Derki

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
24 stycznia 2017 19:22
sumire dzięki :kwiatek: Kupię teraz tego leoveta, bo jest akurat w sklepie gdzie zakupy będę robiła, ale jeśli nie powstrzyma mojego smakosza to zaopatrzę się w tą pastę 🙂 Bo faktycznie jakoś tak "namacalnie" będzie na tej derce 😉
Jak patrzyłam, to one oba mają podobne składy. Tzn. oba preparaty zawierają Bitrex (najbardziej gorzką substancję na świecie), w tym moim jest też kapsaicyna. Czy była w Leovecie, to już nie pamiętam. Ale ich działanie powinno być zbliżone.
Jakiś czas temu ktoś linkował szarą derkę osuszającą, bardzo tanią (była za ok. 60 PLN). Kupiłam ją, przyzwyczajona do "dresu" eskadrona, a była mi potrzebna większa osuszająca.
I tak. Derka Cudnie osusza, schnie błyskiem (uprana wyschła w godzinę).
Ale. Duże ale. Nie wolno w niej konia zostawić w boksie jeśli może położyć się czy wytarzać. Ani założyć jako lekki ocieplacz grzbietu i postawić konia na dłużej. Wtedy ta derka staje się 100% nieużytkowa.
"Dres" jest tego typu, że wbija się Wszystko, i nie sposób tego wyczyścić, nie działa Nic, chyba wybieranie pensetą źdźbła po źdźble.
Zatem zacna jako np. szlafrok na myjkę. Czy np. rozsiodłujemy konia po jeździe, okrywamy, stępujemy w ręku.
Ale do boksu to nawet nie powinna się zbliżać. Ma się wrażenie, że siano/słoma/torciny same lecą w powietrze i wbijają się w derkę.
Ale co to za derka? jakas firma konkretna?
Hej właściciele Bucasów,

Czy ma ktoś Smartexa lub Power Turnout'a 300g? Zastanawiam się czy pomimo bajeranckiej technologii koń się nie przegrzewa przy plusowych temperaturach.  :kwiatek:
zoyabea, ja mam Power Turnout'a 300g. Nie przegrzewał mi się nawet przy 15 stopniach i słońcu.
epk, ale dodaj, że właśnie tylko te srebrne, Turnout, mają takie właściwości
Smartex chyba też ale już mnij elastycznie odpowiada
edyta, tak, tak. Zresztą ja innych nie testowałam, mam tylko dwa Turnoty identyczne. Dla mnie te derki są absolutnie cudowne - w sensie właściwości. Ale każdego dnia, kiedy na nie patrzę to mi się słabo robi - srebrny kolor powoduje, że w przypadku mojego konia nie ma znaczenia, czy ma ją na sobie 2 dni czy miesiąc - wygląda tak samo obrzydliwie brudna.
tak, to jest w nich słabe ... no i kaptury do nich masakrycznie drogie
Diabeł ubiera się u Prady, a Nordziak w Premier Equine  😁
poratuje mnie ktoś wymiarami kaptura do derki ? Full, taki np z Decathlonu bo wiem że są  duże, szczególnie potrzebny po linii karku.
Jakiś czas temu pisałam, że dorobiłam się dla Vimto derki Thermatex z kordurą z wierzchu, a teraz odkładam na drugiego Thermatexa dla Cześka.
Jestem zachwycona tymi derkami. Bardzo polecam! Koń schnie ekspresowo, nie przegrzewa się w transporcie, nie obciera się mimo braku koszulki (mam delikatesa specjalnej troski), derka świetnie nadaje się na liner-podderkę w chłodniejsze dni.
Thermatex to derka magiczna, wielofunkcyjna, moim zdaniem warta każdych pieniędzy (mimo, że szczególnie ładna nie jest 😉).
W podobnym typie Premtex Premier Equine, choć zły nie jest, to nie umywa się do Thermatexu.
edyta wygląda jak więzień  😁
Haha ja uwielbiam ten deseń  😜
Hej, doradźcie proszę :kwiatek:

Do osuszania  włochatego konia po jeździe którą derkę capnąć:

- start jersey

Czy

- Horseware Amigo Jersey Cooler (znalazłam w bardzo przemiłej cenie)

Zależy mi na szybkim osuszeniu i  utrzymaniu ciepła jednocześnie.

Ja mam horsware i wszystkie polary poszły w odstawke  🙂
tulipan dzięki :kwiatek:

To chyba zaraz klikne ( i nawet się nie będę pytać o kolor :hihi🙂
Ja mam do osuszania derkę Bucas Power Cooler w wersji z kapturem i jestem bardzo zadowolona.
Koń schnie szybko i sama derka również szybko wysycha. Nie łapie siana/słomy. I można ją zostawić na koniu na długo, bo od strony wewnętrznej jest suchutka, wilgotna jest tylko strona zewnętrzna.
Sprawuje się zdecydowanie lepiej niż polary.
Tylko mi się ona wydaje trochę "zimna"
Dziewierz ja mam czarna z różowa lamowką, która mi pasuje do niczego  😂 Za to super mi sie sprawdza także w transporcie, super odciąga pot na zewnątrz i ekspresem wysycha, wiec na dłuższe trasy jest idealna.
polecam PremTex Cooler Premier Equine
szybko osusza i reguluje ciepłotę ciała konia
odkąd ją mam polar w użyciu tylko na czas prania  😉
edyta a możesz podlinkować tą derkę?
to ta (oczywiście kupiłam jak była promocja, bo wyjściowa cena wysoka):
http://www.premierequine.co.uk/premtex-cooler-rug-c2x21443064
hmmm jeśli ma takie właściwości jak mówisz, to może warto się w takową zaopatrzyć, tylko no nie teraz ehh
Dziewierz jest zwykły Power Cooler ( http://www.pasi-konik.pl/pl/p/BUCAS-Derka-osuszajaca-z-kapturem-Power-Cooler/11215 ) i jest Power Shamrock (http://www.pasi-konik.pl/pl/p/BUCAS-Derka-osuszajaca-z-kapturem-Shamrock-Power-/11213). Ten drugi zdecydowanie jest odpowiedniejszy na jesień/zimę. Jest grubszy, cieplejszy, i z tego co pamiętam ma dwie warstwy.
Tylko mi się ona wydaje trochę "zimna"

Jeśli chodzi Ci o grubość, to tak, jest cienka.
Jak dla mnie jej grubość jest zaletą, bo używam ją na konia niegolonego (zarośniętego) i nie chcę go dodatkowo po treningu dogrzewać, tylko wysuszyć 😉
Używam jej głównie w boksie (w stajni w miarę ciepło), na padok na doschnięcie wypuszczam w niej tylko przy ładnej pogodzie, kiedy konia puściłabym tam gołego (gdyby był całkiem suchy).
Dziękuję wszystkim.

Horseware Amigo już kliknięte...

Zwykłego Power Coolera mam właśnie i on dla mnie na inne temperatury (nie zimowe)
Dostałam dzisiaj nową derkę polarową, Horze Spirit. Bardzo miły, mięsisty polar, który zarąbiście osusza. 😀 Zdecydowanie lepiej od eskadrona 😀iabeł:
Ja z innej beczki.
Jak wyglada u Was sprawa rozdzierania derek przez konia innym?
Właściciel konia niszczyciela bierze odpowiedzialność i ciagle zszywa? Zabiera na osobny padok? Czy nic nikt z tym nie robi i właściciel konia poszkodowanego kupuje co chwile nowe derki lub zszywa to co sie da?
Ja mam dosc. Jeden koń jest niszczycielem i dziś nałożyłam koniu nowa derkę i na dzień dobry chwycił zębami i rozerwał.
Właściciel stajni ma to gdzieś. Nie przeniesie konia niszczyciela na inny padok tylko ja moge sobie przenieść swojego na mały 8x8 pełny błota.
Wiec jestem ciekawa jak w waszych stajniach są rozwiązywane tego typoproblemy ?
W stajniach w których stałam nie było nigdy problemu z przestawianiem koni na inne padoki lub parowanie z innymi końmi, jeśli były problemy derkowe. Raz stałam z koniem łykajacym na derce mojego konia i liczyłam się z tym że mogą być straty, jednak mój koń nie był dłużny więc co jakiś czas brałyśmy z właścicielką tego drugiego ancymona to na klatę i szylysmy derki 😀 Nie były to jednak totalne destrukcje derek, tylko oderwane lamówki czy jakieś dziury. Moja parę razy straciła klapę na ogon, która już potem przestałam doszywać, a derka drugiego konia raz została wypatroszona przez mojego, ale chyba była jakaś felerna bo z żadna inna tak się nie stało.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się