Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
04 marca 2017 19:35
wistra nie wiem jak często planujesz na to chodzić, godzina w tygodniu pewnie szkody nie wyrządzi  :kwiatek: Marta Okuniewska pisała artykuł o tym, myślę że warty przeczytania  🙂 Jeśli chodzi o kolana to ja po prostu czasem zatrzymuję się i czekam lub zwyczajnie podskakuję, kiedy widzę, że któraś figura może być szkodliwa dla moich kolan (np te skoki na kolana a potem na stopy i tak na zmianę - nigdy w życiu! 😉 ).
Altiria, eee po Twoich postach to się spodziewałam jakiegoś wielorybka. Dobrze jest! I zmiana już solidnie widoczna 😀
flygirl, niby taaaak... Może następnym razem 😁

Poćwiczone dziś 🏇 Będzie 6 jak uda mi się zjeść jeszcze coś odpowiedniego na kolację, może być ciężko 😵
Smarcik, nie skakałam na kolana a potem na stopy. Wszystko "na stojąco"

Edit: planuję 2x w tyg, a pomiędzy tym sobie wrzucę jakąś Chodakowską albo MelB czy coś
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
04 marca 2017 19:54
Podejrzewam, że na różnych zajęciach są różne figury 😉 Przynajmniej u mnie baaardzo rzadko choreo się powtarza  🙂


Nie wiem jaką ocenę sobie dać. Dziewczyny, w jaki sposób Wy się oceniacie? Jakie macie przesłanki? Zjem cokolwiek nie 100% fit, nie zrobię treningu choć doskonale wiem, że to dzień nietreningowy.. i już mam ochotę dać sobie 3  🤔 Jak być w miarę obiektywną wobec samej siebie?
4- nie schudniesz, nie przytyjesz po tym co robiłaś w ciągu dnia, ( dieta, ćwiczenia),  taki dzień na zero
5- schudniesz, przypakujesz czy co tam sobie założyłaś
6- IDEALNIE jak w reklamie
3,2,1- tyjesz bo zeżarłaś tyle, że jest to z pewnością za dużo danego dnia i organizm sobie zmagazynuje

jeśli jadłaś jak należy a nie ćwiczyłaś, bo to dzień nie treningowy to albo 5 albo 6. Miałaś założenie na ten dzień i je spełniłaś. dzień udany.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 marca 2017 20:47
(np te skoki na kolana a potem na stopy i tak na zmianę - nigdy w życiu! wink ).

Ty chodzisz do jakiejś samozwańczej grupy na te trampoliny? Bo to co opisałaś to jest jakaś patologia, a nie profesjonalny trening na trampolinach.  🙄
Żadna szanująca się oraz zdrowie swoich podopiecznych trenerka nie zafunduje ludziom ani wyskoków w górę ani takich kombinacji jakie opisujesz. Ja nigdy czegoś takiego nie miałam u żadnej z trenerek. Nawet jak ktoś za wysoko wyskakuje w górę zamiast podrywać tylko nogi to jest ciągle poprawiany i upominany.
Ja również jak Wistra chodzę do "fit and jump", bo to sieć, która oferuje szkolenia na instruktorów, których autorami jest m.in. fizjoterapeuta.

Byłam na jednych zajęciach w innej szkole, do której swoją drogą chodziła Zairka i tam była właśnie taka patologia jak wyskakiwanie z całej siły w górę z wyrzucaniem nóg na boki.  🤔wirek: drugie zajęcia się nie odbyły, jak się okazało na szczęście, bo została "szkola jumpingu" zamknięta.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
04 marca 2017 21:22
Nie, chodzę do bardzo, bardzo profesjonalnej szkoły, z bardzo, baaardzo profesjonalnymi ludźmi, nie takimi tylko po kursach. Więc nie bardzo rozumiem skąd ta kwaśna mina.

Ale ja jestem człowiekiem z gatunku "no cardio" dla którego jedyną słuszną miłością jest sztanga, więc nie będę się sprzeczać, bo mi te trampoliny koło nosa latają  😉 Wszelkie indoorowe aeroby są dla mnie złem koniecznym na okres, kiedy z jakiegoś powodu nie mogę np pobiegać na dworze  😀 :kwiatek:


edit: tunrida dziękuję! Chyba teraz będzie mi łatwiej to ogarnąć 😉 Zatem dzisiaj 4 😉
Hmm... Nie wiem jaką ocenę sobie dzisiaj wystawić. Kalorii nie przekroczylam za bardzo,bo wyszlo ok 1600 , ale moim jedynym posilkiem byla duza milka choco & biscuit  😁  😁 😵
U mnie ostatnie dni średnio na 4. Wkurzam się tylko bo od jakiegoś czasu znów mam problemy z trawieniem. Od odstawienia glutenu był spokój a teraz znów jakieś jazdy i nie mam pomysłu co z tym zrobić :/ ani zdrowe jedzenie ani ruch nie pomagają.
Jutro joga i obiad w wegańskiej knajpie - jaram się 😉 tam jest taaak pyyysznie  😜
04.03

baffinka-3 bera7-3  flygirl-3  safie-5  majek-4  maiiaF-6 Anaa-5  galop-? sanna-4+  mils-6  tunrida-4 jara-?  lacuna-5  smarcik-4  efeemeryda-4  Ramires-4  Atea-?
.................

dopijam kawę i jadę na bieżnię, nie  chce mi się, bo jestem niewyspana po imprezie domowej, ale trzeba
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 marca 2017 06:55
A ja dopijam kawę i dalej siedzę nad pracą, choć jest taki piękny, niedzielny poranek  😵

tunrida nie wolisz biegać na zewnątrz w taką pogodę? Ty w ogóle biegasz na zewnątrz czy tylko bieżnia?  🙂


I przy okazji kawy - czy kawa na pusty żołądek może być szkodliwa albo przynosić jakieś skutki inne niż kawa pita po śniadaniu?  😉 W trakcie tygodnia zawsze pierwszą kawę piję po śniadaniu, ale dziś wypadło jakoś inaczej i zaczęłam się zastanawiać nad tematem. Oczywiście przeszukałam google, sporo ludzi twierdzi, że kawa na czczo szkodzi, ale nigdzie nie znalazłam żadnych rozsądnych opracowań na ten temat.
smarcik, pewnie i może szkodzić, ale w obecnych czasach nawet jak jakieś tam skutki się pojawią, to w sumie nie dojdziesz, czy to kawa czy może coś innego. To moje zdanie, żeby nie było 😉 Moi rodzice całe życie piją na czczo i w sumie oboje dolegliwości mają sporo, żadne z kawą niezwiązane, także i ja się tym nie przejmuję. A raz na jakiś czas to na pewno nic nie zaszkodzi :kwiatek:

Ja z kolei mam inny system oceniania siebie, no ale w 99% zmierza to do tego, że 6 to jest 100% wykonanie planu na dany dzień, 5 to jak np. zero ćwiczeń ani domowego rozciągania, ale dieta ok, albo jak były ćwiczenia, ale zjadłam za mało/mocno niedopasowane makra, 4 to jest kumulacja, czyli bez ćwiczeń i coś nie tak z dietą albo z dietą gorzej niż "nie ok" 😁 Dzień całkiem na zero (czyli jadłam tak jak przed dietą, pewnie nabiorę wody, ale nie przytyję bo obżarstwo to to nie było) to u mnie 4- albo 3. 1 i 2 to jak się nażrę słodyczy i nic z dobrym odżywianiem nie mam wspólnego, wtedy nawet ćwiczenia mnie nie ratują 😁 Ogólnie w sumie oceniam osiągnięcie założeń na dany dzień, bo jak mam zaplanowany cheat to też planuję, co niedietetycznego mogę zjeść i w jakiej ilości i nie wpływa to na odjęcie punktów tak jak wpływałoby w normalny dzień 🙂

Nie chce mi się nawet wstawać póki co 😵 Czy jutro mogłaby być jeszcze druga niedziela? 😁
Cały czas walczę z wodą. Piję około 2 - 2,5 litra wody dziennie + zielona herbata, a jestem jednym wielkim obrzękiem. Szczególnie okolica podudzi jest cała pofałdowana, z ogromną ilością cellulitu. Nawet gdy dotykam tam skóry to nawet nie mam prawidłowego czucia... tak jakbym dotykała opuchliznę.
TSH na poziomie 5,64, a normalnego okresu nie miałam już z 5 miesięcy. Problemów ginekologicznych nie mam. Również wykonano mi EKG i wszystko jest w porządku.
Nie wiem już co robić...
smarcik-Nie biegam na zewnątrz z wielu powodów, wielokrotnie tu wymieniałam. Jeśli jesteś ciekawa, to potem ci opiszę raz jeszcze dlaczego.
Z tego co wiem, to kawa zakwasza. Pita na czczo może nawet wpływać na powstawanie wrzodów. Ale moim zdaniem to kwestia indywidualna. Mój organizm jest przyzwyczajony do kawy na czczo od co najmniej kilkunastu jak nie więcej lat. Problemów żołądkowych nigdy nie miałam.

Zrobione 10 km padam na ryj. Aaa..i HYDROMINIUM JEST ZARĄBISTE. Schodzi ze mnie ta woda jak szalona i od razu ciało wygląda inaczej!  😀  Aż chce się dalej walczyć. merciful- kup hydrominium!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 marca 2017 08:48
tunrida ah, jak pisałaś o tym, to ja sobie odgrzebię w wątku w wolnej chwili  :kwiatek:


merciful strasznie wysokie to TSH  🤔 Innych badań nie robiłaś?
Właśnie się zastanawiam czy ufać takim suplementom czy nie. Ale chyba dam się skusić 🙂

Smarcik mam Hashimoto i biorę Euthyrox. TSH strasznie mi skacze, ale nigdy nie schodzi poniżej 5. Cały czas jestem na etapie ustalania dawki. Chwilowo mam N75 i polepszyło mi się samopoczucie. Ale walka z wodą trwa nadal.
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 09:43
kusicie tym Hydrominium, widziałam nie raz reklamę w TV ale ja podchodzę do takich rzeczy z dystansem niczym Wielki Kanion ;D
WYZDROWIAŁAM! Znaczy - zdarzy mi się kaszlnąć, ale w końcu czuję się jak ja (a nawet jak nie ja, wstałam o 9:30, o 10 śniadanie, już pierwsze pranie leci a ja w bujo ogarniam niedzielę i przyszły tydzień :O)
Zaczynam więc dzisiaj ćwiczyć! Odgrzebuję MelB (dobrze mi się z nią ćwiczyło), pytanie do Was - macie jakieś fajne filmiki, głównie na brzuch (głębokie też) i uda? Ale uda żeby były bez skakania, podciągania nóg i innych cudów ala Chodakowska bo moja łydka tego nie przeżyje 🙄
Jak już dziewczyny wrzucały porównania to ja też wrzucę, a co! Pulpecik 2015 i 2016



i dzisiejsze poranne



tak, u mnie niedziela to dzień prania :P

cel - latem mieć na tyle zgrabny brzuch, żeby bez krępacji chodzić w szortach i krótszej koszulce, jakośtam zarysować linie na nogach, żeby w szpilkach im ładnie było i przede wszystkim dobrze się czuć w swoim ciele, bez przesadyzmu 😀 ani nie chcę być pakerem z sześciopakiem ani nie chcę sobie odmówić od czasu do czasu pizzy czy lodów.
A jako zwieńczenie - sesja nude  😀iabeł:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 marca 2017 09:51
smartini chyba duża ilość osób w tym wątku dąży do bycia takim "pulpecikiem" jak Ty...  😉 Ale masz taki jabłkowaty typ figury - szczupłe nóżki a tłuszcz odkłada się na brzuchu. Ja bym przypakowała te nogi  😀iabeł:


Idę biegać. Siłownia koło mnie zamknięta w niedziele a szkoda mi dzisiaj czasu na dojazd 1h na inną siłownię. Zatem znienawidzone cardio  😤  😜
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 10:12
smarcik, wiadomo, że kazdy startuje z inne pułapu i ma inne cele obrane. Ja rok temu w porownaniu do mnie 3-4 lata temu to juz 'pulpecik' i to było dla mnie bicie na alarm.
Nóżki akurat są w porządku od kiedy zszedł z celllulit, ani mi nie potrzebne większe ani specjalnie większe nie będą choćbym bardzo pakowala 😉 i tak mam pod tym wzgledem lepsza budowe od mamy, ona zawsze marzyła o przypakowanych udach i nic, cisnela juz z trenerem personalnym wszystkie maszyny ćwiczenia. Nie dane jej było, takie mięśnie, musiałaby się futrowac bialkiem a az tak jej nie zależało.
Mi sie najbardziej odklada na boczkach i dolnej partii brzucha i jak sie tego pozbede to bede szczesliwa 😀
Jak już sobie konia przywioze i bede jezdzic, to nogi wrócą do normy 😀

Taka pogoda piękna, że też bym poszła pobiegać mimo że nie lubię. No niestety, zostaje mi MelB
Jaki nerwowy dzień miałam wczoraj, od rana krążyłam na trasie do-wet, wet-dom, na szczęście już wszystko opanowane, teraz mogę zająć się sobą..
a mnie szlag trafi bo znowu jestem przeziębiona 🙁 damnit!
Ale chyba się zmuszę i pójdę na siłkę...
Ja wczoraj na 4. Przepraszam za opóźnienie, mamy szkolenie zaprzęgowe i do domu wpadam przed drugą rano. Z tego też powodu oceny trochę się zmniejszyły bo zajadam to co, podadzą, a wczoraj jeszcze wpadło trochę alko.
Od pół roku piszę Wam, że Hydrominum działa i polecam.
efeemeryda   no fate but what we make.
05 marca 2017 11:48
Połknęłam pierwsza tabletkę, mam nadzieje ze u mnie tez zadziała  😀


Na wadze 1,5kg mniej  😅
Poćwiczone, jest moc 🏇 Wciągnęłam przepyszny koktajl z serka wiejskiego, banana i mrożonych truskawek 💘 I niedługo zabieram się za obiad na dziś i jutro, ale teraz jeszcze chwila lenistwa 😁 a na wadze 4kg mniej od momentu kryzysowego w tym roku 👀

smartini, ja właśnie jeśli w domu coś robię, to głównie z MelB ćwiczę. Chyba najbardziej mi przypadła do gustu przez ten długi czas 😀 Jeszcze Jillian Michaels lubiłam, tylko teraz mam duży problem, bo prawie każdy zestaw ma sporo ćwiczeń w podparciu na rękach, a ja nie mogę 🤔 I chociaż bardzo bym chciała to ze 2 powtórzenia takie mogę zrobić, a później nadgarstek albo się nie zgina, albo nie prostuje, także klops 🤣
Anaa, zdrówka :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 marca 2017 13:01
Anaa zdrowia!

smartini a jaki masz cel kilogramowy? Czy nie patrzysz w ten sposób?  🙂


Dziewczyny a po czym poznać, że to zatrzymywanie wody w organizmie a nie po prostu bycie tłustym? Pytam, bo oczywiście ja w pierwszej chwili miałam "wooow lecę do apteki!" a chwilę później uświadomiłam sobie, że może wcale nie mam tego problemu  😜


Właśnie ubiegałam 8,5km w 50 minut w terenie asfalt/las. Cóż, na dzisiaj musi wystarczyć bo praca mnie goni  😵 I wkurza mnie, że po bieganiu mam taki wystający brzuch, od czego to zależy? Rano miodzio, jak z motywacyjnych memów, a po treningu jak balon  😲 Źle oddycham?
Dziewczyny mam do Was dość ważne dla mnie pytania  :kwiatek:

Czy któraś z Was miała może "wymuszoną" przerwę w treningach przez zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego? Niestety musiałam mieć wycinany i do końca nie wiem kiedy mogę zacząć znów treningi, tym bardziej, że co lekarz (na tym samym oddziale) to inna opinia. Od jednego dostałam pozwolenie już po 3 tygodniach wracać do treningów, od innego po 2 miesiącach. W sumie konsultowałam to z 3 lekarzami.
Jestem w kropce i za bardzo sama nie wiem kiedy mogę znów zacząć, boję się, że dużo pracy w zgubienie moich zbędnych kilogramów przez tą przerwę pójdzie na marne  😕
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 13:09
smarcik, nie posiadam wagi w ogóle, ostatni raz wazylam sie rok temu (bo trzeba bylo skrzydlo speedflyingowe dobrac do ciezaru) wiec nie mam pojecia ani ile juz schudlam ani tym bardziej ile chce schudnąć. Sugeruję się centymetrem, obrazkiem w lustrze i przede wszystkim samopoczuciem 😉

Ja mam dzisiaj dodatkowe metry w nogach, tak sie ucieszylam, ze wiosna ze zapomnialam portfela do biedry xD wracam i ine znowu 😂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 marca 2017 14:01
Czy ktos stosuje odzywki bialkowe? Na jaka firme zwrocic uwagę?
JARA, jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny to AllNutrition z sfd jest zdecydowanie top 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się