szczepienia


To trzeba obejrzeć. 😎
dea   primum non nocere
11 stycznia 2017 22:21
Skąd te dane liczbowe? jak doszłam do 1 na 250, to mi się zdało trochę mało realne...
dea   primum non nocere
26 stycznia 2017 22:17
Odra to rybosomy? Hiv to pewnie mitochondria złośliwe jakieś... nie mogę spać, bo trzymam kredens  😵
dea, kolejny raz czytając Twoją wypowiedź, odruchowo szukam przycisku "lubię to!"  😀

Ja mam w bliskim otoczeniu wyznawców Zięby. Nic dziwnego, że od dwóch godzin nie śpię. Wszystkie meble muszę trzymać 😉
Dea czy aby na pewno rozumiesz angielski?  🙂
dea   primum non nocere
27 stycznia 2017 21:04
Przetłumacz mi, proszę. Kluczową tezę, jeśli jest inna. Chciałabym wierzyć, że przez zmęczenie źle zrozumiałam. Z angielskim nie miewam problemów, dyplom z biotechnologii i sporo zajęć po angielsku było, dużo czytałam z dziedziny swego czasu. Prócz kopyt to była moja druga ulubiona działka do grzebania.
nerechta Niestety musze przychylic sie do wypowiedzi dea. Czytalam wyrok niemieckiego sadu w orginale i absolutnie nie wynika z niego nic, czym mieliby sie podjarac antyszczepionkowcy. Niestety to jakas totalnie zmanipulowana wiadomosc pod publiczke.
ale tu nie chodzi o jakies pro czy anty, tylko o naukowe stwierdzenie istnienia jakiegos wirusa czy jego nieistnienia (tj potwierdzenia naukowego) i ewentualnej slusznosci tworzenia szczepionki.
Dea w artykule nie jest napisane, ze odra to rybosomy:
"Prof. Mankertz has admitted that the “measles virus” contains typical cell’s natural components (ribosomes, the protein factories of the cell)."

Pandurska a co wynika z tego wyroku?
Kontynuując wątki z poprzedniej strony, linkuję wykład dr Wakefielda na Wiośnie Zdrowia w Katowicach z 1.04.2017
A powiedzcie mi czy szczepienia po 2 r.ż są bezpieczniejsze? Czy mniejsze ryzyko, że dziecko będzie miało negatywne konsekwencje? Mój wczesniak z 35tyg, zaszczepiony w szpitalu (moje niedopatrzenie ) potem w 3 miesiacu żółtaczka i w 6 miesiàcu 5w1, było to w maju 2016.  Od tej pory żadnych szczepień. Chciałabym go szczepić jednak chyba.....od 2 roku czyli od stycznia 2018. Czy będzie mniejsze ryzyko?
A to nowinka wyszła w temacie epidemii odry 😎
Wszystkie przypadki odnotowane w 2016 i 2017... to Czeczeni w Polsce przebywający🙂
Szkoda, że media a przede wszystkim GIS o tym nie chce wspominać🙂
Przepraszam korekta - minus jeden przypadek zarejstrowany kilka dni temu - polskie dziecko z odrą 2 dni po szczepieniu. Choć lekarze w szpitalu w pierwszym wariancie szli w zaparte,że to "wysypka alergiczna" i "azs"



A ja po kolejnych badaniach i mam "nową" diagnozę (piszę w cudzysłowiu bo to była jedna z pierwszych diagnoz już postawiona ale na punkcję z gałko ocznej na razie się nie zgadzam ) swojej choroby - na 90% różyczka (odszczepienna od zaszczepionego syna).
kotbury a z krwi nie wyszło? jakieś IgA czy Igm?
No ja po mmr miałam komplet- NOP, różyczkę poronną i zapalenie stawów...
Z badań kwi wyniki są niejednoznaczne - na granicy chory/przechorowane... robione regularnie dziwnie się wahają.

nika77 śniło ci się, że miałaś. Przecież sam pan minister Radziwił mówi, że NOPów nie ma, a jak są .. to tak rzadkie i malutkie (jak katarek sienny), że ich nie ma. A jak władza mówi to tak jest. Więc jak mówią, że jest epidemia Odry (chociaż statystyki pokazują, że wzrost zachorowań na tą chorobę jest cykliczny, bodajże w cyklach co 5-7 lat, jest skok i znów naturalna zniżka) to nawet jak fakty mówią co innego, to jest.


tak, tak, jasne że mi było inne coś, a drugiej dawki mi nie dali, bo przyszłam źle ubrana  🤣....władza mówiła to z rok temu z tą odrą, wtedy wyśmiała to moja lekarka...też był wzrost zachorowań.
Bardzo ciekawy wywiad z pediatrą:
tu również ciekawy wywiad:

Gdzie się testuje szczepionki na dzieciach?
.. w Polszy 🙂
https://www.clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT01392378?term=B1851047&rank=1
dea   primum non nocere
13 lipca 2017 23:24
no i? to źle, że robią próby kliniczne, do których ludzie się zgłaszają dobrowolnie? jeden przypadek NOPa widzę, a zestaw tak killerski, że bym się nie odważyła go dać.

Dea w artykule nie jest napisane, ze odra to rybosomy:
"Prof. Mankertz has admitted that the “measles virus” contains typical cell’s natural components (ribosomes, the protein factories of the cell)."




Ale informacja, że wirus jakikolwiek zawiera rybosomy wywraca pół znanej nauki i każe przedefiniować aktualną wiedzę biologiczną.
no i? to źle, że robią próby kliniczne, do których ludzie się zgłaszają dobrowolnie? jeden przypadek NOPa widzę, a zestaw tak killerski, że bym się nie odważyła go dać.


poczytaj dalej🙂 w innych miejscach.  Ci ludzie się nie zgłosili "dobrowolnie" - nie powiedziano im, że to sa badania. Powiedziano, że pierwsi mają dostę do nowel= lepszej szczepionki.

A tu o pewnych związkach i prcedurach badawczych:
http://www.dailymotion.com/video/x5dlzjm
Gdzie testuje się szczepionki na dzieciach? Wszędzie  🙄 

Akurat ja pracuję w badanaich klinicznych i wiem jak to wygląda. Jeśli dany ośrodek nie informuje pacjentów co to jest badanie kliniczne i na czym polega to postępują niezgodnie z zasadami GCP. Zresztą każdy pacjent lub jego opiekun musi podpisać zgodę na badanie, gdzie jest jasno napisane w czym bierze udział. Nie można ludzi zmusić do wzięcia udziału w badaniu, nie pisz takich głupot, bo jeszcze ktoś w to uwierzy...

I pomijajać już temat badań szczepionkowych to, jeśli chodzi o Polskę, nawet nie zdajesz sobie sprawy ilu ludzi otrzymuje mega drogie leczenie, nierefundowane przez NFZ, zupełnie za darmo dzięki tym okropnym firmom farmaceutycznym - więc fundują nie tylko wycieczki na Karaiby na lekarzy  😂
Wycieczki na Karaiby to chyba sto lat temu. A obecnie to tylko przy mega przekrętach, które są piętnowane ( i traktowane jako łapówka a więc karane!) z każdej strony. Teraz firmy przynoszą długopisy, kupią kawę. Czasami zrobią prezentację podczas której kupią ciasto lub pizzę. Czasami opłacą książkę naukową lub konferencję naukową. I to wszystko. 🙂
Wiem, wiem - taki żarcik 😉 ja od nich dostałam tylko kilka długopisów i raz książkę, na kawę chyba musimy sobie w biurze jeszcze zasłużyć  🤣
Bo ja wiem, czy to trzeba zasługiwać? My tam na nic specjalnie nie zasługujemy. Bo i tak piszemy takie leki, jakie uważamy. Taką mają pracę, że mają przeznaczoną pulę pieniędzy na takie drobnostki typu książka czy kawa. I oni muszą tę kasę wydać. Czy napiszemy te leki, czy inne, to oni i tak muszą przyjść pogadać jakie to ich lekarstwo jest super. ( zwykle nie dajemy im gadać o tych lekach, bo to nudne i gadamy o różnych innych sprawach, wiadomo, że o oni o swoich lekach mówią to co im każą mówi ć a my i tak mamy swoje własne obserwacje i doświadczenia i tyle) Oni muszą wziąć od nas pieczątkę, dać długopisy, karteczki przelepki, czasami kawę i wyjść.
Ale już znikam, bo to nijak nie o szczepieniach.
Wycieczki na Karaiby to chyba sto lat temu.


No chyba jednak nie🙂
Moja rodzina to w 80% farma. Z tych 80% jest fity-fifty lekarze vs. farmaceuci. Jest sieć aptek i kilka przychodni + ordynowanie w szpitalach.

https://medium.com/@jbhandley/new-canadian-study-autism-aluminum-adjuvant-link-corroborated-330e947f5f62

Kolejny głos w sprawie aluminium w szczepionkach i związku z autyzmem.
dea   primum non nocere
19 września 2017 21:09
Po raz kolejny stwierdzam, kotbury, że mieszkasz w jakimś innym świecie. Też mam lekarzy w rodzinie i czytam to jak science fiction.
Współczuję środowiska...
Ona już od dawna odpłynęła w swój własny świat...
Coś jak Macierewicz i zamach w Smoleńsku.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
01 listopada 2017 16:19
Nie ogarniam matek przeciwnych szczepieniom. Rany, jakim cudem ta ludzkość nadal istnieje. Od kiedy pojawiły się szczepionki, to praktycznie do zera wyeliminowały wiele chorób, które był śmiertelne. Jakim cudem owe matki-anty dożyły urodzenia swoich dzieci, skoro są z pokolenia, które było szczepione obowiązkowo na te wszystkie choroby. Kosmitki, no kosmitki....  😵 Ani autyzmu nie mają, druga głowa im nie wyrosła, widzą, chodzą, słyszą. Magia.  🤔

[sub]Nie będę wchodzić w dyskusje z antyszczepionkowcami. Po prostu NIE OGARNIAM.[/sub]
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się