Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

ash   Sukces jest koloru blond....
31 stycznia 2017 17:09
Jesuuu moje dziecko dzis bez drzemki! 40 minut usypiałam a on mi mówi "mama,dzien" czyli odsłon rolety!
ooo figura to przejezdzam kolo Ciebie do pracy! 😀 Zjezdzam z obwodnicy wlasnie na Wr Polnoc i jade w kierunku na Polanowice - gdzies tam mieszkasz? 🙂

oooch Iga dzisiaj tez drzemke zbojkotowala, 2(!!!!!!!!) h prob usypiania i wpadlam w szal w koncu, zabralam sie z dzieckiem i wyszlam z domu. Teraz usypia maz, ja juz dzisiaj podziekuje!  😜
ash   Sukces jest koloru blond....
31 stycznia 2017 17:59
nerechta, ale masz cierpliwość! Zazdrość
Ja odpuscilam po 40 min.
Aktualnie mój potworek je kolacje a ja leże i łapie oddech
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
31 stycznia 2017 18:08
U nas jakiś kryzys ze spaniem i to od miesiąca. Do niedawna jeśli mała nie poszła spać w dzień, to kładłam ją o 19 i spała do 7-8. Od miesiąca albo zasypia o 16, budzi się o 18 i buszuje do 24, albo rezygnuje z drzemki, kładzie się o 19 i wstaje o... 3. 😵 Próbowałam ją przetrzymać dłużej, udało się do 20 i też wstała o 3. Nie wiem już co z nią zrobić, brakuje mi pomysłów. Wczoraj wydawało się, że będzie ok, bo w dzień trochę pospala o normalnej godzinie, a wieczorem zasnęła o 21.30 i co? Dupa, zaczęliśmy dzień o 3.10. W dodatku złapał mnie jakiś wirus i jedyne o czym marzę, to odpoczynek, a ten mały gnom nie zna litości.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 stycznia 2017 18:11
Kurak, my też walczymy. Dziś padł o 17, zwlokłm ją 18.45... Zaraz jedziemy do stajni aby ją choć trochę zmęczyć... Ale mam łtwiej, bo bawet jak odpadnie po 19, to śpi do 8-9...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
31 stycznia 2017 18:30
maleństwo, 8-9 to byłby dla mnie luksus. Nie wiem co jej się stało, bo ostatnio już całkiem fajnie spała i nagle coś się zepsuło.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
31 stycznia 2017 19:07
figura, nie zdziw się, jak się kiedyś wpakujemy do Ciebie na mały re-voltowy zjazd  😀iabeł: Ja też mam względnie blisko 😉 Tzn jeżdżę S8 do rodziców, z Kalisza będzie niewiele ponad 100 km 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
31 stycznia 2017 19:10
Tralalala
Śpi 🙂
Hurra
figura o! Ja chętnie i też mam w miarę blisko z tego co widzę. 🙂 Tylko już pracuję, więc jedynie popołudnia - weekendy mi pasują (i pomijam fakt, że od niedzieli mały znowu chory 🤔 )

Dzionka świetna ta tablica! Muszę się wreszcie zmobilizować i swojemu zrobić, rzeczy pokupowałam jakieś pół roku temu i leżą...  😁
Figura to daj znać kiedy mamy zrobić nalot na Twój dom 😂
Ale fajnie, róbcie zlot dziewczyny i niech nerechta trzaska foty, bo pięknie jej to wychodzi 😍

Ze spaniem u nas też słabo, tzn. 4-5 pobudek co noc. Wydaje mi się, że serio jest głodna, bo o ile rano je dużo różnych rzeczy, tak wieczorem traci zapał i jest tylko kp.

W ogóle zaraz będę Sarę odchudzać 😁 Dziś miała iść do szpitala, chyba że dobije do 7700 - a mamy na wadze 7850 😁 Je jak szalona i przybiera błyskawicznie!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
31 stycznia 2017 20:14
Dzionka, to cudownie!
Lotnaa   I'm lovin it! :)
31 stycznia 2017 20:29
Brawo Sara! Wiedziałam, że jak przyjdzie jej czas, to samo się ułoży 🙂
Dzionka, ponawiam pyt odnośnie picia.Dajesz po obiedzie cyca?  Czy pije z butelki, niekapka czy innego wynalazku?  Moja ni cholery wiec mam problem aby wyjść, bo co z tego jak obiad /kaszkę jej dadzą skoro nie popije...
Olesniczanka, sorry, nie zauważyłam. Sara nie ja obiadków ani kaszek. Je rzeczy bardziej płynne i nie daje jej potem pić. Z niczego nie pije, poza wiaderka z wodą, w którym się kąpie 😉, więc ten sam typ. Ale jak zje jogurt/zupę krem/serek to nie pije potem i jest zadowolona.

maleństwo, Lotnaa, dzięki! 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
31 stycznia 2017 21:29
Kubek ze słomką! Bardzo polecam,nawet dla dzieci co butelki nie akceptują
ash, i tego próbowałam. Teraz kupiłam doidy cup, skoro umie pić ze stojącej wody, ale nie jest jakaś bardzo przekonana. Przyjdzie i na picie czas 🙂

A co do usypiania - u nas na noc 1,5h pykło. W końcu łojciec poszedł, bo mnie już strzeliło.
ash   Sukces jest koloru blond....
01 lutego 2017 07:36
Dzionka, brawo dla Sary za dobicie do słusznej wagi!!!! Extra ze szpital Was ominie! Uffff
.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
01 lutego 2017 08:19
Co do picia - moje dziecko bardzo długo gardziło jakimikolwiek płynami. Z niekapków nigdy nie chciała pić, z butelki również. Słomkę załapała dopiero po roczku - wcześniej w nią dmuchała. A tak naprawdę zaczęła pić dopiero ok 1,5 roku, jak się zrobiło gorąco na lato. Teraz pije głównie ze zwykłych kubków lub właśnie z bidonu ze słomką Skip Hop ( dość łatwo z niego leci w przeciwieństwie do np aventa ).
Figura mi pasuje, zapisz mnie na listę  😁
figura mnie też! Tylko przypominaj tutaj potem bo pamięć dobra ale krótka.  😁
Dzionka dzięki za zdjęcie zamek i kółko meblowe chyba wykorzystam.
maleństwo no my właśnie tą tablicę robimy dla Alka ale liczę że Helę też zajmie porządnie i będę mogła pić kawę i czytać gazety hehehe
Oleśniczanka ja daje wodę w doidy cup pod kontrolą, albo zupy nasze tak np pije (rosół, pomidorowa itp.)
a sam pije z bidonu ze słomką. Dorwał się kiedyś do bidonu Helki i bardzo mu się podobało więc na gwiazdkę dostał swój mamy plastikowy skip hop pszczołę 😀
ja też ja też chętna na spotkanie! 18 lutego pasuje jak najbardziej 🙂

edit: zajmę się wam dziećmi jako ta jeszcze nie zmęczona :P
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
01 lutego 2017 10:27
Zainspirowana przez Wizję, od której zdecydowałam się odkupić trochę ciuszków  😍 zrobiłam dziś przegląd u siebie i wyszło na to, że mam sporo fajnych, prawie nowych rzeczy w rozmiarach new born, 56, 62, jakby ktoś potrzebował coś za grosze lub mógł wymienić się na coś, to piszcie na priva, podeślę linka do zdjęć 🙂 Ciuchy są dziewczyńskie ale również dużo jest "unisex" 😉
Też bym się chętnie spotkała, z Opola nie mam aż tak daleko 🙂 Tylko ta zaproponowana sobota mi nie pasuje, więc poczekam - może spotkacie się i będziecie chciały powtórki i wtedy kolejny termin będzie mi bardziej pasować 🙂
Ale Wam fajnie, że tak wszystkie blisko siebie mieszkacie, możecie się spotykać i wymieniać doświadczenia🙂

Napiszcie proszę, kiedy najlepiej spotkać się z doradcą chustowym, żeby pokazał jak motać? Czy warto umówić się na takie spotkanie? Ja też już powoli ogarniam temat chustowania, ale jest tyle rodzajów chust, że można się pogubić...

Ja już 9 tydzień osiągnęłam. Póki co mdłości nie odpuszczają, z dietą kiepsko, bo jak zawsze starałam się zdrowo odżywiać tak teraz najlepiej wchodzą mi topione serki... 😉

Cały czas się zastanawiam kiedy pojawi się u mnie instynkt macierzyński. Póki co nie czuję całej tej ciąży. Ja zawsze byłam anty dzieciowa, dużo większą empatią darzę zwierzęta i ogólnie boję się, że nie dogadam się tak dobrze z własnym dzieckiem jak dogaduję się z psami. Boję się, że nie zrozumiem jego potrzeb.
Wiecie o co mi chodzi?
Jak człowiek przebywa więcej czasu ze zwierzętami niż z innymi ludźmi to takie dziwne myśli krążą po głowie😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 lutego 2017 11:55
Cynamonowa_, mnóstwo z nas tak miało. Spokojnie, zazwyczaj ten instynkt się pojawia. U mnie dopiero po urodzeniu. I to nie od razu. Nie martw się, swoje dziecko się w miarę rozumie, ogarnia i czuje. To jest takie strasznie pierwotne i naturalne. Ja zawsze mówię, że moja miłość do Kaliny jest jakaś taka... organiczna 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
01 lutego 2017 12:00
Cynamonowa_, spokojnie. Hormony robią swoje. Poczujesz zarówno instynkt jak i niesamowitą więź z dzieckiem. Potrzeby też nauczysz się rozpoznawać szybciej, niż myślisz.
Cynamonowa my poszliśmy na spotkanie/ naukę motania jeszcze jak byłam w ciąży i po czasie można oczywiście ale i tak najlepiej jak już się dziecko urodzi. Najlepiej koryguje się błędy na "żywym modelu". Ofc najpierw lalka terningowa. Tak samo z zakupem chusty można się wstrzymać. Doradca ma często sporo do pomacania można zobaczyć co nam odpowiada/podoba się. Czasem ma jakieś zniżki i można kupić nową taniej czasem doradzi jakąś fajną używkę.

Edit. dopisuje jeszcze - bardzo warto, ja robiłam sporo błędów 1 spotkanie w ciąży i internet (youtube) sporo dały ale  nic nie zastąpi sam na sam z doradcą, albo w małej grupie ale już ze swoim chuściochem
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się