Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

falletta, aa, rozumiem! Wiesz, ja już wracałam z Sarą na lawecie, więc ten tego 😁 A w ciąży też miałam mega niebezpieczną sytuację w  miesiącu - trafiłam na jakiegoś agresora o 1 w nocy na mieście, który chciał mnie celowo rozbić na najbliższej latarni, zajeżdżając mi drogę, cofając we mnie i spychając mnie na chodnik, no rzeźnia totalna...
Lotnaa   I'm lovin it! :)
08 lutego 2017 19:48
falletta, Dzionka, o cholera!  🤔

Ja jeździłam z Hanią na przednim siedzeniu. O wiele mnie rozprasza mnie dziecko obok, które można pomiziać stojąc na światłach, niż histeryzujące z tyłu. Przy czym robiłam to tylko jeżdżąc na zakupy po mieście, na trasie zawsze była z tyłu, i jeżdziliśmy w trójkę. Teraz mamy fotelik na isofixie, więc tylko tył nam został.

Dzionka, ale imprezowy rok Cię czeka  😲

Gienia. może Gabryś nadrobi? Moja niespełna 4-letnia siostrzenica była niedawno chora przez jakieś 2 tyg i nie jadła niemal nic, do tego jakimś cudem zdolała urosnąć, i zostały z niej skóra i kości (a w wieku Hani była wielką pućką). Teraz pochłania wielką porcję na obiad i prosi o 4 dokładki, siostra zastanawia się, jak to jest fizjologicznie możliwe  🤣
Kurcze, Hania w sumie na ciele nie jest gruba (poza brzuszkiem  😂 ), ale policzki ma jak chomik z zapasami  😁

Dziś dosłownie dziecko wchodziło mi na głowę. Już nie wiem, co robić. Po prostu w mojej obecności jest nieustający jęk!  🤔wirek: Ratunku!!!!
Dzionka  😲 😲 😲 masakra!!! Zapamiętałas numery? Zgłosiłaś to? Szok! I tej lawety też nie zazdroszczę - strasznie stresujące są dla mnie takie akcje. Liczę, że się w końcu przełamie... 👀 swoją drogą, co ja czytam - Sara żarłoczek się zrobiła?  😀 gratulacje! Rozumiem, że szpital Was ominie?
Lotnaa a jak Twoja mama się czuje?
Figura te bezdechy to koszmar musiał być dla Was  :/
Gienia, dzięki! 🙂 nie mam pojęcia co będzie dobrze 'leżało' mi w samochodzie. W okolicach kwietnia dopiero planuję się przejechać do sklepu żeby mi tam pomierzył ktoś mądry. Także jeśli Ci się nie sprzeda i będzie jednym z tych które będziemy mieć na uwadze - odezwę się 🙂 ale może uda Ci się sprzedać wcześniej i nie będzie Ci zalegał 🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
08 lutego 2017 22:18
Foteliki trzeba próbować, to cholernie ważne. U nas nie za bardzo da sie z przodu u pasażera siedziec jak jedzie młody z tylu... no chyba ze krotkie trasy. A giganty nie jestesmy.

Musze go na spokojnie wystawić, ma duzo gwarancji jeszcze wiec mysle ze pojdzie w świat 🙂
O, ja tez wozilam dlugo Pauline z przodu w pierwszym foteliku, bo po prostu nie mialam wyjscia. Mysle, ze jesli ktos chocby raz zetknal sie z high need baby i komplikacjami mobilnosciowymi na doslownie kazdym kroku, szybko weryfikuje swoje poglady nt. wozenia/niewozenia z przodu, z tylu, przodem, tylem. Mnie tam P. nie rozpraszala w ogole z przodu. Ja sie po prostu mega cieszylam, ze moge sie gdziekolwiek ruszyc bez 30minutowej histerii. Ale ja jestem zadaniowa i nie rusza mnie placz dziecka w takich sytuacjach, o ile nie dochodzi do bezdechow i innych podobnych atrakcji.
Zreszta my tu wozimy tylem z tylu, a kolega ze zlobka Paulinki wozony jest przez jego mame co prawda w fotelu, ale PRZODEM i to na fotelu pasazera  😵 Ja nawet nie wiem, czy to jest zgodne z przepisami, ale szczerze watpie.

Kurczak Wow, to masz luksus z czesaniem! U nas zapomnij. Nawet mycie glowy sie ostatnio konczy rykiem ;/ Koncoweczki podcinam sama, ale korci mnie, zeby ciachnac ta wchodzaca wszedzie grzywke.

malenstwo Moze nasze dziewczyny sa bratnimi duszami i Masza czerpie z nich obu? 😎 A tak serio, to zahaczylo mi sie wczoraj oko na odcinku, gdzie Masza z Malym Misiem zostaly oddane pod opieke innemu miskowi i ten "tytulowy" misiek na wychodnym tanczyl, spiewal, podskakiwal i korzystal z wolnosci. Az mi sie smiac chcialo, bo dokladnie tak samo czulam sie posylajac dziecko do zlobka  😂


Bylysmy wczoraj na bilansie dwulatka. Generalnie wszystko super. Pani pielegniarka niestety totalnie niechlujnie zmierzyla mi dziecko, bo P. sie okropnie krecila i niby zmalalo od ostatniego pomiaru 2 miechy temu 😉) a ja po spodniach widze, ze urosla. No nic, bede mierzyc sama w domu! Mamy tez troche wspomoc mala motoryke, bo sa tu drobne deficyty. Wszystko ok, ja to wiedzialam i widzialam, tylko wykonalnosc przy nadaktywnym dzieciaku jest kiepska. Bedziemy mimo to probowac cos zadzialac. Macie jakies wskazowki odnosnie interesujacych np. ukladanek dla dwulatkow? Widzialam mnostwo zabawek w stylu Montessori, ale kompletnie nie wiem, w ktora strone zmierzac z szukaniem!

maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 lutego 2017 07:51
Pandurska, nie wiem, jak w DE, ale w Pl, wydaje mi się, można przewozić dzieci z przodu przodem...

A co do układanek. Może to nie stricte układanki, i na pewno nie Montessori, ale pokażę Ci, co jest hitem u Kaliny.

puzzle wodne - lalki do ubierania. My używamy ich na sucho, układa sobie na kanapie.


Owady do łapania na magnes. Mogą być też rybki, akurat Kijanka ma fazę fascynacji pająkami...
.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 lutego 2017 08:03
pandurska no co ty... wiadomo ze sa dzieci i dzieci. Bezdechowce czy takie wymagające jak paulinka to wiadomo, ze lepiej jak jadą koło mamy.  😀

U nas widze jedna mame go wozi przodem z przodu. Wydaje mi sie ze spokojnie mozna. Jak z tylu moze to czemu nie z przodu? Ale nie wiem sama do konca.
malenstwo Wow, dziekuje! Ale ty masz super pomysly na zabawki! Najpierw Melissa&Doug, ktore sa u nas hiciorem, a teraz to. Mega bardzo mi sie podobaja i bede zamawiac. Skad ty bralas??

figura Dziekuje ci bardzo takze! Zaraz sobie obejrze, co maja do zaoferowania  :kwiatek:

Gienia Mowisz, ze mozna? Mi sie wydawalo, ze dopiero od jakiegos wieku da sie na siedzeniu pasazera.
Dobrze, że piszecie o tych fotelikach. Nas też czeka nie lada wyzwanie. Ja się nastawiam na chustowanie od początku życia dziecia, ale wózek muszę też mieć. Choćby dla dziadków. I o ile chusty już mam wybrane- trzy, bo są taaakie piękne, że chyba serce by mi pękło gdybym miała wybrać tylko jedną😉 - tak z wózkie mam mego problem! Musi być porządny, na wertepy i do lasu, a przy tym w miarę lekki i żebynie zajmował dużo miejsca w samochodzie...Mam zamiar upchnąć w megance psa, dziecko i może ten wózek jakby trzeba było...

Dzieć na ostatnim usg tak radośnie hasał w brzuchu, że ciężko było tętna posłuchać 😁  A ja dziś o 1 w nocy obudziłam się z myślą- Jak ja będę odkurzać przy małym dziecku? I do trzeciej w nocy rozkminiałam jak przyzwyczaja się noworodka do hałasu...masakra!
Cynamonowa, tylko mu przyjemność sprawisz,bo takie odkurzaczowe szumienie dziecko slyszy cale przez życie płodowe  😁

Pokaż lepiej jakie chusty wybrałaś 😀
A bezsenność - masakra, tez mi się zdarzają takie nocne rozkminy...ostatnio wymyśliłam że koniecznie MUSZE miec fotel do karmienia...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 lutego 2017 09:01
Pandurska, pianki ciocia kupiła na allegro, a owady to znowu Melissa and Doug 😉

Cynamonowa_, przy noworodku spoko. One jeszcze słabo słyszą i mocno śpią. Kalina spała jak sąsiedzi nad nami kuli ściany 😉

Wózek ciężka sprawa, bo często te pancerne do lasu są wielkie i ciężkie, i zajmują dużo miejsca. Poszukaj może czegoś na olx - ja osobiście uważam, że wózek spokojnie może być używany. I jak zwykle odradzam wszelkie 3w1, teraz kupowałabym każdy element oddzielnie.
sienka Chusty wybrałam Lenny Lamb. Na grupie chustowej sporo osób je chwaliło. Same pasiaki, żeby było łatwiej na początku:
https://pl.lennylamb.com/ware/1135
https://pl.lennylamb.com/ware/1106
https://pl.lennylamb.com/ware/1072

A Ty coś już masz upatrzonego?

maleństwo No właśnie nie myślałam nawet, że kupno wózka jest takie problematyczne 🙄 Te, które mnie się podobają i mają niezłe opinie ważą po 15 kilo. Już widzę jak targam taki wózek na trzecie piętro 😂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 lutego 2017 09:16
Cynamonowa_, a piwnicy nie macie?
Cynamonowa, ja się czaję na uzywke dydimosa indio 🙂 ale nie wiem na czym stanie finalnie. We wro otworzyli nam teraz sklep z chustami i doradztwem, wybieram się do niego w niedługim czasie, bo nie ogarniam rozmiarów, dlugosci, chcę się dowiedziec więcej. Wolę to zrobić teraz kiedy chodzę a nie się toczę 😉

A z wnoszeniem wózka mega współczuję! To utrudnia wybór. Nie ma jakiejś wozkowni na dole?
W piwnicy mąż ma warsztat gdzie struga w drewnie😉 Także tego...
Haha, to może garaż na wózek wystruga 😀
.
maleństwo, no coś Ty, nie można wozić przodem na siedzeniu pasażera takich maluchów... A zabawki genialne, nie mogę się doczekać tego etapu u Sary!

Pandurska, fajnie, że na bilansie bez niespodzianek 🙂

Cynamonowa_, odkurzanie to w sumie trudny temat później! Jak śpi to nie, bo obudzisz, a jak nie śpi to się boi odkurzacza i  płacze 😀 Więc ja długo odkurzałam z dzieckiem chuście, bo inaczej nie było jak. Fajne chusty!

sienka Cynamonowa Indio my love  😍 Mojej Aurory nie sprzedam nigdy przenigdy! Zostanie dla przyszlych pokolen!  😍I faktycznie, jak zaczelam wiazac Indio po wczesniejszym Hoppeditz, to byla mega roznica na plus.

Cynamonowa Nawet mi nie mow o wozkach! Tez potrzebowalam czegos na totalne wertepy i niby czytalam, niby wybieralam, a w konsekwencji kupilam g..no. Spacerowka (tez pancerna) mi sie prawie, prawie udala i nie narzekam na nia az tak. Z tego co jednak wiem wertepy i lekki wozek raczej nie ida ze soba w parze 🙁

Dzionka Dziex! Ciesze sie bardzo, ze Sara nabrala apetytu. U nas tez dokladnie tak samo bylo. Mniej wiecej w wieku Sary tak sie rozjadla, ze nie wiedzialam, gdzie to sie miesci!

malenstwo Te "ciuszki" juz wynalazlam na amazonie i zamowilam. Druga zabawke zaraz obczaje.
Pandurska pokaże Co co my mamy może Cię zainspiruje. Puzzle dejco warstwowe domek króliczków (cudeńko w nieustannym użyciu od roku), puzzle ciało człowieka (elementy trzeba dopasowywać precyzyjnie, zabawka z lidla ale w sieci też można wyszperać), nawlekanka jakakolwiek my mamy bucika i jakieś zwierzaczki (przypadkowe zdj.z netu) i takie nakładanknie wiem jak napisać inaczej heh 😉











Moje potwory właśnie skaczą i turlają się po kanapie i z kanapy idę asekurować bo kombinacje takie że co chwila mam zawał głupawka je ogarnęła ale od zeszłego tygodnia areszt domowy to się nie dziwię 😁
Wow figura dziękuję Ci za takiego obszernego posta!!! A będę mogla w sobotę pomacać / pomierzyc? 🙂

Kurde, kusisz tym chustowym Hugo Bossem 😀 ale szczerze jestem tak zakochana w indio ze trudno będzie to przebić. Na siedzace dziecko mam tulę w szafie od kilku lat... 🤣 Także nastawiam sie na chustę tylko na początek. Ale jak będzie to się zobaczy.

A te chusty drogie jak złoto mają potem branie na rynku wtórnym?
Indio nowe kurde tez drogie, a nie mogę znalezc w takich kolorach jak mi się podobają żadnej używki. obaczymy, czasu jeszcze dużo 🙂
a zapomniałam jeszcze o grze na którą się czaję(chyba podeśle babci jako inspirację na urodziny :wysmiewa🙂
klik
pani myk Dziekuje bardzo! Podoba mi sie bucik i to z cialem czlowieka. Widzialam w stylu pierwszej zabawki takie jablko, przez ktore przewleka sie robaka na sznurku i chyba tez zamowie.
Podoba mi sie jeszcze to:
https://www.amazon.de/Goki-58927-Farben-Formen-Sortierspiel/dp/B000NPC6WC/ref=sr_1_20?ie=UTF8&qid=1486643911&sr=8-20&keywords=montessori+spielzeug

i to:  https://www.amazon.de/Melissa-Doug-567-Geometrisches-Steckspiel/dp/B0006IRTU0/ref=pd_bxgy_21_img_3?_encoding=UTF8&psc=1&refRID=TN8J5QNXNZ3MW46C3ZPW

Poszukam jakichs uzywek!
sienka, ze sprzedażą tych droższych chust jest różnie - im bardziej uniwersalny kolor ( szarości, grafity ( te mają zwłaszcza zbyt! ) różne odcienie niebieskiego, czerwieni ) i rozmiar ( 4,2 zwłaszcza ), tym łatwiej jest taką chustę sprzedać. Widzę, że takie kolory jak brązy, zielenie, żółcie - potrafią trochę wisieć. Ale to jak z domem - każdy w końcu znajdzie swojego kupca, tylko czasami trwa to dłużej 😉
A jakie Indio Ci się podoba? Ja, gdy szukałam używki Aurory, to często ceny na fejsie były wyższe, niż zamówienie nówki z Niemiec...także tego 🙄
Z macaniem mojego Little Froga nie ma problemu, nie mam zamiaru jej sprzedawać, bo zostawiam sobie w razie ewentualnej wpadki 🤣, więc w zasadzie, to mogę Ci ją nawet pożyczyć, jak urodzisz, to zobaczysz, czy Ci pasuje ta firma.
[quote author=Cynamonowa_ link=topic=74.msg2647254#msg2647254 date=1486630543]
A ja dziś o 1 w nocy obudziłam się z myślą- Jak ja będę odkurzać przy małym dziecku? I do trzeciej w nocy rozkminiałam jak przyzwyczaja się noworodka do hałasu...masakra! [/quote]
Odwrotnie. Noworodom trudniej się przyzwyczaić do ciszy, a nie do hałasu. 😀
Dla nich cisza jest czymś dziwnym i nienaturalnym, bo w brzuchu słyszą nieustanny, pulsujący szum i wszystkie odgłosy z zewnątrz. Przytłumione, ale słyszą, więc dźwięk odkurzacza, jeśli będziesz odkurzać osobiście do końca ciąży, będzie znać doskonale.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 lutego 2017 13:10
Dzionka, no napisałam, ze tak mi się wydaje, a nie, że na pewno. Dużo widuję dzieci z przodu. Wiem, ze jak wszyscy coś robią, to jeszcze nie znaczy, że można, ale tak wydedukowałam

edit. Chyba jednak miałam rację 😉

Sposób przewożenia dzieci w pojeździe samochodowym uregulowane zostało w Ustawie z dnia 20.06.1997r. prawo o ruchu drogowym (Dz. U. Nr 108 z 2005r., poz. 908 - tekst jednolity z późniejszymi zmianami):
Art. 39. ust. 3. w pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym.
Przepis ust. 3 nie dotyczy przewozu dziecka taksówką osobową, pojazdem pogotowia ratunkowego lub Policji.
Art. 45. 2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
przewożenia pasażera w sposób niezgodny z art. 39, 40 lub 63 ust. 1;
przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera;
przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego.
Jak wynika z powyższych przepisów prawidłowym jest przewożenie 10 miesięcznego dziecka w foteliku ochronnym na przednim siedzeniu zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy. Natomiast jeżeli pojazd wyposażony jest w poduszkę powietrzną pasażera to przewożenie dziecka może odbywać się tylko przodem do kierunku jazdy.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 lutego 2017 13:14
No ale dlaczego niby nie mozna? dzionka jaki jest ten przepis w pl? To jak ktoś ma dwuosobowe auto to dopóki dziec w małym foteliku to moze a jak w normalny większy sie przesiada to nie?
maleństwo skąd ten cytat? Bo coś mi tu nie pasuje jednak.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się