STOP Skaryszew

Benek kupił jakąś kasztankę, wyraźnie widać, że nie tą, o którą się rozchodziło, ale się zgadza, bo z zołzą.
a Tara była w miejscu przeładunku koni i tam nie było Niezła jazda.

Aktualnie kasztanka pojechała do kliniki leczyć zołzy. Ludzi uradowani, bo pokazali zdjęcia jakiegoś kasztana z VIII na zadzie i sie licytują, czy ta czy nie ta. To Benek.
Tara ustała w poszukiwaiach tirów i nie chce nikomu oddać kasy.
Centaurus kupił klacz ze źrebakiem w Zwoleniu ( koło Radomia) której nawet zdjęć nie pokazali i oddali w prywatne ręce. Ponadto posiadają informacje o kolejnym koniu koło Warszawy (strzeżcie się Warszawiacy!) i jadą jutro po niego. No i kasa niech napływa!

W komentarzach ludzie wylewaja na siebie pomyje. Koniec dyżuru, idę spać.

ps zastanawia mnie czy ta kasztanka na skutek zołz nie padnie jutro.
Podobno to prywatni ludzie wykupili tą klacz, nie Centaurus.
Cierp1enie szkoda tylko, że Tara usuwa nieprzychylne im komentarze 😤
Czytałam, ale miszczowie dnia to jakieś Stowarzyszenie Benek: Klacz ma zołzę czyli grypę  😂
Ja się zastanawiam, czy przy tak rozległej i dogłębnej wiedzy temu koniowi nie zrobią krzywdy, bo wydaje się, że rzeźnia to bardziej humanitarne wyjście niż opiekunowie bez podstawowej wiedzy. Pomijając, że zwierzaki kupowane od jakiegoś rolnika, a nie ze stacji przeładunkowych  😎
Toż na olx pełno takich.
Edit Tak w temacie Zwolenia (co Centaurus tam wykupił) to przypomniało mi się to:
[quote author=zielona_stajnia link=topic=65714.msg2658954#msg2658954 date=1489078396]
  Ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa, jak rozwiążą problem schronisk. W przypadku zwierząt towarzyszących na gminie leży obowiązek zajmowania się bezdomnymi zwierzętami, a także opłacanie ich pobytu w schronie. Czyżby nowa nisza się szykowała na rynku??
  Drugi temat - dotowanie i ogólne zarząd państwowymi stadami ogierów i stadninami koni - czy państwo może łożyć na hodowlę zwierząt towarzyszących? Nie słyszałam o państwowych hodowlach psów rasy np. owczarek podhalański czy polski nizinny  😎
  Trzecia sprawa czy na wzór "związków hodowców psów" pod różnymi nazwami zrzeszającymi pseudohodowle i wydające metryki powstaną np. "Związkek Przyjaciół Konia Kasztanka" albo "Towarzystwo Adoracji Konia Łaciatego" z własnymi paszportami 😉
  Tak czy siak jak na podwórko przyjedzie do mnie Mauricio albo Vittorio i kupi 6 ślązaków dla córki do jazdy, to jak mam mu wierzyć, że nie - przecież z siekierką za pazuchą po te konie nie przyjedzie  😂 Efekt będzie taki, że zamiast dostać w łeb w Rawiczu to będą wiezione kilkaset km za polską granicę i tam dostaną w czapę, po drodze pewnie kilka sztuk więcej się pokopie, połamie czy wywróci i zostanie stratowana. No ale na polskiej ziemi  konia nikt nie zabije  🏇 Ku chwale ojczyzny....
 
[/quote]

Raczej wątpie - wtedy nie będzie się opłacać sprowadzać żywych koni z Polski - włosi raczej będą woleli sprowadzić z innego rejonu niż bawić się w takie machlojki.
Nie ma chyba przeciwwskazań żeby państwo dokładało do hodowli  zwierząt towarzyszących jeśli chodzi o stadniny państwowe to nic się nie zmieni.
Co do pseudohodowli to teraz i tak hodowla czasem za stodołą na dziko się odbywa i powstają wtedy z tego właśnie jakieś odpady.


Ja generalnie ma mieszane stosunki do fundacji - mam wrażenie że nie tędy droga , nie likwidują przyczyn - likwidują jedynie skutki, a trzeba by zacząć od źródła.  Ale to nie byłoby medialne , ściganie się z tirami bardziej działa na serce - tyle że te tiry wyjeżdżają co tydzień, a nie raz w roku ze Skaryszewa. Taki targ to mogłaby być naprawdę fajna sprawa gdyby to trochę inaczej zorganizować - bez wywózki na rzeź, bo po co , wprowadzać jedynie konie w dobrostanie na niego , w dzień nie pod osłoną nocy 😉 Ja że mieszkam 10 km od miejsca to wiem dokładnie jak się to odbywa i co tam się dzieje . Jest patologia i nie mówcie że nie , bo traktowanie niektórych koni naprawdę zakrawa o użycie niecenzuralnych słów. Dziwicie się że nikt nie reagował ? Ja ośmieliłam się powiedzieć jednemu właścicielowi żeby przy załadunku machnoł koniowi szmatkę na łeb żeby lepiej wszedł - nie chcecie słyszeć co ja usłyszałam 👀 takich przekleństw chyba w życiu od najgorszej patologi nie słyszałam, a jestem kobietą.

A tara to dla mnie nie pojęte działania i szaleństwo. sami prowokują do zachowań i szukają nawet  sensacji , nawet w zachowaniach które są normalne. Bo to że koń brudny, przestraszony czy gdzieś zadrapany - cóż, mojego konia który ma jak w raju też można by tak przedstawić - mogłabym go nagrać np na myjce bo boi się wody i ma wtedy białka na wierzchu i chęć ucieczki - w sam raz na maltretowanego konia 😉

Co do szkółek i innych - zwierzę towarzyszące nie wyklucza zaprzestania działania szkółek, czy ogólnego użytkowania konia. Wszak np psy też użytkujemy ,można je trenerować, uprawiać sporty  , jeździć na zawody agility np. Można je używać do dogoterapii, w policji itp - a są zwierzętami towarzyszącymi przecież 🙂
Nie kazdy kon wejdzie ze szmata na glowie do auta. Rozne ludzie maja doswiadczenia
Nie kazdy kon wejdzie ze szmata na glowie do auta. Rozne ludzie maja doswiadczenia



Wiadomo że nie - chodziło  mi raczej o przekaz po moim zaproponowaniu i zachowaniu , no średnio człowieka rozumnego  i odnosił się do postu gdzie ktoś mowił że wszyscy patrzyli jak ktoś kopie konie a nikt nie reaguje - bo jakby zareagował to by albo dostał w pysk albo wiązankę i tyle 🙂



Swoją drogą co Tara zrobiła z resztą pieniędzy ? Raz mówią że co zostało dołożyli innym, a teraz że jednak została im kasa. Zebrali ponad 400 tys, kupili 34 konie  🤔wirek: wychodzi po 12 tysięcy za konia, a w tym było też sporo źrebaków, aż w takie podbijanie cen nie wierzę .
A ja powiem Wam że Tara była u nas w stajni bo jest pod Radomiem ) pytać o jakieś miejsca dla koni czy tymczasowo mogą przetrzymać do transportu - bałam się że mojego zobaczą w boksie a stał cały w sklejce i własnej kupie  😍 jeszcze by mi na niego zbiórkę zrobili.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
09 marca 2017 23:20
Czytam wątek piąte przez dziesiąte rzuciły mi się w oczy ZOŁZY  🤔  Przecież to cholerstwo jest piekielnie zaraźliwe! Ciekawe czy mają dość umiejętności, żeby nie pozarażać koni wokół...
Co do fundacji końskich to mam podobne zdanie: starają się niektóre małe i prywatne osoby, które przygarnęły różne bidy. Molochy tylko trzepią kasę i generują koszty. Duże organizacje mogłyby zmienić rzeczywistość wielu koni, ale nie mają chęci do ciężkiej pracy u podstaw i przede wszystkim niezbędnej pokory. Szkoda. Altruiści-egoiście dalej będą się czuć lepsi, bo wpłacili parę złotych na zwalczanie tych "winnych", nic się nie zmieni i tylko koni żal.
Fajny komentarz znalazłam na polu bitwy ludzi komentujących

"Co fundacje na to ? Od Pani, której scren jest ponizej. "" Proszę Pani, w Skaryszewie było około 300 koni, na ubój rocznie sprzedawanych jest 20 000 - Skaryszew jest tylko wygodnym miejscem dla Tary, Centaurusa i innych fundacji na pokazane się w telewizji. Jeśli zwróci się Pani do nich po pomoc dla niemedialnego konia, a były nawet przypadki, że ludzie z przyczyn finansowych nie byli w stanie koni utrzymać i chcieli je oddać fundacji to te miały to w d..ie. Więc o jakim ratowaniu koni mówimy? Ja nie wypowiadam się na temat hodowli psów rasowych, bo się na tym nie znam, a łzawe filmiki ze Skaryszewa owszem widziałam, w większości zmanipulowane, więc osoby, które nie mają pojęcia o hodowli koni można odrobinę uświadomić, że prawda leży po środku.""
Kakela - to właśnie wycinek dyskusji o której pisałam wcześniej 😉 Cytat to moje słowa - nieco niżej screen pod którym zostałam pieszczotliwie nazwana k...wą 😉

Edit. Jest nadzieja, że fundacje nawzajem tak się poobrzucają błotem, że biedni wyznawcy się pogubią 😉
Pewnie z wdzięczności za pomoc finansową 😀
ee tam, w ferworze walki nie mają czasu kasować niewygodnych komentarzy - niestety zakończenie Mission Impssible Centaurusa kiepskie, już się wkręciłam, a wyszła na koniec telenowela Luz Maria  😂
Edit - o i już pokasowane - aż szkoda, że screenów nie zrobiłam buchacha
zielona_stajnia nie nadążam z czytaniem wszystkim komentarzy na każdej stronie fundacji więc sorki 🙂
Śpiesz się, bo zaczęli kasować na bierząco 😉
Potwierdzam , my raz zwróciliśmy się do Tary o pomoc w zabraniu konia - właściciel porzucił/oddał nam  w pensjonacie klacz, puchły jej nogi , nie pracowała, kulała non stop - chcieliśmy oddać za darmo - myślicie że wzięli ? Pff, powiedzieli że miejsca nie mają - a na kolejne 50 ze Skaryszewa jednak jest. Ale może to i dobrze - znalazła się osoba prywatna - klacz wyleczyła za własne pieniądze i teraz super westowy konik z niej, bo to taka typowa w stylu AQH była.
Kilka dni temu jakas stajenka zwrocila sie na fb o pomoc, tzn nie mieli pieniedzy na utrzymanie koni, wiec część z nich chcieli odsprzedac za grosze, ale tak, aby nie pojechały na rzeź. Konie szczupłe ale ze 3 były bardzo chude, bardzo, bardzo... moze chore, moze stare dodatkowo. No masakra! Zamieściłam więc i Tarze i Centaurusowi link do tych koni z informacją, ze jak zostanie im troche kasy po Skaryszewie, to moze by interweniowali w tej sprawie? Post po godzinie zniknął z ich komentarzy.
masakra, taka właśnie pomoc to jest, kiedy media są to nagle i fundacje się zjawiają....
I z wiatrakami też coś było... musze podpytać znajomego. Coś z umowami odbioru energii chyba pokręcili.


Wiatrak możesz mieć własny ale i tak musisz być podłączony do sieci i płacić stałe opłaty za to. Innymi słowy - nie możesz w tym pięknym wolnym kraju być niezależny energetycznie. Haracz musisz płacić, bez względu na to czy prąd kupujesz od nich czy masz własny.
A! O oczywiście nie możesz oddać/ sprzedać swojego prądu np. ze słońca sąsiadowi🙂

A! I jeszcze jedno - tylko do danej mocy możesz mieć ten prąd własny - i jako osoba prywatna. Nie możesz sobie np. postawić większej mocy i produkować czegoś z darmowej energii słonecznej. jako przedsiębiorca musisz płacić najwięcej.
Eeeee 🤣 w tej akcji jest wszystko: grożby karalne, lżenie w miejscu publicznym, pranie pieniędzy(jak jakiś niedobry terrorysta chce pieniędzy, niech założy fundację broniącą koniki przed rzeźnią: służby nie doliczą się ani koników, ani pieniędzy i jakiekolwiek ABW zostanie oplute za czepianie się zbawicieli zwierzątek).
A to zołzy czy nosacizna?
A propos: kilka miesięcy temu w lubelskiem koń na wąglik padł.
I już nie będę pisać, że jak się fundacja przenosi, to nie zabiera padłych zakopanych konisi, które ich leczenia nie strzymały...
Edit:co ja mam z tymi literówkami
Smutno mi, jak czytam ten wątek i podglądam sprawę bo sobie uświadomiłam jaka przyszłość moje dzieci czeka, skoro młodzież niewiele starsza od nich jest taka... ogłupiona i głupia.
Przykre to, że tyle ludzi dało się nabrać.
Dlaczego bardziej jednak przykre niż śmieszne?
Ano dlatego, że ci ludzie, co się tak gotują tam i gotowi są za sprawę poumierać musieli być w swoich społecznościach (dom, podwórko, szkołą) jak gówno traktowani. Bo to jest nienormalne, że młody człowiek, który ma potrzebę zmieniania świata nie pójdzie i nie zrobi czegoś pożytecznego lokalnie - nie wiem - skrzykujemy się z kumplami i sprzątamy okoliczny park, a do urzędu gminy idziemy po worki na śmieci, a jak nie chcą dać to im robimy koło pióra w social mediach i pokazujemy, że wystarczyło 5 osób i 6h aby park wysprzątać. Albo robimy grupę pomagającą osobom starszym zakupy, wycieczki do urzędu itd.  Jak się sami boimy to idziemy do księdza - bo z ambony takie sprawy dobrze się nagłaśnia w małych, lokalnych społecznościach.

Te dzieciaki tam i rozhisteryzowane samolubne panny (bo swoją dobrocią do świata to tylko chyba swoje ego karmią) - to jak się to czyta to wyglądają jak ludzie bez korzeni, jakby im w domu nikt podstawowych zasad egzystencji nie pokazał.
Bezwolni, bez swojego zdania, oczekujący aplauzu (nagrody za każdy lajk, wypowiedź - "Psze pani ja chcę naklejkę, ja chcę piątkę na koniec roku, Szefie ja chcę lepsze biurko i talon do fitness klubu). łatwiej stać w tłumie i skandować niż zrobić coś konkretnego. I ci bojówkarze - pojechali stać i patrzeć i tłum robić - bo w kupie siła. Zero realnego działania. Roboty takie, którym się wydaje, że teraz coś w końcu z życiu robią, ktoś ich słucha i musi respektować bo jest och dużo.
Dramat mentalny i emocjonalny.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
10 marca 2017 12:48
wydawało mi się że przed Skaryszewem była mowa o tym, że konie wykupione przez Tare pójdą do ludzi bo Tara nie ma miejsca, rozumiem że nagle znaleźli miejsce dla tylu kopytnych u siebie skoro mają z obecnym stadem "stworzyć wielką nierozerwalną rodzinę" 👀
O właśnie o takich pannach i dziecinach pisałam...
Sama Tara utrzymuje, że nikt nie będzie kochał koni tak jak oni a domy adopcyjne to zło bo ktoś może zaniedbać zwierzę. Poważnie. Ale teraz to jestem mega zdziwiona. Ciekawe ile od stycznia na mięso poszło faktycznie zapracowanych koni szkółkowych i leśnych, podczas gdy kupuje się gorącokrwiste rumaki, kucyki i roczne ogierki. Nie widzę w tym żadnej konsekwencji, żadnego sensu.

Widziałam jakiś czas temu na YT bardzo pozytywną akcję Tary - weszli do gospodarstwa gdzie zwierzęta miały opiekę, właścicielowi zależało ale się nie ogarniał, nie miał rąk do pracy. Pomogli  mu ogarnąć teren. Dawało nadzieję że faktycznie chodzi o konie a nie o kolekcjonowanie koni albo o rozgłos medialny.
A tymczasem, w odpowiedzi do nawoływań o nie wspieranie przemysłu mięsnego
Benek z Centaurusem ścigają sie w wyszukiwaniu koni do uratowania przed rzeźnią. Benek kupił.....kucyka
Chciałam podlinkować stronę firmy sprzedającej konie rzeźne do Włoch - tam to nie musieliby jeździć szukać, kilkadziesiąt sztuk w jednym miejscu, ale debile tak zhejtowali stronę, że jest zablokowana.  🏇
Ja im miałam wrzucić ubojnię u mnie, ale na stronie nie ma nic o koniach chociaż skupują.
Dwa lata temu błagałam m.in. Tarę, Centaurusa i Vivę, żeby przyjęli do siebie dwa stare konie po hipoterapii, którym groziła rzeźnia, to nigdzie nie było miejsc. Więc jak teraz czytam, że kupili po kilkanaście koni, to mi się nóż w kieszeni otwiera...  😤
Szkoda mi ludzi, którzy nie wiedzą. Babcia moja też mówiła: "a oddaj konia do fundacji", a ja tylko przecząco kiwałam głową. Nikt nie przyjmie, za mało medialny i kasy na niego nie uzbierają. Na dodatek zdrowe i żadnej łzawej historyjki nie wymyślą.
Człowiek nie będący w temacie z zasady uważa fundacje za coś dobrego. Dopiero po weryfikacji okazuje się, że rzeczywistość nie jest różowa jak zapowiadano. Tak samo jest z organizacjami psimi. Już kilka jest na czarnej liście, bo nie potrafiło odróżnić rzeczywistości od fikcji. Poniosło je, popłynęły.
Ja im miałam wrzucić ubojnię u mnie, ale na stronie nie ma nic o koniach chociaż skupują.


Tara ma 40 km do słynnej rzeźni koni w Rawiczu, ani słowa na ten temat nawet nie wspominają, a co środę przyjeżdżają tam transporty.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się