Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ragdag mam wrazenie z dogadaliby sie z moja Hanka podobne wiekowo i rozwojowo i pomysłowo....
DoSia, nie zluzuję, bo jak zaśnie sama to ma 2 pobudki, a jak na rękach to 20 😁 Życzę dzidzi w rozmiarze do ogarnięcia 😉!

falletta, ja zrobiłam fotoksiążki spersonalizowane dla każdej pary dziadków 🙂 Pierwsi dziś obdarowani i mega zachwyceni, myślę że strzał w 10 🙂

RaDag, świetnie się Ama rozwija, pędzi!! Super, że też wymyśliliście spotkania czerwcówków 😉 Moje lutówki na roczek przyjdą stadnie, więc będzie się działo, brr 😉

Pani Myk, sto lat dla Alka! Cudny chłopak, ma niesamowitą i nietypową urodę - jak Helka, zresztą.
Dzionka super! Dzięki za podpowiedź  :kwiatek:
maleństwo może i nie lipa ale ja jestem raczej z tych sentymentalnych. Lubię gromadzić jak i dawać pamiątki  🤔wirek:

nasz pierwszy podarek dla babci
Lotnaa   I'm lovin it! :)
21 stycznia 2017 19:17
RaDag, wow! Ależ ona przefajna! (BTW, Hania zaczęła raczkować w wieku 11-stu miesięcy  😀iabeł: ).

falletta, cudny prezent  🤦

My książkę foto daliśmy dziadkom na gwiazdkę. Miała być z całego roku, ale ilość zdjęć mnie przerosła i wyszło z pół. Muszę jeszcze zrobić drugi z ostatnimi 6-cioma miesiącami, chociaż jak mam do tego usiąść, to już mnie skręca.

Obkupiłam się na wyprzedaży w Zarze 😍 Rozmiar taki na teraz, mam nadzieję, że Hania nie wyskoczy z rośnięciem i jeszcze ponosi 😉
falletta, o kurcze, super!

Lotnaa, weź mi nic nie mów o wyprzedażach 😀 Na szczęście Sara w nowym mieszkaniu będzie miała całą wielką szafę tylko dla siebie, bo teraz jej ciuchy przestały się mieścić w komodzie - upss 😉 A jaki Hanka ma rozmiar w Zarze? Bo tam jakaś dziwna rozmiarówka, spodnie Sara i na 80 ma.
Słuchajcie, macie jakiś sposób na umieszczenie przewijaka na komodzie? Komody z przewijakami mi się nie podobają, chciałabym kupic jakas zwykla, np w Ikei, i na niej zamocowac przewijak. Ktos ma fajny patent? Podzielcie się 🙂

Lotnaa   I'm lovin it! :)
21 stycznia 2017 19:49
Dzionka, Hania mierzy dokładnie 74 cm, ale od dawna nosi już 80, a np. śpiochy Carter's to już na 18-mcy. W przypadku Zary bluzeczki ma 86 i są ok, jedna jest jeszcze za duża. Spodnie też są w sam raz, jakbym kupowała teraz, to na pewno już większe. Zara jest więc zawsze przynajmniej o jeden rozmiar mniejsza.

sienka, są takie nakładki na komody, którch później można się pozbyć.
O, tak od gory do dolu ma 74? Iga tez i nosi 74, az sie zastanawiam. Choc fakt faktem niektore firmy maja takie rozmiarowki, ze nawet miala juz spodenki na 2 latke  🙂

Dzion wspolczuje i lacze sie w bolu! Co prawda Iga zasypia super, ale zaczela znowu budzic sie nawet co 2h na jedzenie i placze przeokrutnie.. W dzien je bardzo duzo, w nocy tez, sama nie wiem co o tym myslec... Znowu ja chyba zaczne przetrzymywac, no bo bez przesady ile mozna jesc, brzuszek w ogole jej nie odpoczywa... A z drugiej strony jesli wola to widocznie glodna i potrzebuje, te dylematy... Nie wiem, co sadzicie? Mialy wasze dzieci taka faze?

Przebily sie wreszcie wszystkie 4ki, ale smiesznie wygladaja 🙂

falletta ale swietny pomysl! I piekne zdjecie, sami robiliscie?
Sienka
Ja kupuje komode w ktorej przewijak jest skladany. Po zlozeniu wyglada jak blat komody. Mozna ten przewijak tez totalnie odkrecic potem. Na ruchome przewijaki sie nie zasadzam, bo raz weszlam do sklepu, dotknelam i zaraz mi to spadlo...  👀 Boje sie ze przy mojej zgrabnosci ruchowej to na czyms takim zabije dziecko 😉


Btw ktoras ma wozek Tako?  Pani w Szczecinskim sklepie namawiala mnie na Tako Moonlight Carbon ( odpada ze wzgledu na biala bude w kazdym modelu ), ale pozostale wozki z  seri Moonlight juz mi sie podobaja. Szukam czegos bardzo mocno amortyzujacego - bo my na lesnym zadupiu. Ten wozek w sklepie mocno mi sie podobal, wlasnie ze wzgledu na amortyzacje...  😜  no ale wiadomo, w sklepie dywanik i dziecka w srodku nie ma. Wrazenia moga byc inne w realu.
U nas te "codzienne" babcię dostały laurki z rączek-tulipanów a te dalsze i pra- kubki ze zdjęciami.
Ale szaleje z rozwojem, teraz czołga się / raczkuje  (zależnie od powierzchni) i szuka gdzie stanąć idzie.

Z urodzinami  u nas będzie problem, bo my się z położnictwo znamy i Olka urodzona 18.06, Ama 19 a Robert 20 😉

Ja mam przewijak na komodzie. Ja mam położony po prostu ten dmuchany z Ikei. Jak ktoś boi się że za lekkie, to myślę, że te sztywniejsze, piankowe byłyby wystarczająco stabilne.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
21 stycznia 2017 20:13
nerechta, no od góry do dołu. 74 nosiła latem, już od kilku miesięcy ma 80. Dlatego myślałam, że ona już większa jest, a we wtorek u lekarza wymierzyli ją na 74.
Ale cóż, ona dobrze zbudowana jest, podejrzewam, że inaczej się materiał układa 😉

A co do jedzenia, jesteś pewna, że Iga dostaje wszystkie składniki, których potrzebuje? Wiem, że to drażliwy temat, ale jak widzę, jak Hania rzuca się na mięso... no może jednak białka trzeba?
Lotnaa, Dzionka, Nerechta dziękuję  😡 ner, fotkę sama robiłam. Wydałam na to całe 17 ziko - za ramkę i wywołanie zdjęcia  🤣

Boże oszaleje! Nie wiem co jest grane ale ostatnia nocka to był jakiś koszmar. Całą noc stękała z przerwami na cyca, dziś się zapowiada to samo... Od 18:50 zdążyła mi się obudzić już 3  razy na jedzenie  😲 do tego dziś cały dzień ma cieplejszą główkę ale bez gorączki. Pielucha częściej zapełniana. Zęby??
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
21 stycznia 2017 20:51
KaNie, ja miałam Tako Balilla i byłam bardzo zadowolona. Co prawda byl ciężki ale idealny właśnie na leśne i wiejskie zadupia. Bez problemu dawał radę nawet na zaoranym polu. I mial wieeelkie pompowane kola.
Kurczak
No mnie o taki czolg chodzi. Fakt ten Moonlight tez nie byl leciutki i malutki. Ale mam ten komfort ze mieszkam na parterze i mam 0 schodow do pokonania. Za to cale hektary lasow, lak i plaz nad jeziorami czy morzem dookola.
Lotnaa haha 🙂 No Iga przy Hani raczej filigranowa 🙂 A jedzenie dla mnie nie jest drazliwym tematem. Tak sobie siedze wlasnie i analizuje co ona je, bialka raczej jej nie brakuje (ma ponad 5 /norma dzienna/ posilkow bialkowych na dobe), moze bardziej jednak tluszcze i wegle (tych w sumie tez niby je w normie). Z tego co analizuje to je calkiem fajnie, choc moznaby lepiej - musze opracowac wypasne menu na tydzien/dwa, trzymac sie go i zobacze czy beda efekty. Poki co glodzilla rzadzi.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
21 stycznia 2017 22:19
nerechta - a chciałabyś opowiedzieć bardziej szczegółowo o tym co Iga je ? Ciekawa jestem 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
21 stycznia 2017 23:26
KaNie, spojrzałam teraz jak ten Moonlight wygląda. Balilla różni się tym, że nie ma skrętnych kol i w sumie o to mi chodziło, bo bałam się, że przy skrętnych wózek nie będzie dawał się prowadzić po wertepach ale to moja osobista schiza, bo w sumie zawsze można te kolka zablokować. Ja miałam też kola większe, niż standardowe, bo 14 cali. W każdym razie firmę polecam, jeżeli nie przeszkadza Ci ciężar wózka. U nas sprawdziła się i gondola i spacerówka, chociaż większość dziewczyn narzeka na wózki 2w1. Ja kupowałam używany i naprawdę go nie oszczędzałam, a kompletnie nic się nie działo. Gondola wygląda jak nowa i gdyby psy nie dorwały się do spacerówki, to pewnie bym go sprzedała dalej, bo na pewno jeszcze jakiegoś malucha by powoził.
Wizja pozniej sie rozpisze bo teraz lecimy na spacer, pogoda bajkowa! 🙂

Mialam wozek Tako Jumper X (gondola) i byl rewelacyjny, moge smialo polecic. 
Hehe, ja mam teraz problem w drugą stronę - Sara wcina jak szalona, ale TYLKO jogurt naturalny 😀 Je obecnie dwa jogurty dziennie. Nie za zdrowe to pewnie, ale niczego innego nie chce. Staram się tym nie martwić, bo przecież tydzień temu nie jadła absolutnie niczego, poza jakimś tam skubnięciem czy 2 łyżeczkami, więc postęp jest tak czy siak 🙂 Ale do szpitala chyba jednak pójdziemy, bo na wadze wczoraj 7530, eeech.
Dzionka, małe dzieci czasem nie mają otwartości na nowe smaki. Może Sara tak ma i będzie wolno akceptować nowości. Proponuj bez ciśnienia, w końcu załapie.
Moja Nela też zwykle niejadek. Dziś jajecznicę z 2 jaj na śniadanie i nic nie chce na obiad. Zupa nie, mięsko nie, naleśnik nie. Wymyśliła serek wiejski. Zjadła 3 łyżeczki i uciekła. 11 kg.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
22 stycznia 2017 13:57
Dzionka, a może przemycać jej do bielucha jakieś inne smaki powoli? Np dodawać łyżeczkę marchewki ze słoiczka, na początku malutko, żeby bardzo powoli przyzwyczajać ją do innego smaku? Bo skoro je ten jogurt i nie wymiotuje, to może problem jest jednak w głowie?
ash   Sukces jest koloru blond....
22 stycznia 2017 14:37
Lotnaa, dobry pomysł! Miałam to Dzionce zaproponować.
Tymek przeziębiony, złapał gila niestety ale walczymy. Inhalujemy się dzielnie.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 stycznia 2017 14:52
Kijanka też jak był mała to wolno i ostrożnie podchodziła do nowości. Był etap, że jadła głównie słoiczek "krem z jasnych warzyw z kurczakiem" i wyciskane musy z owoców... Jakoś potem zaczynają jeść, nie znam nastolatków pijących samo mleko 😉 Lotnaa może mieć dobry pomysł, spróbujcie, Dzionka.

Nela 11 kilo??? Boże, to moja jest czołg... Wczoraj bawiła się z kolegą 9 miesięcy starszym. Niemal równi wzrostem i ona cięższa :/
maleństwo, Nela od 1,5 roku stoi z wagą. Tylko się wyciągnęła w górę trochę. Ale zdrowa, chuda nie jest to nie spędza mi to snu z powiek.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 stycznia 2017 16:09
bera7, ja absolutnie nie krytykuję 😉 To raczej moja kloc jest, choć nie wygląda...
Dziewczyny, czy któraś z Was miała styczność z gradówką u dziecka w miejscu innym, niż na brzegu powieki? Milan jakiś czas temu (chyba z miesiąc?) miał jęczmień na brzegu powieki, nawet tak tuż poniżej linii rzęs, który ładnie w 2 dni mu dojrzał, lekko go wycisnęłam i wyszedł cały na brzeg powieki, skąd zebrałam go pałeczką. Na drugi dzień nie było nawet obrzęku żadnego, leciutkie zaczerwienienie tylko i wszystko wygoiło się bez śladu. W ten piątek przypadkiem zobaczyłam na jego oku, ale dużo wyżej, na linii zagięcia powieki od strony  nosa taki guzek. I o ile jestem w stanie wyczuć, bo oczywiście nie daje się dotknąć ani odgiąć powieki - to jest mega twardy, jak kamyczek, guzek, albo dwa (czasami czuję dwa, czasami jeden). Wyczytałam w necie, że to może być gradówka, czyli zastarzały jęczmień i że czasami bywają wyżej, nie na linii rzęs, ale to wtedy, kiedy i ten jęczmień był w tym miejscu. A tutaj mam sytuację że jęczmień widziałam na linii rzęs, a ta niby gradówka jest wyżej, dużo wyżej... Oczywiście w piątek osiwiałam z nerwów, mam wizję jakiegoś guza na oku, bo to tak czuć, jakby na oku było zgrubienie... Jutro idziemy do pediatry, ale pewnie i tak niczego się nie dowiem, tylko dostaniemy skierowanie do okulisty. Cały czas mam żołądek skurczony ze strachu 🙁
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
22 stycznia 2017 18:25
maleństwo a ile Kalinka waży z ciekawości? Moja 13,5 i bardzo wysoka, choć dawno jej nie mierzyłam. I stopa wielka. 26rozmiar, nawet zdaje się jedne ma 27 ale numeracja numeracji nie równa. Kupuję jej buty ok 8mm, maks 1cm większe niż stopa.
Mili ma grypę od czwartku 🙁
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
22 stycznia 2017 18:30
Dzionka, Moja waży 6900, a jest dwa dni przed ukończeniem 5-tego miesiąca. I my mamy problem w drugą stronę tzn. ona bardzo chce już rozszerzać swoją dietę, mimo że powinnam niby poczekać do końca 6-tego, bo karmię piersią... no ale cóż, nie da rady, chce nam zjadać ze stołu, gapi się jak zaczarowana na każdy kęs brany przez nas do ust, więc na przykład ostatnio regularnie jada z nami śniadanie, ona swoją kaszkę jaglankę bezglutenową, na moim mleku, my swoje... bo jak nie to jest krzyk  🤔wirek:

edit: a propos zasypiania... Właśnie tata miał pobiec do śpiącego dziecka, bo się niania elektr. odezwała, a zniósł na dół zupełnie nieśpiące, żywe i rozgadane dziecko  😁 😁 😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 stycznia 2017 19:01
leosky, myślę, że przekroczyła 14. Gruba nie jest na pewno, ale za to nabita. Buty ma zależnie od firmy, między 24 a 26.
No a u nas chyba w ogóle "śmiesznie", bo Sara dostała mega zaognionej wysypki na całym brzuszku i pupie - jogurt we własnej osobie zapewne 😵 Cudownie, jedyna rzecz, którą je ją uczula ;(? Dostałam od koleżanek przepisy na budynie, będę działać jutro, bo szkoda mi ten fajny nawyk jedzenia drugiego śniadania zatrzeć przez przerwę od jogurtu.

Lotnaa, będę tak próbować 🙂 Nie ukrywam, że pierwsze próby za mną, zakończone porażką ;P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się