kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

W internecie można znaleźć niektóre wskazówki co do oceniania dla sędziów danej klasy. Myślę, że też może się przydać.  😉
Ircia, mam grzebacza i u mnie ten sposób nie zadział
Znaczy zadziałał o tyle, ze jak stoję obok konia, to koń nie grzebie. Jak zniknę - grzebie. Mam go od... poczęcia. I tyle
W domu pod żłobem miał położoną gumową matę. A w pensjonacie ścielę po pachy i tyle.
Może  grzebie bo domaga się pieszczoty, przychodzisz to uznaje, że "mission accomplished"
drabcio, co Ty, aż tak mnie nie kocha 😁
Moj poprzedni koń też grzebał nogą przy jedzeniu, w ogóle jak zbliżała się pora karmienia, to machał nogą w powietrzu jak pajac  😵
Tak samo prosił o cukierki, mimo moich stanowczych sprzeciwów - nie do oduczenia, jeśli chodzi o karmienie, bo trzeba byłoby być przy każdym karmieniu (a nie każdy ma konia w przydomowej stajni)...
V
Jaga2015, możesz opisać bardziej szczegółowo problem? Czy koń wiesza się cały czas? Podczas ganaszu? Czy są to tylko jakieś momenty?
N
Jaga2015, - a zęby sprawdzone?
No ok ale np kon jest normalnie pastwiskowany załóżmy od maja. Pada sobie po jakimś czasie deszcz w południe i ide np z koniem na trawę po jakimś czasie. I tu również pokutuje zdanie "o trawa mokra to nie mozna za duzo" rozumiem ze jak sa mrozy rosa e c. Ale po deszczu? Też coś się z nią dzieje?


Po deszczu nic się z nią nie dzieje, koń może się paść swobodnie po deszczu jak i w deszcz. Nie powinno się skarmiać trawy KOSZONEJ zaraz po deszczu, bo się szybko zaparza - czyli mozna podać w małej ilości lub np rozrzuconej na padok, ale nie powinno się podawać np porcji, która ma starczyć na noc.


[quote author=_Gaga link=topic=1412.msg2634073#msg2634073 date=1483861207]
drabcio, nie, to akurat jedne z tzw urban legend. Podobnie jak tycie koni w październiku / listopadzie od trawy. Wiele tyle bo właśnie zostały odrobaczone 😉


[/quote]


i tu się KOMPLETNIE NIE ZGODZĘ

konie owszem, tyją na jesień, a przyczyn jest kilka (mówię o koniach bedących 24h na łące):
1. konie magazynują tłuszcz na zimę, jest to wynik ewolucji
2. konie latem w godz ok 9-20 szukają cienia lub stawu, nie pasą sie
3. trawa jak dostanie mrozu, ma więcej cukru - kalorii

ja konie odrobaczam po zejściu z łąk, czasami jest to początek, czasami koniec listopada, a bywa, że i grudzień
zawsze ostatni miesiąc czy dwa mocno tyją (mając trawy pod dostatkiem!)
Wieszanie sie na wedzidle:
Jakieś ćwiczenia,co robić,zmiana wędzidła?
Pomóżcie


daj jakieś foto, filmik, ciężko uwierzyć w jazdę na niskim ustawieniu i wieszanie się...\
koń wiesza się, bo nie akceptuje kiełzna, wówczas też chodzi albo wysoko, albo bez kontaktu 🙄
Czy koń wiesza się cały czas? Podczas ganaszu?


Jak to przeczyta, to zapewne powiesi się w boksie...

Jestem bardzo ciekawa internetowego rozpracowania problemu i poradzenia sobie z owym "wieszaniem" 😉
C
[quote author=honestequest link=topic=1412.msg2634300#msg2634300 date=1483908366]
Czy koń wiesza się cały czas? Podczas ganaszu?


Jak to przeczyta, to zapewne powiesi się w boksie...

Jestem bardzo ciekawa internetowego rozpracowania problemu i poradzenia sobie z owym "wieszaniem" 😉
[/quote]
Nie rozumiem teraz o co tobie chodzi, zadałam tylko pytania, które mogą przybliżyć problem, bo samo stwierdzenie "wiesza się" nic nie daje.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
08 stycznia 2017 22:31
Ej no i przed snem się uśmiechnęłam 🙂
Jaga2015, Nie chcę być internetowym prorokiem, ale odnoszę wrażenie, że masz bardzo płytki dosiad "trzymający się" łydkami (pięta zadarta, nie ma oparcia w strzemieniu) + jesteś przygarbiona, zaburzasz koniowi równowagę pochylając się do przodu = w takim "układzie dosiadowym" nie ma szans, żeby koń pod Tobą chodził prawidłowo. Być może sam "wyciąga Cię" z tego siodła, a tak być nie powinno. Plus - to jest duży koń, a Ty wyglądasz na drobną = zatem istnieje szansa, że koń, szukając lepszej równowagi podczas jazdy, wybrał "powieszenie się" na wędzidle, ponieważ tak mu łatwiej. Jakoś sobie musi radzić z Tobą na grzbiecie. Być może nikt wcześniej nie pilnował jazdy w prawidłowym ustawieniu. Ale to tylko wnioski z kilku niezbyt wyraźnych zdjęć. Co na to trener/trenerka?
Jaga2015, wieszanie się na wędzidle to zawsze błąd ludzki. Wirtualnie się go jednak niestety nie znajdzie. Popracuj z trenerem, poszukajcie problemu i postarajcie się go przepracować.
V
Jaga2015, skoro pracujesz z koniem nieregularnie, to trudno wymagać cudów...
A koń z pewnością dla Ciebie za duży. Jeśli uprałaś się na tego konkretnego konia oddaj go w trening, aby ktoś z większymi umiejętnościami go naprawił , po czym cały czas korygował. Innych rozwiązań niestety nie znam
Cebulka z włosa z grzywy też jest koloru bałego jak u człowieka? Poprosiłam wczoraj chłopaka żeby wyrwał ok 20 wlosów do analizy wlosa, ale część ma białe kuleczki jakby, część czarne i na końcu mini kuleczka, część nic i w sumie nei wiem czy wysłać czy konia jeszcze raz ograbić  👀
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
09 stycznia 2017 10:12
Wysłać, cebulka nie zawsze jest biała to zależy od fazy wzrostu włosa chyba.
[quote author=honestequest link=topic=1412.msg2634300#msg2634300 date=1483908366]
Czy koń wiesza się cały czas? Podczas ganaszu?


Jak to przeczyta, to zapewne powiesi się w boksie...

Jestem bardzo ciekawa internetowego rozpracowania problemu i poradzenia sobie z owym "wieszaniem" 😉
[/quote]

haha 😀  Jaga2015 - mogę dorzucić do ogródka tyle, że ja ja mam z koniem fazę "wieszania się na wędzidle" czyli dużo ciężaru na wodzach to zazwyczaj za mało zaangażowany jest zad. Przejścia przejścia, przejścia i jeszcze raz przejścia oraz ustępowania od łydki + pilnowanie zadu zazwyczaj dość szybko sprawiają, że koń się robi lżejszy na przodzie. Oczywiście o ile ręce jeźdźca na to pozwolą - do ciągnięcia trzeba dwojga 😀 Fajnym ćwiczeniem jest zmniejszanie i powiększanie koła w kłusie ustępowaniem od łydki. Nic jednak nie zastąpi dobrego trenera, który rozpracuje z Tobą problem na miejscu 🙂
Ircia   Olsztyn Różnowo
09 stycznia 2017 15:17
Gaga no niestety nie zawsze zadziała, ale u mnie zadziałało.
Ścieliłam też do oporu na początku i wszystko wygrzebały, szczególnie ze pyski mają dziurawe i potem resztki wyżerały oczywiście przy okazji grzebiąc w słomie, maty gumowe też były, ale za mocno waliły i też kopyta ścierały aż były płaskie oba przody. Tylko pilnowanie zadziałało, teraz nie ma z tym problemu, nie muszę przy nich stać bo im przeszło, mam nadzieje że na długo  🙂
Ircia, nie neguję sposobu. Bardziej zastanawia mnie skąd to się bierze... Koń o którym piszę generalnie grzebie w stresie. Np. jak go zostawię samego na pastwisku, 40 koni zejdzie z pozostałych pastwisk a Dzik stoi i czeka (jeżdżę akurat drugiego konia). O ile sam zostaje bez histerii o tyle jak już widzi , że wychodzę z hali i kręcę się przy boksach, to stoi w bramce i grzebie...
Wzięty z rekreacji w treningu (o ile można to nazwać bo z powodu braku czasu jeździmy nieregularnie) od dwóch miesięcy.


i po 2 miesiącach nieregularnych treningów wymagasz prawidłowego zebrania od konia wyciągniętego z tatersalu?  😲

On ma 180 a ja 159 i wazę 47kg


to nie ma nic do rzeczy  🤣
C
Miesiąc chodził regularnie teraz przy malutkim dziecku i nawałę pracy od świat chodzi nieregularnie.
Wzrost,waga jednak ma do rzeczy uważam nawet bardzo dużo. Jest to koń ciężki do jazdy, typ jak to trener powiedział jak zobaczył idzie cieżko takie łup łup aż ziemia sie trzęsie , dla porównania mamy w ataki dwa takie wielkie konie jeszcze ale są lekkie,gibkie,chodzą lekko a mój jak zimnokrwisty


ale jak, myślisz, że jak wsiądzie wielki chłop to ten koń nagle nabierze gracji i stanie się baletnicą?

Bierzesz konia z rekreacji, masz umiejętności jakie masz, to czego się spodziewasz? Że on nagle z wdzięczności pójdzie pod Tobą grand prix w wielkim stylu? Take historie to tylko na amerykańskich filmach  🤣

Konie czasem kształtuje się latami. Półtora miesiąca pracy rekreacyjnej z koniem rekreacyjnym poza łup łup na pewno Cię nie wyprowadzi a zmiana wędzidła ani doraźne porady w internecie nie ukształtują mu mięśni ani nie podstawią zadu.

Potrzebujesz trenera, który zobaczy jak jeździsz i ustali czy sobie poradzisz z tym koniem. Gdyby moja córka tak siedziała, to bym jej nie pozwoliła skoczyć nawet koperty. Najpierw Twój dosiad i umiejętności, potem praca z koniem. Generalnie przy małym dziecku będzie Ci ciężko.
Jaga2015, przejrzałam twoje wcześniejsze posty na temat tego konia i tak: piszesz że koń ma dziwny kręgosłup, odgina ogon, jest sztywny zadem + masz niedopasowane siodło (wg. twojego opisu tylko, z tych zdjęć nie umiem wywróżyć 😉 ) i koń jest niechętny do ruchu naprzód. Miga mi czerwona lampka że coś ze zdrowiem chyba nie halo? Znaczy problem z poziomem wyszkolenia  konia jest na pewno, ale bolesny grzbiet raczej nie pomaga, więc może najpierw wet a potem trener? 🙂
C
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 stycznia 2017 22:49
Jaga2015, bo ktoś, kto dobrze jeździ, nie da koniowi szansy, żeby się powiesił.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się