopasowane. Chyba, że coś się zmieniło?? Chyba, że ma być tylko dla lansu? Moim zdaniem to tylko kawał niepotrzebnej szmaty pod siodłem, która w dodatku zazwyczaj bardziej przeszkadza niż pomaga, ale fakt efekciarsko na fotach wygląda.
Wszystkie pro lighty z którymi miałam styczność mostkowały na każdym koniu.  Do tego terelica jest zrobiona z beznadziejnego plastiku, a panele są bardzo twarde.
Nie jest to dobre siodło dla konia.
Co do winteca to lepsze są bez caira bo to nie pomaga w niczym, a można nawet powiedzieć że niekiedy wręcz przeszkadza.
Nie chodzi mi o lansowanie się na koniu ale to to zeby jemu i mi sie dobrze współpracowało. A pytam bo lepiej poradzić sie kilku mądrzejszych głów z większym doświadczeniem niz kupic bubel.  😉
Legnza najlepiej byłoby przymierzyć oba siodła i zobaczyć. Sama przez jakiś czas miałam Winteca z systemem Cair i narobiłam tym więcej szkody niż pozytku (siodło zupełnie nie dla tego konia), potem przez chwilę jeździłam w Pro Lighcie i kobyle odpowiadało dużo bardziej, po prostu lepiej leżało, choć tez nie idealnie.

Winteci są moim zdaniem lepsze od Pro Lightów, te z Cairem od tych bez, ale to wszystko zależy od danego konia i jego grzbietu. Wymienne łęki i możliwość wkładania wkładek (Wintec z Cair) nie gwarantują sukcesu w dopasowaniu, tak samo żadna podkładka (niezależnie czy będzie to mattes za 600 czy jakaś piankowa za 100), wszystko musi byc dopasowane do konia 😉
No właśnie bez przymierzenia niczego się nie dowiesz, ale z tego co wiem jeżeli siodło nie pasuje to możesz w przeciągu iluś tam dni oddać do sklepu, a osoby, które sprzedają siodła również pozawalają na przymierzenie i ewentualny zwrot 😉
Z Pro Lightem mam kiepskie doświadczenia i fizjoterapeutka, pod której opieką są nasze konie zdecydowanie odradza Pro Lighty, zresztą o Wintecach też nie ma najlepszego zdania. A nie myślałaś może o jakiejś normalnej skórzanej używce renomowanej i sprawdzonej marki? Z moich obserwacji wynika, że to bezpieczniejsza opcja.
Chetnie poczytam Waszych sugestii jak używka renomowanej firmy to raczej ciężko będzie w okolicy coś sensownego znaleźć wiec i z przymierzaniem będzie problem. Ale jestem otwarta na sugestie zależy mi na siodle wszechstronnym
Zależy jaki budżet i na jakiego konia chcesz, ale może daw maga? One nie są bardzo drogie, często spotykane i te
, w których ja jeździłam były wygodne, szkoda, że na konia mi nie pasowały...

A w Pro Lightcie to dla mnie kilometr do konia, ciężko jakoś sensownie poczuć ruch konia. Ja jeszcze musiałam wkładać mattesa z korekcją tyłu, żeby jakoś leżał. Bardzo dziwne siodło. W Wintecu mi się siedziało wygodnie z tym, że słyszałam różne opinie (w tym od naszej fizjoterapeutki), że niekoniecznie dobrze na plecy wpływają.
Hej, nie wiem, czy odpowiedni wątek, no ale cóż haha
No więc ostatnio rozglądałam się za nowym siodłem i znalazłam fajne, robione przez rymarza, używane. Z mojej okolicy więc podjechałam i wzięłam na przymiarkę. Dopiero w aucie zauważyłam, że w przednim łęku widać dwie wystające śruby(?) lub coś tego typu. Jak dojechałam było zbyt późno, by dzwonić to tej Pani, ale wiecie może co to może być? Coś z terlicą ?
Kupiłam od koleżanki thorowgood maxam i jestem bardzo zadowolona. Co prawda siodło było kupione dla kuca 130 cm, ale życie pokazało że nowy młodzik zaczął jazdy w tym siodle. Lekkie, nie uciska. nie ma rys u mnie jako jedyne siodło bo materiał syntetyczny uszkodzić czy porysować to trzeba się postarać :P.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
06 stycznia 2017 17:31
koniuszek- obstawiam,że łęk był pęknięty i ktoś je naprawiał.
Hej! Może ktoś z Was pomoże mi swoją opinią i doświadczeniami. ktoś z Was miał może styczność z Daw-Mag CH&W oraz Leopard?
Celuje w jedno z tych siodeł i zastanawiam się które wybrać.
Miał ktoś styczność z Busse Basic ? Zostało po koniu koleżanki, podobnego wymiarowo do mojego młodego, do tego praktycznie nówka sztuka,  i zastanawiam się, czy styknie na początek pracy (koń już dorosły, lat 8 w tym roku, ale nie doszło do zajezdki z różnych względów, a nie za bardzo mam za co mu na razie sprawić Euroridinga jakiego ma starszy, albo coś w podobnej półce jakościowej), poza tym i tak mi się jeszcze diametralnie zmieni, bo się zapuścił na samej trawie i sianie,i nawet jakbym wyskrobała kasę na Euroridinga, to co chwilę bym musiała wysyłać do siodlarza na poprawki, a za dużo w docelowe siodło też nie chcę ingerować siodlarzem, bo jednak im więcej poprawek, zwężań/rozszerzań, tym więcej osłabia się siodło. Także docelowo myślałam, żeby je wykorzystać do lonżowania z siodłem, żeby miał świadomość, że coś na tym grzbiecie jest, ewentualnie do pierwszego wsiadania i tuptania - oczywiście wcześniej i tak ogarnięte by było dopasowanie do młodego i na bieżąco kontrolowane. Niby wizualnie mi się nie podoba, zalatuje tandetą i wzbudza obawy co do solidności, ale ja mam już to moje zboczenie na Euroridinga mojego i porównuję przez jego pryzmat chyba  👀 , chciałam poznać opinie ludzi, którzy mieli styczność, bo koleżanka praktycznie "pół darmo" chce mi je oddać, ale nie wiem czy brać, czy sobie odpuścić, bo nigdy nie miałam styczności.  :kwiatek:
Mógł by ktoś polecić jakieś fajne siodło do 2 tyś. Myślałam nad siodłem od Pana Andersza używane to koszt ok 1500 zł ale nie wiem jaki mniej więcej jest przedział cenowy za nowe jeśli ktoś się oriętuje proszę o odpowiedź.  😉
Oleksandra A jakiego siodła szukasz? Tzn. do czego Ci potrzebne? Rekre tuptanie, skoki, tereny, ujeżdżenie? Co wolisz pod tyłkiem? Twarde, miękkie siedzisko? Dla jakiego konia (przybliżony opis plecków - standardowe, niewykłębiony, wykłębiony mocno, proste plecy cokolwiek)? Bo wiesz, fajne siodło, dla każdego to naprawdę co innego. 😀 Rozwiń trochę, bo tak to nikt raczej nie będzie wiedział, co Ci polecić. 🙂
nie wiem jaki mniej więcej jest przedział cenowy za nowe jeśli ktoś się oriętuje proszę o odpowiedź.  😉


Wszechstronne od 2200, na wymiar około 3500 + dojazd na pomiary. A najlepiej napisać albo zadzwonić. Pisałam, szybko odpowiada i wszystko można ustalić. Wystawia na allegro i na facebooku.
Pytam narazie orientacyjnie bo jestem na etapie kupna konia wiec żadnych konkretów  ale siodło wrzechstronne coś skoczyć coś w terenie taka ambitniejsza rekreacja i siodło na arabka napewno.
Od p. Andersza siodło na wymiar zaczyna się od 2,7 tys. zł.
Mnie odpisał, że około 3,5. Pewnie zależy jak różne od standardu. Ja chciałam też skrócić tybinkę.
3450 wyszło mi za rajdowe , na wymiar , w komplecie z popręgiem i puśliskami
Czy ma ktoś może siodło z Decathlonu? https://www.decathlon.pl/siodo-paddock-brzowe-175-id_8324691.html
chodzi mi głównie o siodło paddock z regulacją łęku.
Cena jest kusząca, lecz mało o tych siodłach jest opinii  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się