własna przydomowa stajnia

[quote author=_Gaga link=topic=19013.msg2659158#msg2659158 date=1489130754]
Nie zdziwię się, jeśli to plastik, bo żaden nie podgrzewany plastik nie wytrzyma zimy w angielskim boksie :/
[/quote]
mam plastikowe w angielskiej i problemów nie ma.
fakt faktem przy bardzo niskich temperaturach górne drzwi do boksów były zamykane
mam żeliwne z jezykiem pięć lat. bezawaryjne, farba nie odłazi. Tak jak napisała Gaga, to nie kwestia zaworu tylko jakości poidła. Będę na stajni, to zobaczę jakiej firmy (ma nazwe wybitą).

MARCOPOOL
ale nazwa nie ma znaczenia
szafirowa Tak, wszystkie piją. Niektóre piły od razu, u niektórych trwało dwa dni, zanim się nauczyły.
Szafirowa-spróbuj nasypać owsa do poidła, jak będzie jadła to może sie nauczy
Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć na ile starczy 1 balot siana dla 1 konia?  😉
Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć na ile starczy 1 balot siana dla 1 konia?  😉

powiesz coś więcej, co to za koń?? znacznie uprościsz 🙂
Balot waży 180-220 kg, o to musisz pytać producenta balotów albo zważyć. Koń dużej rasy zjada 12-18 kg siana dziennie.
Jak bedziesz miała wagi, przeliczysz sobie na ile starczy balot. Mi na 4,5 szt idzie miesięcznie 10 szt.

Moje dzis drugi dzień na "wrzosowisku" . Wystraszyłam się troche, bo po sprowadzeniu młoda podjadła owsa i się położyła. Chwile poleżała, potarzała sie i znów leży. Sprawdziłam apteczke, co mam... czy sie coś z niej nadaje. Posłuchałam brzucha, coś tam gra. Wysłałam sms do weta, czy w razie W dostępny i ...
Teraz wstała i skubie dziarsko siano.
Miałam już wizję, ze puchnie od jakiegoś dziadostwa  ale na razie spokój.
Czeka mnie dyżur pewnie do późnych godzin. Echhhh...
Będzie dobrze 😉
Balot i 150 kg potrafi ważyć, takie u siebie miałam.
Na dwa konie jakieś 5/6 dni skarmiania. Zatem na jednego jakby dwa tygodnie.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
12 marca 2017 19:45
Moje też w 5-6 dni zjadają balot, średnica 130cm około, dosyć mocno ubite.
edit. zapomniałam dodać że na 2 konie.
Ja mam 120-ki i takie 180-200 kg. Zbite dobrze. Ale moje darmozjady dwa z pięciu to takie, co ile leży, to zjedzą. Reszcie spokojnie moge dawać mniejsze porcje i żrą jak głodne a nie dopóki jest 😉
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
12 marca 2017 21:00
Mojemu balot siana starczał najczęściej na miesiąc, czasem na 3 tygodnie.
Dzięki wszystkim za szybką odpowiedź.  Tak właśnie obstawiałam, że na około 2 tygodnie starczy 1 balot dla 1 konia , ale wolałam się upewnić 🙂 a koń to emerytka pkz.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
12 marca 2017 21:24
No, pkz to ma większy spust  🙂
U mnie w zeszłym roku robiłam test balota. 1 koń, 1 nalot i 7 dni. Moje starczały na 6 koni na 3 - 3,5 dnia. Teraz mam takie podobno po 700 kg. Żrą go już 4 dni i są w połowie. Myślę, za na  7 dni będzie.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
13 marca 2017 08:00
U mnie na 2,5 konia kiepsko zbity balot starcza na 1,5 tygodnia. Nie wiem jakim cudem, wszystkie okraglutkie, siano oczywiscie w stalym dostepie, tyle ze bez strat wlasciwie ( siatka + dzwon).

diuk, pisalam juz kiedys, ze w tym poidle nie da sie nacisnac niechcacy albo przypadkiem, kon musi celowo nosem naciskac na pionowa rurke, a misa tak duza, ze nawet jak kobyla pila razem z kucem to nie naciskaly
update tematu "pojemnik na owies' - kupiłam te paleto-kosze czy jak to się tam nazywało, plastikowe. Wysyłka drożej od pojemnika, ale pojemnik fajny. Wzięłam dwa ale okazało się że są OGROOOMNE, pół tony owsa powinno wejść spokojnie, myślę że więcej (jeszcze nie kupiłam nowego zapasu więc nie wiem 😀). W każdym razie z racji tego że jest to większe niż się spodziewałam drugi pojemnik jest mi zbędny jakby ktoś chciał odkupić (sorry, że to takie jakby ogłoszenie ale jednak nie do konca, proszę administrację o wybaczenie), jestem w dolnośląskim jakby ktoś z okolicy chciał, bo serio wysyłka drożej od pojemnika...
Ale ogólnie fajne, polecam i dziękuję za poradzenie mi tego  😍

edit: a co do balotów to są baloty i baloty... Słabo zbita 120-stka to mniej niż połowa dobrze zbitej 160-tki. Poza tym jak balot był trzmany na dworze np. zimą to będzie odpad - i może go być 1 cm z wierzchu, a może 10...
a kto w Waszych przydomowych stajenkach ma siodlarnie i jak rozwiązaliście ogrzewanie pomieszczeń, żeby zimą siodeł do domu nie nosić?
ja nie ogrzewam i żyją...
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
13 marca 2017 18:41
Ja mam syntetyki 😁 do domu powędrowały ogłowia tylko.
Ja nie ogrzewam. Dobra wentylacja i nic mi nie pleśnieje. Jedynie rzeczy w szafie pod wiatą są na wiosnę do przeglądu.
u kolegi w stajni, widziałem osuszacz powietrza. bardzo go sobie chwalił. po rajdzie rozkładali w siodlarni mokre koce, czapraki i rano były suche. i ja kupiłem taki w sklepie internetowym. niestety miałem pecha. działał 1 dzie. kase zwrócili.
A balot siana wystarcza u nas na 2 tygodnie na 1 małopolaka.
Ja mam balot siana na 3 duże konie na tydzień
Ok, czyli mogę przyjąć,że dla mojej emerytki starczy  balot na +/- 14 dni.  A co do siodlarni to ja również mam nie ogrzewaną i cały rok sprzęt tam trzymam. Nic nie pleśnieje, siodła wszystkie w pokrowcach,ogłowia każde na oddzielnym wieszaku. Regularnie pastowana skóra + dobra wentylacja  😉
Mam pytanie bo mam łąkę obok sadu sąsiada. Czy ktoś się powie mi w przybliżeniu przez ile dni nie wpuszczać tam koni gdy zrobi oprysk ?
Bo nie wiem czy uda mi się dowiedzieć czym pryska
Musi cię uprzedzić. Albo będzie miał z twojej strony spokój albo inspekcję ochrony roślin (trudno znaleźć groźniejszą instytucję w tym kraju - serio!!!)
Ponadto większość środków nie jest szkodliwa!
melehowicz zrozumiałam i dziękuję 🙂

Ponadto większość środków nie jest szkodliwa!


.. trochę nieprawda. Mocno szkodliwe.

Co do inspekcji - będzie ch to interesowało tylko wtedy, gdy konie idą na ubój - czyli zachodzi podejrzenie, że substancje trujące będą potem w mięsie przeznaczonym do spożycia. Inaczej to sobie może pryskać ile chce.
U nas dwa huculy mialy dobrze zbity balot 130 bez odpadu zadnego na 11 dni, ale baaaardzo duzo zniszczyły
kotbury:
W mojej działalności zawodowej mam kontakt z tą instytucją od początku jej istnienia i z pestycydami również  - to co piszesz to jest poplątanie z pomieszaniem, tak delikatnie i na wesoło rzecz ujmując.  Jolka zostań przy tym co napisałem i rozmawiaj z sąsiadem, a na pewno będzie chciał współpracować. Gdyby się okazał głupcem wystosuj pismo do inspekcji.
http://piorin.gov.pl/srodki-ochrony-roslin/wym-dla-stosujacych-sor/
To tak ogólnie, a w szczegółach trzeba sięgnąć do wymienionych rozporządzeń.
Środki trujące są wyjątkowo rzadko stosowane, ich lista jest bardzo krótka, dokumentacja stosowania musi być przechowywana przez trzy lata.
da się załatwić . Odgrodziliśmy na wszelki wypadek kawałek łąki.
A z czystej ciekawości - czy nie jest tak ,że we własnym ogródku mogę pryskać czym chcę ? i tylko z dobrej woli poinformować sąsiada z końmi ? czy innymi zwierzątkami ? myślę  o nie-rolnikach mieszkających na wsi
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się