Końskie plecy, grzbiet

Mc
nokia, uraz kręgosłupa czy miednicy?
ekhem kręgosłupa. Jest użytkowana pod siodłem raz w tyg. Miała już kiedyś źrebaki jest w bardzo dobrej kondycji. Wet ma być za tydzień. Krycie planujemy na koniec marca.
nokia6002, a to niestety się nie pomogę. Miednice przegadałam kiedyś z wetem i wiem że zazwyczaj nie ma problemów, ale kręgosłup to nie wiem.
Pomóżcie  :kwiatek:
Mój koń ma jakby to nazawać, hmm zgrubienie? w odcinku lędżwiowym (na kręgosłupie). Ugina się przy nacisku na to ( łeb w górę, plecy w łodkę). Przy nacisku na resztę kręgosłupa żadnych reakcji. Do tego w części piersiowej co jakiś czas są jakby nierówności w kręgosłupie. Na pierwszy rzut oka nic nie widać, ale wymacać można bez problemu zarówno zgrubienie jak i te nierówności.
Dodam, że koń ma bardzo krótki grzbiet, większość życia przestał w boksie, praktycznie żadnej pracy nie ma, dopiero powoli go wdrażam na lonży. Kręgosłup mimo to nie jest wystający, jest wręcz słabo wyczuwalny , trzeba podociskać żeby zobaczyć jaka jest szerokość.

Czy to mogą być objawy kissing spines?
Wet będzie w przyszłym tyg dopiero, a sprawa mnie trochę męczy psychicznie 😉
Raczej nie, kissing spine to problem kostny, kostno-stawowy, a Ty mówisz o tkankach miękkich. Kissing spine nie da się wymacać bez doświadczenia (osoba doświadczona widzi i bez macaania).
Może problem z niedopasowanym siodłem? Coś go boli? Zgrubienie jest idealnie na lini kręgosłupa, czy lekko w bok?

Ha, pamiętam jak kiedyś się zbłaźniłam przed wetem... Młody wałaszek, 4-5 lat i nagle silny ból pleców!
W panice zadzwoniłam do weta, bo kon nie dawał się siodłać (podjezdek) oraz wyczuwałam zgrubienia na plecach jak by go cos ugryzło - nie komar, ale raczej osa/ pszczoła/ szerszeń
Takie guzki ok 1 cm, może i 2cm. Fajnie, ale był styczeń, bez szans na ugryzienie, więc co? Takich "ugryzień" miał kilka? Wysokość ok 1cm, szerokść 1-2cm
Były wtedy duże mrozy, a koń ostatnie dni pracował trochę

Diagnoza? zapalenie mieszków włosowych!
eee, jak to?
wrażliwy koń plus bród!  😡

Zawsze dbam o czysty czaprak, zawsze czyszczę konia, ale wtedy faktycznie mocniej się spocił, nie miał jak wytarzać się (zimno), ja nie miałam jak wykąpać. Koń od niedawna chodzący, nie derkowany, nie golony, do jesieni na łące (meeega futro) - nie szło idealnie wyczyścić zaklejek z potu. I ot, trafił mi się wrażliwiec...
To raczej nie są tkanki miękkie, czuć ewidentnie że jest skóra a pod nią kość.  Zgrubienie jest idealnie na lini kręgosłupa. Chyba, że to po prostu dłuższe wyrostki kolczyste?
A te nierówności też są idealnie na kręgosłupie i nigdzie indziej.

Na pewno nie siodło bo chodził raz na pół roku i na tym się skończyło. Od dłuższego czasu nikt na nim nie jeździł.
Zielonaroza KSS nie zdiagnozuje nawet doświadczona osoba, chyba, że ma rentgen w oczach. Ten syndrom może wykazać jedynie przeswietlenie.
W takim razie co to może być, jakieś pomysły ?  😎
może dobry fizjoterapeuta ?
Fragment o "dłuższych wyrostkach kolczystych" nasuwa mi skojarzenie z przemieszczeniem kręgów (jeden kręg może być wyżej lub niżej względem kręgu poprzedzającego). Jakkolwiek to, że coś jest twarde, nie oznacza, że to na pewno kość. 😉 Tak czy siak bez palpacji przez weta i/lub fizjo i diagnostyki obrazowej to wróżenie z fusów.
W takim razie nie będziemy dalej wróżyć, zaczekam na weta, niech spojrzy 😉 Dzięki 😉
patusia2896

Mój koń ma Kissinga i ma wystający jeden wyrostek - nie ten gdzie ma kissinga, ale za nim, więc sam wystający krąg może o niczym nie świadczyć.
Także najlepiej niech wet zrobi zdjęcie i powie co widzi. Jak nie kissing, będziesz miała spokój. Może to zapalenie mięśni po prostu/
A do tego czasu lonża bez żadnego siodła na plecach, spacerki w ręku po górkach dołkach 🙂
Dotarł do mnie pad Back on Track z Animali, powiem wam że naprawdę grzeje <3. Siwy stoi 30 min przed treningiem, żeby nagrzać sobie plecy. Uważam że jest zdecydowanie lepiej, plecy są luźniejsze.
xxagaxx zmotywowałaś mnie 🙂
Jak tylko będzie przypływ gotówki to kupuje mojemu 😉

A ile czekałaś od zamówienia na dotarcie do Ciebie? Bo też w Animalii wezmę 🙂
hmm niecałe 2 tygodnie.  Wiesz, leczyć to nie leczy, ale takie rozgrzanie bardzo pomaga na mięśnie. U nas kręgosłup jest zdrowy, tylko z bólami mięsniowymi walczymy, zwłaszcza zimą.
Nie zależy mi na leczeniu tylko na ustąpieniu chociaż trochę dyskomfortu na początku jazdy.
Zawsze te pierwsze minuty jazdy koń jest sztywny, aż rozrusza się. Może to mu troszkę pomoże.
Postaram się zaryzykować :P
Dotarł do mnie pad Back on Track z Animali, powiem wam że naprawdę grzeje <3. Siwy stoi 30 min przed treningiem, żeby nagrzać sobie plecy. Uważam że jest zdecydowanie lepiej, plecy są luźniejsze.


Ja używam czapraków i derek tej firmy. Są bardzo fajne. Aczkolwiek jedna z derek mi się raz naderwała w newralgicznym miejscu. Cena niestety jaka jest taka jest. Nie wiem jak na Animalii, ale w Kraemerze czaprak kosztuje 79 EUR.
Dance Girl, No podobnie wyjdzie, a Animali 300 coś, 350? Ja nic tej firmy wcześniej nie miałam. Siwego masażystka powiedziała że fajnie byłoby przed jazdą rozgrzać plecy, mówiła zeby może z termoforami pokombinować. Pewnie by się sprawdziło, ale pad mogę ubrać i iść robić inne rzeczy, koń sobie łazi po boksie, je siano, nie muszę go pilnować. Wygoda.
Ja mam tej firmy całkiem sporo rzeczy i jestem zadowolona z jakości. Mam ochraniacze do jazdy (w stajni nie używam) na obydwa konie znaczy ujeżdżeniowe i skokowe przody i tyły, do tego jeszcze rzeczy dla ludzi typu bluzy do jazdy czy rękawiczki. Generalnie wszystko jest super jakości. Moje konie nie mają takiej bezpośredniej potrzeby rozgrzewania pleców, dlatego też pada nie używam a cała resztę na zasadzie - "nie zaszkodzi".

edit: a tych czapraków używam od jesieni do wiosny. Jak się robi ciepło to się na bawełniane przestawiam.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
25 lutego 2017 16:33
A czy ten pad Back on Track mozna stosowac tak w ramach "przyjemnosci" dla konia? Chcialam sprawic go 25 letniej seniorce, ktora niby nie m problemow z plecami no ale wiadomo, ze ze wzgledu na wiek juz tak nie pracuje i te plecy ma troche slabsze niz kiedys. Jak sobie w nim postoi z godzine dziennie np przed spacerem to ma to sens czy malo potrzebny wynalazek w naszym przypadku? 🙂
Czy spotkałyście się u swoich koni z przypadkiem bólu tak na prawdę nie wiadomej przyczyny ? Konisko chodzi w dopasowywanym regularnie siodłem z miejscem na podkładkę memory, od jakiegoś czasu jedyna ambitna praca to czambon, a jak jazda to tylko w dole. Podczas jazdy nie ma problemu z dolnym ustawieniem, a wręcz sama jest do takiego chętna.
Bolesność jest duża, przy padaniu weterynaryjnym aż koń ' chrumknął z bólu'. Bolesność ciągnie się, do prawej połowy zadu. Weterynarz zaleciła wcierki, solarium oraz derkę - jak to nie pomorze to pilnie wzywamy masażystę.
Pytanie tutaj czy wasze konie szybko odczuły ulgę i czy warto czekać tydzień z kontaktem z masażystą.
Czekać nie warto. Im szybciej zaczniesz rehabilitację tym lepiej 🙂
animalia, jak koń był diagnozowany? Masz RTG? Nie jest to problem kissing spines?
NatElena
Najpierw to trzeba wykluczyć kissinga. Przy stanie zapalnym od kissinga, wizyta fizjoterapeuty, lonże itd nie zatrzymają bólu, jeśli między wyrostkami jest stan zapalny.
animalia, tak jak _Gaga pytam się czy było RTG? Termografia? czy cokolwiek?
Bo z opisu widzę, że nie.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
17 maja 2017 10:09
patusia2896, mój koń tuż po zajeżdżeniu miał wykrytego kissinga w początkowym stadium. Został ostrzykany raz, w trening wprowadziłam dużo jazd rozciągających, rozluźniających: zawsze rozgrzewka i rozprężenie w żuciu lub low-deep-round; dużo przerw w ćwiczeniach na luźnej wodzy, mało jazdy w pełnym siadzie poza galopem, w którym łatwiej mi zaokrąglić mu plecy jak siedzę w siodle; dużo pracy nad pchaniem się zadem i "jazdy pod górkę" z naciskiem na okrągłe plecy - bywają i konie świetnie się pchające ale ze sztywnym grzbietem; dużo zgięć (łopatek, zadów, chodów bocznych pilnując prawidłowego zgięcia bo np na lewo oszukuje i ustawia się bez zgięcia w żebrach) - bo też ma nieproporcjonalnie krótkie plecy no i nie "trenuję" (w kontekście mocno obciążającej jazdy) więcej niż 3-4 razy (w tym 1-2 dni skoków) w tygodniu - reszta dni to spacery lub lekka lonża lub przerwa. Od tamtej pory plecy nie dają o sobie znać. Niemniej koń wymaga stałej pracy, bo odstawiony od niej opada z mięśni, a to one "podnoszą" mu kręgosłup. Poziom ujeżdżenia konia mogę określić spokojnie na N/C - piszę to w ramach udowodnienia, że kissing to żadna przeszkoda, tylko trzeba przedsięwziąć środki zapobiegawcze, żeby się nie rozwijał. Wśród nich jest też bezwzględne dopasowanie siodła i długie derkowanie. Dopóki temperatura nie przekroczy +15 stopni mój koń stoi w derce, bo bez derki ma "przewiane" plecy. Nie wychodzi też na deszcz itp. Miło też jak w stajni jest solarium. Dobrze jest korzystać z masażu.

Co do zgrubień - trochę wróżenie z fusów, ale najczęściej jest to oznaka stanu zapalnego - mogą to być więzadła przykolczyste, mieszki włosowe bądź zwykłe ugryzienie. "kości" same w sobie nie dają takiego skutku, ale jeśli jest kissing to zapalenie więzadeł przykolczystych jest jego pochodną. Mój takie zgrubienie miał tuż przed diagnozą i koleżanki koń też. Ale były też oznaki dodatkowe - brak chęci do ruchu na przód, nieregularny chód (jak kulawizna tyłem), apatia, wrażliwość na dotyk, edit: i brak możliwości wsiadania na konia z ziemi bo odpalał wrotki.
Marszylka logiczne, ze wet musi jeszcze raz zbadać i porobić konkretne badania a fizjo ktora ewentualnie przyjedzie tez sprawdzi o co chodzi. Przez net nikt tego nie zrobi to raz a dwa napisalam, zeby nie czekac z rehabilitacja nie pisalam juz ze konieczne badania przed bo właściciel wie chyba ze trzeba takie zrobic.
marszylka, dobry fizjo prędzej znajdzie przyczynę bólu niż większość wetów, a na pewno nakieruje czego szukać. Ja w kwestiach plecowych i ogólnie w kwestiach jakichkolwiek problemów z układem ruchu bardziej ufam fizjo niż wetom.
nagana, z tym, że najlepszy fizjoterapeuta nie ma RTG w oczach 🙁
_Gaga, oczywiście, że nie ma ale po zbadaniu pacjenta powie czy kissing wchodzi w grę i trzeba robić rtg.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się