Kupno konia

Perlica... moja koleżanka kupiła 5 latka z boguslawic l klasę chodził czysty tuv 12 tys przykładów znam sporo więc ja wciaz obstajie przy swoim

Dziewczyny ale o co boje toczyć. Ktoś za trupa może sobie miliony krzyczeć a drugi konia GP za cenę mięsa sprzedać. W czym problem? To kupujący z sprzedającym muszą się zgodzić co do ceny a nie opinia publiczna. My możemy tylko sobie klepać ile my byśmy dali za konia klasy...
Lemon miała na myśli tego człowieka.

Poczytajcie ogłoszenia - ba - zadzwońcie i zapytajcie o jakiegoś konia na sprzedaż to sami zobaczycie jaki to"hodowca"

https://www.olx.pl/oferta/trening-koni-ujezdzanie-nauka-posuszenstwa-metody-natualne-CID103-IDdLq43.html#91e91b4d90

https://www.olx.pl/oferta/wydzierzawie-dzierzawa-koni-stajnia-jazda-konna-CID103-IDdi1ln.html#1af8d1ecfc

Jakoś nagle wszystkie ogłoszenia koni znikły...

Co do osób oszukanych przez tego pana jest m.in ta osoba która kupiła od niego konia (zdrowego) a okazało się że ma COPD bardzo zaawansowane (kupujący nie był poinformowany) i co? I nic z tym nie może zrobić zapłacił dużo pieniędzy...i został z problemem a nie każdemu chce się po sądach ciągać...
https://www.olx.pl/oferta/walach-malopolski-kon-profesor-CID103-IDg1eKT.html#891c6933f7

I wiele wiele innych.
A co ciekawe konie tej osoby wcale nie są tanie... A ludzie się nabierają na historie o mchu i paproci. Nawet potrafi sprzedać konia, który nigdy nie miał na sobie uprzęży jako konia profesora zaprzęgowego!!!


bera7, ja nie toczę boju, tylko napisałam co uważam  😉

Patrząc na zdjęcie z ogłoszenia zachęcającego do dzierżawy, to wydaje mi się, że nie można na za dużo liczyć kupując konia z takiego miejsca...
Te konie, które są  z ogłoszenia dzierżawy są już sprzedane lub będą... 🏇  A pan o którym mowa siedzi na siwej arabce staruszce  🙇
Może jakby chodził 130 i kosztował tyle to by było dziwne, ale no on chodził L klasę to pierwszy lepszy rekreant da radę.
Myślę, że cena adekwatna.
bera nikt tu nie toczy boju, wymieniamy poglądy dyskutujemy w sposób bardzo kulturalny. Ja bardzo współczuje tej sytuacji, choc po zdjęciach wiele spodziewać się nie można. Kupując konia bez badań (ja tez tak zrobiłam kupując swojego) trzeba liczyć się z konsekwencjami. Bo niby  konia można oddać, ale co z kasą.. Sądy działają nieudolnie.
Somebody i tu się zgodzę koń L klasowy za 15 tys. to według mnie nie jest jakoś mocno podejrzane. Bo co to jest L klasa dla w miarę dobrze zrobionego nie umęczonego rekreanta ?
Utrzymanie konia po kosztach: 500 zł miesięcznie x 11 (ciąża) + 12 (rok pracy) = 5500 + 6000 = 11000zł
Koszt nasienia ? w tym wysyłka i inseminacja 1500zł

to już 12500zł

zajeżdżenie ?
jakakolwiek praca z koniem 12 x 600zł = 7200

razem 20000zł

jakikolwiek zysk za 4 lata utrzymywania "darmozjada"?
200 zł miesięcznie to 9600 zł za 4 lata !

Czyli koszt "wyprodukowania" 4-latka wynosi w zaokrągleniu 30 000zł

Dlaczego w przedziale 30- 60 000 zł nie ma co oglądać ???????

Prawdopodobnie ci hodowcy którzy nie oszczędzają na hodowli wystawiają swoje konie w wyższych cenach
Prawdopodobnie konie o niższej cenie - nie są jej warte (gdzieś były cięcia kosztóW)
fabapi no dobrze.. rozumiem co chcesz przekazać, że ci którzy sprzedaja poniżej  tej wartości są niejako podejrzani
ale są jakieś wyjątki ja kupiłam prawie 4latka wstępnie zajeżdżonego od hodowcy za 11 tys mam go pięć lat zdrowy !! obecnie mam konia do ambitnej rekreacji pojechałam n klase c myśle też dałbym rade i wynik nie byłby mocno zawstydzający. Więc podsumowując koń jest tyle wart ile jest ktoś w stanie za niego zapłacić. Ja chciałbym (może żyje w mocno bajecznym świecie) żeby ludzie byli uczciwi, mówili co dolega/dolegało Bo tu nie rozchodzi się o cene ale dobro konia, bo znając cała historię możesz zwracać szczególną uwagę na ścięgna/więzadłą i zapewnić niejako komfort zarówno zwierzęciu jak i sobie (bo leczenie to niemały koszt jak i stres )  :kwiatek:
Jak mozna kupic konia z takich ogłoszeń, za takie ceny, bez badań i mieć pretensje do całego swiata?  😵
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 stycznia 2017 22:31
Jak mozna kupic konia z takich ogłoszeń, za takie ceny, bez badań i mieć pretensje do całego swiata?  😵


I to jeszcze od takiego chłopka roztropka, co to daje ogłoszenia że "ujeżdża" konie i daje zdjęcie brykającego bronco z rodeo 😲

Utrzymanie konia po kosztach: 500 zł miesięcznie x 11 (ciąża) + 12 (rok pracy) = 5500 + 6000 = 11000zł
Koszt nasienia ? w tym wysyłka i inseminacja 1500zł

to już 12500zł

zajeżdżenie ?
jakakolwiek praca z koniem 12 x 600zł = 7200

razem 20000zł

jakikolwiek zysk za 4 lata utrzymywania "darmozjada"?
200 zł miesięcznie to 9600 zł za 4 lata !

Czyli koszt "wyprodukowania" 4-latka wynosi w zaokrągleniu 30 000zł

Dlaczego w przedziale 30- 60 000 zł nie ma co oglądać ???????

Prawdopodobnie ci hodowcy którzy nie oszczędzają na hodowli wystawiają swoje konie w wyższych cenach
Prawdopodobnie konie o niższej cenie - nie są jej warte (gdzieś były cięcia kosztóW)




Dokładnie tak. !!!! Poniżej kosztów , albo trupy albo od desperata nad którym stoi komornik , bo hodował gówno poniżej kosztów.  🙄

Parę lat temu jeszcze były dziwne krzyżówki sprzedawane poniżej kosztów utrzymania . Życie zweryfikowało że zostali najmocniejsi i ci co myślą i umieją liczyć , reszta padnie albo już padła . Stąd te ceny. 🤣 Za dobre konie jest dobra cena i za 30 tyś to nie ma co kupić , reszta to  odpadki : ślepe , kulawe lub chore czy;i takie za które już nikt nie zapłaci normalnych pieniędzy   😁
Sonkowa ot co. Za darmo bym od takiego ****** nie wzięła.
Smok10. ale ja tez jestem posiadaczką takiego konia, i nie kupiłam trupa ani konia od desperata nad którym stoi komornik I od 5 lat cieszę sie zdrowym koniem "miłością mojego życia", koniem na poziomie ambitnej rekreacji więc przypadki sa różne. Wciąż powtarzam współczuję, bo któs trafił na oszusta
Za dobre konie jest dobra cena i za 30 tyś to nie ma co kupić , reszta to  odpadki : ślepe , kulawe lub chore czy;i takie za które już nikt nie zapłaci normalnych pieniędzy i tak mój koń nie jest ślepy czy kulawy
Ciekawa jestem czy wszystkie forumowiczki kupiły konie za 30tys, te prospekty do spotu. Bo ja za moje bidne 11 tys. nie sadze że kupiłam  totalny odpad hodowlany
(no tak opad bo wałach) sporo jest re-voltowiczek z końmi NN za dużo mniejsze pieniądze i co w związku z tym ? konie gorsze ? bo za mniejsze pieniądze ?
Smok10. ale ja tez jestem posiadaczką takiego konia, i nie kupiłam trupa ani konia od desperata nad którym stoi komornik I od 5 lat cieszę sie zdrowym koniem "miłością mojego życia", koniem na poziomie ambitnej rekreacji więc przypadki sa różne.


Również posiadam takiego jednego konia i nie jest on ani: trupem, ślepym, kulawym, chorym itp., a na dodatek jakby to miało mieć dla ciebie jakieś znaczenie ma dobry papier.
Cud!
Bez przesady - da się kupić konia w kwocie 15 tysięcy chodzącego konkursy L - to nie jest jakiś mega wyczyn umówmy się - najczęściej od właścicieli prywatnych nie handlarzy. Ja za mojego dałam 16 tys, papier ma okey bo jest po Emetycie , zdrowy w pełni ( prześwietlany na wszystkie możliwe sposoby plus opieka fizjo ) skaczący L bez problemu . Cena taka bo koń raczej wiele wyżej nie pójdzie , może delikatnie jeszcze. I uważam że cena adekwatna.  Jakbym sprzedawałą to też więcej bym nie wyceniła

A czasem to i można przypadkiem na coś trafić - znajoma stojąca w stajni kupiła klacz SP 6 latkę za 10 tysięcy, dobrze zapowiadającą się i w tym roku będzie jechać cavaliadę w Warszawie  na niej ,140 cm. Także czasem nawet ktoś może nie wiedzieć co za cudo sprzedaje 😉



przejrzałam ogłoszenia wyżej - hitem dla mnie jest pani jeżdząca w butach na obcasie - https://www.olx.pl/oferta/wydzierzawie-dzierzawa-koni-stajnia-jazda-konna-CID103-IDdi1ln.html#1af8d1ecfc  😉

Swoją drogą jeśli ktoś kupuje konia za 4 tysiące to nie dziwi mnie że nie robi Tuv i badań , za 15 tysięcy jestem skłonna uwierzyć w zdrowego i dobrego konia, ale za 4 -11 latek 😎
Z koniem jak z samochodem - kto kupuje samochód bez sprawdzenia u mechanika najpierw 😉
Cena taka bo koń raczej wiele wyżej nie pójdzie , może delikatnie jeszcze. I uważam że cena adekwatna.  Jakbym sprzedawałą to też więcej bym nie wyceniła



Cena i możliwości na miarę Małopolaka  😉
fabapi, prawdopodobnie dzisiaj nadzieja że zbijesz na hodowli koni kokosy to marna nadzieja. Chyba że masowo produkujesz koninę. Dziwi mnie stwierdzenie że między 30 a 60 nie ma co oglądać - chyba że faktycznie szukasz na olx zamiast po samych hodowcach. A czasem warto rozpuścić wici wśród znajomych koniarzy którzy podszepną co kto ma i za ile. I nawet wstępnie rzucą okiem by było wiadomo czy jest sens jechać.
11-letni profesor za 4 tys? Nawet doliczając RAO. Nie nie, w to uwierzy chyba tylko nastoletnia dziewczynka, zdeterminowana na kupno czegokolwiek byle kopytnego. Nie wiem czy za tą cenę dowierzałabym w świeżo zajeżdżonego trzylatka. Też raczej nie. Za to uwierzę że jadąc z wetem dałoby się utargować zniżkę nawet z tej ceny 😉 Na pewno są ludzie którzy kupili fajnego konia za 5-7 tys. Choćby od człowieka który nie ma pojęcia co sprzedaje. Tak jak i są ludzie którzy znaleźli portfel z wypłatą na ulicy. Ale i jedno, i drugie nie jest żadnym wyznacznikiem do budowania na tej podstawie planów.
Ci co hodują konie ( nie mylić z koniną ) podlegają prawom rynku. Tak jak ktoś na górze napisał . Biorą pod uwag koszty inseminacji , wychowania , eksploatacji stajni i doliczają marżę i na koniec mamy cenę konia . Wiadomo że rodzą się konie lepsze i gorsze. i na tych lepszych się zarabia a tych gorszych wyzbywa , często po kosztach lub ciut poniżej. Ostatnio coraz częściej cena jest wykładnikiem możliwości , stanu zdrowia , budowy etc. Przykładowo . Obiecujący 4 latek 60 tyś . taki se za 40 tyś . i poniżej tej ceny zaczynają się już problemy.

Hodowla to taka sama firma jak każda inna , podlega takim samym prawom i regułą rynku jak każda inna firma  i kto tego nie rozumie to znaczy że to biznes nie dla niego.  😉

Znam wielu hodowców  i jedni prosperują świetnie a drudzy padają lub już padli. Kto nie hoduje zgodnie z ekonomią ten pada. Zwłaszcza że takiego popytu na konie dobre jeszcze w historii nie było .  😀 Wszystko to co dobre sprzedaje się na pniu .  😉 Nie koniecznie w Polsce
[quote author=aroniasty link=topic=1647.msg2642324#msg2642324 date=1485570957]
Cena taka bo koń raczej wiele wyżej nie pójdzie , może delikatnie jeszcze. I uważam że cena adekwatna.  Jakbym sprzedawałą to też więcej bym nie wyceniła



Cena i możliwości na miarę Małopolaka  😉
[/quote]

Małopolaki mogą i skakać więcej , chociażby emetyt właśnie, sprawdzał się dobrze w skokach i wkkw. Przy okazji sprawdziłam że jeszcze żyję dziadek - dobrze się trzyma 😉. Mój akurat to wielkie bydle prawie 180cm i więcej niż 110 z jeźdzcem chyba nie da rady, ale może jeszcze mnie zdziwi  🙂  Aczkolwiek zdrowy jest, na pierwsze starty w zawodach akurat i na zdawanie odznak i za 16 dało się kupić. Wiadomo że sportowca za taką cene się nie kupi i z tym chyba nikt nie dyskutuje , bo nikt Ci nie sprzeda doświadczonego konia skaczącego 140 cm za 20 tysięcy...  no chyba że jakiś desperat  😎


a w dobrego konia za 4 tysiące trudno mi uwierzyć - to u nas sprzedawaliśmy w stajni niezajeżdzonego 3-latka za 3,5 . Nikt o zdrowych zmysłach nie pozbędzie się konia w kwiecie wieku, dobrze zajeżdżonego i zdrowego za 4 tysięce, nawet jeśli nie skaczę
czy 50 tys zł za 3,5 letniego ogiera z dobrym papierem to przesada? Koń już lekko naskakany, jezdny, miiły i bardzo ładny. Tak wiem, że koń jest wart tyle, ile ktoś za niego zapłaci, ale chcę poznać Waszą opinię...
prib, zależy co to za koń.  Bo pytanie zadajesz tak, jakby ktoś zapytał: czy za 5 letnie auto w dobrym stanie można dać 20 000 zł?
Gdyby tak : Koń ma wspaniały papier sportowy. W skokach luzem zamyka stojaki , ma Bdb  technikę , bdb  ruch , zdrowy . ma perspektywę i zadatki na bdb konia sportowego / to cena jest normalna z tendencją na niska  😉
Smok10, ale wiesz że z tych danych to może być koń co luzem przeskakuje metrowe przeszkody i się nie zabija, ale jest po modnym ogierze, reaguje na pomoce i z pyska taki sympatyczny? 😉 I taki to raczej za koszty produkcji lub poniżej (i raczej po kastracji bo z "zadatkami rekreacyjnymi" ogier to tylko kłopot).
Nie jest tak do końca. Wiadomo że przy tak młodych koniach sprzedaje się nadzieje , ale : Wiedząc jaki koń ma papier często mamy potencjalną wiedzę o tym czego możemy się spodziewać ,zwłaszcza jeżeli ta wiedza jest poparta tym co widzimy i czujemy . Reszta to odpowiedni trening. Koń w tym wypadku jest materiałem który musimy ukształtować i wydobyć z niego wszystko co najlepsze. Fakt że nie zawsze się uda, że nie zawsze nasz nos się potwierdzi ,ale to już ryzyko zawodowe. Poza tym bardzo wiele dobrze zapowiadających się kon za młodu i zostaje popsutych na etapie pracy. Ale to już każdy jest sam sobie winien.  😉 Kupujesz materiał , a co z niego wyciągniesz zależy od ciebie . Obecna hodowla jest na tak wysokim poziomie że nie problem trafić na bardzo dobrego konia. Problemem jest go zrobić i wypromować .  😎
Smok10, racja, chodzi mi tylko o to że w Polsce widziałam młodziaki z "super papierem" gdzie super papier znaczył: pokryliśmy Kłodę po Balu  dobrym (czyt niemieckim) ogierem 😉 I że prib pyta o wartość konia bez konkretnych danych (co to znaczy dobry papier? że naskakany? naskakany tj. obeznany ze skokami w korytarzu/radzący sobie na miarę swoich możliwości może być i konik polski, czy to czyni go prospektem skokowym?). Dobre konie są, na moje nieszczęście za niedobre pieniądze 😉

Btw. przeglądam czasem z ciekawości ogłoszenia na r-v i dziwi mnie jak wiele koni, i tych za grosze i za 20-30 tysięcy, ma koszmarne kopyta + na filmach sprzedażowych ewidentnie tłucze z palca. Jak patrzę to konie z fajnymi kopytami to raczej od hodowców, rynek wtórny w tej kwestii słabo wypada.

kokosnuss, bo na kowalu oszczędzają  🤣
Jak mi mój kowal czasami opowiada jakich ma klientów, to włosy dęba stają  😲
kokosnuss - To nie tak do końca. Osoba która ma pojęcie o koniach po kilku skokach w korytarzu i przejrzeniu papierów wie co kupuje. Nie ogier ( ojciec ) jest najważniejszy tylko co sobą reprezentuje matka , ojciec matki itd. Dobry zawodnik analityk na podstawie tych ( niepełnych ) danych jest w stanie prognozowac jaką karierę będzie miał dany osobnik prawidłowo poprowadzony przez niego  😉  Jak ktoś oszczędza na kowalu to znaczy że oszczędzał na wszystkim innym a to potęcjalnie ryzyko zakupu konia. Dobry hodowca dba o konie . Hodowla to przemysł w którym dba się o jakość produktu.  😉 Kupowanie konia od kogoś kto tzw. szkłem dupę podciera , to wielkie ryzyko.  🙄
Mój faworyt znów nowe wcielenie, już ni jeździ 13to latka tylko 6cio latka... No i ta praca w ustawieniu...
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/47066


Nowy filmik - czy mi się tylko wydaje (może to przez podłoże) ale ten koń kuleje(nie jest równy) a ponadto czy on nie jest chudy (brak mięśni...szyja zad...masakra). No i jazda na halterku - raczej sztuka przetrwania przez 3 sekundy...zapomnieli o cordeo...ciekawe jak by to wyglądała... Nie ma co....za 3 miesiące pojedzie na olimpiadę jak w tym tempie będzie się klacz rozwijać...
Mi przy ogladaniu konia powiedziano, że wytok służy do tego żeby się go złapać w razie czego, a jesli koń się wiesza na wedzidle to trzeba mu założyć mocniejsze.  😁
Na szczęscie koń był mądrzejszy od pokazującego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się