Co mnie wkurza w jeździectwie?

Sivens ja swojemu tez bym nie powiedziala 😁 U mnie w stajni same kobiety to moze obedzie sie bez podtekstow 😁 Ale jak konia sklonic zeby wspolpracowal 🤔
z moim jest tak, że jak się zacznie go tam odpowiednio miziać, to sam wysuwa. Jak lekko wysunie i sie dorwiesz i od razu zaczniesz czyścić, to natychmiast  chowa. Ale jak odpowiednio pomiziasz (no chyba wiemy o co chodzi, nie?) to wysuwa się cały i spokojnie powoli można czyścić. Mojemu się bardzo skóra na prąciu łuszczy, odkąd pamiętam to tak ma, więc co jakiś czas go czyszczę. Zwykle nie udaje mi się go wyczyścić jak nalezy, bo jednak czyszczenie mu się nie podoba w przeciwieństwie do miziania, ale zawsze coś tam podczyszczę.

A jeśli na wstępne mizianie nie reaguje i w ogóle nie wysuwa, to odpuszczam. I zwykle czyszczenie wykonuję wtedy, kiedy akurat koń ma go lekko wysuniętego. A czasami ma. Więc jeśli akurat mam czas, to korzystam z okazji. I zaczynam od miziania.
Wiem jak to brzmi, ale trudno. Przecież mu słowem nie wytłumaczę. A skóra czasami na nim tak wisi, że aż płatami odpada, masakra.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
23 lutego 2017 12:54
Wkurzają mnie koszulki czy nalepki z zarysem konia o błędnej mechanice ruchu
Gorsze są tatuaże z anatomicznie niepoprawnymi końmi.  😎
Gniadata   my own true love
23 lutego 2017 17:30
Klopsik a mnie to one bawią strasznie akurat 😂
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
23 lutego 2017 17:32
O tak tatuaże z paskudnymi końmi to zło wielkie. Jeszcze nie widziałam dobrze zrobionego tatuażu całego konia.

Natomiast co do higieny intymnej to ja prącia nie czyszczę, bo raz że mój koń wystawi co najwyżej koniuszek przy ludziach i niewiele więcej jak się rozluźni sporadycznie na wybiegu i dwa, brudne ma puzdro w środku i to jest dla mnie znacznie ważniejsze niż łuszcząca się skóra i myję przy wszystkich, nie należę do wstydliwych 😉 no i dobrze zripostowany podtekst sprawia że taki cwaniaczek staje się na tyle zawstydzony że ucieka 🙂
Może nie tyle wkurza, co nie śmieszy...

http://gallop.pl/typy-koni-w-boksach/
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 09:51
Cień na śniegu, jaka gazeta takie artykuły, nie oszukujmy się 😉
Tak, wiem. Problem w tym, że dzieciaki to czytają i uważają za zabawne, że koń biega cały dzień po boksie...
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 10:17
Cień na śniegu, prawda, ale co zrobisz? Format typowo ala 'Brawo Girl' co drugi post merytorycznie tego typu, do tego większość o 'szkodliwej treści'
Nigdy nie zrozumiem produkowania takiej papki dla młodzieży. Niby to jest robione 'pod nich' ale serio nastolatki nie sa takie odmozdzone, to nie ameby. Takie formaty sprowadzaja je intelektualnie w dół a nie się dostosowują. Ja siebie pamietam i czytalam normalne gazety jezdzieckie i normalne jezdzieckie ksiazki jako 10latka i jakos rozumiallam treść, nikt nie musial mi podawac zidiocialej papki dostosowanej do IQ pierwotniaka :/
Smartini
ja się tylko zastanawiam, czy to młodzież dostosowuje się do jakości gazet i mediów, czy odwrotnie.
Bo nie oszukujmy sie, kiedyś były artykuły i czasopisma, które warto było czytać
dziś nie ma nic i to nie tylko w sektorze jeździeckim
Ale gallop nie jest przypadkiem z założenia dla dorosłych? W życiu widziałam na oczy może ze dwa numery, straszne pierdololo 😉 niemniej nic nie było o tym że dla dzieci i młodzieży (albo małą czcionką 😉 )
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 11:13
E., takie śmieci dla młodzieży zawsze były, teraz się to rozlało branżowo.
Jak dla mnie, to twórcy takich szmat dla nastolatków MYŚLĄ, ŻE TO JEST POZIOM NASTOLATKÓW błędnie mieszając gdziestam początki dorosłości z mentalnością 5ciolatka. Bo nastolatek to przecież niedorozwój i tylko fajki, pierwsze piwo i wagary w głowie więc nic poważniejszego nie przyswoi.
A że media tworzą niestrawna papke cofajaca ludzi w rozwoju do poziomu kamienia łupanego to inna sprawa.
Im będziemy głupsi tym łatwiej będzie nami manipulować, te sprawy.
Kokosnuss gallop dla dorosłych? XD od której strony? Pierdylard kolorkow, swertfocie na okladce, same porownania czapraczkow, jakie szczotki sa teraz modne i tym podobne. No nie ma to nazwy 'moj kucyk i ja' ale w domysle to zdecydowanie gazetka dla mlodszego czytelnika. Mam jeden egzemplarz bo moje foto na okladce bylo ale zawartosc jest ponizej wszelkiego poziomu. Wiec jesli to jest dla doroslych to ja nie wiem jakich doroslych, na pewno nie dla mnie :/
smartini, relax take it easy, się nie znam, wyobraź sobie że polskich gazetek o czapraczkach nie ściągam specjalnie  :P przeglądałam jedne z pierwszych numerów (kiedy to wyszło, koło 2012?) bo leżały w stajni i wtedy niby było o treningach, czymś niby mądrym + trzy kilo słodkiego pierdzenia o zdjęciach koników i czym tam jeszcze 😉

Bardziej nie ogarniam dorosłych bab co mają podejście do koni i jeździectwa jak z takiej gazetki wzięte, "mój synio niu niu niu" i dużo plecenia bzdur o magicznych więziach i przebieranek, koniobowościach, a synio waży pół tony, więzi i ubranka ma głęboko pod ogonem i ciąga mamusię jak mu wygodnie, pod siodłem takoż (koniobowość: niewychowany sku*wysyn 🤣 ).

smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 11:30
kokosnuss, ale ja jestem relax tak, ze bardziej się nie da 😁
Ej, ja to się chociaż dowiedziałam, że mój koń jest bokserem. Nie taka głupia ta gazeta jak się wszystkim wydaje 😎
warta2009, w sensie że ma płaski pysk? 😁 😉

W ogóle konie, które biegają po boksie, rzucają się do towarzyszy, szczurzą, kopią po ścianach etc. to raczej nic zabawnego, ale ok, artykuł jest dla ameb 😀
Facella   Dawna re-volto wróć!
05 marca 2017 13:27
Ja się na temat Gallopu wypowiadać lepiej nie będę  😁
Ale tym razem nie wytrzymałam i skomentowałam na facebooku ów artykuł. Mój komentarz jeszcze tam jest, ale na razie bez odzewu.
kokosnuss, płaski to ona ma "musk" skoro się tak zachowuje 😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 marca 2017 19:56
Przecież to artykuł autorstwa znanej i lubianej re-voltowiczki  😉 Wszystkie jej artykuły są w takim prześmiewczo-ironicznym tonie, serio ktoś to bierze na poważnie?  😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
05 marca 2017 20:09
Dla mnie nie jest to dobry temat do żartów. Takie zachowania powinny być niepokojące. A potem słychać "to nic, on tak robi, to taki TYP konia".
Edit: literówka.
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2017 20:10
smarcik, dzieci to wezmą na poważnie jak przeczytają to któryś raz... z resztą, dla mnie wszystkie tego typu posty to dowcip bardzo niskiego lotu, właśnie taki 'dla ameby', kojarzy mi się tylko z gazetkami brawo i artykułami pokroju 'jakie koleżanki z ławki poznasz w gimnazjum'
Format od dawna niesmieszny

Za Facella- wiecej pożytku byłoby z artykułu 'jak zapobiec takim zachowaniom'
Jest sporo komiksow jezdzieckich ktore swietnie w dowcipny sposob pokazuja konie i jezdziectwo a nadal jest to ze smakiem, wyraznie zartobliwe i raczej z błahych spraw
Ale zreflektowali się i dziś wrzucili artykuł "Końskie narowy – jak sobie z nimi radzić?" 😉
Czytałam i mogę powiedzieć że: Nawet zabawne o ile nie bierze się tego na poważnie. Jak się spojrzy w sieć, całe demoty są usłane dowcipkowaniem o faktycznie niepokojących zjawiskach. Choć istotnie pod takim artykułem, chociaż drobnym maczkiem, powinno być info że wszelkie nietypowe zachowania konia powinny mobilizować właściciela do sprawdzenia jego stanu zdrowia / usunięcia niepokojących elementów otoczenia.
Wedle tych samych wytycznych w sieci ostałoby się może ze 100 stron, by dzieci czegoś nie wzięły na poważnie.
Uwaga, idzie konkretny ból doo...py  😕

Wkurza mnie, choć właściwie nie, do PASJI mnie doprowadza kupowanie koni dzieciom "świeżym" w jeździectwie przez jeszcze świeższych rodziców.
Jasne, rozumiem utalentowane dzieciaki, które pod okiem trenerów jeżdżą swoje własne konie, i są uczone opieki nad nimi. Wtedy, gdy nad wszystkim czuwa dobry szkoleniowiec, a w stajni doświadczona obsługa, rodzic nie musi być mistrzem w temacie koni, wystarczy podstawowa wiedza i zainteresowanie własnym dzieckiem pod kątem bezpieczeństwa jego i konia.

Ale na wszystkie świętości, jak można doprowadzić do sytuacji, gdzie dziecko nie ma wiedzy, rodzice nie mają wiedzy, trenera NIE MA, a koń stoi w stajni - molochu, gdzie nie ma indywidualnej opieki ani pomocy ze strony obsługi..? Dziecko samo jeździ (umiejętności ledwo szkółkowe), karmi jak chce, robi co chce. Bywa u konia kiedy chce.
Koń nie ma zapewnionej właściwie żadnej opieki poza karmieniem ze strony stajennych.

Jak może być tak, że koniem zajmuje się koleżanka właścicielki i ja, jako trenera tej koleżanki, bo właścicielka olewa swojego konia po kolce! (Sic!)
Gdyby nie moja mała, która zorientowała się w sprawie, koń stałby trzeci i czwarty dzień bez jedzenia, gdyż od kolki na boksie kartka "bez siana i bez owsa", ona nie przyjeżdża, a stajenni się... mają domyślić.

Przyznam, że zabrakło mi słów.
Xxmalinaxx takich ludzi jest niestety coraz więcej. Kupują konia, bo ładnie wygląda na zdjęciach na facebooku, po jakimś czasie koń im się nudzi i nie interesują się nim, konia wstawiają do stajni gdzie stoi 100 koni i przyjeżdżają raz na miesiąc  🤔wirek: . Albo się nie znają i mimo sugestii właścicieli pensjonatu nie wzywają do konia weta, bo "na pewno wszystko jest w porządku" a jak coś się dzieje poważnego z koniem to... pretensje do właścicieli stajni 😁.      
Tak, tylko dlaczego muszą na tym tak strasznie cierpieć konie... :/
Najgorsze jest to, że kupują te konie nie mając kompletnie pojęcia, że zakup konia to dopiero POCZĄTEK wydatków, i że w miarę tani koń "przejada się" w pierwszym roku czy dwóch latach. Kupują, nie mając pojęcia że kowal, trener czy lekarz nie jest w cenie pensjonatu i że ich pociecha będzie się musiała na okrągło koniem zajmować. Kupują jakieś totalne wynalazki i dzieciaki jeżdżą na tym bez nadzoru a po 3 miesiącach zaczynają się zastanawiać, dlaczego koń się zbuntował.

A na koniec dnia po kontuzji ogłoszenie na facebooku, że odda w dobre ręce konia, który nie nadaje się do jazdy a potem lament, że "dobre ręce" okazały się handlarzem i koń trafił do ubojni. A przecież mieli takie dobre intencje. Uff - przepraszam - ulało mi się  🙄

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
09 kwietnia 2017 21:32
Dance Girl, a potem jak im ktoś wytknie, to się jeszcze oburzają, że forum ich nie wspiera.
Wiesz Strzyga, chyba wolę tę wersję - bo chociaż ZAPYTA na tym forum. A są tacy, co nie wiedząc nic myślą, że wiedzą wszystko...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się