Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 marca 2017 05:21
pani myk jasne, ze chce  :kwiatek:
Radek tez nie slyszy... nie rozumiem  🙄  🤣

Lotnaa nie martw sie na zapas, ja myslalam ze nigdy kp nie skoncze a tu bach i po sprawie 😀 Poczekaj jeszcze troche, ja tam wierze, ze dzieciaki jak potrzebuja to po prostu wolaja i w nocy, nadrabiaja jakies braki z dnia. Iga bardzo kiepsko je ostatnie pare dni, bo ida 3ki i ja boli buzia, wiec nawet nie probuje jej przetrzymac i jak wola am to jej daje.
A do psow jej szczegolnie nie ciagnie, moja kocia krew  🙂

Gienia co to za niespanie??  😀

zapomnialam - znacie buciki Kornecki? Warte to uwagi?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
06 marca 2017 07:14
Lotnaa, co Ty wiesz o karmieniu do podstawówki... Kalina nie wykazuje żadnej gotowości do zaprzestania, nadal na zaśnięcie i raz nad ranem... W dzień od dawna się nie domaga, a tu musi. Jestem tą straszną, obleśną matką, co karmi duże dziecko więc... 😉
Tak samo sprawa kibelka, nie chce o tym słyszeć, teorię recytuje, a robi w pampersa, po nocy znowu full zalane. I jak ja ją mam dać do przedszkola...?
ash   Sukces jest koloru blond....
06 marca 2017 07:58
ash - zazdroszczę nocek. U nas wciaz pobudka na mleko. Powiedz jak sobie poradziłaś z podstawieniem nocnej butli?


Ja nie odstawiłam, czekałam aż sam zrezygnuje. No i tydzień temu przebudził się ok 3, już miałam lecieć do kuchni po butlę ale okazało się że Tymek chciał się tylko przytulic. Następnej nocy nie obudził się wcale i schowałam wszystkie butlę, podgrzewacz a mleko oddałam sąsiadce.
Tymek je bardzo dużo w dzień. Czasami jestem mocno zdziwiona gdzie on to mieści bo jest mega szczupły.

Teraz tylko odstawienie smoczka na noc, pielucha i może się wyprowadzić 😉
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
06 marca 2017 08:27
Aha. Kurczę moja się cały czas domaga mleka. Próbowałam jej wtedy dawać wodę, ale jest ryk o mleko. My smoczka i pieluchę mamy już za sobą, ale mleko wydaje się być mission impossible :P
ner upewnię się dzisiaj czy to na pewno kornecki, ale nawet miałam pisać, że mieliśmy jesienne trzewiczki i były najlepszymi naszymi butami do tej pory. Super miękkie, skórzane, leciutkie. Bardzo na tak.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
06 marca 2017 08:44
Hania dziś obudziła się o 23, a przed 24 nie karmię, więc nie dostała i spała ciurkiem do 7 🙂 Może kiedyś z tego wyjdziemy.

ner, ja miałam kiedyś buty od Korneckiego i były mega (nadal są) - bardzo fajna miękka skórka, więc może warto spróbować.

maleństwo, moja siostra też miała taki problem, bo Tosia miała iść do przedszkola, a wciąż wolała robić w pieluchę. A z założenia do przedszkola chodzą przecież dzieci odpieluchowane. No i powiedzieli paniom, że w sumie robi na kibelek, ale czasem jej się zapomni, tak z tego wybrneli. A Tośka przy innych dzieciach nauczyła się błyskawicznie biegać do łazienki. Więc może nie będzie u was tak źle.
A co do karmienia, to pewnie musiałabyś gdzieś wyjechać, odstawiłaby się sama.
maleństwo, A co Ty się przejmujesz tym karmieniem? Jaką to ma szkodliwość społeczną? Przecież publicznie jej nie karmisz. 😉 Fajne podejście ma moja sąsiadka, która szczątkowo jeszcze karmi swoją 3,5 latkę, tylko w nocy lub nad ranem. Mało kto o tym w ogóle wie, to ich słodka tajemnica.
Chyba pisałam o tym, że raz przedszkolanka powiedziała jej przy odbieraniu córeczki z przedszkola o tym jaką te dziewczynki mają bujną wyobraźnię "a wie pani, hahaha, słyszałam jak żartowały sobie, że piją mleczko z mamy cycuszka i J. powiedziała, że ona też pije, hahaha..." No to sąsiadka też grzecznie zrobiła "hahaha" i tyle. Nawet do głowy jej nie przyszło, żeby mówić przedszkoance o tym, że jej dziecko wcale nie żartowało. 😁
A jeśli chodzi o odpieluchowanie, to spokojnie, jeszcze masz dwa miesiące do rekordu Gabika. :kwiatek:
On miał 2 lata i 9 miesięcy ponad. (Chyba że jest ktoś "lepszy"...?)
Odpieluchowałam go szantażem, bezpowrotnie tracąc przy tym szanse na tytuł matki roku. Przedszkole może też w tym trochę pomogło, bo w końcu głupio być jedynym pieluszkowcem. A do jakiego przedszkola Kijanka idzie i kiedy? I czy jest opcja rozpoczęcia w pieluszce? Bo w naszym prywatnym nie robią z tego problemu i przyjmują pieluszkowców jak trzeba.
A może to dobry pomysł tak jak pisze Lotnaa, żeby powiedzieć jej w dniu posłania do przedszkola, że od dziś jest bez pieluszki, przedszkolankom powiedzieć, że czasem jej się zdarzy... i niech się dzieje co chce...? 😁

Dawno zdjęć Gabrysia nie było, wrzucę dwie z przedszkola:



Z występu teatrzyku kukiełkowego:





szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
06 marca 2017 09:07
Dziewczyny, my bysmy nawet i te pincet wydali, tylko teraz to bez sensu- Kuba zabkuje jak szalony, przez dwa tygodnie ponad jego dziasla wygladaly tak, ze bolalo samo patrzenie na nie. Rozce tez idzie gora, ale ona dobrze reaguje na smarowanie i p.bole. Kube ewidentnie to meczy,bo i z jedzeniem jest roznie. To raz.

Dwa- ja naprawde bylabym sklonna uczyc go tego zasypiania, tylko jak Wy sobie wyobrazacie jakiekolwiek dluzsze darcie? Po chwili budzi Rozke, ktora sie drze bo ja wyrwalo ze snu, a jak poczekax dluzsza chwile to drze sie rowniez obudzony Jasiek. Jak Wy to sobie wyobrazacie?
szafirowa, A tak z ciekawości, bo próbuję sobie wyobrazić to wszystko... Próbowałaś spać z nim? Bo piszesz, że wstajesz po 8 razy. Czyli za każdym razem po uśpieniu odkładasz. A nie dało by się mniej zmęczyć nie wstając, mając go przy sobie w łóżku?
I mówisz, że przeciwbólowe mu nawet nie pomagają? Biedulek. No ale kiedyś wylezą te zęby, nie? Bo jak nie ząbkował, to chyba nie było tak źle?
maleństwo - do przedszkola od września? sporo czasu jeszcze....wakacje prze Wami, lato - łatwiej ściągnąć pieluchę - uda Wam się na pewno :kwiatek:u nas w przedszkolu na początku kilkoro dzieci miało pieluchy na drzemkę zakładane, obecnie chyba już tylko jeden chłopiec. Ale raczej nie było możliwości  żeby przyszło dziecko całkiem nie kumające kibelka....choć podejrzewam, że w prywatnych lub przy znajomości dyrektorki wszystko może się zdarzyć🙂 ale nie myśl, że trzeba będzie coś na wrzesień kombinować bo jestem pewna, że Kijanka załapie w swoim czasie🙂
Dzionka gratuluję zatem pogodzenia pracy z Sarą! Pamiętam jak jeszcze się zamartwiałaś jak to będzie bo Sara taka mami córeczka  😀 Zostawiasz ją ze swoją mamą? Tak już zostanie czy myślisz o niani/żłobku? U nas cały czas tryb do późnego popołudnia zostaje z M. a na ostatnie 2h przychodzi moja siostra pilnować ale tak jest tylko 2 dni w tyg. Na cały etat ta opcja nie przejdzie. Zaczynam się rozglądać za żłobkiem bo cholera jasna 2 lata temu zlikwidowali nam żłobek pod blokiem  😤
Szafirowa ja to sobie w ogóle nie wyobrażam co Ty musisz mieć z bliźniakami plus Jasiek i konie a to wszystko na Twojej jednej głowie. Wiem, że to nic Ci nie da ale ściskam mocno! Jesteś niesamowitą kobietą i matką!

Dziś daje śniadanie gremlinowi a tu mi coś się świeci w tej paszczy. Przyglądam się i są! Malusie kropeczki  😜 to już wiem czemu Zośka taka marudna przez ostatnie 3 noce (brawo ja  🙄 ) Kupiłam dziś pastę do zębów Ziaja i żel Dentinox - pomaga to coś?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
06 marca 2017 11:21
Julie - w sumie się nie przejmuję, już kiedyś pisałam , że jakbym się zawzięła, to bym odstawiła (choć opcja "wyjazd na kilka dni" odpada do wakacji co najmniej). Raczej się podśmiewałam, pocieszając Lotną.

Z pieluchą zapewne sama w końcu załapie, choć strasznie długo już to trwa. Mam nadzieję, ze rzeczywiście latem lepiej to pójdzie. Już było na dobrej drodze, kilka kup na sedes nawet, a tu nagle się coś odmieniło i za nic nie chce. Do przedszkola pewnie od września, ciągnie ją do dzieci i w domu ewidentnie juz się robi dla niej za mało atrakcji. Musimy obadać nasze wiejskie przedszkole koło przyszłego domu. Prawdopodobnie działa w skróconym wymiarze, do 14 tylko. Ale moze to i dobrze, bo inaczej cały dzień bym dziecka nie widziałą (pracuję popołudniami i wieczorami).
majek   zwykle sobie żartuję
06 marca 2017 11:47
Latem  na pewno pojdzie lepiej. Tomek pewnego dnia odswiadczyl, ze mu za goraco w pieluszce w samochodzie i powiedzialam, ze mozemy zdjac, pod warunkiem, ze bedzie sie pilnowal i mowil, kiedy chce na kibelek. No i sie udalo, mial moze ze dwie wpadki pozniej.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
06 marca 2017 11:52
Na to liczę, na taką jej świadomą decyzję. Bo na razie się wymądrzy, że susiu i kupkę robimy na kibelek, a potem doda, ze "dzidzia nie kibelek, dziedzia pielucha". I o.
szafirowa, z usypianiem to ja nie wiem, z jednym dzieckiem nie mogłam se dać rady z co dopiero z trójką 😀 Ale drugą drzemkę to bym im robiła koniecznie. Współczuję ząbkowania 🙁 U nas na razie jakoś łagodnie to idzie, ale wiem że może być masakra.

falletta, to Twój M nie pracuje? Ale luksus, tatuś w domu. Sara zostaje raz z moją mamą i dwa razy z W mamą. Od września będzie każda mama 1 dzień i 2 dni żłobek 🙂 Biedna Zosia, brr... Głupio wymyślone to ząbkowanie. Dentinox podobno super działa.
Dzionka Ahh gdyby mój M. Nie pracował to już dawno poszłabym na etat  😁. Po prostu on z reguły ma pracę na późniejsze godziny a w te dni na których mi zależało załatwił sobie grafik na jeszcze późniejsze. Fajnie, że macie dyspozycyjne babcie (moje ciche marzenie  🙄 )
O dziwo te ząbkowanie znosi całkiem ok, jest jakaś taka rozdrażniona i w nocy jojczy ale i tak wyobrażenia vs rzeczywistość wypada bardziej in +. Dziś wieczorem zobaczymy ile ten żel wart  🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
06 marca 2017 13:57
falletta, gratulacje ząbków. Hani właśnie wykluwa się jedna dolna dwójka, drugiej zupełnie nie widać  👀

szafirowa, nie mam pojęcia, jak to się robi z bliźniakami. Dla mnie to kosmos zupełny!!! Wiem tylko, że niektórzy spróbowali i im się udało poprawić jakość życia, więc jakieś sposoby być muszą.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 marca 2017 14:43
ner ja juz wstaje do pracy o 6 😉

Gabrysiowi czwórki po lewej stronie juz wyszły, po prawej juz troche tez widać.  🙂 czyli zebowo u nas juz zaczyna sie z górki 🙂
Dziewczyny - nada, Genia, Dzionka to dajcie mi swoje maile na pw 😀 Julie Twój mail gdzieś mam. Jutro to ogarnę :kwiatek:
pani myk ja też, ja też poproszę, mogę mogę?  :kwiatek:
sienka jasne!jak by jeszcze ktoś był chętny to tylko mail na pw poproszę 😀
dea   primum non nocere
06 marca 2017 19:58
maleństwo - może pomoże nasz sposób na odpieluchowanie. Pojechałam do tesco i nakupiłam, po chłopackiej stronie 😁 bajer gaci - w Tomki, w kameleony. Przywiozłam ten łup i pytam, czy się podobają. Oczywiście są zamiast pieluchy 😉 Raz zafajdała gacie, tak jej było żal zapieranego na szybko Tomka i tak jej się nie spodobało że hmmm pieluha skuteczniej trzymała zawartość 😉 że wpadek z kupâ więcej nie było 😉 ale baza to e nowe gacie wspólne wybieranie rano - które chce założyć 🙂
Ostatnio się w dwulatkowych portach (2-3 lata) nie mieści, to kupiłyśmy 3-4. Sama wybrała - w wyścigówki :p
A na dziewczyńskim regale wyłącznie serduszka i kokardy, jeden jedyny kolor. No nie rozumiem tego...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
06 marca 2017 20:36
dea, niestety, wypróbowane, nie pomogło 😉 Gacie to dla niej średnia atrakcja. Ma sporo, ale woli je nosić... na głowie :/ Dziecko z buszu no...
dea   primum non nocere
06 marca 2017 21:15
Hahaha no to pewnie faktycznie nie jej czas 😉 a w cycaniu was gonimy, więc się jeszcze rekordem nie ciesz (piszę znad cycka właśnie)  😉
malenstwo skąd ja to znam  😁
U nas pielucha odpadła dopiero po 3 urodzinach (prawie 3,5 roku  :zemdlal🙂.
Odpadła dosłownie  🤣
Matka roku postanowiła schować wszystkie pieluchy a ostatnia zostawić na tyłku aż sama spadnie  😀iabeł:
NIC innego nie skutkowało.
Przelał się w końcu doszczętnie i nie założyłam pieluchy choć prosił...
Całe popołudnie miał focha, wieczorem zesikal się w łóżko...
W nocy popuscil  😉 rano kałuża na podłodze i później już ogarnął temat (nie miał wyjścia).
Tłumaczyłam, zachęcałam, przypominalam... Zdarzaly się jeszcze wpadki ale sporadycznie.

Podejmowalam od groma prób pozbycia się pieluchy (nawet zakladalam za małe aby było niewygodnie).
Nie chciał siadać na wc, nocnik parzyl  🙄
W końcu braklo mi cierpliwości  😵

Co prawda pieluchy nie mamy ale moje dziecko jest nadal jak z buszu  😁
maleństwo, dea, a ja bym chciała osiągnąć taki wynik przy kp jak Wasz. Szacun 🙂 Będę Was gonić  😀
dla mnie zycie bez kp jest piekniejsze  😁
http://blog.agnieszkaporada.pl/index.php/2009/06/

aaaa, znalazłam zdjęcia mojego dziecka w portfolio mojej koleżanki ;-)
zupełnie o nich zapomniałam - jaki to maluszek był...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
07 marca 2017 08:13
Dodofon, jaki słodziak. Jacol to od początku był przystojniak.

kasiulkaa25, o masakra, pokazałaś mi moją przyszłosć 😉

Dziś o 6 rano obudziła się z rykiem "nie kibelek! Nie kupka siusiu!". Tak ją to przerasta :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się