Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Chyba zależy od wielkości biustu jaki się ma. Ja mam nędzny i takie niskie spoko dają radę. AA komfort noszenia mniej zabudowanych jest, w moim odczuciu, większy. Ja mam chyba z jeszcze większym dekoltem pod szyją, niż ten twój najniższy sanna.
właśnie stanikowo by mi się przydało poradzić coś. potrzebuję komfortowego czegoś, żeby te moje G-zwisy wsadzić. bo mi sie rozciągają na bieżni jeszcze mocniej 😀
Ja mam sredni biust, jakies 89-90 cm a ten niski kupilam bo mi sie polaczenie szarosci z pomaranczem spodobalo, ale zalozylam i to nie bylo to. Jednak, do biegania, cwiczen, lubie staniki takie mocniej kryjace bo w sumie mi koszulke zastepuja  😁 to znaczy mam na to top ale taki mooocno powycinany i wiec stanik musi byc przyzwoity zeby nagoscia nie epatowac  👀
Isabelle, poszukaj czegos co nie jest tylko samym materialem ale ma w srodku wkladki. Mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi. Ten pierwszy z lewej i w srodku na moim zdjeciu to wlasnie takie staniki z rozciagliwego materialu, niby trzymaja, ale tylko male cycki ktore nie potzrbuja supportu, ten po prawej, USA PRO ma wszyte miseczki i w tym staniku czuje sie jak w pancerzu ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu.
O, to i ja się dopiszę, bo akurat się zbieram do chudnięcia, termin idealny, bo dziś planowałam ostatni raz się nażreć czipsów 😁 Ciężko mi będzie ćwiczyć, bo mam dreptającą pracę po 10/11 godzin, więc wieczorem to tylko zwierzaki, mycie, jedzenie i do spania, ale mam nadzieję, że ruch w wolne mi wystarczy.
Startuję z 158/52. Nie mam wytycznych, po prostu nie chcę być blobem 😎
[quote author=budyń link=topic=89332.msg2645649#msg2645649 date=1486329545]
O, to i ja się dopiszę, bo akurat się zbieram do chudnięcia, termin idealny, bo dziś planowałam ostatni raz się nażreć czipsów 😁 (...)
[/quote]

Też planowałam zacząć od poniedziałku (akurat Tunrida sama z inicjatywą od poniedziałku wyszła, jak miałam tu pisać, że startuję ponownie), bo w piątek wieczorem przyjechałam do rodziców po długiej nieobecności, to wiadomo, mama zrobiła szarlotkę, naleśniki, pyzy, jak się jest samotnym biedakiem studenciakiem to ciężko było nie skorzystać i się nie nażreć 🤣

To od jutra startujemy 🏇 Jeszcze tylko muszę sobie jakieś fajne miejscówki do pobiegania znaleźć, bo o ile tutaj mam kilka tras, tak w Gdańsku w sumie nic a nic, trzeba będzie się trzymać rytmu i szybko szlaki powytyczać 😀
sanna, mieszkasz w Kildare? Mam znajomych w północnej części, Kilcock, ostatnio mi się auto rozwaliło w drodze do nich, kawałek za Drogheda (ą?😀)

Mierzyłam jeden z tymi... miseczkami. szkoda tylko, że one mi jakoś dziwnie leżały nie pod cyckiem a na cycku 😀
walę od 3 do 5 km 5 dni w tygodniu i potem jeszcze robię inne dziwne rzeczy, więc cycki skaczą mi na wszystkie strony przez jakies dwie godziny codziennie 😀 wolalabym ich jeszcze mocniej nie rozciągac 😀 jak na schodkach zrobiłam 50 pięter to miałam wrażenie, że cycki mi zaraz dotkną kolan :/
mils   ig: milen.ju
05 lutego 2017 21:48
Mogę też, mogę też? 😀 Tylko ja specyficzny przypadek, to chyba uderzę do tunridy na priv czy się nadaję. 🙂
Fajnie że nas się tyle zebrało!
MaiiaF w Gdańsku nie masz gdzie biegać? Toć tu same biegowe ruty na każdym kroku. Ja nie biegam bo nie lubię ale jakbym miała biegać to przecie tu raj dla biegaczy 😉

Sanna może skoczę do sklepu i jeszcze raz przymierze ten top może wezmę koszulkę odpowiednia by sprawdzić jak to razem leży... Albo ostatecznie zrobię fotę moich fałd i tłuszczu żeby ktoś ocenił ten dekolt w formie prawie golfu 😉
magda, nie mówię, że nie mam gdzie, tylko nie znam okolicy pod kątem biegania, a nie lubię bardzo biegać po chodnikach wzdłuż ulicy, za bezsensowne uważam też wyprawę na drugi koniec miasta, żeby pobiegać w miłym miejscu 😉 Muszę właśnie zobaczyć jak wygląda park, który mam pod nosem i będę biegać, a że do tej pory czasu nigdy nie było, żeby przejść się "zapoznawczo", to nawet nie wiem co i jak. Zawsze tylko ta sama trasa między uczelnią a domem ze sklepem po środku 😉
Daj znać gdzie mieszkasz, może coś podpowiem 🙂
Magda, przede wszystkim ocen czy podczas intensywnego ruchu (poskacz sobie w przymierzalni) biust ma sie stabilnie bo stanik wyglada bardzo fajnie ale chyba tez jest z tych cienkich nie suportowanych. A jakbys wciaz szukala takiego niskiego, to jesli chcesz to na wiosne bede wybierac sie do Gdyni to Ci przywioze ten moj maly.
Wojowniczki, ale na Walentynki mamy dyspense?  😎  😉
ale fajnie, że nas tyle! Nie wiem jak wy, ale ja czuję wielką moc.
No mi też się podoba 🙂
Skala ocen do 5 czy do 6?
sanna, to ma być do wspinaczki i na jogę więc nie potrzebuję super hiper trzymania. W ten twój to się bankowo nie zmieszczę :P (w sumie to nie widziałam cię chyba w życiu choć masz takie same imię i nazwisko jak moja znajoma ze studiów ale zakładam że nie masz nadwagi  🙄 ale spotkać się kiedyś możemy na herbatkę i kocie pogaduchy 😉 )
galop- skala ocen 1-6, jak w szkole. Ja to widzę mniej więcej tak:;
6-ka idealna, ale nie musimy się zmuszać, by co dzień ją mieć, bo się wykończymy
5- uczciwy dzień, super 
4 + - hm...utrzymanie stabilizacji, nie chudnięcie, nie tycie, takie...przetrzymanie? Jeśli będzie za dużo 4-rek, nie będzie efektu!! Więc 4-ka nie jest zbyt pożądana. Ale czasami 4-ka da nam dzień wytchnienia, odpoczynku, więc za 4-kę nie bijemy,, bo czasami jest potrzebna.
3, 2, 1- poległam

Jeśli któraś daje ciała, albo nie daje ocen, ja bym wyrzucała dość szybko. Bo ja zła kobieta jestem.  😀iabeł: Ale może zrobimy tak, że wspólnie zdecydujemy, co zrobić z taką dziewczyną, co? I czy dać jej jeszcze szansę, czy nie.  😉


Dopisałam te dziewczyny, które doszły. Jest nas 18!

                                                                           Z A C Z Y N A M Y

Późnym wieczorkiem ocena do mnie. Uczciwa, bez oszukiwania.
Do boju  🏇

Dzień zaczynam zmieloną trawą  😂 chociaż organizm domaga się duuuużej kawy ...
Dojade do pracy to wjedzie jeden Day-up
Magda ooo tak, kawa z kocimi opowieściami byłoby super! Nadwagi nie mam, w tym los mnie oszczędzil bo by mi mój kręgosłup praptaka wysiadl do reszty.. Te sportowe staniki, szczególnie te niskie, to takie elastyczne opaski, każdy biust się zmieści co najwyżej zostanie nieładnie splaszczony, jak chcesz podam Ci wymiary, u mnie I tak zalega na półce..
Tunrida, też jestem za tym żeby nie wywalac, czasami do zabrania się za siebie tak uczciwie i konkretnie trzeba 'dojrzeć'  no i myślę że ta troja czy jeszcze może w pewnym momencie wreszcie zmobilizować.
Baffinka, zmielona trawa? Brzmi jak coś dla mnie  😉, co to jest?
Ja ze śniadaniem ok, kawa z mlekiem kokosowym i ziarnisty suchy chleb z olejem, tak, dobrze widzicie, kokosowym  😁
Sanna młody jęczmień 🙂 ponoć zdrowe  😁
Baffinka, I dobrze podkreca metabolizm  😎. Jak będę w końcu w Pl to muszę sobie przywieźć..
U mnie litr wody wypity, zaraz śniadanie.
Potem lecę do sklepu po imbir i będę piła napar z imbiru i cytryny.
baffinka, młody jęczmień zdrowy i w sumie całkiem smaczny jak dla mnie. 😉
Przypomniałaś mi, że jeszcze mam. Może warto wrócić do mojej porannej mieszanki czyli mł. jęczmień + błonnik + len... Taki glucik ma sporo dobrego w sobie. 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
06 lutego 2017 08:19
Ja już po śniadaniu i kawie. Teraz czekam na pokrzywę.
Jak się pije ten jęczmień? Wystarczy zalać wrzątkiem?
Ja od miesiąca na dietowej rozpisce, ale oficjalnie dopisuję się do grupy zmotywowanych. Przyjmiecie mnie? :kwiatek:

Weekendu nie podsumuję, bo wstyd, ale napiszę, że dziś odpokutuję to na strong pumpie. 😁
Dziś już po śniadaniu, dopijam kawę, a w torebce czekają pudełka i termos z samymi pysznościami. 🙂
Pomiary zrobiłam, załamka w stosunku do tego co miałam 3 tygodnie temu 🙁. Grzeczne śniadanie zjedzone, wielka kawa wchodzi i ruszam na zakupy spożywcze.
Zastanawiam się co robić z ćwiczeniami. Czwarty tydzień mnie kaszel męczy. Kardio odpada bo się uduszę w trakcie. Chyba zacznę od jakiegoś lekkiego fitnessu, bo czuję osłabienie organizmu. Nawet przy koniach potrafi mi się w glowie zakręcić. A temperatura ciała cały czy poniżej 36.
Jak ćwiczycie przy takiej chorobie nie chorobie.
jestem grubym spuchniętym bekonem

ten teges 🙄 🙄
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
06 lutego 2017 08:52
U mnie dość dziwnie, bo w stosunku do końca grudnia mam +2 kg, ale wymiary bez zmian (dół brzucha tylko ma wiecej, ale to zganiam na trudne dni)
Ja się zważyłam rano i mam więcej o kilogram niż parę dni temu  😤  z powietrza tyję!
Na śniadanie poszła sałatka z biedry, błonnik i orzech włoski 😉 Za chwilę 2 śniadanie - banan, pomarańcza i kilka orzechów. Na obiad dziś idę do knajpy z jedzeniem na wagę więc się muszę spiąć i nie nałożyć za dużo ani tłustego.
Ja dopiero koło 9 wstałam 😵 Piję kawę i do boju 😉 Też mi trochę tu i ówdzie się przybrało, ale teraz jak przyjechałam do domu to wyciągnęłam stare spodnie z szafy i wiszą wszędzie, także nie jest jeszcze najgorzej 😂

magda, dzięki, odezwę się na pw! 🙂
- jęczmień łykałam, ale w dużo większych dawkach niż ten mielony. Nazywał się Green Magma, ten najoryginalniejszy.  😉 Można se wygooglać. Miałam wrażenie, że pomagał.
- mundialowa dopisana
- zważyłam się, 73 kilo ( przed zachorowaniem, jak paliłam, koniec grudnia było 69) W pasie dużo, w biodrach dużo, masakra
- śniadanie wrzucone, idę na swój trening siłowy, praca dopiero od 14😲0, więc spokojnie zdążę
majek   zwykle sobie żartuję
06 lutego 2017 09:23
Ja niestety niezbyt czesto bede mogla sobie pozwolic na cwiczenia, bede tylko na diecie, czy bede dostawac same 4 i mnie wyrzucicie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się