Operacje plastyczne

tunrida, bardzo fajny efekt 🙂. Podoba mi się.

Mam około 40tki. Zaczynają się już jakieś zmiany na twarzy, zmary mimiczne, skóra jest mniej jędrna, jakaś trochę zszarzała itp.  Do tej pory miałam około 2 -1.5 roku temu 4 mezoterapie kwasem hialuronowym w odstępach 2 miesięcznych.  Efekt był świetny i długotrwały: cera rozświetlona, skóra jędrniejsza. Dla mnie niczym  magia. Znikły drobne zmarszki mimiczne (takie akurat mam na czole i te znikły całkowicie). Głębsze, tj u mnie wargowo-nosowe, chyba troszkę się spłyciły. Przede wszystkim cera była świeższa, rozświetlona i to dało bardzo satysfakcjonujacy mnie wówczas efekt.
Teraz i grawitacja jakby tez zaczyna troche działać 😉. Czas wrócić, w miarę możliwości, do mezoterapii igłowej kw. hialuronowym i rozmyślam jeszcze o dwóch innych zabiegach: czy ktoś z Was miał wypełniane linie wargowo-nosowe usieciowanym kwasem hialuronowym, albo wypełnianą też kw. hialuronowym tzw dolinę łez.
ja miałam nici hilarunowe - policzki, okolice ust - efekt utrzymuje się do dzisiaj (to było 2 lata temu)

teraz robiłam mezo - a wczoraj zabieg zafiro - już kiedyś go robiłam i byłam mega zadowolona
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
17 lutego 2016 09:45
Jestem zawiedziona, bo okazuje się ,że choroby autoimmunologiczne są przeciwwskazaniem do zabiegów typu mezoterapia, kwas, botox. Myślałam o mezo wokół oczu. No i d...
Domyślam się, ze zatem zrobienie sobie tatoo tez nie wchodzi w grę  😤 😤

W ramach pocieszenia kupiłam sobie serum LIQ cc recenzja tu -ostatni produkt:  http://kosmostolog.blogspot.com/2016/02/liq-cc-najlepsze-serum-z-witamina-c.html
I ja polecam!
Gdzie je kupilas?😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
17 lutego 2016 12:00
apteka dr maxx
Dzieki
smarcik pytała się o koniary z powiększonym biustem, a czy są jakieś na forum z pomniejszonym?
cranberry - niby są, ale jak ktoś chce sobie zrobić to robi i nic się nie dzieje zazwyczaj 🙂 ja również mam chorobę autoimmunologiczna a robiłam sobie niektóre zabiegi i wszystko jak najbardziej ok 🙂 np jak niedoczynność tarczycy jest leczona czyli przyjmujesz hormony żeby się nie pogłębialo to śmiało możesz robić 🙂 trochę chaotycznie napisalam, ale pisze z tel :kwiatek:
smarcik pytała się o koniary z powiększonym biustem, a czy są jakieś na forum z pomniejszonym?

Tak, KarolaLiderowa zmniejszała biust.
deborah   koń by się uśmiał...
18 lutego 2016 08:12
Dodofon, obejrzałam te nici
http://www.solumed.pl/hydrolift.html

ja cykor jestem i te igły mnie przerażają . Bolesne to bardzo? siniaki miałaś?

obejrzałam cennik. Podoba mi się powiekszenie punktu G hł hłe 😉
Dodofon, no właśnie bolesne to bardzo? Jak się wygląda tuż po zabiegu? Skóra twarzy jest bardzo podrażniona?

Przy mezoterapii igłowej kwasem hialuronowym pani kosmetolog smarowała mi twarz kremem emla (działanie przeciwbólowe) i było całkiem ok.
Jak igła trafiła w "nerw", albo czasem przy nakłuciu w czoło, gdzie nie ma tkanki tłuszczowej, to potrafiło troszkę zaboleć, ale jest to do przeżycia.
Najmniej przyjemne dla mnie (bo jestem cykor jakich mało, a nie dlatego że to bolało, bo nie bolało 😉) były nakłucia w okolicach oczodołów. Pani w palcach podnosiła skórę i nakłuwała.
Po zabiegu przez kilka dni ślady po nakłuciach bywałych widoczne, twarz była zaczerwieniona, czasem zdarzał się jakiś siniaczek.
Po około tygodniu wszystko znikało, a po dwóch tygodniach cera zaczęła wyglądać bardzo ładnie świeżo i dużo jędrniej. Było warto i to bardzo.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
18 lutego 2016 09:00
cranberry - niby są, ale jak ktoś chce sobie zrobić to robi i nic się nie dzieje zazwyczaj 🙂 ja również mam chorobę autoimmunologiczna a robiłam sobie niektóre zabiegi i wszystko jak najbardziej ok 🙂 np jak niedoczynność tarczycy jest leczona czyli przyjmujesz hormony żeby się nie pogłębialo to śmiało możesz robić 🙂 trochę chaotycznie napisalam, ale pisze z tel :kwiatek:


Nie wiem jakie zabiegi robiłas. Nie wszystkie mają takie przeciwwskazania jak te wymienione przez mnie. Myślę, ze ja raczej bym nie zaryzykowała. Przynajmniej póki sytuacja nie jest opanowana (nie wiem czy kiedykolwiek będzie...)
Choruję na niedoczynność tarczycy na tle immunologicznym czyli hashimoto.  Niestety mój poziom przeciwciał jest stale wysoki. To znaczy , że moj organizm  niszczy  tarczyce. Przyjmowanie hormonów nie działa na zasadzie "żeby sie nie pogłębiało" . Przyjmowanie sztucznego hormonu ma za zadanie wspomóc funkcjonowanie organizmu - jego gospodarki hormonalnej. Nie jest lekarstwem na hashimoto , bo takiego nie ma. Problem jest w układzie odpornościowym i nalezy uważać na rzeczy, które mogą ten układ dalej rozregulowywać. W najlżejszym przypadku zabiegi te mogą spowodować przejsciową reakcje alergiczną na kwas hialuronowy/botoks. W najgorszym kolejny wzrost przeciwciał i przyspieszenie procesu niszczenia organu lub spowodować autoagresje w innym kierunku. Także ja dziękuję.
bolało mega bardzo - ze nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek zrobię
miałam znieczulenie emlą - leżałam w niej chyba z pół godziny - i miałam twarz"sparaliżowaną" - ale i tak bolało w ch.uj tak że prawie babę pobiłam
po zabiegu - zero śladu, zero siniaków - twarz lekko opuchnięta - można wyjść i iść do pracy bez problemu
twarz boli (minimalnie) 2-3 dni
deborah   koń by się uśmiał...
18 lutego 2016 10:19
Dodofon, nie pocieszyłaś mnie. choć ja odporna na ból raczej to takie tortury na własną prośbę słabo do mnie gadają..

a już to zdjęcie



powoduje, że kocham swoje opadające powieki 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
18 lutego 2016 10:53
cranberry, ale kicha! Ja też się czaiłam na mezoterapię igłową albo lepiej- dermapen, już nawet listę gabinetów miałam przygotowaną i kasę odłożoną. Aż gdzieś w przeciwskazaniach wyszło, że mi nie wolno, no lipa straszna 🙁
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
18 lutego 2016 11:24
Scottie zawsze możesz skonsultować 😉 Zabieg mezo/botox może być dopuszczalny jeśli poziom przeciwciał jest niski, ale wiadomo zawsze to jakieś ryzyko. Pytanie, czy chce się byc piękną i gładką , czy zdrową? Ja bym chciała to i to oczywiscie 😀iabeł: no ale niestety się nie da 🤔

edit: ten dermapen to czytam, ze niby przeciwwskazania ogólnie jak w mezo, ale nie wymieniają chorób immuno. Chociaż to dziwne, bo ogólnie chodzi o wprowadzany do skóry preparat. Moze dopytaj lekarza.
Scottie   Cicha obserwatorka
18 lutego 2016 11:37
Ja jestem nowotworowa (niedoczynności nabawiłam się przy okazji, lecząc raka)- nawet saunę mam w przeciwskazaniach 😉 Nikt się nie będzie chciał w to ze mną bawić.
25 lipca robię cycki
Nie mogę się doczekać 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 czerwca 2016 19:58
Naboo a co z nimi robisz?  👀
Podniesienie z małą redukcją 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 czerwca 2016 20:07
W Polsce czy w Norwegii? Zazdroszczę  😡
W Polsce. W Warszawie u dr Obrockiego.
Mimo, ze doktor drogi, to i tak w NO jeszcze 2x drozej.

Rozwazalam operacje u Furmanka w Trzyncu w Czechach, nawet mialam termin zaklepany, ale mi przepadl i pozniej sie rozmyslilam. Ceny w Czechach bardzo przyjemne, a i lekarze bardzo dobrzy.

smarcik rozumiem Cie doskonale- ja od lat zazdroszcze kazdej z hmmm... bezproblemowym biustem 😡. Ta operacja to takie moje marzenie od 20 lat.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
20 czerwca 2016 20:55
U mnie akurat jest odwrotnie, bo ja biustu nie mam wcale 🙁 Ale zdecydowanie masz rację, bardzo duży biust to nic fajnego, kiedy przeszkadza w jeździe na koniu czy choćby głupim dobiegnięciu na przystanek.

Koniecznie pochwal się efektami!  🏇
Wiesz, doktor jak mnie obmierzal to powiedzial, ze komentowac mojego kregoslupa nie bedzie i ze on (kregoslup) mi na pewno podziekuje za te operacje. Stwierdzil, ze u mnie to nie tylko operacja estetyczna na obecna chwile 🤔
Ja szczerze nienawidze mojego biustu, bo mi po prostu w zyciu przeszkadza. Powiedzialam, ze marze o chodzeniu bez stanika. Doktor na to, ze tak zrobi, ze bede smigac bez  😀
Na pewno pochwale sie efektami  🙂

edit. w NO bardzo duzo dziewczyn ma powiekszony biust. Jesli sie nie przesadzi z wielkoscia, to naprawde trudno dostrzec, ze sztuczny. Tylko to tez nie takie hop siup, bo doktor mi mowil, ze dziewczyny, ktore maja wkladki powinny nosic stanik 24h na dobe.
Naboo o rany, jak zazdroszczę. Nawet planuję spróbowanie uzasadnienia potrzeb operacji, żeby NFZ zrefundowało... Żyć się z takim balastem nie da.
flygirl, sprobowac zawsze warto. Podobno sie da, tylko trzeba sie nachodzic po lekarzach. Nie wiem jak teraz, ale wiem, ze kiedys zalezalo od wielkosci biustu.

Nie dosc, ze balast to jeszcze ten uroczy wyglad a la bufetowa cokolwiek sie ubierze 🤣

Jestem tydzien po operacji, a juz wiem, ze to poczatek nowego zycia. Bol kregoslupa i ramion zniknal jak reka odjal. Wyprostowalam sie, a ciuchy leza super.

Teraz tym bardziej nie rozumiem wkladania sobie wielkich silikonow i pogarszania jakosci zycia na wlasne zyczenie 😵
Czy można gdzieś w Polsce (najlepiej południowej) zrobić operację plastyczną nosa (przegroda, nastawienie po złamaniu) na NFZ. W Sosnowcu w Szpitalu św. Barbary jest oddział chirurgii plastycznej, ale przez pewien czas nie miał za dobrych opinii, a teraz nie wiem i nie mam się od kogo dowiedzieć. Może ktoś z Was wie jak tam jest obecnie? Jaki tam lekarz jest godny polecenia? A może polecacie jakiś inny szpital w Polsce.
Wydaje mi się, że operacja przegrody nie jest stricte operacją plastyczną. Ja robiłam na NFZ we Wrocławiu. Nos miałam poważnie połamany 2 razy.
Na oddziale laryngologicznym robiłaś?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się